273
autor: egoista99
Sam budda mówił zawsze, że naucza "o cierpieniu i końcu cierpienia", a jego nauki miały mieć przede wszystkim praktyczne zastosowanie i służyć do wyzwolenia się od cierpienia.Rdzeń nauk buddyjskich, do który zalicza się Cztery Szlachetne Prawdy, Szlachetną Ośmioraką Ścieżkę, Trzy Cechy Istnienia, dwanaście ogniw współzależnego powstawania są wspólne dla wszystkich szkół niezależnie od tradycji i kultury .Oczywiście iz istnieje mnogość szkół buddyjskich ..tak jak w chrzescijaństwie od prawosławia do dziwnych szkół amerykańskich...Ale przecież nie ma ani centralnej instytucji buddyjskiej ani przywódcy..Tak prawdą jest iz gromadzą się w zakonach ,golą głowy,oddaja pokłony co mozna podciągnąc pod rytuał
ale głównym celem buddystów jest transformacja swojego umysłu, a medytacja jest głównym środkiem ku temu celowi. Ma ona dać wgląd w działanie umysłu i możliwość rozwoju koncentracji, jasności umysłu i pozytywnych uczuć..To nie jest poszukiwanie Boga TYLKO SIEBIE !!! Buddysci nie odmawiają modlitw i neguja iz światem rządzą Bogowie Młynki modlitewne w Tybecie są lokalnym wytworem przyspieszajacym recytowanie mantry a nie modlenie się o coś do Boga Jest więc róznica pomiędzy modlitwą np w religiach monoteistycznych a mantrą której powtarzanie ma pomóc w opanowaniu umysłu, zaktywizowaniu określonej energii, uspokojeniu, oczyszczeniu go ze splamień..Mantra pomaga w medytacji więc nie jest typową modlitwą polegającą na skierowaniu swoich myśli do istoty lub istot, będących przedmiotem kultu (bogowie, święci, aniołowie).Wydawałoby się iz powinieneś to wiedzieć jesli zajmujesz się
Ostatnio zmieniony 20 mar 2014, 10:48 przez
egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego