Re: Glutaminian sodu (wzmacniacz smaku) NARKOTYK

31
Japoński koncern AJINOMOTO jest głównym producentem glutaminianu sodu na świecie. Koncern produkuje ponadto zupy w proszku, koncentraty jarzynowe do których dodaje ten związek, o pięknie brzmiącej po japońsku nazwie "ajinomoto".
Znaczenie tego dodatku jest znamienne, gdyż tak poprawia on smak i zapach potraw, ze konsument podświadomie jedząc zupkę z torebki myśli już o następnej zupce. Efekt podobny do picia Coca Coli. No i łudząco podobny do działania narkotyków uzależniających.

Gdybyż był nieszkodliwy ...
To z przyjemnością byśmy spożywali dodatkowe setki ton glutaminianu na świecie.
Niestety są coraz liczniejsze doniesienia o fatalnym wpływie długotrwałego spożywania glutaminianu sodu tak na wątrobę, jak na nerki.
Osobiście też jestem jedną z ofiar przedawkowania tych zupek.

W sklepach pojawiły się unikalne zupki w proszku z dużym napisem "Nie zawiera glutaminianu sodu".
Nie próbowałem, jednak warto wypróbować, kto musi dużo takich zupek jeść.
Niestety są prawie dwa razy droższe, niż zupki "klasyczne".
Smacznego :)
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2014, 23:02 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]

Re: Glutaminian sodu (wzmacniacz smaku) NARKOTYK

34
Gdy sobie uświadomiłem, jakie to zdradliwe, zacząłem zastępować vegety i rosołki pieprzem i innymi przyprawami. Zupy jarzynowe nabierały smaku, choć innego niż oparty na glutaminianie sodu. To kwestia dobrania przypraw ziołowych i przyzwyczajenia. Na pewno teraz zdrowiej jem.
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2014, 8:17 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]

Re: Glutaminian sodu (wzmacniacz smaku) NARKOTYK

38
Crows, jasne, ze można, ale to ma sens, jeśli się samemu wyhoduje i wie, na czym to to wyrosło i w jakich warunkach.
mordotymoja, "wyblakłe", bo umami w tym nie wyczujesz ;) jakiej fazy? jadłam kilkakrotnie "chińskie" zupki i nigdy żadnej fazy nie miałam, jedynie moje wnętrzności na tym cierpiały i zawsze dawały mi o tym znać ;)
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2014, 20:58 przez mel, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Glutaminian sodu (wzmacniacz smaku) NARKOTYK

41
Ja?! pisze:dosól warzywa i będzie lepi smakowało
Sól to jeszcze większy cichy zabójca milionów ludzi, niż glutaminian sodu.
Parę lat po 40tce, zauważyłem, że organizm mi się zaczyna sypać, że coś tam przestaje działać tak, jak kiedyś. nacierają dawniej niespotykane fale gorąca, dotykają okresy niemocy twórczej itd.
Dziś mam prawie 20 lat więcej i wcale nie czuję się znacznie gorzej, niż wtedy, nawet w jakimś sensie, lepiej, bo bardziej świadomie.

A wtedy zrobiłem - jeszcze nie do końca świadomie - tylko dwie rzeczy.
Odstawiłem solenie i słodzenie.
Na amen i na zawsze.

Wyjątek to solenie frytek, które jadam 2-3 razy do roku.

Dziś wiem, ze odsunąłem od siebie widmo permanentnego cywilizacyjnego nadciśnienia i równie cywilizacyjnej, zabójczej, galopującej cukrzycy.

Zyskałem 20 lat ciekawego i zdrowego życia.
Fajna sprawa.
:happy:
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2014, 11:28 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]

Re: Glutaminian sodu (wzmacniacz smaku) NARKOTYK

48
Dzisiaj zrobiłem sobie na śniadanie ,na próbę dwa rodzaje kanapek.Dwie zdrowe,zdrowiuteńkie, chlebek wiejski,bez żadnych dopalaczy,twarożek wiejski na nim,od wsiowej krowy.Bez soli .I dwie z chleba z Biedronki ze tłuszczem wytopionym ze świni,spoko, świnia była nieżywa jak z niej wytapiali,nic nie czuła,na to ogór kiszony,posoliłem bo smalec jakiś taki bez wyrazu był,sezon zimowy się w tym roku szybciej skończył,to sobie pewnie nie zdążyli zapasu soli drogowej zebrać .Pomięszałem te kanapeczki,oczy zamknięte,degustacja,te ze świni mi bardziej pasowały :cool:...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zdrowie”

cron