Strona 1 z 1

Re: Granice etyki

: 13 paź 2013, 13:24
autor: victoria
czy w ogóle istnieją? czy ważnośc tematyki pozwala na ich przesuwanie? i w ogóle, jak to jest?

Lis pozywa W Sieci za okładkę...
Obrazek
http://www.wsieci.pl/aktualne-wydanie-sieci.html

Re: Granice etyki

: 13 paź 2013, 14:04
autor: mordotymoja
Siebie warci.

Re: Granice etyki

: 17 gru 2013, 14:25
autor: victoria
A w tej sprawie, czy etyka odgrywa abo powinna odgrywać jakąś rolę? http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/art ... F131219639

Re: Granice etyki

: 17 gru 2013, 14:41
autor: baabcia
jedno jest pewne poręczenie społeczne dotyczy zaufania/ryzyka poręczjących, że podejrzany/oskarżony/skazany nie zwieje

ryzykują kwotą poręczenia i utratą zaufania społecznego

natomiast formalnie na wyrok to nie może mieć wpływu


ciekawe jak sprawa się zakończy

wódka i dodatki mają niezwykły wpływ na ludzi

tragiczne to wszystko
- - -

widzę tam 4 lata relacji z tego procesu jest - koszmar - chyba to było chore od zarania - przemocowy związek - jeśli prawdę gazetka klepie

http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/art ... /130629513

Re: Granice etyki

: 17 gru 2013, 15:12
autor: victoria
Też jestem ciekawa, bo jakoś nie wierzę poręczającym, jeśli to taki człowiek za którego można głową poręczyć, to jakim cudem zabił? Bardziej mi tu pachnie układami, ty poręczysz ja ci coś tam, prawnicza rodzina na brak kasy nie narzeka a i kredyty dostaną piękne, więc sfinansowanie "dziecku" wolności takie trudne nie jest.
Poczekam co sąd na to, bo jeszcze nie słyszałam by sprawca zabójstwa czekał na apelację na wolności.

Re: Granice etyki

: 17 gru 2013, 15:43
autor: baabcia
nie warto podejrzewać ludzi - wg mnie oczywiście

Re: Granice etyki

: 17 gru 2013, 17:13
autor: victoria
a wg mnie lepiej podejrzewać i się pomylić, więc potem przeprosić, niż obudzic sie z ręka w nocniku... przynajmniej w tej sytuacji...

Re: Granice etyki

: 17 gru 2013, 17:29
autor: baabcia
na własny użytek stosuję zasadę "mów tak jakby zainteresowani stali obok i słyszeli cię" - jak się czasem zapędzę to tak sobie wyobrażam - tak mi lepiej żyć :)

Re: Granice etyki

: 17 gru 2013, 18:20
autor: victoria
czy sugerujesz wszechobecną poprawność, niezależnie od tego co się na prawde myśli?

hmm... w obronie Polańskiego też stanęło wielu znanych Polaków, okazał się niewinny?

Re: Granice etyki

: 17 gru 2013, 18:47
autor: baabcia
nic nie sugeruję

Re: Granice etyki

: 23 gru 2013, 23:25
autor: victoria

Re: Granice etyki

: 23 gru 2013, 23:39
autor: egoista99
Wolnosc laczy sie z etyka...Granice zarowno jednej jak i drugiej wyznaczaja spoleczne normy i moralnosc czlowieka ..Tylko on moze powiedziec gdzie konczaa sie dla niego granice etyczne ....W innym wypadku nie bylo by zlodziei ,zbrodniarzy i wszelakich innych przestepstw...Nie byloby zdrad
bicia kobiet czy dzieci...Nie istnialyby przestepstaw karne,cywilne czy zgodne z Kodeksem Rodzinnym i opiekunczym nie mowiác juz o kodeksie spolek handlowych

Re: Granice etyki

: 26 sty 2014, 13:03
autor: victoria
Życie czym jest?
Czy granice etyki i prawa tu obowiązują?
http://wiadomosci.onet.pl/kujawsko-pomo ... awku/b4dvs
Jak się okazuje błąd za błędem, zaniechania, lekceważenie, 37 spraw sądowych przeciw ordynatorowi i nic, bo na to potrzeba czasu....