Aby być zdrowym, aby schudnąć bez żadnych głupich diet cud należy TYLKO jeść regularnie i troszkę ćwiczyć.. Ot cała filozofia.. A jakie to trudne.. Ta regularność i systematyczność... 5 posiłków dziennie. Z umiarem
Jeżeli ktoś nie je przez cały dzień i najada się ( delikatnie mówiąc) na noc to nasze ciało myśli wtedy: " Nie wiem kiedy znów dostanę jeść.. jutro rano, wieczorem? Za dwa dni? Hmmm.. Odłożę sobie trochę z tego co dostałem by mieć na później jak będę potrzebował... " I tak robią się zapasy... W postaci tłuszczu.
Co do nocnego podjadania.... Kiedyś lubiłam ale szybko zobaczyłam efekty
Śniadanie wg mnie to naprawdę najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Trzeba nakarmić te nasze móżdżki by sprawnie funkcjonowały w pracy, szkole.. etc.
Nasze posiłki tuż przed snem nie są w ogóle spalane. Aktywność żołądka, trzustki, woreczka żółciowego i jelit jest największa w dzień, co sugeruje, ze organizm wtedy oczekuje jedzenia
:):) W nocy organizm regeneruje się
i odżywia a trawienie odbiera potrzebną mu wtedy energię....
Co do niejedzenia po 18 godzinie to bzdura... Ja chodzę często spać po północy...
Faktycznie nie powinno się jeść przed snem dużych i ciężkostrawnych potraw, ale z powodu możliwych nadkwaśności, zgag, niestrawności czy też innych fluktuacji gastralnych, które budzą nieprzyjemnie człowieka w nocy tudzież wywołują sny koszmarne
Ociężały układ pokarmowy także nie sprzyja wieczornym, miłosnym igraszkom
:(
Tyle, że u większości ludzi nawet duża micha bigosu 2,5 godz. przed snem nie powoduje takich problemów.. U niektórych...
Niekorzystne przed snem są wszelkie cukry i tłuszcze i ich faktycznie możemy nie jeść 2-4 godz. przed pójściem spać, chyba że przed czeka nas jeszcze dłuuuuuuugi i namiętny yyyyyyyy seks
:):), podczas którego zużyjemy tą energię. W czasie snu, naszemu organizmowi potrzebne są tylko niewielkie ilości energii, których zazwyczaj ma zapas. Nadmiar składników energetycznych w takiej sytuacji zamienia się w tkankę tłuszczową....
Zupełnie inaczej jest z białkiem. Jedzenie, nawet zaraz przed snem, małych ilości nabiału jest wręcz bardzo korzystne dla przemiany materii. A to dlatego, że w czasie snu nasz organizm odbudowuje swoje tkanki, więc potrzebuje do tego budulca, którym jest białko:)... Obojętne czy pracujemy fizycznie czy też leżymy przez 12 godz. dziennie, w nocy w naszym organizmie rusza odbudowa wszystkiego. Począwszy od mięśni a skończywszy na tkance jelita cienkiego...
Taka ciekawostka: Należy wiedzieć, że białko białku nierówne i najlepsze przed snem są białka kazeinowe, czyli znajdujące się w mleku i przetworach mlecznych. Dlaczego akurat takie? Ano takie są najwolniej przyswajane przez nasz układ pokarmowy i dlatego duży jogurt naturalny albo kawałek chudego, białego sera zjedzone na 15 min. przed snem to zapas budulca dla naszego organizmu na całą noc. Poza tym białko nie ma zdolności zamiany w tkankę tłuszczową. Jeśli jest go za dużo, to jest po prostu wydalane.
U większości z nas dzień wygląda bardzo podobnie. Budzimy się, odwlekamy moment wstania do maksimum
, a potem okazuje się, że musimy już pędzić do pracy (!!!!!!), czy szkoły zapominając o porannym posiłku. Ewentualnie starcza nam czasu na spożycie odpowiedniej dawki kofeiny i to wszystko. Dopiero gdzieś około południa przypomina nam się, że właściwie jesteśmy głodni i pochłaniamy pierwszą lepszą rzecz, która napatoczy się nam, a jest to najczęściej drożdżówka, batonik czy gotowa kanapka ze sklepu.... Potem dzień toczy się już z górki: szybki obiad, ponieważ wchodząc do domu umieramy z głodu, potem jakieś przekąski przed telewizorem oraz obfita kolacja tuż przed snem. Rankiem budzimy się zmęczeni i obciążeni wczorajszą kolacją, nie mamy ochoty na śniadanie i historia się powtarza. Zataczamy błędne koło, którego skutkiem niestety mogą być problemy ze zdrowiem, zmęczenie oraz nadwaga..
Takie zachowanie nie sprzyja organizmowi, dlatego warto zmienić przyzwyczajenia i zacząć jadać śniadanie przed wyjściem z domu:):) Poranny posiłek powinien dostarczać nam tyle energii, abyśmy mieli siłę na stawienie czoła nowym obowiązkom i zadaniom. Kiedy jesteśmy głodni, nasz umysł nie pracuje prawidłowo.... Objawia się to zmęczeniem, brakiem zapału i złym samopoczuciem...
Osoby, które objadają się wieczorami, to zazwyczaj te, które ominęły śniadanie
:):)
Jednak oprócz tego, iż śniadanie powinno być paliwem na następnych parę godzin, to powinno być bogate w witaminy i minerały.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...