Re: "Życie to jest teatr"

1
"Życie to nie teatr" - zżyma się, z wyimaginowanym kimś, Sted - "Życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest/
Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć!"


Być może ten wątek tylko zahacza o tematyką działu, ale zawsze to jakiś pretekst, by ożywić nieco ten dział :D

Niektórzy całe życie "grają" zakładają różne maski, tylko, że wtedy

"Ty-ty prawdziwej nie uronisz łzy.
Ty najwyżej w górę wznosisz brwi.
Nawet kiedy źle ci jest, to nie jest źle.
Bo ty grasz!"


A ci, dla których życie nie jest teatrem...

"Ja duszę na ramieniu wiecznie mam.
Cały jestem zbudowany z ran.
Lecz nie ja kaleką jestem, tylko ty!"


Więc zagrajmy mały spektakl, chętnie poznam Wasze maski...

Czy życie to teatr? Jak myślicie?
Ostatnio zmieniony 21 sty 2013, 11:17 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: "Życie to jest teatr"

2
czasem na życie swoje patrzymy z zewnątrz, to bywa pierwszym krokiem do znieczulenia się na czucie, które nas przerosło wpuszczone bez maski i granic w duszę;

w masce jesteśmy bezpieczniej, na próbę na niby,na znośniej

http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=6199&p=11 próbuję w tym wątku, może teraz od #52 postu uda się, pogadać o grze w życiu i życiu bez gry czasem tak nieznośnym jak Stachury;

chodzi za mną ten temat od dawna - jest o czym pogadać :beer:
Ostatnio zmieniony 21 sty 2013, 12:29 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: "Życie to jest teatr"

3
Cóż, w moim przypadku zdarzają się epizody, etiudy teatralne, kiedy zakładam maskę i jestem aktorem. Nigdy jednak nie grałem jednej z głównych ról i nie zamierzam, choćby nie wiem, jak piękna byłaby to rola.

Tak, masz rację, w masce bezpieczniej, wygodniej, ona kusi. Jednak pamiętajmy, że aktor wciela się w postać, a nie może nią być, bo to dla aktora kończy się fatalnie (Kinsky, Bela Lugosi itp.)
Ostatnio zmieniony 21 sty 2013, 13:15 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: "Życie to jest teatr"

5
Nie uważam, żebym w swoim życiu grał jakąś rolę, jeśli już, to reżyser musi tak umiejętnie mną kierować, że tego nie zauważam.

Przyznaję się jednak, że występuję czasami w tym teatrze jako statysta, a czasami odegram nawet małą rólkę :rotfl:
Ostatnio zmieniony 21 sty 2013, 14:38 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: "Życie to jest teatr"

6
Być głównym aktorem
czy lepiej widzem
wolę to drugie
lecz nie wzgardzę tym pierwszym
wszak bardziej ekscytujące jest granie
niż tylko oglądanie
można kreować się do woli
mnie to przecież nie boli
ich to podnieca
więc przedstawienie musi trwać
i widzów w napięciu trzymać
Ostatnio zmieniony 20 lut 2014, 20:17 przez Kopik, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Teatr”

cron