zawsze uważałem , że człowiek jest stworzony do ruchu ale nie do zapier..nia jak wsciekły beduin przez pustynie
http://fakty.interia.pl/new-york-times/ ... Id,1696922

Czasem se pobiegam...ale nie szybko...bo jak szybko,to dym z papierosa mi leci w oczy :rotfl1: .

ja nie biegam , nie znoszę sie spocić , wolę by zbędne płyny wychodziły cewka moczową

Stawy zaczęły mi dokuczać,więc ostatnio nie biegam.Ale jak nie ma śniegu to jeżdżę do pracy rowerem,nie za szybko bo można wjechać nieoświetlonemu dzikowi albo sarence w dupsko.

mordotymoja pisze:Stawy zaczęły mi dokuczać,.

musisz jeść wiecej galarety :ahah:

Kolagen nie wystarczy?Za galaretą nie przepadam.Z meduzami mi się kojarzy .

kolagen nie wystarczy jesli sie wlewa i wrzuca do siebie zbyt wiele rozpuszczalników :ahah:

Bieganie jest niezwykle zdrowe, nie tylko poprawia naszą kondycję ale wzmacnia mięśnie i dotlenia mózg

alexon pisze:Bieganie jest niezwykle zdrowe, nie tylko poprawia naszą kondycję ale wzmacnia mięśnie i dotlenia mózg

czasem rujnuje (niektórym).. stawy :len:

Ahh to bieganie. Raz biegam parę miesięcy pod rząd systematycznie co drugi dzień, by później robić sobie półroczną przerwę. Powiedziałem sobie dość tego i nie będę się zmuszał Jest to niezwykle nudne zajęcie. Początkowo jest frajda, ale później po pół godziny klepania jak głupi.. To nie dla mnie. Zmieniłem codzienne bieganie na podróż do pracy i z powrotem na rowerze. To też dzienna dawka sportu odhaczona, a mam jakąś taką miłość do roweru od dziecka, więc robię to z przyjemnością.