Czasem człowiek sam nie potrafi wpaść na pewne rozwiązania, na inne spojrzenia ... Pytanie brzmi, czy opróżniłeś wcześniej szklankę? Czy budowałeś swoją wiarę na już zbudowanym przez innych fundamencie dogmatów. A gdzie dwoje lub troje... Więc wiesz już wszystko i wszystko rozumiesz?

Napisałem przecież, że nic nowego nie wymyśliłem. Wyznania protestanckie różnią się, jednak całościowo starałem się pewne istotne dla mnie interpretacje wychwycić. Obecnie dopiero od kilku tygodni świętuję biblijny szabat. Jest to przykazanie, którego nie przestrzegałem. Trafiłem kiedyś na taki filmik na YouTube: Potem zacząłem czytać na ten temat. Nie pamiętam dokładnie czy było to w takiej kolejności. Miałem w każdym razie w tym czasie książkę Wielki Bój, która opisuje różne ciekawe wydarzenia związane z tradycją.

No i świetnie. Jednak módl się o Ducha od Boga by Ci wszystko objaśnił. Byś nie ujmował z pism ani na jotę, nawet tego czego nikt nie dostrzegł by nie było Ci ujęte z działu Twojego w Świętym mieście i drzewie poznania... Bo to nie jest Tak że, to głosimy co rozumiemy, a to czego nie widzimy tego nie ma. Wtedy nie ma dla nas tego działu bo ujęliśmy z pisma bo nasze serce nie było dość czyste by dostrzec więcej.

Dobra ja daję Ci spokój, sam rozsadź.

I wiele bym Ci tu mogła powiedzieć, ale poza czymś, wyczuwam tu pragnienie bycia na świeczniku. Nie dam Ci więc więcej światła, a jeśli będziesz się o nie starał oknem zabiorę i to co masz.
A to dlatego że mi na Tobie zależy.

Miło mi, że tak pozytywnie odstąpiłaś od nagonki na mnie. Modlę się o to, aby Bóg kierował moim życiem i tym co robię. Co powtórzę moim celem jest zachęta do czytania biblii. I tak jak napisałeś również chciałbym aby to właśnie Bóg nam objaśniał interpretację Jego Słów zawartych w biblii. Stąd nazwa wyznania badacze biblii. Światła Bożej Prawdy szukamy przez całe nasze życie. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

To nie nagonka, to próba rozmowy... .

My tu jesteśmy na forum dyskusyjnym, głoszenie czegokolwiek nie bardzo przechodzi... Ale przecież nawet głoszący mają swoje zdanie i porozmawiać można?...

(jak do tej pory nie udało się to jedynie ze świadkami Jehowy, oni już nie potrafią rozmawiać, tak bardzo uwarunkowani są swoją 'jedynie słuszną' prawdą, smutne to, ale prawdziwe...)

Sejka, czepiasz sie bezprzedmiotowo, rzucajac cien. Dluugi cien.
Atare, podoba mi sie to co mowisz, juz mowilam, i podoba mi sie ze wiesz co mowisz:). Nie tlumacz sie, to robia tylko winni, a nie ma nic zlego w tym ze czujesz potrzebe podzielenia sie
,, swoim" z innymi, i prawda jest ze byc moze ktos z tego skorzyta w pozytywnym sensie a nie odwracajac pozywne na negatyw. W ostatecznosci tupnij noga bo diabliczka gotowa wlezc Ci na glowe:D. Jak sie komus nie podoba to fora ze dwora, a jesli ktos czegos nie rozumie- badz przygotowany na pytania na ktore mowiac cos od siebie- trzeba znac odpowiedz wyjasniajaca watpliwosci. W kazdym razie nie widze zebys kogos zmuszal do lykania zaby i to Ci sie chwali. Tylko wiecej pewnosci siebie:)

Lidka mnie podejrzewano, nie tylko tutaj i pewnie tak nadal będzie, że jestem ŚJ. Ale jak ktoś wejdzie na moją stronę powinien zareagować negacją swoich podejrzeń. Jak dla mnie nie ma "jedynie" słusznej prawdy w pojęciu ludzkim. Ze ŚJ dyskutowała bezowocnie moja mama, kiedy byłem dzieckiem. W każdym razie ja akurat do nich nic nie mam. Jak zaczepiają na ulicy czy pukają do domu szanują odpowiedź: nie jestem zainteresowany. Andra naładowałaś mnie zdecydowanie pozytywnie. Miałem dziś rano kryzys związany z ostrymi wypowiedziami. Wiadomo, dyskusja jest po to aby przedstawiać swoje zdanie. Ja akurat nie staram się nikogo obsmarowywać, jednak również mnie w życiu to się zdarza. Jesteśmy tylko ludźmi. Co do zarzutu bycia na świeczniku. Są ludzie, którzy wolą poddawać się czyjejś woli w takiej czy innej kwestii, ja należę do tych, którzy wolą coś tworzyć, kreować czyli po prostu być aktywnym. Nie oznacza to jednak, że zależy mi na byciu "kimś". Wiem, że jestem człowieczkiem pełnym wad itd. Świętego z siebie nie robię. Ale staram się być pozytywistą czyli postrzegać życie jak również siebie i innych ludzi z dobrej strony. Będę się starał być bardziej pewny siebie. W każdym razie za słowa otuchy dziękuję. I nie tłumaczę się, bo faktycznie ktoś mógłby to tak zrozumieć...

Andra pisze:Sejka, czepiasz sie bezprzedmiotowo, rzucajac cien. Dluugi cien.
Atare, podoba mi sie to co mowisz, juz mowilam, i podoba mi sie ze wiesz co mowisz:). Nie tlumacz sie, to robia tylko winni, a nie ma nic zlego w tym ze czujesz potrzebe podzielenia sie
,, swoim" z innymi, i prawda jest ze byc moze ktos z tego skorzyta w pozytywnym sensie a nie odwracajac pozywne na negatyw. W ostatecznosci tupnij noga bo diabliczka gotowa wlezc Ci na glowe:D. Jak sie komus nie podoba to fora ze dwora, a jesli ktos czegos nie rozumie- badz przygotowany na pytania na ktore mowiac cos od siebie- trzeba znac odpowiedz wyjasniajaca watpliwosci. W kazdym razie nie widze zebys kogos zmuszal do lykania zaby i to Ci sie chwali. Tylko wiecej pewnosci siebie:)

O nic się nie czepiam, jak Lidka napisała to nie atak. Zwróciłam na coś uwagę, i nie tylko ja a na pewno niebezprzedmiotowo. A jak sama piszesz wypadało by mieć jakieś odpowiedzi w temacie. Kolega wiadomo nie podziękuję, ale kiedyś plackiem będzie leżał i dziękował za ten "atak" z łzami miłości, i wdzięczności w oczach o ile jest żywy diabliczko

Aaa, to to Ci sie marzy Czorcidelko Ty moje. Pewnie ze czepianie sie nie jest atakiem o ile nie dotyczy calosci, bo gdy dotyczy- staje sie podmiotowe a nie przedmiotowe. I wiesz Slonko- nie ma niczego zlego w byciu na swieczniku, o ile swiecznik nie przesloni nam naszego wlasnego swiatla. Wtedy trzeba tym swiecznikiem walnac w leb a nie czepiac sie swiatla. A czasem z zaby wylazi krolewna po to by mial kto plackiem przed nia padac:D. Atare, Ty sie nie ludz, ja tez taka czepliwa jestem, u nas to rodzinne. Jak cos znajde na pewno nie odpuszcze:).

To co dostał nasz kolega to klucz o poziom wyżej, i co z tego że po łebie nim dostał Bo co mam go jeszcze błagać by opisał to czego nikt nie opisał nigdy w żadnej książce poza Biblią i stał się wielkim mistykiem ? Więc gdzie by to wyczytał? jeśli nie wyczytał.

Takie moje kredo. Zgładzić zło i wyplenić do zera, by usprawiedliwić człowieka. Dla tego potępię wszystko, ale każdego usprawiedliwię.

W duchu ekumenizmu my sceptycy wspieramy pozytywnie zakręconych.

...ale uważaj Ata_re dziewczyny są niebezpieczne ........i się już zdążyły zdradzić:

Diabliczka- andra

Czorcidełko - Seja

My Sceptycy będziemy się za Ciebie modlić do swojego Boga.


Łosiu z Koheletem - też sceptykiem

Łosiu pisze:Diabliczka- andra

Czorcidełko - Seja

My Sceptycy będziemy się za Ciebie modlić do swojego Boga.


Łosiu z Koheletem - też sceptykiem

:black2: Bo to wszystko diabelskie nasienie, trzeba na stosie podpalić jak biskup przykazał i jeszcze Lidke dorzucić, normalnie czarownice z Salem

Conan ty Barbarzyńco.

...i LIt_kę?. dobra i Lit_kę
... niech cierpią za swoje grzechy ciach ciach..


Łosiu - sceptyk

Pozwolę sobie na odrobinę sceptycyzmu Skorom tak sceptyczna że płomienie mi obojętne, diabły podległe, i na kiego mi te piórka? :kogucik:

:black2:

A tak na poważnie to ja nigdy o sobie nie powiedziałam ze jestem taka. Ale jest mi wszystko jedno jak mnie postrzegają. Skoro jeden jest Bóg, jeden Duch i jedna Moc. Nie dwie ani pięć. Więc kim bym nie była w bogu jestem, i Bogiem jestem.

:lody:

Spoko luzik, cieszy mnie, że można w wesołym brzmieniu pisać na poważne tematy. W końcu Bóg dał nam życie aby go wykorzystać w dobrych celach a nie po to aby się życiem zamartwiać.

:ach: :tak:

Tak jest!

Życie nie jest po to, żeby się nim zamartwiać, a bawić się człowiekowi służy.

Możecie mnie na ten stosik dopisać, lubię ciepełko... :satan:.

A ja Wam powiem na koniec, że bez najmniejszego znaczenia jest to, co się, nam przydarza. Znaczenie mają tylko nasze uczucia względem tego, co się nam przydarza.

Sceptykom czy nie, każdy może się na tym zastanowić, jak zechce, więc wszystkim poddam pod refleksję to zdanie

O ho ho Ty się nie bojaj, te sceptyki to łone te łosie jedne są nie głupie, oj nie

Bo jak raz przeczytałam jak to Bóg stwarzał sceptyka, a inne takie parę razy to szczęki do dziś pod biurkiem szukam E tak sobię nawet skrobie się po głowię, czy by Mu nie ustąpić miejsca na stosie? jako że mnie i pleśń nie ruszy

A ja jeszcze coś mam dla Autora wątku.

Atare, jak tak pasuje Ci protestantyzm, zapraszam do rubryki 'Czego rozum ogarnąć nie może'. Tam właśnie zamieściłam kilka fragmentów tłumaczeń pewnej książki (7 potężnych tomów, jeszcze nie przebrnęłam przez całość) w duchu protestanckim. Gdyby Cię zainteresowało, szukaj w tematach otwartych przeze mnie, jak ten, na przykład:

http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=2219.

(całych dyskusji czytać nie musisz, chodzi tylko o te teksty, na ogół są na początku)

Pani Monnier była zagorzałą wyznawczynią protestantyzmu, a syn mówił do niej 'jej językiem' i w tak delikatny sposób, żeby nie zburzyć jej wierzeń. Ale tłumaczył jej życie z perspektywy rzeczywistości duchowej. Z tych listów powstało całe 7 tomów, które pani Monnier zdecydowała się wydać w formie książki za namową swojego spowiednika (książka została zaakceptowana przez Watykan).

Trudna lektura i żałuję bardzo, że nie ma jej w tłumaczeniu, bo poleciłabym Ci ją w całości. A tak, jest zaledwie kilka fragmentów na najróżniejsze tematy, które udało mi się przetłumaczyć.

PS. Jak znajdę fragment na temat Biblii, chętnie przetłumaczę

Amen. Żyj pełnią życia pamiętając o śmierci: memento mori.

To do mnie?

Jak tak, to dziękuję bardzo, Tobie życzę to samo . Ale życzę Ci też, żebyś zmienił zdanie co do śmierci, nabrał nieco świadomości życia, nie bał się myśleć i wyciągać wnioski i na nich swoje życie budować najpełniej, jak potrafisz. Jezus powiedział (i pokazał swoim życiem) wszystko, co człowiekowi potrzebne, żeby nie musiał się niczego bać.

Lidka staram się żyć pełnią życia. Chodzę na basen, saunę, biegam, relaksuję się itd. Jednak nasze życie tutaj kruche jest zatem pamiętam o śmierci tak czy inaczej. Aby obudzić się po śmierci musimy żywić się Słowem Bożym, które zawiera biblia. Tak jak napisałaś Jezus pokazał swoim życiem, że nie mamy się zamartwiać, żyć normalnie. Są wyznania, które sugerują umartwiania, biczowania, wszelką fizyczną pokutę, życie klasztorne, abstynencję seksualna itd. Protestanci do nich nie należą na całe szczęście.

Atare, żywić się Słowem Bożym to za mało... Trzeba się żywić tym, co za Słowem Bożym się kryje: miłością. To nie słowo ma wartość, a to, o czym ono mówi.

Inaczej mówiąc (i tu powtórzę to, co mówiłam do adwentysty niedawno): trzeba się żywić symboliczną zupą. Słowa to tylko przepis na nią. Skupisz się na przepisie, nigdy tej zupy nie ugotujesz. Nie nakarmisz nią ani siebie, ani innych.

Zupa to Miłość, którą Jezus był i o której świadczył całym swoim życiem.

Przepis to Biblia, to życie i świadczenie Jezusa zapisane w słowach.

Ale zupę można ugotować na podstawie najróżniejszych przepisów. Bo to nie one mają wartość zasadniczą, a zupa. Pożywienie, czyli praktyka, nie teoria w postaci przepisów takich czy innych.

Zgadzam się z Tobą, że miłość jest najważniejsza, jednak pozostanę na stanowisku, że Słowo Boże jest dla nas pożywieniem. Dlatego przed chwilą uzupełniłem mój ostatni dział o Słowa Błogosławieństwa pochodzące z biblii:

Słowa Błogosławieństwa, które możesz przyjąć od Boga

"U Pana jest zbawienie. Nad ludem twoim jest błogosławieństwo twoje. Sela." Ps 3:9
"Bądźcie błogosławieni przez Pana, Który uczynił niebo i ziemię!" Ps 115:15
"Niech nam Bóg błogosławi, A niech się go boją wszystkie krańce ziemi!" Ps 67:8
"Błogosławieni ci, którzy żyją nienagannie, Którzy postępują według zakonu Pana!" Ps 119:1
"Błogosławieni ci, którzy stosują się do napomnień jego, Szukają go z całego serca," Ps 119:2
"Otóż teraz słuchajcie mnie, synowie: Błogosławieni ci, którzy się trzymają moich dróg!" Prz 8:32
"Błogosławieni, którzy strzegą prawa. W każdym czasie wykonują sprawiedliwość!" Ps 106:3
"Niechaj ci da błogosławieństwo Abrahama, tobie i potomstwu twemu po tobie, abyś posiadł kraj, w którym
przebywasz jako gość, a który Bóg dał Abrahamowi." I Moj 28:4
"Błogosławieństwo, jeżeli będziecie słuchać przykazań Pana, Boga waszego, które ja wam dziś daję." V Moj 11:27
"Pan każe, aby było z tobą błogosławieństwo w twoich spichlerzach i w każdym przedsięwzięciu twoich rąk.
Pobłogosławi cię na ziemi, którą daje ci Pan, Bóg twój." V Moj 28:8
"Lecz tym, którzy wydają sprawiedliwe wyroki, dobrze się powodzi, spływa na nich błogosławieństwo i szczęście." Prz 24:25
"Gdyż wyleję wody na spieczoną ziemię i strumienie na suchy ląd; wyleję mojego Ducha na twoje potomstwo i moje
błogosławieństwo na twoje latorośle." Izaj 44:3
"I złożę na nich i na otoczenie mojego wzgórza błogosławieństwo, i spuszczę na nich deszcz we właściwym czasie,
a będzie to deszcz błogosławieństwa." Ez 34:26
"I będziesz ssać mleko narodów i karmić się przy piersi królów, i poznasz, że Ja, Pan, jestem twoim Zbawcą, a twoim
Odkupicielem jest Mocarz Jakubowy. Zamiast miedzi przyniosę ci złoto, zamiast żelaza srebro, zamiast drewna miedź,
a zamiast kamieni żelazo i ustanowię pokój twoją zwierzchnością, a sprawiedliwość twoją władzą. Izaj 60:16-17
"A Bóg Wszechmogący niechaj ci błogosławi, niechaj cię rozrodzi i rozmnoży, abyś stał się zgromadzeniem ludów." I Moj 28:3
"Niech Pan, Bóg waszych ojców, pomnoży was tysiąckrotnie i niech wam błogosławi, jak wam powiedział." V Moj 1:11
"Niech nam Bóg miłościw będzie I niech nam błogosławi, Niech nad nami rozjaśni oblicze swoje! Sela." Ps 67:2
"Ziemia wydała plon swój: Błogosławi nam Bóg, nasz Bóg." Ps 67:7
"Niech ci błogosławi Pan i niechaj cię strzeże; Niech rozjaśni Pan oblicze swoje nad tobą i niech ci miłościw będzie;
Niech obróci Pan twarz swoją ku tobie i niech ci da pokój." 4 Moj 6:24-26.
Słowa Błogosławieństw do pobrania: www.pozytywista.org/blogoslawienstwa.pdf

Miłego dnia wszystkim życzę.

Tak, to jest Twoje życie i Twoje są wybory, które Ciebie dotyczą.

Ale zastanów się, co ma wartość: błogosławieństwo samo w sobie (jakkolwiek je rozumiesz), czy słowa...

Miłość, czy słowa o miłości, dobroć czy słowa o niej, współczucie, czy słowa o nim itd. Zawsze jest treść i słowa o niej, łatwo zagubić się w samych słowach i nie widzieć treści...

Lidka błogosławieństwo od Boga przyjmujemy poprzez wiarę w Jego słowa. Ja tak to widzę. Treść do
nas przeniknie poprzez Bożego Ducha. W pliczku pdf jest tekst gotowy do wydrukowania. Byłem teraz
biegać, idąc na trasę biegu i wracając czytałem te Słowa i czuje się naładowany pozytywną energią.
Myślę, że każdy może tego spróbować. Wydrukować tą stronę i po prostu ją czytać w myślach lub
na głos. W pliczku jest to podane bez źródeł w biblii, aby było bardziej czytelne. Sam tekst taki jak poniżej.

Przyjmuję Błogosławieństwa od Boga

U Pana jest zbawienie. Nad ludem twoim jest błogosławieństwo twoje.
Sela. Bądźcie błogosławieni przez Pana, Który uczynił niebo i ziemię!
Niech nam Bóg błogosławi, A niech się go boją wszystkie krańce ziemi!
Błogosławieni ci, którzy żyją nienagannie, Którzy postępują
według zakonu Pana! Błogosławieni ci, którzy stosują się
do napomnień jego. Szukają go z całego serca. Otóż teraz
słuchajcie mnie, synowie: Błogosławieni ci, którzy się trzymają
moich dróg! Błogosławieni, którzy strzegą prawa. W każdym
czasie wykonują sprawiedliwość! Niechaj ci da błogosławieństwo
Abrahama, tobie i potomstwu twemu po tobie, abyś posiadł kraj,
w którym przebywasz jako gość, a który Bóg dał Abrahamowi.
Błogosławieństwo, jeżeli będziecie słuchać przykazań Pana, Boga
waszego, które ja wam dziś daję. Pan każe, aby było z tobą
błogosławieństwo w twoich spichlerzach i w każdym
przedsięwzięciu twoich rąk. Pobłogosławi cię na ziemi, którą daje
ci Pan, Bóg twój. Lecz tym, którzy wydają sprawiedliwe wyroki,
dobrze się powodzi, spływa na nich błogosławieństwo i szczęście.
Gdyż wyleję wody na spieczoną ziemię i strumienie na suchy ląd;
wyleję mojego Ducha na twoje potomstwo i moje błogosławieństwo
na twoje latorośle. I złożę na nich i na otoczenie mojego wzgórza
błogosławieństwo, i spuszczę na nich deszcz we właściwym czasie,
a będzie to deszcz błogosławieństwa. I będziesz ssać mleko
narodów i karmić się przy piersi królów, i poznasz, że Ja, Pan,
jestem twoim Zbawcą, a twoim Odkupicielem jest Mocarz
Jakubowy. Zamiast miedzi przyniosę ci złoto, zamiast żelaza
srebro, zamiast drewna miedź, a zamiast kamieni żelazo
i ustanowię pokój twoją zwierzchnością, a sprawiedliwość twoją
władzą. A Bóg Wszechmogący niechaj ci błogosławi, niechaj cię
rozrodzi i rozmnoży, abyś stał się zgromadzeniem ludów. Niech
Pan, Bóg waszych ojców, pomnoży was tysiąckrotnie i niech wam
błogosławi, jak wam powiedział. Niech nam Bóg miłościw będzie
I niech nam błogosławi, Niech nad nami rozjaśni oblicze swoje!
Sela. Ziemia wydała plon swój: Błogosławi nam Bóg, nasz Bóg.
Niech ci błogosławi Pan i niechaj cię strzeże; Niech rozjaśni Pan
oblicze swoje nad tobą i niech ci miłościw będzie; Niech obróci Pan
twarz swoją ku tobie i niech ci da pokój.