Specjaliści z NASA biją na alarm: w magnetosferze, czyli warstwie chroniącej Ziemię przed wiatrem słonecznym, wytworzyły się potężne wyrwy. Pole magnetyczne Ziemi nie tylko słabnie, ale stało się również nieobliczalne - pisze kp.ru. Czy Ziemię czeka potężne "słoneczne uderzenie"? Na wszelki wypadek naukowcy rozpatrują najgorszy scenariusz. Amerykańska NASA właśnie opublikowała raport "Zagrożenia kosmicznej pogody: konsekwencje społeczne i ekonomiczne". - Konsekwencje nagłego słonecznego sztormu, który przedrze się przez otwory w magnetosferze Ziemi, są porównywalne z wojną jądrową albo upadkiem gigantycznej asteroidy na Ziemię – ostrzega profesor Daniel Beiker, ekspert NASA z uniwersytetu w Colorado, który był odpowiedzialny za przygotowanie raportu.

Ziemia jest otoczona polem magnetycznym, które stanowi rodzaj tarczy przed słonecznym wiatrem, czyli strumieniem naładowanych cząstek, który porusza się od Słońca. Wszystkie planety są narażone na jego oddziaływanie, ale na przykład Ziemia - jak dotychczas twierdzono - ma na tyle silne pole magnetyczne, że chroni ono powierzchnię planety przed dotarciem cząstek wiatru słonecznego. Ich wzorce mogą zmieniać się bardzo gwałtownie.

Magnetosfera szybko reaguje na te zagrożenia i absorbuje te uderzenia, który są nazywane geomagnetycznymi burzami. Widocznym efektem wiatru słonecznego są zorze polarne.

Jak pisze kp.ru, jeśliby "tarczy" w postaci magnetosfery nagle by zabrakło, to Ziemię czekałby los naszych sąsiadów – Marsa i Wenus: ich oceany i atmosfera "uleciały" w kosmos.

Badaniem magnetosfery od 2007 roku zajmuje się amerykańska misja THEMIS. Ostatnie dane, otrzymane przez nią, są alarmujące. "Magnetosfera Ziemi się degraduje, satelity odkryły w niej dziury" - przekonują specjaliści z NASA.

- Niewielkie dziury zaczęły się pojawiać już w połowie 2008 roku, a w grudniu tamtego roku satelity odkryły ogromną lukę - opowiada profesor Wenhui Li, fizyk przestrzeni kosmicznej z Uniwersytetu New Hampshire, który bada dane THEMIS. – Szerokość luki była cztery razy większa od średnicy naszej planety, a długość – siedem razy – dodaje.

Te dziury mogą spowodować ogromne zniszczenia, ponieważ w ciągu najbliższego półtora roku Ziemia ma być poddana działaniu najsilniejszej od 150 lat burzy magnetycznej, wywoływanej potężnymi wybuchami na Słońcu - pisze kp.ru.

Według obliczeń Centrum Lotów Kosmicznych im. Roberta H. Goddarda w ciągu roku, najdalej półtora nasza dziurawa magnetosfera pozwoli ogromnej ilości plazmy bez problemu dostać się do atmosfery.

- Ochrona naszej planety przed szkodliwym kosmicznym promieniowaniem znacznie osłabła. Proces ten postępuje – konstatuje astrofizyk i ekspert NASA David Sibeck. – Dzisiaj doprowadziło do tego, że do przestrzeni kosmicznej zaczął wyciekać tlen z coraz większą prędkością – rocznie ok. 60 tys. ton

Czy Ziemię czeka potężne "słoneczne uderzenie"? Na wszelki wypadek naukowcy rozpatrują najgorszy scenariusz. Amerykańska NASA właśnie opublikowała raport "Zagrożenia kosmicznej pogody: konsekwencje społeczne i ekonomiczne".

- Konsekwencje nagłego słonecznego sztormu, który przedrze się przez otwory w magnetosferze Ziemi, są porównywalne z wojną jądrową albo upadkiem gigantycznej asteroidy na Ziemię – ostrzega profesor Daniel Beiker, ekspert NASA z uniwersytetu w Colorado, który był odpowiedzialny za przygotowanie raportu.

Dokument zawiera prognozę globalnej katastrofy, która może nastąpić w 2012-2013 roku.

Z powodu burz magnetycznych nieznanej dotąd siły na około 90 sekund na całym zostanie odłączone światło. Zatrzymają się pociągi, windy, stanie produkcja, spadną satelity, samoloty, wodociągi i ciepłownie. Przestaną nadawać: telewizja, radio, GPS, zerwane zostaną sieci telekomunikacyjne. Przestanie działać internet.

Słoneczny sztorm silnie jonizuje atmosferę i w efekcie niszczy warstwę ozonową, odkrywając drogę niebezpiecznemu promieniowaniu ultrafioletowemu. Konsekwencje dla ludzi są tragiczne: rośnie liczba chorych na raka skóry i mutacji genetycznych.

Jeśli elektromagnetyczne impulsom będzie towarzyszyć potężne przyciąganie, to czekają nas trzęsienia ziemi i erupcje wulkanów.

Jak pisze kp.ru, możliwe jest, że naukowcy wyolbrzymiają zagrożenie. Przykładowo wielu groźnych konsekwencji oczekiwano od potężnego wybuchu, który miał miejsce 19 lutego tego roku. Ziemię miała dosięgnąć plazma, wyrzucona przez Słońce. Nic szczególnego jednak wtedy się nie stało.

źródło:
onet.pl

Kolejne wyolbrzymione ostrzeżenie NASA czy faktyczna groźba?
Zachęcam do rozmowy.

Chinatsa pisze:Kolejne wyolbrzymione ostrzeżenie NASA czy faktyczna groźba?
Zachęcam do rozmowy.

od dyskusji na ten temat są specjaliści , kórzy sie miedzy sobą kłucą , co mnie robakowi do tego zjawiska na , które człowiek ma taki wpływ jak pierdniecie komara w kierunku słonia
NASA alarmuje bo sie martwi o swoje satelity , ja ich nie mam .

Crows pisze:od dyskusji na ten temat są specjaliści .

Aj tam, gdybyśmy myśleli tak na temat każdego tematu to nasze forum było by puste i chiche

ale inne tematy nie zieją katastrofizmem
strach sie bać

Jak to nie a przepowiednia naszego dzielnego naczelnego jasnowidza?

znam przypadki poprawnych przepowiedni jasnowidzów, dotyczące pojedynczych ludzi. Z tego co wiem - ani jedna przepowiednia na skale makro nigdy sie nie sprawdziła. No chyba, że sensacyjne ciotki se dorobią filozofię do ...mojej przepowiedni:zapiszcie i przekażcie potomnym: w Polsce będzie trzęsienie ziemi! I jak kiedys nastąpi - pamiętajcie - JA BYŁEM PIERWSZY !!!! :rotfl:

Z przepowiedniami to jest tak, że są napisane takim językiem, że łatwo "dodać" ją do jakiegoś wydarzenia, tak jak np było "dwóch braci rozdzieli żelazny ptak" czy jakoś tak. World trade center, bracia Kaczyńscy, jakieś państwa ( tak jak np dawna Czecho-Słowacja)... Dużo tego.
Osobiście uważam, że jako takie ostrzeżenia z NASA dotyczące Słońca a co za tym idzie naszego pola magnetycznego lub wybuchu jakiejś gwiazdy są godne zastanowienia.

Spoko Szymon Jak coś, uznam Cie za proroka xD

Chinatsa pisze:Osobiście uważam, że jako takie ostrzeżenia z NASA dotyczące Słońca a co za tym idzie naszego pola magnetycznego lub wybuchu jakiejś gwiazdy są godne zastanowienia.

zastanowienie budzi dzisiaj wiele tragedii ludzkich , dzieci umierają z głodu , na to mogę mieć jakiś mikroskopijny wpływ , a jaki mogę mieć wpływ na magnetosferę ziemi i i słońce ? proszę wyjaśnij mi ty to , ...bo ja wiem ale chciałbym byś to ty powiedziała

Crows pisze:

Chinatsa pisze:Osobiście uważam, że jako takie ostrzeżenia z NASA dotyczące Słońca a co za tym idzie naszego pola magnetycznego lub wybuchu jakiejś gwiazdy są godne zastanowienia.

zastanowienie budzi dzisiaj wiele tragedii ludzkich , dzieci umierają z głodu , na to mogę mieć jakiś mikroskopijny wpływ , a jaki mogę mieć wpływ na magnetosferę ziemi i i słońce ? proszę wyjaśnij mi ty to , ...bo ja wiem ale chciałbym byś to ty powiedziała

Nie chodzi tu przecież o rozmowę, jak można temu zapobiec bo co pojedyncza jednostka może zdziałac? Chodzi bardziej o samą rozmowę na ten temat
Np w katastrofie TU-154 gdzie zginął prezydent RP i inni. Przecież my też nie mieliśmy na to wpływu a jednak rozmawialiśmy
Poza tym, wzięłam pod skrzydła Fizyke i Astronomie a że jakoś tak cicho tu jest, więc postanowiłam to wszystko ożywić.

Ewentualnie potraktuj to jako "nowinki" dotyczące danego działu

Chinatsa pisze:

Crows pisze:

Chinatsa pisze:Osobiście uważam, że jako takie ostrzeżenia z NASA dotyczące Słońca a co za tym idzie naszego pola magnetycznego lub wybuchu jakiejś gwiazdy są godne zastanowienia.

zastanowienie budzi dzisiaj wiele tragedii ludzkich , dzieci umierają z głodu , na to mogę mieć jakiś mikroskopijny wpływ , a jaki mogę mieć wpływ na magnetosferę ziemi i i słońce ? proszę wyjaśnij mi ty to , ...bo ja wiem ale chciałbym byś to ty powiedziała

Nie chodzi tu przecież o rozmowę, jak można temu zapobiec bo co pojedyncza jednostka może zdziałac? Chodzi bardziej o samą rozmowę na ten temat
Np w katastrofie TU-154 gdzie zginął prezydent RP i inni. Przecież my też nie mieliśmy na to wpływu a jednak rozmawialiśmy
Poza tym, wzięłam pod skrzydła Fizyke i Astronomie a że jakoś tak cicho tu jest, więc postanowiłam to wszystko ożywić.

Ewentualnie potraktuj to jako "nowinki" dotyczące danego działu

mówisz szczerze od serca za to :kw:

jak dla mnie to ta dzióra to pozytywna wiadomość, oznacza to koniec izolacji od wszechświata. Nie wszystkie energie jakie do nas dotrą są negatywne.

Ja?! pisze:jak dla mnie to ta dzióra to pozytywna wiadomość, oznacza to koniec izolacji od wszechświata. Nie wszystkie energie jakie do nas dotrą są negatywne.

Nie no, ta to test wyjątkowo paskudna "dzióra"... .

Ja?! pisze:jak dla mnie to ta dziUra to pozytywna wiadomość, oznacza to koniec izolacji od wszechświata. Nie wszystkie energie jakie do nas dotrą są negatywne.

Ale zdecydowana większość jest dla nas potencjalnie śmiertelna.
Pozytywna? No, chyba że nie potrzebne Ci są do życia morza lub atmosfera.

Może nie wiesz ale nie wszystko wiedzą naukowcy i robią panike bo nie znają tego co się stanie a to już się działo na ziemi i atmosfera nie znikła. Wręcz przeciwnie, zwiększyła swoją grubość, kiedyś była zerowa w pra początkach.
Otwarcie na wszechświat jest jak odkurzanie umysłu po tysiącach lat zbierania śmieci. Jest to konieczne bo inaczej wszechświat zniszczy tą agresywną rase szkodników jeśli to nie nastąpi. A więc czeka nas intensywne czyszczenie duszy i zmiana programów również DNA. Nie bój się, bez tego nie wyjdziemy z izolacji.

Ja?! rozumiem, że zakładasz"białą koszulkę"? :witka:

Ja?! pisze:Może nie wiesz ale nie wszystko wiedzą naukowcy i robią panike bo nie znają tego co się stanie a to już się działo na ziemi i atmosfera nie znikła. Wręcz przeciwnie, zwiększyła swoją grubość, kiedyś była zerowa w pra początkach.
Otwarcie na wszechświat jest jak odkurzanie umysłu po tysiącach lat zbierania śmieci. Jest to konieczne bo inaczej wszechświat zniszczy tą agresywną rase szkodników jeśli to nie nastąpi. A więc czeka nas intensywne czyszczenie duszy i zmiana programów również DNA. Nie bój się, bez tego nie wyjdziemy z izolacji.

Bez jaj, w takim razie po co kosmonautom skafandry?
Ja się nie boję ale nie uważasz, że ta zmiana w DNA może sprawić że wcale nie będziemy lepsi tylko po prostu umrzemy?

Albo będziemy gorsi..

zamiast dodatkowych helis DNA milionom przydałyby się dodatkowe zwoje mózgowe

chinatsa - masz ciało fizyczne które jest ciałem owocem ziemi. dobry owoc nie zginie. Przypomnij sobie przypowieść Jezusa o drzewie które nie wydaje owoców. W starożytnych tekstach drzewo oznaczało kod DNA.
Ziemia i słońce mają jedno główne zadanie - wychować ciała ludzkie i prowadzić je w ewolucji. Zginie tylko to co się przeciwstawia ewolucji. Jezus znał czasy które są obecnie. Nic nie dzieje się przypadkowo i wszystko ma głębszy sens. Zobaczysz to gdy się otworzysz na rzeczywistość i zaakceptujesz ją taką jaka jest. Zmieniaj na lepsze co możesz, reszte zostaw innym. Ziemia wie co robi, możesz jej zaufać.

Ja?! pisze:chinatsa - masz ciało fizyczne które jest ciałem owocem ziemi. dobry owoc nie zginie. Przypomnij sobie przypowieść Jezusa o drzewie które nie wydaje owoców. W starożytnych tekstach drzewo oznaczało kod DNA.
Ziemia i słońce mają jedno główne zadanie - wychować ciała ludzkie i prowadzić je w ewolucji. Zginie tylko to co się przeciwstawia ewolucji. Jezus znał czasy które są obecnie. Nic nie dzieje się przypadkowo i wszystko ma głębszy sens. Zobaczysz to gdy się otworzysz na rzeczywistość i zaakceptujesz ją taką jaka jest. Zmieniaj na lepsze co możesz, reszte zostaw innym. Ziemia wie co robi, możesz jej zaufać.

Nie mogę opierać się na tym co mówił Jezus lub Biblia ponieważ jestem nie wierząca.
Ale wyjaśnij mi proszę jedną rzecz. Jak pozbędziesz się atmosfery, będziesz wystawiony nagle na działanie promieniowania kosmicznego to jak myślisz, ile osób przeżyje? Podpowiem ci. Żadna.

nie trzeba utraty atmosfery- ziemia w każdej chwili zwalnia swoje obroty dzięki wzajemnemu oddziaływaniu z księzycem, a to oznacza, że kiedy prędkośc obrotu płaszcza zewnętrznego zrówna się z predkościa obrotu jądra - zniknie pole elektromagnetyczne chroniące nas jeszcze bardziej niz atmosfera przed wiatrem słonecznym - to będzie oznaczało kres jakiegokolwiek życia na naszej Planecie...ale do tego jeszcze baaaardzo daleko

No żeby tak zatrzymała się Ziemia to musimy długo poczekać aczkolwiek kiedyś to nastąpi O ile wcześniej nie spali nas Słońce lub cokolwiek innego nie zniszczy.

Chinatsa pisze:Nie mogę opierać się na tym co mówił Jezus lub Biblia ponieważ jestem nie wierząca.
Ale wyjaśnij mi proszę jedną rzecz. Jak pozbędziesz się atmosfery, będziesz wystawiony nagle na działanie promieniowania kosmicznego to jak myślisz, ile osób przeżyje? Podpowiem ci. Żadna.

A Ja Ci mówie że nie będzie żadnej utraty atmosfery póki ziemia żyje, a żyć jeszcze będzie długo. Ziemia miała już podobne okresy i nie straciła atmosfery. Straszenie naukowców, jeśli im wierzysz to ich pytaj.

Ja tam wolę wierzyć naukowcom, to dzięki nim wiemy to co wiemy, ne?

są naukowcy i naukowcy

Takim sposobem to możemy się sprzeczać przez wieczność

dokładnie bo świat nauki jest podzielony, nie spójny, zżera go rak chciwości i podatnosci na wpływy różnych grup i organizacji. Sami ze sobą walczą, jedni o prawde drudzy o pieniądze.
Prawdy w nauce jest 30% reszta to kłamstwa i półprawdy.

Jakby na to nie patrzec, aktywnosc sejsmologiczna Ziemi wybitnie wzrosla w ostatnim czasie. Ziemia szaleje, ludzie na Ziemi szaleja...
generalnie mam w nosie przepowiednie konca swiata, ale mam nieodparte wrazenie ze jednak cos bedzie sie dzialo, cos sie zbliza, moze kres tej cywilizacji.,

bede sie za was modlił i jadł owsiankę

Amen.
Crows, wiesz doskonale ze to wszystko jest ze soba powiazane- kosmos, nasza Ziemia, my. I wszystko to takie jakies niespokojne, gotuje sie...popatrz, w ciagu dwoch, trzech ostatnich lat jak nasila sie ten niepokoj, az kipi ...kosmos, a wiec i Ziemia, wiec i ludzie.