Imladis

Nie, choć pewnie niewiele się różni od nieludzkiej czyli bez serca.
Choć nie wiem czemu z góry się zakłada, że to co ludzkie to dobre..

Nebogipfel pisze:W łańcuchu pokarmowym zwykle mamy do czynienia z różnymi gatunkami oraz fauną i florą....

Powiedz to rybkom, które są zjadane przez inne rybki.

Innego gatunku.

Poczytaj o szczupakach, gupikach, piraniach, a przy okazji o pająkach, modliszkach i... pewnie się tego by więcej znalazło

Wiem, wiem.
Niemniej one chyba to robią bez zastanowienia.
A człowiek jednak ma bardziej rozwinięty zazwyczaj mózg.
Może oprócz paru polityków oraz kiboli.

Nebogipfel pisze:A człowiek jednak ma bardziej rozwinięty zazwyczaj mózg.
Może oprócz paru polityków oraz kiboli.

No jak się popatrzy na niektóre osobliwości to ma się wrażenie, że tam jest tylko puste miejsce na organ do myślenia

Jest też taka opcja, że niektórzy myślą niewłaściwym organem....

I co, nie popieracie kanibalizmu?

To my wampirki mamy z głodu umrzeć?
Krew też jest częścią z człowieka i to jedną z podstawowych.

No właśnie.

Nebogipfel pisze:No właśnie.

Poczekaj, jutro nas tu zjedzą :rotfl:

Czy ja wiem czy jesteśmy tacy słodcy?

Choć jak zjedzą to będzie akurat na temat.

To ja protestuję i oświadczam, że mam gorzkie mięso nasączone jadem :rotfl: O AIDS już nie wspominając. :ahah:
Kto teraz chętny?

A ja mam kościste i żylaste.

Nebogipfel pisze:A ja mam kościste i żylaste.

Ja na pewno jeszcze chudsze i bardziej kościste :konik:

Się tak nie licytujcie, bo są zapewne i amatorzy chudego mięska, a jak sie jakiś trafi, to co świeżego chapsnie, a co namrozi na potem to będzie jego

caly pisze:Się tak nie licytujcie, bo są zapewne i amatorzy chudego mięska, a jak sie jakiś trafi, to co świeżego chapsnie, a co namrozi na potem to będzie jego

Tak, tak... a Ty już kocioł grzejesz

Nie, zamrażarkę szykuję

Tam jest moje jedyne zwierze domowe..kurczak.

caly pisze:Nie, zamrażarkę szykuję

Na początek musisz upolować :zozol2:

Dlatego zamrażarkę szykuję, a nie zabieram sie za grzanie kotła. Polowanie, kotła grzanie, zamrażarki zapełnianie.

Niemniej potem się chyba podgrzeje, bo takie skostniałe od zmina jeść?

Ze starej kury to i rosół wychodzi marny... :ahah:

Zastanawialiście się kiedyś z jakich wzorców psychicznych wynika kanibalizm? Czy to przyjemność, czy forma desperackiego przetrwania?
My, pomimo, ze jemy mięso, mamy naturalny odrzut, blok przed mięsem ludzkim, a wielu w ogóle przed każdym mięsem. To musi być niezłe pomieszanie psychiczne, skoro plemiona dzikie wybierają taką formę żywienia...

bo te plemiona nie całkiem jeszcze stały się ludźmi, ich dusze w sporej części były niedawno zwierzętami.

Zwierzęta, które zjadały swój gatunek?

no tak, są zwierzęta które zjadają ten sam gatunek z innego klanu choćby okazjonalnie.
Choćby takie gatunki małpy czasem zabijają inne z innego klanu

To chyba musi ich nauczyć mądrości płynącej z autodestrukcji, to co Gaya ma jeszcze do przerobienia;)

Sorki, ale dopiero teraz zauważyłem, że ktoś mi wrzucił "Kanibalizm" do Etyki i Prawa. Fu!. To już może lepiej do Kuchni?

Zdecydowanie lepiej.... powiedzmy "potrawy z doliny amazonki"

Prawo się jakoś do kanibalizmu odnosi.... A wiele rzeczy, którymi prawo się zajmuje jest niestety Fu!