2
autor: Gość
No i tu jest problem, z jednej strony wciaz rosnaca pogon za narzadami - ktore - sprawiedliwie trzeba przyznac, nieraz ratuja zycie, z drugiej strony mamy inne zycie, ktoremu pozwala sie odejsc, lub zabija, aby ocalic narzady.
Jest wiele prob stwierdzajacych smierc mozgu, na ile miarodajnych - sadze ze najbardziej miarodajny jest zapis EEG, wykazujacy dlugotrwaly brak chocby minimalnej aktywnosci.
To sa trudne decyzje, i nie wolno podejmowac ich w pospiechu, a pospiech jest niezbedny, gdy ktos czeka na serce. Sadze ze jedynym wyjsciem wobec rosnacego zapotrzebowanie na narzady, i rosnacego szacunku i troski o kazde zycie, nawet to uśpione, jedynym rozsadnym wyjsciem byloby skupienie sil na konstruowaniu sztucznych narzadow. Na ile jest to jednak mozliwe? Nie wiem.
Ostatnio zmieniony 06 maja 2014, 10:20 przez
ayalen, łącznie zmieniany 2 razy.
