Imladis

co je łączy? a może nic?

http://wiadomosci.onet.pl/nauka/naukowc ... omosc.html

myśle że ciemna materia łączy wszystko, ale ona nie jest ciemna, tylko durne naukowce nie potrafią dostrzec jej kolorów.

czarna materia i dziura to YIN a słońce i świecace gwiazdy to JANG

Nijak nie da się połączyć czarnych dziur i ciemnej materii,na obecny stan wiedzy nauki czarne dziury są dość znacząco przebadane i poznane a ciemna materia jest jak dotąd nieprzebadana gruntownie i nie poznana.Niby wiemy że istnieje ciemna materia i oddziałuje z otoczeniem że stanowi ok.24% kosmosu
nie znamy cząstek ciemnej materii i prawie nic o niej poza tym nie wiemy.Pozostaje nam badać ją i czekać na wyniki badań,pozdrawiam pasjonatów i zapraszam do dyskusji kosmologii,Marek L.

marek l. pisze:Nijak nie da się połączyć czarnych dziur i ciemnej materii,na obecny stan wiedzy nauki czarne dziury są dość znacząco przebadane i poznane a ciemna materia jest jak dotąd nieprzebadana gruntownie i nie poznana.Niby wiemy że istnieje ciemna materia i oddziałuje z otoczeniem że stanowi ok.24% kosmosu
nie znamy cząstek ciemnej materii i prawie nic o niej poza tym nie wiemy.Pozostaje nam badać ją i czekać na wyniki badań,pozdrawiam pasjonatów i zapraszam do dyskusji kosmologii,Marek L.

Czy jednak ciemna materia istnieje.

Czy są inne możliwości wyjaśnienia zaburzeń ruchu galaktyk niż powoływanie do bytu abstrakcyjnych tworów jak czarna materia?
Mam wrażenie , że ona jest takim przedkopernikowskim epicyklem.

Dlatego sądzę, że kosmologia to nic innego jak zdroworozsądkowa filozofiia kosmosu.
Jako że filozofia nie jest nauką w ścisłym znaczeniu tego słowa, takoż i kosmologia nie jest nauką.

Zmierzam do stwierdzenia, że teorię ciemnej materii możemy traktować tak samo poważnie jak pastafarianizm na obecnym etapie rozwoju myśli i wiedzy ludzkiej .

Co można sądzić o obiekcie niewidzialnym , niebadalnym ? To kosmiczne duchy.
Łosiu

Ciemna materia i ciemna energia - to "twory" czysto hipotetyczne mające właśnie wyjaśnić ruch galaktyk i inne zjawiska we wszechświecie (w skali makro - "w makrokosmosie"). I tylko tak należy je traktować.
Nie mają wiele wspólnego z pojęciami masy i energii jakie znamy i używamy. Nawet "zwykłej materii" nie jesteśmy w stanie poznać i zrozumieć obecnie. Nie wiemy czym jest grawitacja, co ją powoduje, jaka cząstka, czym jest grawiton - a przez to nie wiemy czym jest materia i co ją tak na prawdę odróżnia od energii.
I jak to zwykle bywa - im więcej wiemy, im głębiej rozumiemy, bardziej się zagłębiamy w budowę wszechświata, tym więcej nowych pytań się rodzi, a mniej ludzi rozumie o czym mowa. W sumie chyba tylko garstka fizyków to rozumie, albo im się tak wydaje.

A jeszce białe dziury, biała materia.

Temat doskonały do science-fikcion.

Łosiu realista

Ps
Łatwiej jest mi przełknąć/ pojąć grawitację kwantową dla wyjaśnienia niewyjaśnionego.
Gdyby coś takiego było- oczywiście w teorii ... łatwiejsze do przyjęcia nisz ciemny duch ciemnej materii.

Odnośnie niewidzialnej energi i materi,ja to ujmuję w taki sposób,skoro mają wpływ a na pewno mają na materię barionową i z nią oddziałują poprzez cząsteczki kwantowe to znaczy że powinno się je łączyć z masą i energią także tą które znamy obecnie.

Pozdrawiam serdecznie,Marek,L.

Mistyk pisze:Ciemna materia i ciemna energia - to "twory" czysto hipotetyczne mające właśnie wyjaśnić ruch galaktyk i inne zjawiska we wszechświecie (w skali makro - "w makrokosmosie"). I tylko tak należy je traktować.
Nie mają wiele wspólnego z pojęciami masy i energii jakie znamy i używamy. Nawet "zwykłej materii" nie jesteśmy w stanie poznać i zrozumieć obecnie. Nie wiemy czym jest grawitacja, co ją powoduje, jaka cząstka, czym jest grawiton - a przez to nie wiemy czym jest materia i co ją tak na prawdę odróżnia od energii.
I jak to zwykle bywa - im więcej wiemy, im głębiej rozumiemy, bardziej się zagłębiamy w budowę wszechświata, tym więcej nowych pytań się rodzi, a mniej ludzi rozumie o czym mowa. W sumie chyba tylko garstka fizyków to rozumie, albo im się tak wydaje.

Nie tylko hipotetyczne...Prowadzone badania nad powstawaniem galaktyk i ich gromad dowiodły ze
bez "dodatkowej masy " zarówno galaktyki jaki ich gromady nigdy by nie powstały...Również obserwacje soczewkowania grawitacyjnego przestzreni w której nie ma galaktyk dowodzi ,ze istnieje masa niewidoczna dla nas a dokonujaca ugięcia promieni świetlnych przez pole grawitacyjne

egoista99 pisze:

Mistyk pisze:Ciemna materia i ciemna energia - to "twory" czysto hipotetyczne mające właśnie wyjaśnić ruch galaktyk i inne zjawiska we wszechświecie (w skali makro - "w makrokosmosie"). I tylko tak należy je traktować.
Nie mają wiele wspólnego z pojęciami masy i energii jakie znamy i używamy. Nawet "zwykłej materii" nie jesteśmy w stanie poznać i zrozumieć obecnie. Nie wiemy czym jest grawitacja, co ją powoduje, jaka cząstka, czym jest grawiton - a przez to nie wiemy czym jest materia i co ją tak na prawdę odróżnia od energii.
I jak to zwykle bywa - im więcej wiemy, im głębiej rozumiemy, bardziej się zagłębiamy w budowę wszechświata, tym więcej nowych pytań się rodzi, a mniej ludzi rozumie o czym mowa. W sumie chyba tylko garstka fizyków to rozumie, albo im się tak wydaje.

Nie tylko hipotetyczne...Prowadzone badania nad powstawaniem galaktyk i ich gromad dowiodły ze
bez "dodatkowej masy " zarówno galaktyki jaki ich gromady nigdy by nie powstały...Również obserwacje soczewkowania grawitacyjnego przestzreni w której nie ma galaktyk dowodzi ,ze istnieje masa niewidoczna dla nas a dokonujaca ugięcia promieni świetlnych przez pole grawitacyjne

A jednak tylko hipotetyczna. Nie ma żadnych dowodów na istnienie jej a efekty które obserwujemy jedynie mogą, czy sugeruję istnienie jakiejś masy- a raczej jakiegoś żródłwa oddziaływań. Są hipotezy wysunięte przez naukowców ...tu podam, że prawdopodobnie z NASA ( nie mylić z Nassem hihi), że mogą być to oddziaływania, lub są to oddziaływania z poza naszego świata.

Sprecyzuję to pojęcie tak jak zapamiętałem... są to obszary wszechświata z których nie dociera do nas nic nawet światło( fotony). Te obszary mogą być przyczyną zaburzen w ruchu galaktyk, bo cóż samo soczewkowanie zbyt wiele nie dowodzi.

Są to wnioski pochopne, że istnieje ciemna materia, aczkolwiek nie można tego wykluczyć.
Teori jest dużo.

Weźmy np. odkrycie bozonu Higsa. Wcale nie doszło jeszcze do żadnego odkrycia. Są wstepne zapisy wg których stwierdzono uwolnienie się pewnej porcji energii - zgodnej z przewidywaniami,

a nawet nie,

uwolniona porcja energii mieściła się w przewidywanym zakresie..od do..... i tylko tyle.

Bozon Higsa jak na razie odkryły media a naukowcy jeszcze niestety nie.
Może stanie się to po dogłębnej analizie otrzymanych wynikówtzn za 2-3 lata.

Tak ja mikroświat tak makroświat jest dla nas dostępny do badań jak przylądek Horn z poziomu minoga w strudze w Kalinowie.
Być może rozwiązanie tych zagadek mamy już na biurku, ale tu potrzebny jest przede wszystkim umysł prócz szkiełka i oka.

Tak myślę i tak wiem.

Mam nadzieję, że posiałem zwątpienie w Twą wiarę w Ciemną materię(hihi)
wyznawco Ciemnej Strony Mocy.

Podobnie było z kwazarami. Pierwotnie przypuszczano, że tak potężne ilości energii powstać mogą tylko w procesie anihilacji na pograniczy światów antymaterii i materii tej, którą znamy.

A cóż się okazało, że ......tu oszczędzę opisu...źródłem tak potężnej niewyjaśnionej co do pochodzenia ilości energii jest zwykłe tarcie?! W rozwiązaniu tego problemu jak we wszystkich epokowych odkryciach maczali palce nasi rodacy....

[url]http://atlas-minerva.web.cern.ch/atlas-minerva/[/img]
w linku jest strona CERN-u z dość ciekawym programem Minerva- Atlantis canvas- można to uruchomić na kompie i poznać z grubsza sposób prowadzienia badania- bardzio fajna sprawa, spisali się chłopaki.....

Łosiu cimnomateriocernosceptyk

Tak żeby temat uzupełnić ale poprzeć źródłami:


1.Wielkego wybuchu nie było, a przynajmniej aktualne badania kosmologiczne tego nie potwierdzają, a nawet zaprzeczają ….. czyli nie było dnia -1, ani -2, ani -2013r.
Niebytu wszechświata. Zawsze wydawało mi się to bzdurą- czytaj nie do pojęcia.
Stan na marzec 2013
http://mancunianmatters.co.uk/content/2 ... ter-scient

2.
Ogłoszenie przez media odkrycie bozonu Higgsa jest przedwczesne. Cząstka (czy też inaczej porcja energii ) poddawana analizie jest nazywana obecnie Higgs-like, a więc Higgsonopodobna (w wolnym tłumaczeniu moim). Nie określono jej spinu, który ma być zerowy. Jeżeli będzie inny to nie będzie bozon Higgs'a. Na obecnym etapie wszystko wskazuje, że jest to spin 0, ale nie wykluczono możliwości , że jest to spin 2.

http://public-archive.web.cern.ch/public-archive

3.Ciemna materia- bardzo oględnie- delikatnie powiedziane to totalna bzdura/ jest wiele spójnych logicznie hipotez, teorii podważających jej istnienie, a w zasadzie nie wymagających powoływania do życia abstrakcyjnego bytu by wyjaśnić zjawiska o których piszesz i pozornego „braku” masy wszechświata..... i jest tego okropnie dużo w necie ( naszym niebie),
aż tak dużo, że trudno wskazać coś lepszego czy gorszego jako źródło.( przyznam, że do końca nie są one w stanie wyjaśnić wszystkiego – ale przecież nie od razu Rzym zbudowano).

Są też fizycy, którzy powołali do życia ciemną energię i dalej się tego trzymają – by wyjaśnić pewne zaburzenia ruchu galaktyk ciemna energia wytwarza podciśnienie( hihi) ssanie ujemne i z nienacka* coś tam ssie( *nienacek- odwrotność nacka).

http://www.huffingtonpost.com/2012/04/1 ... 38425.html

To najnowsze badania, które co najmniej kwestionują istnienie ,,ciemnej strony mocy” i prowadzone są przez tych, którzy w nią wierzą.


Łosiu Nacek

Dodatek Łosiu_owy:

Dlaczego tak trudno uwierzyć w nieistnienie ciemnej materii i energii?

Cała teoria ewolucji wszechświata jest na niej zbudowana.
Bez założenia, że coś takiego istnieje wszystko się posypie i zostaniemy bez spójnego obrazu wszechświata , otaczającej nas rzeczywistości.

A jednak zdrowy rozsądek nie ma tu nic do rzeczy.

I coś dla ambitnych....


ambitnych, którzy bez wychodzenia z domu mogą poznać fundamenty współczesnej teorii myśli o ewolucji wszechświata.

http://lhc.fuw.edu.pl/fizyka.html


http://depotuw.ceon.pl/bitstream/handle ... sequence=1

Łosiu Higgs