Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

181
Nie żartujcie :)
Ze Świadkiem Miłującym Prawdę na naszym forum możecie dyskutować do oporu, na całe tasiemcowe strony.
Niektórzy nawet to lubią :)

Przypomnę za to nieśmiało, że cały temat założył otwarty i skłonny do dyskusji katolik - Abesnai.
Ostatnio zmieniony 27 lut 2011, 15:13 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

183
Tasiemce są niezdrowe, faktycznie. Za to w pewnych działach są nawet specjalnością zakładu.
Objaśnień, egzegez, rozbiorow semantycznych i tłumaczeń teozoficznych całe strony ....
Z podobnym zacięciem przekonuje nasz Świadek Jehowy. Widocznie chce przekonać do swoich wierzeń.
Co ciekawe taki wręcz misyjny nakaz wyczytał z Pisma, u Mateusza :)
Zgodnie z cechami sekty to aktywny prozelityzm.
Ostatnio zmieniony 27 lut 2011, 15:26 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

185
Oczywiście - próbka http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=90475#p90475
np. # 382 i dalsze ...

Oczywiscie na każdy wątek Miłujący bez trudu znajdzie stosowny fragment Pisma i przytoczy zestaw cytatów.
Całość w wykładni centrali Brooklyn i Nadarzyn. W takich dyskusjach Pismo warto znać :)
Ostatnio zmieniony 27 lut 2011, 15:40 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

187
Szymonie, ducha nie gaś :) Czysto akademickich i teoretycznych dyskusji tutaj mrowie.
Nasz szacowny Świadek czasem odpowiada bez cytatów, bardziej problemowo na dany temat. Np. o predestynacji, zaleceniach krwi, końcu systemu rzeczy, osobie Jezusa, gloszeniu nowiny innym ku ich dobru.
Znajomość Biblii doprowadziła Cię do apostazji powiadasz? Załóż o tym temat :)
Ostatnio zmieniony 27 lut 2011, 17:20 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

188
bezemocji pisze:Szymonie, ducha nie gaś :) Czysto akademickich i teoretycznych dyskusji tutaj mrowie.
Nasz szacowny Świadek czasem odpowiada bez cytatów, bardziej problemowo na dany temat. Np. o predestynacji, zaleceniach krwi, końcu systemu rzeczy, osobie Jezusa, gloszeniu nowiny innym ku ich dobru.
Znajomość Biblii doprowadziła Cię do apostazji powiadasz? Załóż o tym temat :)
"ducha" nie zgaszę, bo nawet gdybym potrafił, znajdzie się i tak masa teoretyków, którzy praktycznie na iskierkę dmuchając ogień ponownie rozpalą ;)
hmmm - sądzisz, że to może być ciekawy temat do dyskusji? Znajomość Biblii, a przede wszystkim Ewangelii - droga do apostazji? Oki - zrobi się ;)
Ostatnio zmieniony 28 lut 2011, 7:25 przez Szymon, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

189
Szymonie, wyczytałem tu, że Twoja znajomość Pisma zawiodła Cię do apostazji. To ciekawy przypadek.
Dlatego sugeruję, abyś się tym podzielił w osobnym temacie, tutaj to off -

.... znałem pismo nawet nieźle, ale wlasie ta znajomośc doprowadziła mnie do apostazji

Wróćmy do sekt :)
Ostatnio zmieniony 28 lut 2011, 7:46 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

190
Gustaw Le Bon - "psychologia tłumu" : " tłum, to nagromadzenie miernoty, nigdy zaś inteligencji"
tłum psychologiczny - tworzy zbiorową istotę którą rządzi prawo jedności umysłowej tłumów.
W tym sensie każda religia ( nie tylko, ale tu mówimy o religiach, sektach ) to tłum.Tłum nagromadzonej miernoty, dającej się wcisnąc do jednego tygla. Inteligencja zachowuje świadomość swojej odrębności, nigdy nie traci z oczu swoich wartości, którymi się w zyciu kieruje...
Czy mozna pokusić się o twierdzenie, że członkami sekty są jednostki o bardzo niskim poczuciu własnej wartości? Bez własnego "kręgosłupa" ideologicznego? Łatwi do manipulacji?
przyczyny powstawaniua sekt? każda jednostka w tłumie - juz chociazby pod wpływem jego liczebności nabiera poczucia potęgi, może tam upust swoim namiętnościom, na które jako jednostka właśnie sobie by nie pozwoliła.
Zaraźliwość uczuc i czynów w tłumie opanowuje jednostke tak, że jest w stanie poświęcić swoje cele dla celów tłumu
Ostatnio zmieniony 28 lut 2011, 9:02 przez Szymon, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

191
PiotrRosa pisze:Bardzo wielu Liza. Jeżeli dokładnie przeczytasz opis i charakterystykę organizacji zwanej popularnie :sekta:, to jak nic dopasujesz to do KK. Niestety.
Nawet najbardziej negatywne oceny człowiek rozsądne potrafi poukładać po swojemu, tak też uczynili to mądrzy ludzie dzieląc wyznawców na zaliczonych do religii/wyznań i ruchów religijnych/sekt.
Wszystko można dopasować jesli upatruje się tego co chce się widzieć.
Za religię niektórzy uważają buddyzm i New Age też, ale wg. zapodanych kryteriów te ruchy nie są religiami...tak wymyslili ludzie.
Nie ma satysfakcjonującej def. sekty, a m. in. dlatego, że granica między religią a sektą jest bardzo cienka.
Otóż w sekcie wyróżniamy 4 podstawowe struktury grupowe, a jest to struktura władzy, socjometryczna, komunikacyjna i awansu.
Struktura władzy występuje zarówno w grupach posiadających strukturę formalnych jak i nieformalnych, jednakże w sektach jest ona bardzo silna. Osoby rządzące dominują i mają kontrolę nie tylko nad elementy działalności, ale również sferę prywatną każdego z członków, występuje władza skrajnie autorytarna (przykł. Ś. J)
Struktura socjometryczna jest strukturą atrakcyjności interpersonalnej, polegającą na dowolnie wzajemnym zbliżaniu i oddalaniu się poszczególnych jej członków, a oceniane przez pozostałych, to decyduje o pozycji w grupie.
Struktura komunikacyjna kształtuje się ona w wyniku różnicy informacji jakie dochodzą do pewnych pozycji i liczby kanałów przekazujących wiążąco poszczególne pozycje z innymi. Odgrywa ona ważną rolę, bowiem nie wszyscy członkowie znają faktyczny cel i zamiary przywódcy, pewne prawdy, a dotyczą one finansów grupy, sposobu życia przywódcy, problemów związanych z prawem karnym, technik manipulacyjnych jakie są praktykowane w czasie seansów czy spotkań, a te są celowo ukrywane przed członkami.
Struktura awansu "krystalizuje się w grupie, w której powiązania między poszczególnymi pozycjami są uwarunkowane możliwością obejmowania wyższych pozycji . W niektórych grupach istnieje zróżnicowanie pozycji poszczególnych osób ze względu na możliwość awansu w jakiejś hierarchii.”

Dla mnie niestety nie pasuje do Kk.
Ostatnio zmieniony 01 mar 2011, 11:29 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 2 razy.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

192
Lizawieta pisze:... Nie ma satysfakcjonującej def. sekty, a m. in. dlatego, że granica między religią a sektą jest bardzo cienka.
Proszę bardzo:
"Sektę, według encyklopedystów z PWN, charakteryzuje zespół wybranych cech, które często uznawane są za negatywne przez oficjalne instytucje państwowe lub religijne, m.in. 1/autorytarne sprawowanie władzy przez przywódcę sekty,
2/traktowanie członków sekty w sposób instrumentalny przez jej kierownictwo,
3/łączenie celów politycznych i ekonomicznych (czerpanie korzyści materialnych z działalności sekty przez wybrane osoby lub grupy osób) z celami religijnymi lub parareligijnymi,
4/brak samokrytycyzmu,
5/dążenie do uniezależnienia się od uznawanych przez społeczeństwo czynników kontroli".

I czego tu brakuje w odniesieniu do KK? Nie widzę za bardzo.

1/ Czy ktoś ma prawo negować zdanie papieża?
2/ Tu argumenty są chyba zbędne,
3/ patrz pkt. 2,
4/ patrz pkt. 2,
5/ patrz pkt. 2 (bo o chociażby Rydzyku czy Caritasie i Komisji Majątkowej napisano już nawet na tym forum kilometry postów)
Lizawieta pisze:Otóż w sekcie wyróżniamy 4 podstawowe struktury grupowe, a jest to struktura władzy, socjometryczna, komunikacyjna i awansu.
1/Struktura władzy występuje zarówno w grupach posiadających strukturę formalnych jak i nieformalnych, jednakże w sektach jest ona bardzo silna. Osoby rządzące dominują i mają kontrolę nie tylko nad elementy działalności, ale również sferę prywatną każdego z członków, występuje władza skrajnie autorytarna (przykł. Ś. J)
2/Struktura socjometryczna jest strukturą atrakcyjności interpersonalnej, polegającą na dowolnie wzajemnym zbliżaniu i oddalaniu się poszczególnych jej członków, a oceniane przez pozostałych, to decyduje o pozycji w grupie.
3/Struktura komunikacyjna kształtuje się ona w wyniku różnicy informacji jakie dochodzą do pewnych pozycji i liczby kanałów przekazujących wiążąco poszczególne pozycje z innymi. Odgrywa ona ważną rolę, bowiem nie wszyscy członkowie znają faktyczny cel i zamiary przywódcy, pewne prawdy, a dotyczą one finansów grupy, sposobu życia przywódcy, problemów związanych z prawem karnym, technik manipulacyjnych jakie są praktykowane w czasie seansów czy spotkań, a te są celowo ukrywane przed członkami.
4/Struktura awansu "krystalizuje się w grupie, w której powiązania między poszczególnymi pozycjami są uwarunkowane możliwością obejmowania wyższych pozycji . W niektórych grupach istnieje zróżnicowanie pozycji poszczególnych osób ze względu na możliwość awansu w jakiejś hierarchii.”

Dla mnie niestety nie pasuje do Kk.
1/ Co tu argumentować? Możliwość samodzielnego myślenia przez szeregowych księży, nie odpowiadające ich przełożonym?
2/ Tu mam klina. Nie jestem socjologiem i ten punkt nie jest dla mnie do końca czytelny.
3/ Czego ma tu brakować? Że niby KK nie ma nic do ukrycia i prezentuje w pełni transparentny sposób postępowania? Nawet uznawane przez siebie objawienia potrafi ukrywać (III tajemnica fatimska)
4/ Pasuje idealnie

Jak by nie patrzeć, zdecydowanie więcej widzę tu jednak cech wspólnych, niż odmiennych.
A ty?
Ostatnio zmieniony 01 mar 2011, 12:04 przez PiotrRosa, łącznie zmieniany 1 raz.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

193
PiotrRosa pisze:"Sektę, według encyklopedystów z PWN, charakteryzuje zespół wybranych cech, które często uznawane są za negatywne przez oficjalne instytucje państwowe lub religijne, m.in. 1/autorytarne sprawowanie władzy przez przywódcę sekty,
2/traktowanie członków sekty w sposób instrumentalny przez jej kierownictwo,
3/łączenie celów politycznych i ekonomicznych (czerpanie korzyści materialnych z działalności sekty przez wybrane osoby lub grupy osób) z celami religijnymi lub parareligijnymi,
4/brak samokrytycyzmu,
5/dążenie do uniezależnienia się od uznawanych przez społeczeństwo czynników kontroli".

I czego tu brakuje w odniesieniu do KK? Nie widzę za bardzo.

1/ Czy ktoś ma prawo negować zdanie papieża?
2/ Tu argumenty są chyba zbędne,
3/ patrz pkt. 2,
4/ patrz pkt. 2,
5/ patrz pkt. 2 (bo o chociażby Rydzyku czy Caritasie i Komisji Majątkowej napisano już nawet na tym forum kilometry postów)
Piotrze ad. def. sekty...jw pisałam...bo jest wiele i żadna nie uchwyca całościowo zagadnienia. Podaję kilka def.
http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=3973713
Libiszewska-Żółtkowska (socjol.): "to niewielka grupa osób zorganizowana na fundamencie kościoła macierzystego lub jakiejś grupy religijnej w proteście doktryny, kultu lub organizacji już istniejącej."
Tu jest kilka ujęć tejże def. http://www.psychomanipulacja.pl/podstaw ... -sekty.htm
Każda z nich mówi o grupie oderwanej od macierzystej religii, a katolicyzm jest religią, co prawda wcześniej oderwał się od judaizmu i przez Żydów był uznawany jako sekta, ale na dziś jest religią.
Ale skoro opierasz się na def. tejże, to zespół cech uznawanych za negatywne przez istytucje państwo ... oki, ale religijne...to sprzeczność, jak może intytucja religijna uznać swoistość za negatywność?
Pokuszę się jednak napisać dalej.
Ad.1 Myślę, że tutaj wypowiedź wiążesz z władzą państwową, ale jeśli mówimy o władzy kościelnej, to jak to się ma do autorytarnych rządów? Skoro takie by istniały w Kk, to skąd tyle powstałych nowych odłamów religijnych i sekt?
Owszem można negować zdanie papieża...wierni nie muszą akceptować jego zdania, mogą więc je negować, co do duchownych nie umiem powiedzieć.
Ad.2 Jeśli zgodzić się z tym, co zapisałeś, to mamy wyjaśnienie odejście wiernych od Kk.
Jednak chcę powiedzieć, że instrumentalnie traktowanie nie jest stosowane przez wszystkich duchownych wobec wiernych. Mamy przecież wielu wspaniałych duchownych, ale to nie świadczy, że nie brakuje tych o przeciwnych cechach.
Ad.3 No tak tu mamy zbieżność, tylko że w przypadku sekty korzyści materialne czerpie guru i tylko on zarządza finansami...nikomu nie przedstawia wydaków, ani z nikim się nie dzieli. Wyznania religijne informują o wydatkach wiernych...inną sprawą/zagadnieniem jest czy to szczera informacja.
Ad.4 Nie wiem czy piszesz o władzach kościelnych, czy o wiernych.
Tu powiedziałbym tak: zależy od konkretnego człowieka nie należy uogólniać, że wszyscy katolicy nie posiadają samokrytycyzmu...skąd więc apostazja?
W sekcie natomiast wystepuje to zjawisko...co zostało udokumentowane badaniami.
Ad.5 Kk nie jest zależny od jakiejkolwiek kontroli finansowej (a to wg. mnie wielki błąd).
W przypadku sekt, gdy są rejestrowane jako działalności gospodarcze (Np. Kościól scjentologiczny) powinni podlegać takiej kontroli i jak słusznie piszesz dążą do uchylania się.
Tak więc, to co piszesz dotyczy sekty, a nie wyznania, a katolicyzm jest wyznaniem religijnym.

1/ Co tu argumentować? Możliwość samodzielnego myślenia przez szeregowych księży, nie odpowiadające ich przełożonym?
2/ Tu mam klina. Nie jestem socjologiem i ten punkt nie jest dla mnie do końca czytelny.
3/ Czego ma tu brakować? Że niby KK nie ma nic do ukrycia i prezentuje w pełni transparentny sposób postępowania? Nawet uznawane przez siebie objawienia potrafi ukrywać (III tajemnica fatimska)
4/ Pasuje idealnie

Jak by nie patrzeć, zdecydowanie więcej widzę tu jednak cech wspólnych, niż odmiennych.
A ty?
Te struktury wystepują w sekcie, wszystkie 4 są charakterystyczne dla wszyskich tychże grup, więc nie ma co głowy łamać, bo nie tyczą wyznania/religii.
By zdecydować czy Kk jest sektą należałoby uwzględnić wszystkie struktury...całą anatomię i oraganizację, a jesli tegoż w całości nie da się przypisać, więc nie mamy doczynienia z sektą.
Ostatnio zmieniony 02 mar 2011, 14:42 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

194
Z wielości ujęć definicyjnych sekty z powodzeniem można znaleźć takie, jakie w wielu elementach stosują się do dużych grup wyznaniowych typu KK.
Abesnai pisze:Ujęcie językowe
Łac. sequor - iść, podążać za kimś, czyli sekta to droga, którą się podąża, sposób postępowania. Inni wywodzą słowo "sekta" od łac. secare (oddzielić, obcinać), sekta więc to grupa czy wspólnota, która oddzieliła się od większej, centralnej wspólnoty [Por. Z.Pawłowicz, Kościół i sekty w Polsce, Gdańsk 1996, s. 121].

Ujęcie socjologiczne
Sekta to grupa społeczna izolująca się od reszty społeczeństwa, mającą własną hierarchię wartości i zespół norm zachowania się, z silnie akcentowaną rolą przywódcy [P.T.Nowakowski, Sekty. Co każdy powinien wiedzieć, Tychy 1999, s. 10].

Ujęcie religioznawcze
Sekta to grupa czy ruch religijny, wyodrębniony z jakiejś religii lub związek wyznaniowy, który oderwał się od któregoś z kościołów czy wspólnot religijnych i przyjął własne zasady doktrynalne, kultyczne oraz struktury organizacyjne.
...

Definicja Centrum Przeciwdziałania Psychomanipulacji
Sekta to grupa, w której zachodzi jednocześnie wysoki poziom totalności (kontroli życia członków) i psychomanipulacji.
Rozliczne definicje mamy na początku tematu.
Widzę tu istotny element: liczebność i masowość grupy wyznaniowej. Kiedy na początku grupa pozostaje odszczepieńcza wobec macierzystej religii - jest sektą jak chrześcijanstwo wobec judaizmu, kiedy zwiększa wyznawców staje się uznaną religią. Nie inaczej jest dziś ze Świadkami.
I druga rzecz - kościół jako taki ma strukturę hierarchiczną z centralną osobą papieża obdarzonego dogmatem nieomylności w sprawach wiary, nie rządzi się zasadami demokratycznymi w pojęciu polityczno-prawnym. To głównie z tego powodu Koscioła nie ma w wielu organizacjach i wśród ratyfikatorów np. Karty Praw Człowieka.
O transparentności finansów i pozycji kapłan-wierny chyba nie trzeba za dużo pisać :)
Ostatnio zmieniony 02 mar 2011, 15:40 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

195
Otóż właśnie rozliczność definicji, a żadna nie oddaje zagadnienia całościowo, stąd można na swój sposób ją przetwarzać i dopasowywać, jednak głębiej znając zagadnienie nikt nie przypisze def. sekty do def. katolicyzmu, które na dziś jest wyznaniem/religią, czego o Ś.J powiedzieć nie można...mimo ich liczebności, bo tak to uporządkowali mądrzy ludzie i ja piszę wg tegoż pułapu.

Kk nie musi mieć prawa, bowiem każdy dorosły człowiek ma prawo wierzyć w to, w co chce. Ogłasza to Powszechna Deklaracja Praw Człowieka ONZ, a gwarantują konstytucje większości krajów.
Ostatnio zmieniony 03 mar 2011, 15:40 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

197
ŚJ wygrali jakiś czas temu sprawę w sądzie związaną z tym rzekomym ich sekciarstwem - są nazywani sektą, ponieważ "zabierają" ludzi z Krk. A prawda jest taka, że Jezus chodził po domach tak jak ŚJ - i on i jego ludzie również byli traktowani przez Izraelitów jak sekta. Jest to termin, który nie egzystuje w prawie polskim - ponieważ można byłoby podciągnąć pod niego wiele wyznań, zwłaszcza te mocno hierarchiczne, z jednym przywódcą.

Należałoby używać tego terminu tylko do tych ugrupowań, które rzeczywiście są niebezpieczne, którym postawiono konkretne zarzuty i coś udowodniono. Niestety w tym kraju panuje na ten temat burdel i niewiedza (jak w większości spraw). Rodzimy Kościół Polski do którego należę Dominikanie postawili obok różnych sekt, którym wiele zarzucono i udowodniono. Wobec RKP nie wystosowano żadnych zarzutów - ponieważ nic tutaj zarzucić nie można. Jednakże postawienie związku obok sekt ma swój cel: aby ludziom źle się kojarzyło. Oto jest prawdziwe oblicze ojców Dominikanów.
Ostatnio zmieniony 03 mar 2011, 15:59 przez Siemowit, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]http://www.bogowiepolscy.net/gfx/image/ ... Bogom!.jpg[/img]

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

198
Jak wspomniałam podział nie jest moim wymysłem, ale skoro pytasz, to dopowiem tak:
ŚJ odrzucają naukę o Trójcy Świętej (dlatego z punktu widzenia religioznawstwa ŚJ nie są chrześcijanami). Jezus według ŚJ jest niższy od Ojca, nie jest wszechmogący, nie zasługuje na miano Boga, jest tożsamy z archaniołem Michałem. Duch Święty to tylko czynna moc Boża (a nie osoba). Odrzucają naukę o duszy nieśmiertelnej, o śmierci krzyżowej Chrystusa (według nich Jezus umarł na palu), o kulcie Maryi, świętych i obrazów i coś tam jeszcze.
Ostatnio zmieniony 03 mar 2011, 15:59 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

199
to tylko świadczy o tym, że - można sie pokusić o stwierdzenie, że nie są chrześcijanami ( przynajmniej prawdziwymi ) , ale...dlaczego maja przez to byc uważani za sekciarzy? a to, że odrzucają fałszywe i nawet bluźniercze w świetle Biblii kulty obrazów, relikwii, Maryi, świętych, to tylko dobrze o nich świadczy
Ostatnio zmieniony 03 mar 2011, 16:03 przez Szymon, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

200
To bardzo blisko mają do protestantów, ale także do judaizmu i islamu, w których Jezus nie jest nawet synem Boga. Kult Maryi - został nazwany kultem Matki Boskiej od kultu Matki Ziemi i tego chyba tłumaczyć nie trzeba. Tak samo rzesza świętych i obrazów. Można powiedzieć, że zarówno protestantyzm jak i ŚJ są bliżsi temu, co napisane w Biblii. Zadziwiające ?
Ostatnio zmieniony 03 mar 2011, 16:04 przez Siemowit, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]http://www.bogowiepolscy.net/gfx/image/ ... Bogom!.jpg[/img]

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

202
Szymon pisze:to tylko świadczy o tym, że - można sie pokusić o stwierdzenie, że nie są chrześcijanami ( przynajmniej prawdziwymi ) , ale...dlaczego maja przez to byc uważani za sekciarzy? a to, że odrzucają fałszywe i nawet bluźniercze w świetle Biblii kulty obrazów, relikwii, Maryi, świętych, to tylko dobrze o nich świadczy
A dlaczego zarejestrowali się jako Świadkowie Jehowy/Strażnica – Towarzystwo Biblijne i Traktatowe?
A dlaczego używają Jehowa...błędnej formy imienia Jahwe?
A dlaczego wydali swój własny przekład Pisma Świętego (New World Translation – Przekład Nowego Świata), który jest dostosowany do ich nauk...by pasował do ich doktryny, który jest on krytykowany przez biblistów, jako wyjątkowo mocno sfałszowana wersja Pisma Świętego?
A dlaczego każdy świadek ma „wychodzić” po domach określoną ilość godzin werbując nowych członków?
Ostatnio zmieniony 03 mar 2011, 16:54 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

204
Siemowit pisze:Należałoby używać tego terminu tylko do tych ugrupowań, które rzeczywiście są niebezpieczne, którym postawiono konkretne zarzuty i coś udowodniono. Niestety w tym kraju panuje na ten temat burdel i niewiedza (jak w większości spraw). Rodzimy Kościół Polski do którego należę Dominikanie postawili obok różnych sekt, którym wiele zarzucono i udowodniono.
Oczywiście sekta to potocznie używane pojęcie, ale rzeczywiście poprawnie winno uzywać pojęć Nowe ruchy religijne.
ŚJ są liczebną grupą i mogę powiedzieć, że jest 3-cim co do wielkości w POlsce wyznaniem, po katolicyzmie i prawosławiu, ale dopóki nie będzie prawnie uporządkowane, że SJ to wyznanie nalezy uzywać pojęcia Nowy ruch religijny.
Ostatnio zmieniony 03 mar 2011, 17:16 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

205
Ja bym tu nie toczył sporów na poziomie różnic doktrynalnych między wyznaniami, bo te występują choćby wobec protestantów. U samych zielonoswiątkowców są dwie doktryny wobec Jezusa jako Syna Bożego, w jednym z nich nie wiary w Trójcę Św. Nikt nie określa ich z tego powodu sektą.
Omawiamy charakter sekty jako takiej w przypadku Świadków czy KK.
Podobieństwa można bez trudu znaleźć, a wszystko zależy od przyjętej definicji. Jak wiadomo zgodnej nie ma. Na początku i chrześcijanie byli sektą wobec macierzystego judaizmu skąd przejęli historię, postacie biblijne, relacje Bóg-człowiek, Stare, Nowe Przymierze, zapowiedzi mesjańskie id.
Różnice katolicyzm - Świadkowie są oczywiste, ale oba wyznania mianują się chrześcijanskimi. Świadkowie nawet utrzymują, że ich nauki są bardziej biblijne. Nakaz chodzenia po domach i nauczania oczywiście znajdują w Biblii.
Wszystko wskazuje na to, że gdyby Świadkowie mieli liczebność porównywalną z innymi dużymi grupami wyznaniowymi nie byliby sektą.
Ostatnio zmieniony 03 mar 2011, 17:19 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

206
Szymon pisze:z tych punktów, które wymieniłaś pierwsze nie mają nic wspólnego z sekciarstwem.Ostatni...hmmm...coś w tym jest, ale - czym to się różni od tzw "kolędy"? Chyba tylko tym, że jak ŚJ łażą po domach, to na kopertę nie czekają. A co do fałszowania Pisma - co KrK zrobił z Dekalogiem?
Dekalog nie jest Biblią.
Finanse?
Portal finansowy Newsday.com podał następujące dane za rok 2001:
"Strażnica – Towarzystwo Biblijne i Traktatowe, Nowy Jork
Rodzaj działalności: wydawnicza
Właściciel: Don Adams
Pracownicy: 5227 (wszyscy wolontariusze), lokalnie 3000
Dochód (netto): 951 milionów dolarów"
A książeczki dostarczają do domów za darmo.
Ostatnio zmieniony 03 mar 2011, 17:20 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

207
bezemocji pisze:Ja bym tu nie toczył sporów na poziomie różnic doktrynalnych między wyznaniami, bo te występują choćby wobec protestantów. U samych zielonoswiątkowców są dwie doktryny wobec Jezusa jako Syna Bożego, w jednym z nich nie wiary w Trójcę Św. Nikt nie określa ich z tego powodu sektą.
Omawiamy charakter sekty jako takiej w przypadku Świadków czy KK.
Podobieństwa można bez trudu znaleźć, a wszystko zależy od przyjętej definicji. Jak wiadomo zgodnej nie ma. Na początku i chrześcijanie byli sektą wobec macierzystego judaizmu skąd przejęli historię, postacie biblijne, relacje Bóg-człowiek, Stare, Nowe Przymierze, zapowiedzi mesjańskie id.
Różnice katolicyzm - Świadkowie są oczywiste, ale oba wyznania mianują się chrześcijanskimi. Świadkowie nawet utrzymują, że ich nauki są bardziej biblijne. Nakaz chodzenia po domach i nauczania oczywiście znajdują w Biblii.
Wszystko wskazuje na to, że gdyby Świadkowie mieli liczebność porównywalną z innymi dużymi grupami wyznaniowymi nie byliby sektą.
Ależ w Polsce są trzecim co do wielkości wyznaniem.
Moje stanowisko wynika z racji podziału i nazewnictwa jakie zostało ustalone.
Ostatnio zmieniony 03 mar 2011, 17:23 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

209
Nie ma jednolitego i zgodnego podziału czy nazewnicta. Terminów i typologii sekt jest z kilkadziesiąt. Podałem pierwsze z brzegu cytując Abesnai i tam w szerokiej formule mieści się także nasz kościół.
Myślę, że problem jest gdzie indziej. Otóż słowo sekta ma zabarwienie ujemne, znaczenie pejoratywne i kojarzy się źle. Nikt nie chce być znakowany i umieszczany jako sekta, tym bardziej uznana i ugruntowana religia. W Polsce tradycja, historia, kultura i obyczajowość związane są od wieków z katolicyzmem. Każde novum odstające od doktryny katolickiej rzecz jasna pozostaje na skrajach religii głównej i krytykowane jest za odstępstwa wobec swoich nauk, wykładni, doktryny. Albo obcość zagrażającą monopolowi wyznaniowemu.
Oczywiście wobec liczebności wyznaniowej katolicyzmu w Polsce grupy te pozostają w zdecydowanej mniejszości, zmuszone są do pewnej hermetyczności, a stąd do "sekty" krótka droga. :)
Lud reaguje tak samo. Skąd się wzięła etykieta "kocia wiara", albo Żydzi co zabili Jezusa?
Ostatnio zmieniony 03 mar 2011, 17:38 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

210
KK nie musi chodzić po domach, ponieważ robił to w średniowieczu z butami wchodząc na czyjeś tereny i nakazując zmianę wiary na siłę, zabijając jeśli trzeba. Jeśli ich pozycja by osłabła, kościół zostałby chociaż trochę zapomniany, totalnie oddzielony od państwa - to wtedy sami zaczęliby chodzić po domach i to nie tylko w kolędę.
Ostatnio zmieniony 03 mar 2011, 18:40 przez Siemowit, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]http://www.bogowiepolscy.net/gfx/image/ ... Bogom!.jpg[/img]

Wróć do „Sekty”

cron