victoria pisze:a wystarczyło jedno słowo " chciałam " :ahah:

nie doceniasz mnie - już nie musisz pytać za każdym razem przecież

Diamentowa pisze:

baabcia pisze:świetnie to rozumiem
tylko czy to jest wolność ?

beztroska nie jest wolnością

to nie takie proste

Nie jest ,ale ja nie pisałam o beztrosce tylko o wewnętrzenej akceptacji tego co nas spotyka.

trochę się watek o zdrowiu zabagnia ale trudno

pisałaś o wewnętrznej wolności - tak ?

i nie zastanawia Cię, co się dzieje gdy ktoś przekracza rażąco wolności innych akceptując w sobie beztrosko zbyt wiele? oczywiście to nie musi być dla Ciebie ważne - na tym polega oczywiście wolność wyborów :tak:

Nie pisałam NIGDZIE o beztrosce bez granic ,przeciwnie wręcz o akceptacji a to co innego .

acha
to wrócę do pytania szerzej trochę czym jest akceptacja czegokolwiek co krzywdzi innych?

baabcia pisze:czym jest akceptacja czegokolwiek co krzywdzi innych?

chamstwem

no patrz :tak:

Nie rozumiemy się,lepiej wrócić do watku o zdrowiu

Skandal podczas sympozjum naukowego w Poznaniu. Podczas jednego z wykładów prof. Jan Talar zajmujący się wybudzaniem chorych ze śpiączki wygłosił kontrowersyjne zdanie, że nie istnieje śmierć pnia mózgu, a organy do przeszczepów pobierane są od osób żywych
Zarzucił też lekarzom, że pacjentów z podejrzeniem śmierci pnia mózgu nie ratują tak intensywnie, jak powinni. - Nie udało się w XXI wieku pobrać narządów od osoby zmarłej, a więc co robimy? Pobieramy narządy od osoby żyjącej - mówił prof. Jan Talar.
:ech:

cd

"...Stwierdzenie to wywołało ogromne oburzenie wśród anestezjologów obecnych na sympozjum. W ich opinii profesor nie przedstawił żadnych dowodów na poparcie swoich tez. Lekarz są przekonani, że tego typu stwierdzenia wyrządzają więcej szkody niż pożytku..."

jedynym sposobem pozyskania wiedzy jest studiowanie medycyny lub opieranie się na autorytetach
i swojej intuicji gdy coś dotyczy naszego zdrowia
na skróty nie bardzo się da

medycyna ma to do siebie, że opiera się na pewności, że bardzo mało wiemy i stąd cały czas nawet rewolucyjne zmiany i bardzo wiele pytań

myślę, że warto doceniać wiedzę pozwalającą przeszczepiać organy - to pozwala mieć dystans do swojego dyletanctwa

ciekawe jakie materiały ukażą się w odpowiedzi na prowokacyjne wystąpienie prof. Talara

fatalnym skutkiem sensacyjnych słów może być kolejne złamanie polskiej transplantologii - niestety ludzie w trudnej sytuacji potrafią zdecydować, ze lepiej zakopać niż wyrazić zgodę na pobranie organów - bezsens bywa łatwiejszym wyborem

chyba nie o to chodzi

http://www.primanatura.pl/spiaczka-i-co-dalej/

był taki czas kiedy jeden z naukowych doktorów kazał myć dłonie lekarzom przed zabiegami chirurgicznymi , okrzyknięto go szajbusem i nawiedzonym heretykiem ,
kilka lat później odkryto bakterie
zaden nie poniósł konsekwencji smierci zakazonych ludzi ,
dzisiaj sie nic nie zmienia nadal uczonawe pajace wydaja łatwe wyroki na kazdego kto ma inny pogląd niż jakiś matoł , któremu sie wydaje że już wszystko wie ,
osobiscie jestem przeciw rozwojowi medycyny w kierunku przeszczepów organów , to nie kierunek rozwoju to chwilowa koniecznośc , warto by tego nie mylić

Twoja decyzja ma moc wyroków

transfuzja też nie jest jednoznacznie akceptowana

to wszystko nie jest proste

przecież najsłuszniej byłoby nie ratowanie jednostek słabszych - przetrwali by z najzdrowszym materiałem genetycznym - wszystko zależy od światopoglądu

sens życia nie jest łatwy do wybrania - a co tu mówić o narzucaniu innym

myślę, że nie ma przeszód w tym by zdecydować, że nie wyrażamy zgody na przeszczep

problem może być z dzieckiem - sąd może nie podzielać zdania rodzica

Dziś w medycynie chyba największym dylematem jest jak dzielić pieniądze - czy leczyć tylko tych których leczyć warto? jaką miarkę do tej oceny używać?

trzeba odróżnić zycie od niezycia , paradoksem ludzkiej egzystencji jest to , ze bardziej skupiła sie ona nad poznaniem zycia niz smierci , analizując ludzka śmierć ludziki chcą na tym zrobić interes - typowo izraelickie podejście do zycia

no tak nieżycie może być bezcenniejsze

co nie powinno ujmować życiu pełni

bo jakby popatrzyć pewnym tropem nieżycie z żyć i przerw tylko cenne jednak

prokrastynacja przesadna jest marnowaniem i nieżycia

może warto do życia należytą wagę przykładać

niezły ten wąteczek ciekawe czemu elitarny - nudny?

obrazek ma błędy ale może w tym siła - pacnąć lubimy - w autora bardziej niż pochwalić wiec niech i tak przykuje uwagę
co to znaczy, że te małe mikroby będą wszędzie i nie będzie można zrobić oprysku jak na komary?

kto zdąży w sobie zbudować odporność - przetrwa trochę dłużej

dorzuciła bym tu grzybki i pleśnie - te to dopiero maja moc i rozmiar i przenikliwość!

Przydałoby się kilka słów o walce bakterii z antybiotykami - skubane świetnie współpracują w kupie - jedne się mnożą inne walczą a jeszcze inne wiedza, ze najważniejsze to przeczekać - te nas powinny niepokoić najbardziej - spryciulki ; Chociaż każdy kij ma dwa końce gdybyśmy tak każdą tabletką tłukli wsio dawno by nas nie było - jednak my to tez w dużym stopniu sodów i goście;

Gdyby ktoś miał art. podlinkujcie - niedawno było coś popularnonaukowego z naciskiem na populrno jak zwykle - jak to bakteria się bunkruje na potem

leki nieskuteczne ? przecie o to chodziło by ludzi leczyć ale nigdy wyleczyć. Wyprodukowali nowe wirusy i bakterie by produkować nowe leki i interes sie kręci.

spiskowe teorie dziejów istnieją - jasne

warto z nich brać to co ważne

http://www.galaktyka.com.pl/product,,606.html a bierz, smacznego leku

bez recenzji:

https://www.facebook.com/Psychoneuroimmunologia

http://nietracczasunagotowanie.blogspot ... enzja.html

jedzenie najlepszym lekiem

http://vod.pl/poznaj-prawde-o-jedzeniu,144547,w.html

chyba sporo farmazonów w tym jest

o nuteli miodzie i maśle orzechowym ... preparacie drożdżowym

gdyby któryś z Panów mógł o szkodliwości podgrzewania miodu
wiem, ze powyżej 60 stopni traci ważne zalet ale że truje???

szkoda ze tak mało zdecydowanych słów o szkodliwości cukru pożeranego hurtem

o miodzie moglibyście coś

nie przesadzać wiem
podobno z cytryna nie łaczyć? czemu wiem ze jedno zasadowe drugie zakwasza ale czemu nie łączyć ?

Ja łączę i jestem cholernym okazem zdrowia.I będę, na złość Tuskom,Kaczyńskim, zusom srusom.Na przekór całemu światu :happy: !!

a po co Ci jeść to co wyrzygały pszczoły ?

Lubię słodkie.Mniej agresywny się wtedy robię.Ale tylko ciut .

tak ale tylko na moment gdy mniód krąży we krwi, gdy znika agresja powraca jeszcze większa.

candida wścik d@py daje jak się jej dobrze nie odżywia - to ja tam nie wiem jak współpraca - nawet 'robaka' trzeba sobie wychować - co za (w)czasy - spokoju ni ma

weglowodory wystepujace w miodzie lubia sie łaczyć z jonami żelaza wystepującymi w czerwonym miesie , wskutek tego powstaje paskudny rodnik hydroksylowy który wywołuje stres oksydacyjny , .
wniosek => nie łaczyć miodu z czerwonym miesem => np herbata +miod i kanapka z szynka

Często słodzę herbatę miodem ,herbata bez cytryny jakoś tak średnio mi smakuje .

ale nie zagryzasz swojską

baabcia pisze:ale nie zagryzasz swojską

Niestety ,jak jestem w miodowym ciągu to zdarza się i swojska .Nie ma wyjścia...będę się musiał zaszyć :rotfl1: .No ...

sznuruj tylko