67
autor: Abesnai
Jednak pewne grupy poglądów (jak i nurty polityczne) Viki stawiają opiniodawców (chociażby biegłych psychiatrów, psychologa i seksuologa) w roli niehumanitarnych potworów a Trynkiewicza niemalże jako wcześniej niepoczytalnego a obecnie "męczennika", chociażby dzięki idiotyzmowi produkowania wspomnianych materiałów dowodowych.
Podobno napędza się "masową histerię". Co za bzdura, jakby nie było wiadomo, że do tego dojdzie. Wzięto się za specustawy, podważające obecny system prawny, stojące niemalże w opozycji do samej Konstytucji RP. Kombinacje, jak obejść w celu ochrony wyższego dobra, zdrowia i życia ludzkiego. Już praktycznie po fakcie, kiedy właściwie jego "wolność" była tylko kwestią formalną. Czy ktoś tak naprawdę realnie liczył na bezprecedensowy wyrok w tejże, heh, jakże precedensowej rozprawie ?
Dwadzieścia pięć lat temu nikt nie zadał sobie również tego pytania, co będzie później, kiedy osadzeni zwyrodnialcy zaczną wychodzić na wolność.
Fakty są natomiast takie, że jest wolnym człowiekiem. I chociażby Helsińska Fundacja Praw Człowieka ma dość jednoznaczne stanowisko wobec tej sprawy, co oczywiście Trynkiewicz wykorzystał.
Czy natomiast może się nim naprawdę poczuć, o tym pisałem wyżej.
Czy odczuwa jakieś formy lęku bądź strachu ? Dlaczego niby nie. Może ma obniżony próg ale chyba raczej nie zobojętniał na swoje życie, walcząc z taką konsekwencją i wytrwałością o wolność.
Z samego założeni, kto by zresztą nie walczył siedząc tyle lat. Nie ma co mu przypisywać cech, których nie posiada, rogów pomimo "szatana" również nie zaobserwowano. Wystarczy, że już w mediach zrobiono z niego jakiegoś pseudo celebrytę. To, że jest na zewnątrz i tak pozostaje przedłużeniem jego wyroku, tu czy tam, i tak siedzi we własnej klatce. Społeczeństwo hodujące dosłownie swego "demona". Kolejny w drodze, zapowiadany na 2017 r. .
Ostatnio zmieniony 12 lut 2014, 23:03 przez
Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.