Każdy z nas bazgrał jako dziecko. Pokazywaliśmy swoje dzieło mamie, a ta (z reguly) mówiła - "Ślicznie kochanie, ale dlaczego ten pan ma zielone wlosy?" albo "Jakie piekne drzewo z fioletowymi liśćmi".
Czy my, dorosli, potrafimy docenić, zrozumieć to, co dziecko chce nam przekazać swoimi rysunkami? Czy, w ogóle, dziecko chce nam coś przekazać swoimi "koślawymi bazgrołami"?
Jestem ciekawy Waszego zdania.
Re: Dziecięce "bazgroły"
1
Ostatnio zmieniony 18 sie 2011, 21:03 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards