Re: Siemiradzki, empatyk moralny?
: 28 sie 2011, 17:37
Ja zgadzam sie z Witkiewiczem, ze pomimo całej wirtuozerii w ukazaniu zewnętrznego piękna, brakło w jego postaciach uczuć, emocji i całego dramatyzmu tych wydarzeń.
Imladis - Forum wielotematyczne dla świadomych ludzi. Ezoteryka, religia, duchowość, świadomość, medytacja, nowa ziemia
https://imladis.pl/
http://kobieta.interia.pl/news/chrystus ... ca,1091553Siemiradzki miał tę wielką przewagę nad współczesnymi reżyserami filmowymi, iż mógł komponować wymarzone postacie składając je z zapożyczonych od różnych osób członków.
W ostatecznej "reżyserii" swych kompozycji Siemiradzki wykorzystywał też pomoce fotograficzne - zdjęcia odpowiednio upozowanych żywych modeli. Na niektórych z nich - przechowywanych w Muzeum Narodowym w Krakowie - widać, że fotografowane modele utrzymują się w skomplikowanych pozach tylko dzięki wyrafinowanym systemom podpór; swoistym kuriozum jest, że do malowania putt w alegorycznych malowidłach plafonowych wykorzystywał artysta zdjęcia niemowląt ułożonych na sznurkowych hamakach.
mowę mi odjęło.....Nebogipfel pisze:.
Niemniej wykład w obrazie jest chyba równie nudny co potrafią być wykłądy na uczelniach.
Moze zabity byk ma symbolizować utraconą cnotę..stąd ta kobieta.
Choć na pierwszyz rzut oka to wygląda tak - byk nikogo nie obchodzi..zabity po występie..a tu jakaś kobieta nagle kłądzie się nago koło niego i to ona zwraca na siebie uwagę oficera..reszta jakby w sumie miałą to wnosie..nic specjalnego się nie dzieje w sumie.
W dugim obrazie widze zbiegowisko ludzi i jakieś osoby zapalają te pochodnie..co tu takiego ciekawego?
Tak się zastanawiam skad tam pada światło..z której strony.
Jeśli pada z tej co m się zdaje to czemu ludzie przy zniczach są ciemni?
Czemu noga i ręka tego przy ognisku jest ciemniejsza od pleców?
Ręka jest nieco jaśniejsza niż noga, któa jest bardziej na bok wysunięta.
W jednym miejscu nie cuzję konsekwencji co do światłocienia..
O ile pierwszy obraz jeszcz emi coś mówi o tyle ten na dole nic.