Sam używam taniego tabletu, wydatek łącznie 350zł. To niepatrzenie na ekran jest najtrudniejsze, ale po jakimś czasie człowiek zwyczajnie przywyka. Nadal jednak wolę rysować ołówkiem na papierze niż tabletem, ale jednak na papierze nie osiągnę tego samego efektu ;P Robię więc szkice na kartce, a później trzaskam fotę telefonem (niestety nie mam skanera) i całą resztę dorabiam w komputerze.
Z tą rzeźbą mnie trochę zmartwiłaś, bo miałem jednak nadzieje, że nie trzeba będzie tego ani wypalać ani bardzo się brudzić ;P Moje mieszkanie jest jedno pokojowe - kuchnia, komputer i łóżko, a do tego małe pomieszczenie z prysznicem i ubikacją. Za jakieś pół roku będę szukał większego mieszkania, więc jest szansa na mały kącik do rzeźbienia, bo w aktualnej sytuacji pył miałbym i w obiedzie i w wiatrakach komputera, a do tego wdeptany w dywan. Rzeźbienie w drewnie musi być chyba dużo trudniejsze? Jeśli popełnię błąd, to nie będę mógł go chyba naprawić? Przy rzeźbieniu w glinie jednak mogę dołożyć trochę gliny i powtórzyć.
A z tym szkieletem to jakaś siatka czy coś? Tę głowę, którą robiłem wymodelowałem po prostu z kuli, dokładając glinę i rzeźbiąc ją. Parę innych głów modelowałem później z tzw. bazowego modelu, czyli już ręcznie myszką przesuwa się wierzchołki siatki do takie prostego modelu:
A później już tablet i jazda. Przy ręcznym modelowaniu głowy też robi się taką siatkę z drutu czy coś?