Re: ja do psychiatry.

31
Jak się temat rozwija bez samej zainteresowanej. Wreszcie jest gdzie pogadać o czym kto chce...

Co do tematu, moja siostra jest w psychiatryku od roku... przeżyła świadomą narkozę...wycinali jej nerkę.
Ostatnio zmieniony 31 sty 2012, 23:35 przez soulblue, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli masz dwa instrumenty w jednym pokoju i na jednym z nich zagrasz nutę C, to struna tego samego dźwięku zacznie drżeć również w drugim fortepianie. U ludzi jest całkiem podobnie.
COŚ O MNIE: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=344170#p344170
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=41806#p41806
https://www.facebook.com/rupieciarniagn ... ts&fref=ts

Re: ja do psychiatry.

32
No to miała niezłą jazdę... horror na żywca... brrr... po czymś takim zapewne niejednemu byłoby się ciężko poskładać.
Ostatnio zmieniony 31 sty 2012, 23:39 przez Kukri, łącznie zmieniany 1 raz.
Aby być mądrym, nie wystarczy mieć wiele ksiąg: osioł dźwigający na grzbiecie wiele książek nie jest przez to mądrzejszy.

Re: ja do psychiatry.

33
Jesteście niesamowici, Kari tylko poinformowała a Wy od razu rady i dyskusje. :D A ja do autorki mam pytanie: czego od Nas oczekujesz? Tak czy siak trzymam kciuki by było wszystko ok. ;)
Ostatnio zmieniony 31 sty 2012, 23:58 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: ja do psychiatry.

34
horror to mało powiedziane. Powinnam to napisac w temacie powstrzymywanie bólu. Nie możesz się ruszyć, nic powiedzieć, a czujesz każde nacięcie. Opowiadala mi o tym, nie spi po nocach, bierze psychotropy...leki uspokajające. CIągle jest na prochach. Jak już spi to coś krzyczy. Nie ma normalnego życia, a miała chłopaka. Planowali ślub. Teraz panicznie boję się operacji. Skłonnośći są dziedziczne.
Ostatnio zmieniony 01 lut 2012, 0:42 przez soulblue, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli masz dwa instrumenty w jednym pokoju i na jednym z nich zagrasz nutę C, to struna tego samego dźwięku zacznie drżeć również w drugim fortepianie. U ludzi jest całkiem podobnie.
COŚ O MNIE: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=344170#p344170
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=41806#p41806
https://www.facebook.com/rupieciarniagn ... ts&fref=ts

Re: ja do psychiatry.

36
http://crohn.home.pl/forum/printview.ph ... b0f6048120
Częstotliwość świadomości stwierdzono w zakresie od 1 i 2 na 1000 pacjentów poddawanych znieczuleniom ogólnym. (Administracja ogólnego znieczulenia pacjentów do 21 mln rocznie w USA przekłada się na wystąpienie z 20000 do 40000 przypadków świadomej narkozy każdego roku). Pacjenci przeżywają świadomie- sprawozdanie- wspomnienia
- słuchowe (48%), odczucia, że nie są w stanie oddychać (48 %) i ból (28%). Ponad połowa z tych pacjentów doświadcza- psychiczne cierpienie po zabiegu chirurgicznym,
w tym nieokreślonej liczby z PTSD (posttraumatic stress disorder).

świadomą narkozę przedstawiono w filmie Awake (przebudzenie)...
[youtube][/youtube]
Ostatnio zmieniony 01 lut 2012, 2:53 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: ja do psychiatry.

37
to nie Kari powinna iść do psychiatry tylko ci co tu miedlą jezykiem dla samego miedlenia , kazdy temat fiozofowie z dupy wzieci potrafia sprowadzić do poziomu ich potrzeb
Ostatnio zmieniony 01 lut 2012, 6:38 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: ja do psychiatry.

38
Abesnai pisze:Jutro idę do dentysty na przegląd kłów :)
Masz rację udaj się :aniolek:
Do psychiatry to kari idzie ,to jej się poprawi .
Dentysta też dobry lekarz jest!
Ostatnio zmieniony 01 lut 2012, 7:47 przez Nutka, łącznie zmieniany 1 raz.
...............

Re: ja do psychiatry.

39
Abesnai pisze:Może nam wyjawi po prostu, jak tam po wizycie ? Rozumiem, ze miała potrzebę podzielenia się z nami tą wiadomości, lecz co z tego wynikło ? Przecież "najstarszych górali" pytać nie będziemy. Więc ?
Ja też ciekawa jestem ,jak tam kari po wizycie ?
Ostatnio zmieniony 01 lut 2012, 7:54 przez Nutka, łącznie zmieniany 1 raz.
...............

Re: ja do psychiatry.

40
Moi kochani Kari potrzebuje porady psychiatry ,bo sobie nie radzi z problemami ,albo z sytuacją w jakiej się znalazła. Widać ,że boi się powiedziec co ją trapi aby nie być ośmieszoną,że jak chodzi do psychiatry to wszyscy pomyślą ,żejest już wariatką.Bardzo mnie martwi ,że nie zaufała Nam i nie napisała na Forum o swoich kłopotach.
Kari !!Napisz czy wizyta Ci pomogła???
Ostatnio zmieniony 09 lut 2012, 17:01 przez babka cukrowa, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: ja do psychiatry.

41
kari pisze:Ide jutro do psychiatry.
Lekarz jak lekarz - grunt to trafić na dobrego specjalistę.
Ostatnio zmieniony 14 lut 2012, 18:11 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: ja do psychiatry.

42
Witam.
Tematy zdrowia psychicznego to nadal tematy w Polsce omijane szerokim łukiem z jakich względów-wiadomo.
Generalnie należy zdać sobie sprawę że w pewnym stanie bezradności, uświadomienia sobie że nie wszystko jest ok z naszymi "procesami" myślowymi najlepszym rozwiązaniem jest porada u specjalisty. Zauważyłem że chyba nie wszyscy zdaliśmy sobie sprawę ile odwagi wymaga decyzja o konsultacji z lekarzem tej specjalności.
Ostatnio zmieniony 06 lut 2013, 20:55 przez wader_28, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: ja do psychiatry.

43
czasem odwagi, czasem wsparcia kogoś rozsądnego;
można zacząć od psychologa czasem tak łatwiej
można poprosić o pomoc lekarza prowadzącego/rodzinnego czy jak go tam zwał;
moich wielu znajomych korzysta z pomocy psychiatry i często są to ludzie wybitnie inteligentni - warto tak na to patrzeć

człowiek potrzebujący pomocy psychiatry to ani głupek ani wariat - a prostakom czasem się tak źle wydaje

należy szukać pomocy jeśli coś się z nami dzieje niepokojącego

to żaden wstyd - to dowód na świadomość i dojrzałość
Ostatnio zmieniony 13 mar 2013, 21:23 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: ja do psychiatry.

44
zajrzał na forum wader_28 i spojrzałam o czym pisał na Iml. do tej pory

stąd ten watek przywołałam i przeczytałam

dobry wątek do zorientowania się kto jak myśli

kto dojrzale i odpowiedzialnie

ciekawe refleksje z pewnej perspektywy
Ostatnio zmieniony 22 paź 2013, 17:05 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zdrowie”

cron