Re: ja do psychiatry.
1Ide jutro do psychiatry.
Ostatnio zmieniony 31 sty 2012, 10:59 przez kari, łącznie zmieniany 1 raz.
Pewnie, ja też to widzę wokół siebie... Ale wiesz, ci ludzie po prostu nie zdają sobie sprawy z tego, że sami mają moc sobie pomóc w pierwszej kolejności i że nie zawsze wizyta u psychiatry czy psychologa jest konieczna.soulblue pisze:E tam. Nie zgodzę się. Niektórym ludziom na sobie wogle nie zalezy. Niszczą sami siebie tak długo aż się ktoś nimi nie zainteresuje. I nie mówię tylko o okaleczaniu ciała.
Wiesz, tak może być, jak piszesz. Ale ja za innych nie odpowiadam, odpowiadam za siebie. I nie odepchnę osoby, która zwraca się do mnie o pomoc, nie wyładuję na niej mojej frustracji, bo nie mam takiej potrzeby, nie po to jestem na forum. Nie oczekuje też, że komuś pomogę, ale jak tak się zdarzy, jestem po prostu szczęśliwa. Odpuszczam jedynie wtedy, kiedy ta osoba potrzebująca pomocy, ewidentnie ja odrzuca... Wtedy akceptuję taką kolej rzeczy, współczuję, ale nie widzę możliwości pomocy. Bo można komuś wiele dać, ale nie można za niego chcieć... (tu: sobie pomóc).soulblue pisze:Dlatego aż ściska w środku kiedy ktoś wchodzi na forum i pisze: Hey, jestem ....blablabla i mam taki problm....blablabla,a na to ludzie piszą, boże i ty się nie wstydzisz!!! To żałosne może poszukaj sobie jakiejś sali samobojcow w necie, a nie forum zasmiecasz... Myslicie, że obcy ludzie będą obiektywni... nie będą. Będą jeszcze bardziej wredni niż w rzeczywistosci bo chcą wyładować frustrację. Bo kiedy oni mieli problem inni byli wobec nich bezwzględni. Jeśli ktoś doswiadczyl uczuc, lub doszedl sam ze soba do ladu potrafi nie oceniac innych. Pozostaje obiektywny i pomocny. Cierpienie dodatkowo wyposaża we współczucie, pod warunkiem, że wiemy iż zaslugujemy na to co dobre. Inaczej bedziemy dawac to co dostaliśmy. Nasze forum jest (z założenia) dla ludzi inteligentnych. Dlatgo tu naprawdę możesz napisać wszystko. Niech ktoś spróbuje Cię oceniać....
Ludzie czesto mówią, (to jest tu najlepsze): ''Ja nie oceniam innych chyba, że lamią zasady moralne.'' Właśnie na tym to polega. Zwierzenia są zwierzeniami gdy zachaczają o dopuszczalne granice lub je przekraczają. Jeśli mówisz komuś: mi możęsz zaufać i powiedzieć wszystko to nie możesz byc zbulwersowany tym co usłyszysz.
Nie wiadomo przecież co siedzi w Kari, nie napisała nam, napisała tylko, że idzie. Z każdej pomocy można zrobić użytek. Po prostu trzeba pamiętać, że ta pomoc to wynik współpracy pomiędzy nami, a drugą osobą. I to chyba powinno wystarczyć żeby zachowac rozsądek.Lidka pisze:Oczywiście nie chcę przez to powiedzieć, że w ogóle się nie powinno do tych specjalistów chodzić, oni są potrzebni i pomagają. Ja chciałam tylko powiedzieć, że zbyt łatwo oddajemy nasze zdrowie w ręce innych ludzi, jakbyśmy chcieli, żeby ktoś nas wyręczył... Moim zdaniem w pierwszej kolejności, zanim na taką wizytę się zdecydujemy, trzeba by obudzić w sobie nieco samoświadomości, uzmysłowić sobie problem i zdać sobie sprawę z niego. Często się zdarza, że sami 'na własne życzenie' pakujemy się w stany depresyjne, które, o ile długo trwają, łatwo mogą się przerodzić w depresję - chorobę kliniczną, w której bez uzależniających leków już sami sobie nie damy rady pomóc...
Nie, Lufi, ja nie o Kari... Tak nam się rozgadało ogólnie na ten temat.lufestre pisze:Nie wiadomo przecież co siedzi w Kari, nie napisała nam, napisała tylko, że idzie. Z każdej pomocy można zrobić użytek. Po prostu trzeba pamiętać, że ta pomoc to wynik współpracy pomiędzy nami, a drugą osobą. I to chyba powinno wystarczyć żeby zachowac rozsądek.Lidka pisze:Oczywiście nie chcę przez to powiedzieć, że w ogóle się nie powinno do tych specjalistów chodzić, oni są potrzebni i pomagają. Ja chciałam tylko powiedzieć, że zbyt łatwo oddajemy nasze zdrowie w ręce innych ludzi, jakbyśmy chcieli, żeby ktoś nas wyręczył... Moim zdaniem w pierwszej kolejności, zanim na taką wizytę się zdecydujemy, trzeba by obudzić w sobie nieco samoświadomości, uzmysłowić sobie problem i zdać sobie sprawę z niego. Często się zdarza, że sami 'na własne życzenie' pakujemy się w stany depresyjne, które, o ile długo trwają, łatwo mogą się przerodzić w depresję - chorobę kliniczną, w której bez uzależniających leków już sami sobie nie damy rady pomóc...
...To prawda ,depresja stala nieodlacznym elementem wspolczesnego swiata.Senioritka56 pisze:Specjalizacja jak każda inna
Jeszcze nie tak dawno Psychiatra to był temat tabu
W dzisiejszych czasach "wyścigu szczurów" większość ludzi dopada depresja...
Wilk, kojot, pies jechał .... Całe szczęście, że nie jestem porządny a szczęki należy ćwiczyćcoralgol pisze:porzadny kojot tylko zlych ludzi kasa :len:
Może nam wyjawi po prostu, jak tam po wizycie ? Rozumiem, ze miała potrzebę podzielenia się z nami tą wiadomości, lecz co z tego wynikło ? Przecież "najstarszych górali" pytać nie będziemy. Więc ?kari pisze:Ide jutro do psychiatry.
Abesnai pisze:Nie, nikogo dawno nie użarłem. Ktoś na ochotnika ?
och to dobrze bo już chciałam napisać "chować tyłki" jakby to nie zabrzmiałocoralgol pisze:porzadny kojot tylko zlych ludzi kasa :len:
Do dentysty to sie chodziło Abe kiedyś na przegląd TYCH kłów. Teraz robi to protetyk :black2:Abesnai pisze:Jutro idę do dentysty na przegląd kłów