Re: lecznicza marihuana

91
Lidka pisze:Nie znam się na marihuanie
O, chyba po raz pierwszy zgadzam się z Tobą w 100% :)

A poważnie: przyznajesz się, że nie znasz się na marihuanie, a jednak bardzo autorytatywnie się o niej wypowiadasz. Nie widzisz tu jakiejś sprzeczności? Pozwól, że podam Ci moją interpretację przyczyn tej sprzeczności. Nie musisz o marihuanie nic wiedzieć, żeby się wypowiadać. Z jednym wyjątkiem: musisz znać słowo-wytrych. Marihuana? - Narkotyk! Już, załatwione, już możesz brać udział w dyskusji, bo wiesz, jak masz mówić.

Teraz konieczne szybkie wyjaśnienie: nie piszę tego, żeby Cię obrazić ani urazić (mam nadzieję, że się nie poczułaś). To nie jest diagnoza stawiana Tobie, to diagnoza całego naszego społeczeństwa. Włącz dowolne gadające głowy w telewizji i zobaczysz dokładnie ten sam schemat: "pisowiec" kontra "komuch", "homoś" kontra "sukienkowy" itd. Treść dyskusji (jeżeli jakakolwiek będzie) nie jest istotna.
Natomiast podejście od strony leczniczej, czyli bez popularyzacji (...) marihuany
Ciekawa logika: lek - tak, pod warunkiem, że nikt o nim nie będzie wiedział.
i traktowanie leku jak np. morfiny (ścisła kontrola) - to do mnie przemawia bardziej.
OK, wytłumacz mi, czym Twoim zdaniem różni się marihuana w aptece od morfiny w aptece.
Podejrzewam jednak, że to lecznicze działanie marihuany nie zostało do końca udowodnione
A ja podejrzewam, że Ty z tymi podejrzeniami będziesz żyć jeszcze długo, bo chyba poznanie prawdy nie bardzo Cię interesuje. Bo Ty przecież znasz słowo-wytrych: marihuana to narkotyk. A może się mylę...?
Ostatnio zmieniony 26 lut 2014, 19:18 przez MarihuanaLeczy, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: lecznicza marihuana

92
victoria pisze:Tytuł wątku jest przekłamaniem, sugeruje jakoby istniały przynajmniej dwa rodzaje marihuany, lecznicza i nie.
Z jednej strony masz rację: to skrót myślowy od: lecznicze zastosowania marihuany.

Z drugiej strony racji nie masz, bo marychy zawierającej 20% CBD i prawie 0% THC żaden palacz przyjemnościowy nie weźmie nawet za darmo. A chorzy za nią płacą, czasem niemało, więc chyba jest to marihuana jakaś specjalna - tak, właśnie lecznicza. I tylko lecznicza.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2014, 19:24 przez MarihuanaLeczy, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: lecznicza marihuana

93
victoria pisze:...

Albo tojad mocny, nasza tatrzańska roślinka, polecać kazdemu, tylko dlatego, że akonityny z tojadu leczą serce?
a to juz odpowiedź na pytanie

victoria pisze:... jakoby istniały przynajmniej dwa rodzaje marihuany, lecznicza i nie.
ale mniejsza jak się leki z marihuany robi od tego farmaceuci

w przypadku marihunay ciekawe jest to, ze spastyczność znosi również zapalenie zwykłego jointa

ale

po co o tym dyskutować - oprzeć się na opinii neyrologów i psychiatrów i nie odbierać ludziom leków

jesteśmy mistrzami idiotyzmów - przecież mamy karygodnie niskie używanie leków przeciwbólowych w chorobach nowotworowych ale i we wszytskich innych bólach trudnych do zniesienia

juz lepiej nie idźmy w pomysły pożytków z cierpienia

u nas głupota nie boli - gdzieś były raporty o naszym oszczędzaniu na morfinie itd
Ostatnio zmieniony 26 lut 2014, 19:29 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: lecznicza marihuana

94
MarihuanaLeczy pisze:...

Z drugiej strony racji nie masz, bo marychy zawierającej 20% CBD i prawie 0% THC żaden palacz przyjemnościowy nie weźmie nawet za darmo. A chorzy za nią płacą, czasem niemało, więc chyba jest to marihuana jakaś specjalna - tak, właśnie lecznicza. I tylko lecznicza.
ciekawe
konkretna informacja

:tak:

warto poczytać - człowiek wie więcej

dzięki, ze Ci się chce
Ostatnio zmieniony 26 lut 2014, 19:38 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: lecznicza marihuana

95
Wiesz co, nie każdego można wepchnąć w stereotyp, który znamy, a właściwie wpychać sobie można, ile się chce. Jednak nie znaczy to, że ta osoba właśnie tak myśli i taka jest. Ja mówię tylko o moim odczuciu względem tak agresywnej propagandy marihuany, jaką Ty tu prezentujesz. I mam do tego prawo, nie sądzisz?

TV nie oglądam i kłócące się 'gadające głowy' snu z oczu mi nie spędzają.
ML pisze:
Natomiast podejście od strony leczniczej, czyli bez popularyzacji (...) marihuany
Ciekawa logika: lek - tak, pod warunkiem, że nikt o nim nie będzie wiedział.
Taka logika Ci wyszła, bo wywaliłeś kontekst, w jakim to zostało powiedziane. Ja wyraziłam się jasno: pomimo iż to narkotyk i znany jest jego zgubny wpływ na organizm ludzki itd. Czyli dokładną odwrotność tego, co Ty mówisz.
ML pisze:OK, wytłumacz mi, czym Twoim zdaniem różni się marihuana w aptece od morfiny w aptece.
W aptece niczym. Ale Twoja wersja sugeruje jednocześnie legalizację marihuany, bo 'nie jest taka zła'... itd. Morfiny w kiosku za rogiem nie kupisz sobie, jak można by z marihuaną, gdyby była zalegalizowana.

I co tu jest ważniejsze? Naprawdę tylko lek?...

I znam również inne słowa 'wytrychy' na takie schematy, jaki Ty sobą prezentujesz. Ale nie używam ich, bo mam zupełnie inne wartości.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2014, 19:45 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: lecznicza marihuana

96
victoria pisze:A poza tym to co jest udowodnione http://www.bilgorajska.pl/aktualnosc,69 ... huany.html
Udowodnione? Czy mówisz o dowodzie w postaci artykułu w Gazecie Biłgorajskiej? Tym samym artykule, który marihuana pisze przez "ch", i w tym samym, który mówi, że marihuana jest rośliną tropikalną? Wierz mi, kiepski to dowód.

Jednak argument przedstawiony przez pana doktora jest bardzo ciekawy i chwytliwy, dlatego tak mocno się trzyma - nie tylko w Polsce.

Nie będę robił wykładu, jaki błąd logiczny jest popełniany w dowodzie przedstawionym przez victorię. Pójdę na skróty. Jeżeli kogoś to interesuje, to w Wikipedii jest krótki artykuł z przykładem. W wersji anglojęzycznej jest inny przykład, ale moim zdaniem taki sobie. Natomiast fajne przykłady są w wersji hiszpańskojęzycznej. Poniżej one właśnie:
Przykład 1:
Kogut zawsze pieje przed wschodem słońca.
Dlatego to kogut powoduje, że słońce wschodzi.
Przykład 2:
Sprzedaż lodów znacznie zwiększa się na początku czerwca.
Liczba wypadków drogowych znacznie wzrasta na koniec czerwca.
Tak więc, wzrost sprzedaży lodów powoduje, że samochody mają więcej wypadków.


A jeżeli ktoś jeszcze nie jest przekonany, to proponuję zastanowić się nad następującymi dwiema kwestiami:
-- wszyscy narkomani palili wcześniej marihuanę; ale jak wytłumaczyć, że 99,9% ludzi, którzy palą marihuanę, nie zostało narkomanami?
-- jak wytłumaczyć, że dla wielu narkomanów pierwszym kontaktem z narkotykami była kokaina albo heroina albo ecstasy, a marihuana pojawiła się później? (To, co mówi pan doktor z Gazety Biłgorajskiej może być prawdą, ale na pewno nie odnosi się do wszystkich uzależnionych. Istnieją tacy, którzy od początku do końca używają jednej i tej samej substancji. I nie jest nią marihuana.)
Ostatnio zmieniony 26 lut 2014, 20:04 przez MarihuanaLeczy, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: lecznicza marihuana

97
Po kolei:
do autora watku: zadalam Ci dwa pytania, ktore ignorujesz, a ktore uwazam za zasadnicze w tej rozmowie. Wiec dolacze trzecie: zakladajac ten watek - masz na uwadze wprowadzenie preparatow marihuany do medycyny,czy tez zalegalizowanie jej posiadania i stosowania przez wszystkich ktorzy maja na to ochote? Zanim nie uslysze jasnych odpowiedzi - nie widze sensu rozmowy z kims, kogo intencji nie jestem pewna.
Baabciu - wybacz, ale stwierdzenia typu: wodka z pieprzem dobrze robi na zoladek - jako argument za podawaniem tej mikstury przedszkolakom - nie przemawia do mnie. A Ty widzisz jakies powody zeby nie zalegalizowac heroiny i broni palnej - oczywiscie, w Twoim swiecie wszyscy sa dojrzali, madrzy i z pewnoscia nie zrobia niewlasciwego uzytku z tego co ma dwie strony. Niestety - w moim tak nie jest poki co.
Poza tym argumentow za i przeciw mozna znalezc i wyprodukowac skolko ugodno. Wiec wazne sa intencje ktore kryja sie za argumentami.
Wiec bardzo prosze - mozemy rozmawiac o zaletach leczniczych marihuany - ktora lekiem nie jest. I przydaloby sie o tym pamietac, jak rowniez o tym ze lekarstwa takze maja dzialania niepozadane, a preparaty marihuany nie zostaly ani poznane, ani przebadane w tym kierunku, poniewaz to wymaga i nakladow finansowych i czasu. Wiec nie ma co sie zachlystywac.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2014, 20:18 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: lecznicza marihuana

98
Lidka pisze:Ale Twoja wersja sugeruje jednocześnie legalizację marihuany, bo 'nie jest taka zła'... itd.
Możesz mi wskazać numer posta, w którym sugeruję legalizację marihuany?

Morfiny w kiosku za rogiem nie kupisz sobie, jak można by z marihuaną, gdyby była zalegalizowana.
No masz... baabcia już to powiedziała wyraźnie: to nie jest wątek o legalizacji marihuany! Zapomnij o legalizacji i rozmawiaj na temat.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2014, 20:23 przez MarihuanaLeczy, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: lecznicza marihuana

99
A jeszcze dodam - nie wytykaj innym bledow, jesli sam je robisz. A traktowanie argumentow uwidaczniajacych szkodliwosc marihuany jako nieistotnych, blednych - z traktowaniem ludzi ktorzy je przedstawiaja - jako ignorantow, najwymowniej swiadczy o Twoich intencjach. Nie jestes ani obiektywny, nie jestes bezstronny. Wiec o co Ci chodzi tak naprawde?
Ostatnio zmieniony 26 lut 2014, 20:29 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: lecznicza marihuana

100
trudno
wiesz albo nie wiesz
ale zdanie masz

proponuję wszystkie przedszkolaki zamknąć w pudle

a apteki w Czechach zlikwidować


fakt dilerzy sprzedają każdemu - przedszkolakom też

taka dyskusja jest bez sensu

ludzie z olbrzymią wiedzą na ten temat poważnie rozmawiają, piszą - prawnicy, lekarze, farmaceuci i ekonomisci i politycy i intelktualiści - warto poczytać i wyrobić sobie swoje zdanie

przyszedł człowiek na forum z wiedzą
mozna się z nim nie zgadzać ale warto brać pod uwagę argumenty i wiedz e

szkoda, ze nikt się nie odniósł do wypowiedzi Balickiego - czy przegapiłam?

idiota czy osoba bardzo kompetentna do tego tematu?
Ostatnio zmieniony 26 lut 2014, 20:32 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: lecznicza marihuana

101
ML pisze:
Lidka pisze:Ale Twoja wersja sugeruje jednocześnie legalizację marihuany, bo 'nie jest taka zła'... itd.
Możesz mi wskazać numer posta, w którym sugeruję legalizację marihuany?
Dla mnie sugerowaniem legalizacji jest umniejszanie szkodliwości marihuany na organizm ludzki, opowiadanie o niej w samych superlatywach, 'ubieranie się w nią' (przed wojną były takie 'żywe słupy' reklamowe, najmocniej Cię przepraszam, ale wyglądasz tak samo, nick, obrazek, tematyka) itp, cofnij się kilka postów, zacytowałam Twoje wypowiedzi. To wszystko to manewr, który może doprowadzić do wpisania w ludzką podświadomość innych informacji o marihuanie, pozytywnych. O to Ci chodzi?

ML pisze:
Morfiny w kiosku za rogiem nie kupisz sobie, jak można by z marihuaną, gdyby była zalegalizowana.
No masz... baabcia już to powiedziała wyraźnie: to nie jest wątek o legalizacji marihuany! Zapomnij o legalizacji i rozmawiaj na temat.
Ależ to była odpowiedź na Twoje pytanie, czym różni się marihuana w aptece od morfiny w aptece! W aptece - niczym, niech sobie jest (ale nie będzie, to są całe długie lata kosztownych badań). Natomiast tu nie chodzi o sam lek i Ty wiesz o tym dobrze. Więc nie manipuluj odpowiedziami, bo nie musisz. Ja widzę i czuję, że jesteś nakręcony na maxa. Ale mnie nie nakręcisz, a zwłaszcza w takim stylu, w jakim to robisz. Moim zdaniem droga do marihuany - leku nie wiedzie poprzez to, co zacytowałam kilka postów wstecz tłustym drukiem.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2014, 20:34 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: lecznicza marihuana

102
MarihuanaLeczy pisze:....
No masz... baabcia już to powiedziała wyraźnie: to nie jest wątek o legalizacji marihuany! Zapomnij o legalizacji i rozmawiaj na temat.
prosiłam by kto chce pogadać o marihuanie szerzej założył wątek osobny

o za dużo proszę?

może chodzi o zadeptanie tematu?


lecznicza marihuana - fatalne prawne rozwiązanie pozbawia ludzi dostępu do leku w Polsce

to cyniczne i okrutne - polecam na przykład art Balickiego
Ostatnio zmieniony 26 lut 2014, 20:39 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: lecznicza marihuana

103
MarihuanaLeczy pisze:
victoria pisze:Tytuł wątku jest przekłamaniem, sugeruje jakoby istniały przynajmniej dwa rodzaje marihuany, lecznicza i nie.
Z jednej strony masz rację: to skrót myślowy od: lecznicze zastosowania marihuany.

Z drugiej strony racji nie masz, bo marychy zawierającej 20% CBD i prawie 0% THC żaden palacz przyjemnościowy nie weźmie nawet za darmo. A chorzy za nią płacą, czasem niemało, więc chyba jest to marihuana jakaś specjalna - tak, właśnie lecznicza. I tylko lecznicza.
tak, a chory to gołym okiem widzi czy ma laboratorium? Czy chory jest w stanie odróznić marihuanę wolnorosnąca od hodowlanej, tej rosnącej w naturalnych odpowiednich dla niej warunkach?

poza tym, nawet Ci co nad nią pracują, twierdzą, ze moze tak samo pomóc jak zaszkodzić, dlatego od tego są farmaceuci, badania kliniczne...

a leki Sativex i Marinol warunkowo kilka krajów dopuszcza, sa podobno bardzo skuteczne przy SM i chemioterapii i chyba w takiej formie legalizacja marihuany nie jest konieczna...

i może w ogóle przepadnie jako lek, gdy badania prof Barbary Malinowskiej z Akademii Medycznej w Białymstoku i prof. Eberharda Schlickera z uniwersytetu w Bonn, o wykorzystaniu własnych kannabiniodów, tak, tak tych samych które zawiera marihuana ( Twoje 20% CBD ), a których mamy w sobie całkiem sporo, dobiegną do szczęśliwego konca :)
Ostatnio zmieniony 26 lut 2014, 20:48 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: lecznicza marihuana

105
No, i mysle ze Victoria trafnie posumowala watek, ktorego juz temat jest wprowadzaniem ludzi w blad. Marihuana nie leczy. Lecza pewne substancje w niej zawarte. Marihuana nie jest lekarstwem ktore kazdy moze sobie hodowac w doniczce na parapecie - bo zdaje sie o to chodzi autorowi watku.
Baabciu - badz spokojna, co nieco wiem, tylko nie tendencyjnie - jednostronnie. Totez i wiem jak sprytni bywaja zwolennicy tej pieszczotliwie zwanej marychy. W rzeczywistosci bardzo niebezpiecznego, dzialajacego podstepnie i skrycie specyfiku, ktory pod zadnym pozorem nie powinien trafic do obrotu publicznego.
Poza tym - tym ktorzy chca zajarac - zadne przepisy nie przeszkodza, tym ktorzy nie chca - zadne przepisy nie naklonia. Chodzi o te czesc pomiedzy, o ludzi podatnych ma manipulacje. O potencjalnych klientow.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2014, 20:58 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: lecznicza marihuana

106
MarihuanaLeczy pisze:
victoria pisze:Tytuł wątku jest przekłamaniem, sugeruje jakoby istniały przynajmniej dwa rodzaje marihuany, lecznicza i nie.
Z jednej strony masz rację: to skrót myślowy od: lecznicze zastosowania marihuany.

Z drugiej strony racji nie masz, bo marychy zawierającej 20% CBD i prawie 0% THC żaden palacz przyjemnościowy nie weźmie nawet za darmo. A chorzy za nią płacą, czasem niemało, więc chyba jest to marihuana jakaś specjalna - tak, właśnie lecznicza. I tylko lecznicza.
Sativex brytyjskiego koncernu GW Pharmaceuticals zawiera tetrahydrokannabinol. Dokładniej (za wikipedią) 2.7 mg THC i 2.5 mg CBD w każdej aplikacji sprayu. Lek został dopuszczony w Polsce do obrotu co już wskazuje na spory bałagan legislacyjny.

Idąc dalej, spójrzmy na farmaceutyki holenderskiej firmy BV Badrocan Cannabis. Kolejno, Bedrocan zawiera ~ 18 % THC, natomiast CBD ~ 0,8 %. Lek jest sprzedawany w postaci suszu. Bedrobinol posiada ~ 13 % THC, podczas gdy poziom CBD wynosi 0.2 %. W Bediolu sprzedawanym w postaci granulatu jest ~ 6 % THC i 7.5 % CBD.

źródło informacji konopialeczy.pl

Dopiero w 2012 r. w eter poszła informacja o wyhodowaniu przez izraelskich naukowców nowego szczepu marihuany zawierającej śladowe ilości THC.

Zmierzając do sedna, czyli pieniędzy.

W ubiegłym roku BioInfoBank urządził nabór na "testerów" marihuany (nawet do 10 tyś. chętnych) przez okres dziesięciu lat. W pierwszej fazie będzie darmowa, jednak w kolejnych Bioinfobank będzie pobierał opłaty w wysokości ~ 35 zł. za gram, więc podobno w cenie czarnego rynku. Luki prawnej dostarczyło polskie prawo pod postacią legalności eksperymentu naukowego. Wygląda na to, że dość masowego eksperymentu. Policja urządziła najazd, zwolennicy wolnych konopi protest przeciwko "zmowie Policji i mafii". Komedia, napisałbym, gdyby nie fakt, że trudno założyć wiarygodność BioInfoBanku jako bezstronnego instytutu badawczego. Raczej jako spółki nastawionej na zysk w zakresie rozwiązań dotyczących nowo opracowywanych technologii.

Pisząc dalej. Twój Ruch w swoich postulatach zapewnia o znacznych wpływach do budżetu państwa. I z prawdą się nie mija. Marihuana jest więc upolityczniona (jakkolwiek to brzmi) oraz stanowi potencjalne źródło wpływów dla samego establishmentu (i jego lobby), w przyszłości i o ile takowa nastanie. Przede wszystkim jednak producentów, na takich samych zasadach jak obecnie działają koncerny farmaceutyczne, przemysł tytoniowy, alkoholowy itd. .

Pieniądz Szanowni Państwo.
Możemy wynajdować setki wzajemnie znoszących się argumentów ale u samego źródła legalizacji marihuany pod tą czy ową postacią jest zysk a nie ulga w cierpieniu chorych, przynajmniej sama w sobie. Wszystko ma podobny charakter, to co mamy obecnie i to co może "urosnąć" w przyszłości.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2014, 21:37 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: lecznicza marihuana

107
baabcia pisze:o czym my rozmawiamy?

bo ja myślę o sytuacji prawnej w Polsce gdzie ZAKAZANO LEKÓW

a pacjenci walcza o dostęp do nich

o tym jest ten watek
ale jakich leków?
Sativex jest dostępny u nas chyba już od 2 lat albo ciut dłużej.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2014, 21:53 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: lecznicza marihuana

108
[youtube][/youtube]

ciesze się, że możemy zaprezentować różne opinie i wiedzieć więcej

może i ta dyskusja pozwoli pomóc chorym i cierpiącym - bo na pewno taki jest jej cel

ciekawe są opinie polskich psychiatrów w sprawie palenia marihuany przez osoby leczące się psychiatrycznie - ale te rozmowy częściej odbywają się w gabinetach za zamkniętymi drzwiami - nie jest tak, ze psychiatrzy nie potrafia doradzić

dobrze że poważne tematy sa traktowane serio
Ostatnio zmieniony 26 lut 2014, 21:57 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: lecznicza marihuana

109
victoria pisze:
baabcia pisze:o czym my rozmawiamy?

bo ja myślę o sytuacji prawnej w Polsce gdzie ZAKAZANO LEKÓW

a pacjenci walcza o dostęp do nich

o tym jest ten watek
ale jakich leków?
Sativex jest dostępny u nas chyba już od 2 lat albo ciut dłużej.
a no to nie ma problemu - szkoda, ze od razu tak nie napisłaś

myślałam, że jesteś przeciwna leczeniem marihuaną-lekiem

jak to dobrze się dogadać w końcu

:bravo:
Ostatnio zmieniony 26 lut 2014, 22:05 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: lecznicza marihuana

110
Tylko, że to nie oznacza, iż jestem za marihuaną lekiem :) Sativex zawierający THC i CBD z wyciągu z marihuany, marihuaną de facto nie jest, jednak uzależnia i psychicznie i fizycznie
Natomiast Marinol i Nabilon są całkowicie syntetyczne, a więc nie pozyskiwane z konopii, są skuteczniejsze i powodują mniej skutków ubocznych, na razie nie dostępne w Polsce.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2014, 22:27 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: lecznicza marihuana

111
baabcia pisze:

ciesze się, że możemy zaprezentować różne opinie i wiedzieć więcej

może i ta dyskusja pozwoli pomóc chorym i cierpiącym - bo na pewno taki jest jej cel

ciekawe są opinie polskich psychiatrów w sprawie palenia marihuany przez osoby leczące się psychiatrycznie - ale te rozmowy częściej odbywają się w gabinetach za zamkniętymi drzwiami - nie jest tak, ze psychiatrzy nie potrafia doradzić

dobrze że poważne tematy sa traktowane serio
Zgadza się baabciu, dlatego warto brać pod uwagę wypowiedzi obydwojga stron. Zarówno zwolenników jak i przeciwników.

Prof. Mariusz Jędrzejko: Marihuana nie wspomaga, lecz demotywuje.[WYWIAD]

I nie zapominać pod żadnym pozorem, tak dla ogółu społeczeństwa, skoro temat zahacza i o nią.
Jeżeli chodzi o leki (tutaj moglibyśmy popełnić olbrzymi offtop o maku lekarskim) na bazie substancji pozyskiwanych z konopi, nawet zdecydowanie warto. Tak, żeby przynajmniej ustawodawstwo nie stało samo ze sobą w widocznej sprzeczności.

No to zabrnąłem głębiej w tematykę doszukując się informacji na temat CBC (kannabichromen). W sumie dotychczasowo wyselekcjonowano 85 kannabinoidów.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2014, 22:30 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: lecznicza marihuana

112
He he, jak widac - nasz przyjaciel polecial szukac bardziej podatnego gruntu, na ktorym mozna zasadzic marihuane.
Temat ciekawy, faktycznie - kiedys poczytujac to i owo - zadziwilo mnie wielorakie dzialanie lecznicze skladnikow ktore mozna wyizolowac z marichuany. Ale nie zamykajac oczu na to ze marihuana lekiem nie jest, co usilnie wmawiaja srodowiska optujace za jej legalizacja.
Kwestie karania za posiadanie marihuany - pozornie nonsensowna sprawa - w istocie zabroniony jest wszelki obrot, a marihuana poki co - z nieba nie spada, wiec trzeba ja kupic albo wyhodowac, co tez jest nielegalne chyba - bo nie jestem pewna. I za to sypia sie kary. Ale to temat na inny watek chyba.
Ostatnio zmieniony 27 lut 2014, 11:52 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: lecznicza marihuana

114
Jeśli uderzenie młotkiem w głowę pomoże komuś pokonac chorobe to co komu do tego , że to walniecie w łeb jest złe w czyichs oczach .
Ostatnio zmieniony 27 lut 2014, 14:31 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: lecznicza marihuana

115
To niech sie walnie na wlasny rachunek, nie obciazajac innych kosztami swojej checi czy przekonania.
Baabciu - to zauwaz ze Victoria i Abesnai w dwoch postach zawarli wiecej tresciwych informacji na temat leczniczych preparatow marihuany, niz pan ktoremu marzy sie drugi Urugwaj. Nie kupuje sie w ciemno wszystkiego, co oferuje ktos, kto nie jest ani obiektywny, ani bezstronny - zauwaz takze jak zostali potraktowani ci ktorzy maja inne zdanie. Wymowne to.
Ostatnio zmieniony 27 lut 2014, 16:31 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: lecznicza marihuana

117
victoria pisze:Sativex zawierający THC i CBD z wyciągu z marihuany, marihuaną de facto nie jest, jednak uzależnia i psychicznie i fizycznie
Natomiast Marinol i Nabilon są całkowicie syntetyczne, a więc nie pozyskiwane z konopii, są skuteczniejsze i powodują mniej skutków ubocznych, na razie nie dostępne w Polsce.
Z innych Twoich wpisów widzę, że sprawnie posługujesz się Guglem - to wyguglaj sobie trochę informacji o wymienionych przez Ciebie lekach, a potem idź i nie grzesz więcej.
Ostatnio zmieniony 27 lut 2014, 23:22 przez MarihuanaLeczy, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: lecznicza marihuana

118
Ayalen pisze:Baabciu - to zauwaz ze Victoria i Abesnai w dwoch postach zawarli wiecej tresciwych informacji na temat leczniczych preparatow marihuany, niz pan ktoremu marzy sie drugi Urugwaj.
A czy ktoś wyraził tutaj zainteresowaniem leczniczymi właściwościami marihuany? Dyskutanci poruszali temat szkodliwości palenia, stanów depresyjnych i samobójstw, wypadków na drogach, światowego spisku (stąd Urugwaj), legalizacji, legalizacji, legalizacji. O lecznicze działanie było jedno konkretne pytanie: co można leczyć marihuaną? Dałem linka i okazało się, że liczący ponad 1000 stron dokument jest - uwaga, uwaga! - zbyt ogólnikowy.

Rozmowę o medycznej marihuanie trudno oddzielić od rozmowy o marihuanie w ogóle, dlatego pojawienie tych tematów nie zdziwiło mnie. Mogłem zrobić to, co zrobiłem, czyli spróbować podjąć rzeczową merytoryczną dyskusję (wiem, jestem naiwny, ale co zrobić); mogłem także powiedzieć: nie rozmawiajmy o płucach ani o legalizacji, ani o wypadkach drogowych, porozmawiajmy o właściwościach leczniczych. Jaka byłaby reakcja? Najprawdopodobniej taka: no proszę, wycofuje się, bo nie ma argumentów. Jak się nie obracał, plecy zawsze z tyłu.

Ayalen, z punktu widzenia metod prowadzenia skutecznej dyskusji postępujesz poprawnie, w tym i w kilku poprzednich wpisach: jeżeli brak jest argumentów, trzeba próbować podważyć wiarygodność oponenta.
Ostatnio zmieniony 27 lut 2014, 23:24 przez MarihuanaLeczy, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: lecznicza marihuana

119
No dobrze, Ayalen uświadomiła mi, że zainteresowanie medycznymi zastosowaniami marihuany jest wśród obecnych mizerne. Polityk powiedziałby: formuła mojej obecności tutaj wyczerpuje się. Zdobyte tu doświadczenie chciałbym zamknąć pewnym tekstem, który i tak mi chodził po głowie i zamierzałem kiedyś go napisać na bloga. Zastanowię się nad nim, jeśli czas pozwoli, to spróbuję go zamieścić za kilka dni.

W międzyczasie będę tu jeszcze zaglądał, więc póki co ciekawe polemiki są mile widziane. Ale ciekawe. I merytoryczne.

Ayalen, nie zapomniałem o Twoich pytaniach. Takie przesłuchanie jest trochę dziwne, na forach zwykle dyskutuje się o wypowiedziach, nie o intencjach. Ale nie ma sprawy, nie mam żadnego problemu, żeby Ci odpowiedzieć i obiecuję, że to zrobię. (Trzecie pytanie nie jest de facto pytaniem, lecz rzuceniem w moją stronę kolejnej grudki błota - może się przyklei. Jeżeli jednak upierasz się przy odpowiedzi, to rzuć okiem na moją odpowiedź Lidce - #98. I jeśli możesz, zapomnij na chwilę o legalizacji.)

Zanim odpowiem, chciałbym Cię prosić o wyjaśnienie mi jednej wątpliwości:

W tym wątku prezentuję pewne poglądy całkowicie oparte na badaniach naukowych. Poglądy są moje, słowa moje, ale badania istnieją obiektywnie, są dostępne w Internecie. Do niektórych dałem linka, do innych nie, bo nie było zainteresowanych - podzielę się nimi na każde żądanie.

Wymagasz ode mnie - ba, żądasz - żebym wyjawił moje intencje. Jak powiedziałem, nie mam z tym problemu. Nie rozumiem tylko, jakie one mają dla Ciebie znaczenie. Załóżmy, że jestem chorym, który rozpaczliwie poszukuje lekarstwa, bo farmaceutyki nie działają. A potem załóżmy, że jestem przedstawicielem marihuanowej mafii, która chce jeszcze bardziej rozpropagować swój towar. (Nie jestem żadną z tych osób, ale w tej chwili nie ma to znaczenia.) Teraz moje pytanie: czy fachowość i wiarygodność badania A, na które się powołuję (i na którym opieram swoje poglądy), fachowość i wiarygodność badania B, badania C (liter alfabetu nie starczy, bo są ich tysiące, ja poznałem kilkaset), otóż czy badania te będą dla Ciebie wiarygodne, jeśli jestem chorym? A czy będą niewiarygodne, jeśli jestem człowiekiem mafii? Czy wiarygodność co najmniej kilku setek badań opublikowanych w prestiżowych recenzowanych czasopismach naukowych zależy od tego, czy Ty uznasz moje intencje za wystarczająco czyste?
Ostatnio zmieniony 27 lut 2014, 23:28 przez MarihuanaLeczy, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: lecznicza marihuana

120
MarihuanaLeczy pisze:Teraz moje pytanie: czy fachowość i wiarygodność badania A, na które się powołuję (i na którym opieram swoje poglądy), fachowość i wiarygodność badania B, badania C (liter alfabetu nie starczy, bo są ich tysiące, ja poznałem kilkaset), otóż czy badania te będą dla Ciebie wiarygodne, jeśli jestem chorym? A czy będą niewiarygodne, jeśli jestem człowiekiem mafii? Czy wiarygodność co najmniej kilku setek badań opublikowanych w prestiżowych recenzowanych czasopismach naukowych zależy od tego, czy Ty uznasz moje intencje za wystarczająco czyste?
jeśli oprzesz się również na badaniach D, E, F idące również w tysiące, a nie będące po Twojej myśli, to będziesz naprawdę wiarygodny...
Ostatnio zmieniony 27 lut 2014, 23:41 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Wróć do „Medycyna niekonwencjonalna”

cron