Re: Moralność i porządność oraz szacunek wg Nas, Was, Ich.
: 16 paź 2011, 0:20
Nie znalazłem tematu, wiec jeśli jest podobny to proszę kochaną Vicki o przeniesienie tam gdzie jest..znaczy podpięcie wpisów.
A teraz do rzeczy.
Uważam, że nie ma nic niemoralnego w pokazywaniu swego nagiego ciała.
Nie uważaam za niemoralny seks bez zobowiązań.
Trzymanie pornosów też nie uważam za niemoralne(znacie faceta co tego nie robił/robi?).
Seks przestał być tematem tabu i wydaje mi się, że nie do wszystkich to dociera.
Skupiłem się na tematach związanych z seksem bo tutaj poglądy mozna mieć rózne co do moralności, co nie musi przekładać się na krzywdzenie drugiego człowieka.
Niektórzy za ostoję moralności i porządności mają papieża.
Jednak nie wszyscy. Ci co nie mają potrafią odnajdywać różne ku temu powody.
Mógłbym tutaj nawet zacytować(dla niektórych to główna forma "pisania").
Jednak nie chodzi mi o to by bawić sięw przepychanki słowne.
Oczekuję merytorycznej i spokojnej rozmowy.
Mam też nieco inne podejście co do moralności/porządnościw przypadku ubierania się np. do teatru(tu niektóre "kulturalne" osoby w innym forum powiesily na mnie psy").
Proponuję zatem wszelkim tradycjonalistom przyjsć do teatru w Todze, bo tak się kiedyś ubierało. A wszelkie garnitury to oznaka braku szacunku..
:ahah:
Zaproponowałem by na plakatach było jak ubranych widzów życzą sobie aktorzy.
Trudno to wiedzieć bez informacji.
Swoją droga cyz też zwracacie uwage na to jak inni chodza ubrani?
Czy zawwze nietypowy strój was razi i oznacza brak szacunku?
Ponieważ ktorów można też spotkac na ulicy zaproponowałem tez by wychodząc z domu nic innego nie zakładać jak garnitur.
Oczywiście kobiety "musialyby" zakładać suknie..by przypadkiem kogoś nie urazić i okazać każdemu szacunek.
No to już wiecie jak podchodze do tych paru kwestii.
Oczywiscie to wszystko jest względne, lecz moze warto się zdeklarować by później nie było zawodów/zawiedzeń.
A teraz do rzeczy.
Uważam, że nie ma nic niemoralnego w pokazywaniu swego nagiego ciała.
Nie uważaam za niemoralny seks bez zobowiązań.
Trzymanie pornosów też nie uważam za niemoralne(znacie faceta co tego nie robił/robi?).
Seks przestał być tematem tabu i wydaje mi się, że nie do wszystkich to dociera.
Skupiłem się na tematach związanych z seksem bo tutaj poglądy mozna mieć rózne co do moralności, co nie musi przekładać się na krzywdzenie drugiego człowieka.
Niektórzy za ostoję moralności i porządności mają papieża.
Jednak nie wszyscy. Ci co nie mają potrafią odnajdywać różne ku temu powody.
Mógłbym tutaj nawet zacytować(dla niektórych to główna forma "pisania").
Jednak nie chodzi mi o to by bawić sięw przepychanki słowne.
Oczekuję merytorycznej i spokojnej rozmowy.
Mam też nieco inne podejście co do moralności/porządnościw przypadku ubierania się np. do teatru(tu niektóre "kulturalne" osoby w innym forum powiesily na mnie psy").
Proponuję zatem wszelkim tradycjonalistom przyjsć do teatru w Todze, bo tak się kiedyś ubierało. A wszelkie garnitury to oznaka braku szacunku..
:ahah:
Zaproponowałem by na plakatach było jak ubranych widzów życzą sobie aktorzy.
Trudno to wiedzieć bez informacji.
Swoją droga cyz też zwracacie uwage na to jak inni chodza ubrani?
Czy zawwze nietypowy strój was razi i oznacza brak szacunku?
Ponieważ ktorów można też spotkac na ulicy zaproponowałem tez by wychodząc z domu nic innego nie zakładać jak garnitur.
Oczywiście kobiety "musialyby" zakładać suknie..by przypadkiem kogoś nie urazić i okazać każdemu szacunek.
No to już wiecie jak podchodze do tych paru kwestii.
Oczywiscie to wszystko jest względne, lecz moze warto się zdeklarować by później nie było zawodów/zawiedzeń.