Koscioly protestanckie szykuja sie do rozmow z Watykanem


Coraz blizej seria rozmow pomiedzy Wspolnota Kosciolow Ewangelickich w
Europie i Watykanem dotyczacych zrozumienia istoty Kosciola. Wspolnota
zatwierdzila juz siedmiu przedstawicieli, ktorzy wezma udzial w pierwszej
rundzie rozmow.
http://chn24.pl/ze-wiata/news/2694-koci ... kanem.html
http://zborsosnowiec.blox.pl/html
Pozdrawiam ! Tomasz G

i co z tego ogłoszenia ma wynikać ?
istotne by było ogłoszenie że sie dogadali w podstawowych różnicach które ich dzielą , ale to może w nastepnym stuleciu po jakimś katakliźmie . nie bedę sie za nich modlił nie bede jadł postnej owsianki , w końcu to oni sami sie zwia dziećmi Boga , szczególnie ulubione i wyróżnione.

Pozyjemy zobaczymy co z tego bedzie jakby nie bylo jest to znak czasu poza tym sprawdza sie to co zostalo napisane w ksiazce Ellen G White w Wielkim Boju
Wydawnictwo "Znaki Czasu" www.znakiczasu.pl
ul. Foksal 8
00-366 Warszawa
+48 22 331 98 00 ; + 48 608 017 625

...wykika , oj wynika

Ragerowa ,,radość, prostota, miłosierdzie"
z Oyakową lampką winka.

Łosiu - sceptyk

Tylko czy Benedykt sobie poradzi.

Crows pisze:i co z tego ogłoszenia ma wynikać ?
istotne by było ogłoszenie że sie dogadali w podstawowych różnicach które ich dzielą , ale to może w nastepnym stuleciu po jakimś katakliźmie . nie bedę sie za nich modlił nie bede jadł postnej owsianki , w końcu to oni sami sie zwia dziećmi Boga , szczególnie ulubione i wyróżnione.

Crows.
Mnie się wydaje, że to dobrze, iż podzielone doktrynalnie chrześcijaństwo, jednoczy się.
I nie przekonuje mnie dar proroctwa EGW, tylko realność geopolityczna, w tym religijna.
Chrześcijaństwu, nie tylko w Europie, zagraża Islam, a nie katolicyzm, czy tzw. odstępczy protestantyzm.
Co prawda, Islam jest podzielony podobnie jak chrześcijaństwo, nie mniej jednak Oni potrafią pod egidą Allaha i Mahometa - zjednoczyć się do walki ze wspólnym wrogiem.
Rozdrobnione chrześcijaństwo - NIE !

Tomasz G pisze:Pozyjemy zobaczymy co z tego bedzie jakby nie bylo jest to znak czasu poza tym sprawdza sie to co zostalo napisane w ksiazce Ellen G White w Wielkim Boju
Wydawnictwo "Znaki Czasu" www.znakiczasu.pl
ul. Foksal 8
00-366 Warszawa
+48 22 331 98 00 ; + 48 608 017 625

Tomasz G.
Zauważyłeś może, że "Wielki Bój" omawia konflikt, jaki ma być w czasach tzw. końca TYLKO pomiędzy protestantyzmem, a katolicyzmem. Dokładniej; pomiędzy kościołem ostatków ( w domyśle: adwentystami dnia siódmego), a Wielką Nierządnicą, czyli kosciołem rzymsko - katolickim i odstępczym protestantyzmem.
Nie zauważyłem ( może Ty masz na ten temat jakieś opracowania EGW), by cokolwiek mówiono o prawosławiu, i jaka jest jego rola w tzw. konflikcie wieków. Jakby nie patrzył jest ono znaczniejsze i mniej podzielone niż cały protestantyzm.

parafianin pisze:

Crows pisze:i co z tego ogłoszenia ma wynikać ?
istotne by było ogłoszenie że sie dogadali w podstawowych różnicach które ich dzielą , ale to może w nastepnym stuleciu po jakimś katakliźmie . nie bedę sie za nich modlił nie bede jadł postnej owsianki , w końcu to oni sami sie zwia dziećmi Boga , szczególnie ulubione i wyróżnione.

Crows.
Mnie się wydaje, że to dobrze, iż podzielone doktrynalnie chrześcijaństwo, jednoczy się.

gdzie sie jednoczy ??? to kit w oko dla " nawiedzonych " oszołomów religijnych.
jedyne lekarstwo to wywieźć przywódców religijnych na 1 rok na jakąś wyspę by pokazali światu pod okiem kamery jak trzeba żyć po " bożemu " a nie tylko pieprzyć o miłości z pełnymi bebechami kiedy w tym samym czasie na świecie miliony dzieci umiera z głodu !

parafianin pisze:

Crows pisze:i co z tego ogłoszenia ma wynikać ?
istotne by było ogłoszenie że sie dogadali w podstawowych różnicach które ich dzielą , ale to może w nastepnym stuleciu po jakimś katakliźmie . nie bedę sie za nich modlił nie bede jadł postnej owsianki , w końcu to oni sami sie zwia dziećmi Boga , szczególnie ulubione i wyróżnione.

Crows.
Mnie się wydaje, że to dobrze, iż podzielone doktrynalnie chrześcijaństwo, jednoczy się.

gdzie sie jednoczy ??? to kit w oko dla " nawiedzonych " oszołomów religijnych.
jedyne lekarstwo to wywieźć przywódców religijnych na 1 rok na jakąś wyspę by pokazali światu pod okiem kamery jak trzeba żyć po " bożemu " a nie tylko klepać o miłości z pełnymi bebechami kiedy w tym samym czasie na świecie miliony dzieci umiera z głodu !

Crows pisze:

parafianin pisze:

Crows pisze:i co z tego ogłoszenia ma wynikać ?
istotne by było ogłoszenie że sie dogadali w podstawowych różnicach które ich dzielą , ale to może w nastepnym stuleciu po jakimś katakliźmie . nie bedę sie za nich modlił nie bede jadł postnej owsianki , w końcu to oni sami sie zwia dziećmi Boga , szczególnie ulubione i wyróżnione.

Crows.
Mnie się wydaje, że to dobrze, iż podzielone doktrynalnie chrześcijaństwo, jednoczy się.

gdzie sie jednoczy ??? to kit w oko dla " nawiedzonych " oszołomów religijnych.
jedyne lekarstwo to wywieźć przywódców religijnych na 1 rok na jakąś wyspę by pokazali światu pod okiem kamery jak trzeba żyć po " bożemu " a nie tylko klepać o miłości z pełnymi bebechami kiedy w tym samym czasie na świecie miliony dzieci umiera z głodu !

Do mnie wystarczy napisać tylko raz.
Zrozumiem.

parafianin pisze:

Crows pisze:

parafianin pisze: Crows.
Mnie się wydaje, że to dobrze, iż podzielone doktrynalnie chrześcijaństwo, jednoczy się.

gdzie sie jednoczy ??? to kit w oko dla " nawiedzonych " oszołomów religijnych.
jedyne lekarstwo to wywieźć przywódców religijnych na 1 rok na jakąś wyspę by pokazali światu pod okiem kamery jak trzeba żyć po " bożemu " a nie tylko klepać o miłości z pełnymi bebechami kiedy w tym samym czasie na świecie miliony dzieci umiera z głodu !

Do mnie wystarczy napisać tylko raz.
Zrozumiem.

nie zauwazyłem

Bądźcie tak dobrzy i napiszcie mi o Waszych " odczuciach" jeśli chodzi o Kościół Protestancki - ostatnio mam z nim styczność, jestem ciekawa Waszych wypowiedzi.

Bardzo gościnni bywają pastorzy - byłem zaproszony do domu jednego takiego i nawet przedstawił mi swoją rodzinę.
Myślę, że zniesienie celibatu to dobra sprawa - stają się bliżsi wiernym.
Po ich "mszach" zwykle jest jedzenie i pogaduchy - to się nazywa wspólnota.
Katolicy się tylko pomodlą, posłuchają księdza i czym prędzej do domu.
Nikt nikogo znać nie musi.
Chociaż jeśli chodzi o podejście do innych odłamów nie zauważyłem żadnej różnicy.
Przynajmniej u duchownych.
Pastor się wściekł, że rozmawiałem z księdzem i vice versa.
Z kolei mam znajomą protestantkę i w sumie dobre i tolerancyjne dziewczę, chociaż w głębi gdzieś nadal panuje indoktrynacja, że ateiści to nasienie szatana i raz się to wydało jak myślała, że jestem z jakąś inną protestantką.
- No to z diabłem się wiąże.
Dziwne to wiedzieć, że ktoś zarazem uważa Ciebie za dobrego człowieka a jednocześnie za diabła i to lubiąc niezależnie od tego za kogo w danym momencie nas uważa.
Niestety w kościele prawosławnym nie udało mi się żadnej dziewczyny wyrwać - wszystkie albo za młode albo za stare.
Czyżby bliżej mego pokolenia ludzie nie chodzili?
Przynajmniej w tamtym kościele, bo przecież ta, z którą miałem rzekomo związek była w odpowiednim wieku.
Tylko ta dopiero chciała się chrzcić.
Myślę, że kolejny dobry pomysł - chrzest jako samodzielna decyzja.