Nie wiem czy "szczęśliwie" wątek umieściłem w tym dziale ale nie miałem pomysłu zanadto gdzie.
Krzysiek adm. wspominał kiedyś o "kanibalizmie rytualnym" (http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=199) .
Ja chciałbym troszkę szerzej podejść do tematu tzn. ze strony psychologicznej, survivalowej, społecznościowej itp. .
Póki co nowoczesne społeczeństwa pożerają ludzi "żywcem" zazwyczaj w przenośni.
Ten sam nowoczesny człowiek poddany ekstremalnym warunkom staje czasami w obliczu "zjeść albo być zjedzonym" a co gorsza przez przedstawiciela własnego gatunku, czyli ni mniej ni więcej drugiego "ludzia".
Wiecie, że podobno po dzień dzisiejszy kanibalizm jest praktykowany w różnych regionach świata (i to z różnych powodów) ? Coś otarło mi się o uszy o jakiś chińskich prowincjach.
Przypadków konsumpcji drugiej jednostki daleko w czasie i przestrzeni na starym kontynencie też szukać nie trzeba, wystarczy zerknąć za wschodnią granicę (Ukraina za czasów stalinowskich).
Re: Kanibalizm
1
Ostatnio zmieniony 28 maja 2011, 13:53 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.