Szymon pisze:... Piotrze - nie mów "na pewno" jak NIE WIESZ OK?
Kilka lat pracowałem "na KW" i nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek spotkał się z takimi zapisami. Chyba, że pan notariusz/sędzia to barany. Albo piszpanna się "pomyliła".
I niekoniecznie musisz być tak agresywny. Po przejrzeniu przez wiele lat setek KW wiem, co piszę. w działach III i IV są dane dotyczące zabezpieczeń. Jest więc wierzyciel (bank lub inny - to normalne). Jest wysokość zabezpieczenia (nie zawsze równa wartości nieruchomości), jest podstawa wpisu i inne dane. Nadal nie rozumiem, o co te krzyki. Robicie z igły widły. Nie spotkałem się jeszcze w życiu z sytuacją, żeby złodzieje ustalali "wartościowość" klienta na podstawie KW. To jakaś kompletna bzdura. A co z danymi, dostępnymi wszystkim, dotyczącymi na przykład samorządowców? Tam są wpisane nawet "zapasy" finansowe na kontach. I jakoś nikt nie wrzeszczy, że to doskonała baza dla złodziei. Typowa spiskowa teoryjka. I wrzask o nic.
ps. A o jakich samochodach piszesz Nebo już w ogóle nie rozumiem. Wyczytane z KW? Ale jaja.