Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

241
bezemocji pisze:Dziekuję za odpowiedź po polsku
i po chińsku
非常感謝你在中國

:)
Proszę "przejmie", jak podszkolę się w jap. u Chi, to zacznę po japońsku. ;)
A po mojemu Świadkowie nie są sektą mimo uczonych opinii "znawców tematu".
Najprostsze fakty - w polskim prawodawstwie pojęcie sekty nie istnieje. Ustawodawca nigdzie nie podał definicji tego słowa ani nie podał jego wykładni. Z powodzeniem można zestawić sobie taką definicę i ujęcie by pasowali do niej Świadkowie.
Po Twojemu zawsze może być tak jak chcesz...pytanie czy to poprawnie?
To ja poproszę o argumenty przemawiające, że ŚJ są...?
- Sam termin jest rozmyty i kontrowersyjny. Według jego przeciwników jest elementem pseudonauki, nie uznawanym przez niektórych religioznawców. Według nich każda grupa wyznaniowa i religijna może być nazwana sektą, z braku jedynego punktu odniesienia (względność).
No nie, odwrotnie sekta jest religią. (O tym w oddzielnym poście.)
Oooo i dochodzimy do sedna porypanego, liberalnego naszego prawa w tej kwestii.
Nie na nazewnictwa...nie ma problemu...to tak z naszej polskiej strony...ale na wszelki wypadek wszak inne państwa europejskie zauważyły problem i powołały odp. dokumenty, komisje by zajęto się uporządkowaniem i badaniem tegoż zjawiska. W Polsce wszyscy czekali na Raport...ale...o tym pisałam.
- Na poziomie religioznawczym poza motywem oddzielenia się od pierwotnego pnia - Najczęściej wśród wyznawców tradycyjnego kościoła termin "sekta" ma znaczenie pejoratywne, choć współczesna teologia i język Kościoła na określenie "odłamu" lub "oderwania" nie używa słowa "sekta", lecz "schizma".
Schizma to podział, a grupa oderwana przy tymże podziale może być sektą lub innym wyznaniem.
Poza tym w chrześcijaństwie są dużo radykalniejsze odłamy niż Świadkowie, a nie są określane sektą.
- W zasadzie operujemy ciągle pejoratywnym, "ludyczno-potocznym" znaczeniem tego terminu jawnie używanym w katolickiej apologetyce.
Uważam, że bardziej poprawnie jest: używanie w potocznym języku pojęcia sekta, bowiem w dokumecie papieskim występuje zwrot "nowe ruchy religijne, nowe kulty".
Jeżeli w ogóle można mówić o "czystej sekcie" to występuje w niej element totalnej psychomanipulacji i destrukcyjności w stopniu zagrażającym życiu spolecznemu, w tym masowemu odbieraniu życia z powodów religijno-ideologicznych.
Na razie Świadkowie nie planują masowych samobójstw z okazji zbliżającego się "końca systemu rzeczy" :)
Tym samym motyw sekty do nich nie pasuje.
Co znaczy czysta sekta?...nie rozumiem...przecież są klasyfikacje.
Poczytaj o sekcie apokaliptycznej do której są zaszeregowani.
Ostatnio zmieniony 06 mar 2011, 22:21 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

242
Może należy uporządkować od początku...poglądowo, byśmy wiedzieli, czego nie wiemy zarzucając niewiedzę na pograniczu fanatyzmu. Otóż:
I RELIGIA...potraktujcie jako zbór, w którym mieszczą się
1. Religie pierwotne
2. Religie istniejące/żywe (tu umiejscowiony jest m.in. kontrowersyjny satanizm dla jednych może być religią z bóstwem, a dla innych ideologią zbudowaną na symbolu Szatana.)
3. Religie nieistniejące/wymarłe.
4. Nowe religie i sekty.
W zakresie każdego z podzbiorów/punktów dokonywane są podziały z zastosowaniem różnych kryteriów (np. ze względu na położenie geograficzne czy liczebność itp.).

W zbiorze nowych religii i sekt (4) są również różne rodzaje podziału sekt, a ŚJ jedni zaliczają do mesjanistycznej, a inni do apokaliptycznej sekty.
Ostatnio zmieniony 06 mar 2011, 22:45 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

243
Nie bardzo wiem czego ma dotyczyć rozbiór mojego posta :)
Piszę w nim, że z powodów jakie wymieniam Świadkowie nie są sektą. Tego terminu nie używa się w klasyfikacji prawnej, kościelnej i dokumentach papieskich. Religioznawcy też są podzieleni, nie brakuje i podważania całego pojęcia.
O czystej sekcie piszę przecież w cudzysłowie akcentując jej wyróżniki. Tutaj masowych zabójstw i samobójstw Świadkowie nie przeprowadzają, ani myślą stosować. Sama apokaliptyczność u Świadków nie oznacza automatycznie samodestrukcji jako masowego pozbawiania się życia dla idei. Koniec systemu rzeczy ma nadejść z ręki Jehowy, nie ich samych. Tym samym nie kwalifikują się do tego typu grup destrukcyjnych.
Co do samej "poprawności" przypisania Świadków do sekt to kwestia wybranej definicji.
Tu możemy ugrzęznąć w semantyczno-sofistyczne zawijasy czy owa definicja jest poprawna i według jakich kryteriów. Tych jak wiadomo jasnych i zgodnych nie ma.
Pozostaje ludyczno-potoczna pejoratywność. I znów wpadamy w niekończące się dywagacje ad mortam defecatam - czy ta pejoratywność jest .... poprawna ? :)
Ostatnio zmieniony 06 mar 2011, 22:46 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

246
Beze, to jest Twoje zdanie, dla mnie nie jest argumentem, że pojęcie rozmyte...że apokaliptyczność nie świadczy, więc pytam o argumenty.
Zjawiskiem zajmuję się grupy naukowców z różnych dziedzin nauki i skoro tak uporządkowali, to ja mądrzejsza od nich nie jestem, a skoro Twoje argumenty będą bardziej przekonywujące niż ludzi nauki, to być może moje zdanie będzie przychylne Twemu.
Myślę, że bez sensu jest powtarzać po sobie to co wcześniej było napisane...znowu musiałbym wspominać o klasyfikacji i jakie jest natężeniu zagrożenia wew. i na zew. w poszczególnych...a to robota...ho hoho.
Ostatnio zmieniony 06 mar 2011, 23:02 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

247
Artur pisze:
bezemocji pisze:Pozostaje ludyczno-potoczna pejoratywność.
Pozostaje i ma się całkiem dobrze.
O tym cały czas piszę :)

Nie brnąc w typologie i dywagacje w jakich nie ma zgodnosci i jasnych wspólnych kryteriów. Hasłowo główe fakty wokół przypisywania Świadków do sekt już wymieniłem.
Ostatnio zmieniony 06 mar 2011, 23:11 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

248
Dla mnie Świadkowie Jehowe to nie sekta. Zauważyłem że słowo sekta jest wykorzystywana by poniżać, ośmieszać inne religie, a według mnie trzeba poznać prawdziwą sektę aby wiedzieć co to jest i wtedy się nie nazwie Świadków ani kościoła katolickiego sektą, bo miedzy tymi dwoma, a sektami jest ogromna różnica.
Ostatnio zmieniony 06 mar 2011, 23:35 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

250
Dla nieznających tematu sprawa jest prosta, bo jakimi obdarzamy emocjami daną grupę takie jest nasze zdanie.
I tak np. temat katolicyzmu i tegoż Kościoła jest uprzywilejowanym workiem do bicia (na forum) i nikomu nie przeszkadza, że nazywany jest sektą...ba...nawet jest identyczną strukturą...definicja i tak naprawdę wszystko da się wpasować temuż Kościołowi by nazwać go sektą. Tylko należy spojrzeć trzeźwo i zwrócić uwagę co nam przesłania prawdziwy obraz. Moim zdaniem, dla wielu osób tu piszących, to Rydzyk jest całym Kk. Brak nam obiektywności, a przypisujemy sobie tolerancyjność.

Poznać prawdziwą sektę?
A która jest prawdziwa?
Może NA (New Age), ależ skąd...toż nie sekta, oni tylko sprzedają takie tam talizmany i nauką mieszają głosząc istnienie boskiej energii kosmicznej, no mogą być ruchem filozoficznym, przecież na wielu myślicieli się powołują, ale jakiż stoi przy jego zapoczątkowaniu? :ech:
Może Kościół scjentologiczny, ależ skąd...przecież oni tylko mieszają fantastyką naukową, buddyzmem i taoizmem, a wdodatku leczą
wszystkie choroby.
No to może Brahma Kumaris...ależ skąd przecież najwyższa siostra była ciałem doradczym przy ONZ.
To może Kościół Zjednoczony Moona, no żesz skąd...wszak zezwolono Moonowi na pobyt w Polsce i wygłosić odczyt wszak to on sam
nazanaczonym jest przez Boga.
No to może Kościoł Braci Polskich Arian?...a skąd...przywódcy to tylko homoseksualiści, a pedofilstwo wyszło przy okazji.
My jesteśmy demokratyczni i tolerancyjni, więc jak można nazywać jakąś grupę sektą. :(
A czy ktoś słyszał o aferach pedofilskich ŚJ? Nie..wszak tajność przez poufność nie pozwala na taką wiedzę.
Wypowiedź z forum: "Mój ojciec jest nadzorcą zboru ale daleki jestem od tego aby pytać o takie sprawy, oni są świetnie wytresowani przez Strażnicę i prędzej dadzą się posiekać niż zdradzą wewnętrzną tajemnicę zboru."
Inne źródło: http://news.bbc.co.uk/2/hi/programmes/p ... 119903.stm

Każda z sekt posiada te same cechy, są określone techniki manipulacji i skutki oddziałowywania na jednostkę. Jak trudne, bo stale kwitnące w naszym kraju jest zagadnienie sekt, to wystarczy spojrzeć na różnicę danych, od 2001r socjol. podają, że działa 400 sekt, natomiast Ogólnopolski KOmitet Obrony Przed Sektami podaje 1000.
No i kto ma rację?
Może ani jedni, ani drudzy, wszak nasze państwo nie rejestruje sekt...nieprawdaż?
Ostatnio zmieniony 10 mar 2011, 22:30 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

252
Doprawdy bezemocji ... jeszcze ciekawszym tematem byłoby poruszenie "antypedofilskiej" (cudzysłów jak najbardziej na miejscu) działalności pewnej ... ekhmmm ... "organizacji" ;)
Spróbujcie tylko poddać krytyce ich jaśnie oświeconą działalność, tudzież "znieważyć" w ich mniemaniu - przekonacie się na własnej skórze w jaki sposób zostaniecie określeni.
Wiecie już o kim mowa ? Podać linki ?

PS
To chyba odpowiednia pora na włączenie się w dyskusję, tak sobie pomyślałem ;)
Ostatnio zmieniony 11 mar 2011, 1:15 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

254
No dobrze, ale mój komentarz: Afery pedofilskie jako wyróżnik sekty mogą nabrać osobliwego znaczenia w naszym temacie - odnosił się do konkretnego wątku -
Lizawieta pisze:No to może Kościoł Braci Polskich Arian?...a skąd...przywódcy to tylko homoseksualiści, a pedofilstwo wyszło przy okazji.
My jesteśmy demokratyczni i tolerancyjni, więc jak można nazywać jakąś grupę sektą. :(
A czy ktoś słyszał o aferach pedofilskich ŚJ? Nie..wszak tajność przez poufność nie pozwala na taką wiedzę.
Omawiamy tutaj czy Świadków Jehowy możemy kwalifikować jako sektę? Ponieważ akurat pedofilia ma miejsce w całych szerokich grupach świeckich a także religijnych ten czynnik nie może być wyróżnikiem sekty jako takiej. Innymi słowy pedofilia nie oznacza automatycznie przynależnosci do sekty, zdarza się wszędzie :)
Ostatnio zmieniony 11 mar 2011, 10:25 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

256
Zauważony i zaakcentowany przez Ciebie wyróżnik, to tylko Beze podkreślenie cechy sekty...tajność...tajemnica, właśnie tak trudno dotrzeć do sekt, bo wg. członków jest wszystko oki. Oczywiście pedofilia jest wszędzie zarówno w kręgach religijnych, jak i ateistycznych.
Beze...pytasz czy możemy kwalifikować ŚJ jako sektę...ależ możemy i nie możemy...tylko po co alpejskie kombinacje, jak to już zrobiono i w publikacjach psychol. socjol. teolog. taka jest.
Ostatnio zmieniony 11 mar 2011, 12:55 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

257
W różnych publikacjach są rózne opinie i klasyfikacje. Nie ma takiej jasności w temacie "sekta". Tym bardziej wobec omawianych Świadków.

Z tego co wiem, to Kościół oficjalnie nie używa terminologii sekta, dystansuje się od zwykłego zwalczania sekt nakazując dialog z nowymi ruchami religijnymi w duchu tolerancji i szacunku dla osoby ludzkiej. Współczesna teologia i język Kościoła na określenie "odłamu" lub "oderwania" nie używa słowa "sekta", lecz "schizma". W Kodeksie Prawa Kanonicznego (Kan. 751) funkcjonuje terminologia która jest używana w odniesieniu do odstępstwa od jego doktryn i dogmatów, nie ma tam sekty w znaczeniu teologicznym.

Współczesna socjologia nie określiła jednoznacznych kryteriów klasyfikacji sekt. W celu uwolnienia np. nowo powstających grup religijnych od wartościujących negatywnie sformułowań, socjologia stworzyła m.in. pojęcie "nowe ruchy religijne".
Charakterystyczne są dwa skrajne stanowiska. Pierwszy wychodzi z założenia iż na gruncie socjologii powinno się nadal stosować określenia "sekta" i "kult" w stosunku do powstających grup religijnych o stosunkowo krótkiej historii. Drugi pogląd, konsekwentnie upowszechnia w ich miejsce określenie "nowy ruch religijny" (np. profesor socjologii Eileen Barker). Za to socjolog G.M. Vernon zaakcentował opozycyjność sekt, rygoryzm i fundamentalizm jako cechy charakterystyczne tych grup. Nie wyczerpuje to jednak zagadnienia np. w stosunku do mniejszościowych grup wyznaniowych czerpiących choćby z tradycji wierzeń etnicznych wobec których termin "nowe ruchy wyznaniowe" jest nieadekwatny, które często również klasyfikowane są jako sekty.

Wszystko zależy od przyjętej i akceptowanej wykładni badź definicji :)
Ostatnio zmieniony 11 mar 2011, 13:30 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

258
bezemocji pisze:W różnych publikacjach są rózne opinie i klasyfikacje. Nie ma takiej jasności w temacie "sekta". Tym bardziej wobec omawianych Świadków.

Z tego co wiem, to Kościół oficjalnie nie używa terminologii sekta, dystansuje się od zwykłego zwalczania sekt nakazując dialog z nowymi ruchami religijnymi w duchu tolerancji i szacunku dla osoby ludzkiej. Współczesna teologia i język Kościoła na określenie "odłamu" lub "oderwania" nie używa słowa "sekta", lecz "schizma". W Kodeksie Prawa Kanonicznego (Kan. 751) funkcjonuje terminologia która jest używana w odniesieniu do odstępstwa od jego doktryn i dogmatów, nie ma tam sekty w znaczeniu teologicznym.
Zaraz, zaraz...w publikacjach naukowych mamy jasność ad. ŚJ.
Grupa ta zakwlifokawana jest do różnych w nazewnictwach typologicznych...ze względu na kryteria autora, natomiast na mocy ustaw prawnych w każdym państwie jest zarejestrowana na mocy innego dokumentu prawnego...podobnie jak inni.
W Polsce, Kościoły czy Inne Związki bez względu na formy regulacji prawnej ich statusu mają równe prawa.
Rejestr, jako działalności gospodarczej, zał. stowarzyszenia czy fundacji tychcże Kościołów i Innych Zw. pozwalają na nabycie osobowości prawnej, ale nie legalizują, stąd państwo nie wie czy działalność jest legalna czy nie, destrukcyjna czy nie. Tym zajmują się odp. Centra współpracujące ze specjalistami (psychol, socjol itp.) Centra informacyjne zbierają informacje, stąd dyponujemy w POlsce danymi, że np. Lubelskie Centrum Informacji zalicza na 5 miejscu w swym okręgu ŚJ do najbardziej groźnych sekt, po K. zjednoczeniowym, scjentologicznym, Krysznie i "Misji Czaitanii".

Warto wspomnieć o młodej sekcie o nazwie Bractwo Zakonne "Himavanti", a jakże groźnej (zapowiadającej zamachy terrorystyczne, wysadzanie klasztorów w tym J.G.) rozpowszechniającą duchowe Orędzie Laja Jogi.

Postrzeżenia socjol. ...ciekawa jestem typologii Barker, nie znam publikacji.
Ostatnio zmieniony 13 mar 2011, 13:29 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

260
Centrum Informacji o Kultach Destrukcyjnych (CIKD) powstało w kwietniu 1997 r. Działa w ramach struktur Parafii Archikatedralnej w Lublinie i jej osobowości prawnej.
http://www.kuria.lublin.pl/ruchy/cikd/14.HTM

Centrum Przeciwdziałania Psychomanipulacji Lublin
Koordynator Ośrodka:
Dariusz Hryciuk – doktorant na kierunku Edukacja Medialna Wydziału Teologicznego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego; katecheta w Lubelskim Centrum Edukacji Zawodowej.

http://www.effatha.org.pl/pomoc/punkty.htm

dalej - Dominikański Ośrodek Informacji - http://www.centrum.k.pl/
wykaz ośrodków - http://www.kryzys.org/printview.php?t=4 ... 636f6b57fe

Cały czas piszę - jaka definicja i wykładnia taka sekta :)
Ostatnio zmieniony 13 mar 2011, 14:48 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

262
http://www.psychomanipulacja.pl/art/rod ... rmacje.htm - o, znalazłem na jednej ze stron coś o swoim kościele. Nie potrafię tylko jednego zrozumieć - skoro tam ogólnie żadnych konkretnych zarzutów nie ma (wzmianka o okultyzmie jest bzdurą, ponieważ okultyzm nie ma nic wspólnego z wiarą etniczną) to po co wpisali związek na listę? Chyba tylko dlatego, że krytykuje KK i odrzuca katolickie pojęcie boskości. Zaiste, ciekawe. Są to dosyć stare treści, bo z 2005 roku, od tamtej pory ilość osób w związku jest raczej dużo większa, ale jakby dla mnie nie ma to znaczenia, natomiast nie wiem o jakich próbach budowy świątyni w Warszawie tu piszą. Wszakże mamy swój oficjalny chram pod Warszawą i tam świętujemy.
Ostatnio zmieniony 13 mar 2011, 15:24 przez Siemowit, łącznie zmieniany 2 razy.
[img]http://www.bogowiepolscy.net/gfx/image/ ... Bogom!.jpg[/img]

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

263
Sekty, grupy, ruchy, kulty, tak rzeczywiście przyjmowane są określenie, ale w sumie dotyczą tegoż samego zjawiska, chociaż dla mnie kult jest to pozytywne nastawienie do świata, zaś w sekcie jest negatywny, a więc wykluczyłabym taką nazwę łączącą z sektą.

A o czym piszę Beze, już od rozmowy z Arturem, piszę, że nie ma jednoznacznego określenia tegoz terminu, jak również typologii.
Pytanie o ŚJ podałam przykłady, natomiast nie doczekałam się podania żadnej typologii, gdzie ta grupa nie byłaby zaliczana do w/wym. Podobnie H.Kryszną, ale jakoś to umknęło zainteresowaniu.

Oczywiście, że aktualnych danych w tejże sprawie nie da się natychmiast przedstawić, bo nie chodzi o ilość lecz o zjawisko które dla społeczeństwa i grupy jest groźne.
Ostatnio zmieniony 13 mar 2011, 17:35 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

264
Sekty powstają z coraz wiekszą intensywnością i zaczynają tracić charakter religijny, gdzie występują elementy nie związane z religią, a pewien model terapii lub zdobywania pieniędzy, a ponieważ temat jest o różnych obliczach sekt w dzisiejszym społeczeństwie, to może o jakiejś grupie paraterapeutycznej warto byłoby porozmawiać.
Ostatnio zmieniony 13 mar 2011, 17:37 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

265
Jeżeli informacje o sektach zbierają, badają takie Centra jakie Lubelskie i wymienione nic dziwnego, że do nich zaliczają Świadków, a nawet religie etniczne :)
Także przy współpracy z psychologami i socjologami. Rzecz w tym, że owe Centra Informacyjne działają w większości pod egidą oficjalnego kościoła katolickiego i środowisk otwarcie apologetycznych. Przy takiej orientacji religijnej trudno o inne orzeczenia i klasyfikacje. Cały czas to podkreślam - odpowiednia wykładnia i założenia pozwalają na odpowiednie zaszeregowanie danej grupy do sekty. Co do Świadków nie ma ich jako sekty w sensie prawnym/ tam w ogóle nie ma pojęcia sekta, nie ma w jeszcze bardziej oficjalnych dokumentach watykańskich, socjologowie są podzieleni używajac pojęć "ruch religijny, związek wyznaniowy", inni jeszcze podważają samo nazewnictwo sekta jako nieokreślone metodologicznie.
W tej sytuacji gdzie w końcu pozostaje jasna systematyczna kwalifkacja sekt ? W potocznym znazceniu pejoratywnym, w katolickich Centrach monitorowania sekt i dokumentach MSWiA przy opisie sekt czysto destrukcyjnych i zagrażających porządkowi publicznemu. Nawet tam wymieniając zagrożenia i patologie mające miejsce w takich przypadkach Ministerstwo podaje - Jest oczywiste, że tylko niektóre związki wpisane do rejestru kościołów i innych związków wyznaniowych mają cechy związku destrukcyjnego. Jest niedopuszczalnym uproszczeniem określanie mianem sekty każdego nowego ruchu religijnego lub grupy religijnej wpisanej do rejestru kościołów i innych związków wyznaniowych, ubiegającej się o taki wpis, lub działającej nieformalnie. Nie można również a priori takich cech przypisać każdemu ugrupowaniu zaliczanemu do nowych ruchów religijnych a zarejestrowanemu w innej formie prawnej.
http://www.mswia.gov.pl/ftp/pdf/raport_o_sektach.pdf
W tymże opracowaniu przy opisywaniu grup jako sekty bez trudu znajdziemy elementy i cechy obecne w innych małych i całkiem dużych grupach wyznaniowych:
"Grupy, określane tu jako sekty, stanowią specyficzne zagrożenie z tego powodu, że jednocześnie charakteryzują się wysokim poziomem manipulacyjności oraz posiadają silnie rozwiniętą strukturę władzy. U członków sekt, początkowo znacznie ograniczona jest świadomość wyboru. Z czasem gdy faktyczne cele i normy grupy zostają przed nimi odkryte, okazuje się, że są coraz silniej uzależnieni od jej środowiska, jej lidera, bądź też samych praktyk."
Sprawa nie jest łatwa, wymaga jednostkowych rozpatrywań i ocen, reakcji na ewidentne łamania prawa człowieka, prawa życia społecznego.
Ja tracę zainteresowanie sektami bo założyłem własną, o skróconej strukturze - jednoosobową. Niedestruktywną a kreatywną :) Jest o tyle tajna, że jeszcze nie wie o niej rodzina. Ale ma poczucie humoru :)
Ostatnio zmieniony 13 mar 2011, 18:32 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

267
Działalność katolickich Centrów Informacji o Kultach Destrukcyjnych, Diecezjalnej Poradni Rodzinnej
"PROBLEMATYKA PSYCHOMANIPULACJI" w Opolu , Punktu Poradnictwa Religijnego d/s sekt i N.R.R przy bazylice NMP w Wambierzycach jest bardzo ciekawa i poszerzająca temat :) Tam bez dywagacji i szukania dziury w całym Świadkowie są sektą i kropka. Dlaczego w podobnych agendach sektą zostali rodzimowiercy nie wiadomo.
Zdałem sobie sprawę, że moje dziewczyny założyły mi pod bokiem tajną sektę. To by tłumaczyło okresowe spory o Ciało Kierownicze w naszym domu :)
Sorry za edycje jestem sekciarsko rozproszony :)
Ostatnio zmieniony 13 mar 2011, 23:31 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Sekty i ich różne oblicza w dzisiejszym społeczeństwie.

268
Przykro mi, że tylko znane są cenrta przy katolickich ośrodkach, a w dodatku jedno z nich podane jako przykład.
Wniesienie do tematu z punktu znawcy socjologicznych opracowań poszerzyłoby wiedzę i nie tylko moją.
Jednakże brak kontrargumentów na zadane pytanie świadczy...o braku pod ręką tychże publikacji. ;)
Kropki nie można postawić, kiedy piłka w grze...wszak wiadomo, że bramki są dwie. :)
Ooooooo i dziewczyny? To już zakrawa na doktorat.
Niestety...u mnie cech sekt nie da się zauważyć, bo panuje jawność i demokracja, a panowie doskonale wiedzą, że w domu rządzi jedyna w swoim rodzaju kobieta. ;)
Ostatnio zmieniony 13 mar 2011, 23:51 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Wróć do „Sekty”

cron