Sosan pisze:asmaani pisze:kolejnym zludzeniem.
nie ma obserwatora, nie ma obserwowanego obiektu, nie ma samej obserwacji.
proste nieprawdaz?
ktoś jednak musi być aby stwierdził, że " to kolejne złudzenie
, kto widzi, że nie ma obserwatora , obserwowanego obiektu i obserwacji ?
w tym rzecz ze nie ma nikogo takiego.
"Śniłem kiedyś, że jestem motylem, i teraz nie wiem już, czy jestem Czuang Cy, który śnił, że jest motylem, czy też jestem motylem, który śni, że jest Czuang Cy" gdzie jest ta swiadomosc kiedy snisz ze jestes kims innym?
kim jestes? gdzie sie podzialo 3 miesieczne niemowle ktorym kiedys byles?
spisz, czytasz ksiazke, jestes zakochany, jestes wsciekly, tracisz przytomnosc- to sa rozmaite stany swiadomosci, ale nie ma nic co by bylo sama swiadomoscia.
swiadomosc to strumien mysli i wrazen, nic innego.
czlowiek sobie tylko wyobraza ze jest czyms/kims stalym, i przywiazuje sie do tej koncepcji, a jesli jest do niej przywiazany pojawiaja sie kolejne koncepcje i kolejne przywiazania.
trudno sosan jesli sie powiedzialo A -przywiazanie do koncepcji jest zle- to trzeba powiedziec i B -korzeniem przywiazania do wszelkich koncepcji jest przywiazanie do koncepcji 'ja'. i tylko wtedy kiedy sie pozbedziesz korzenia wszelkie inne koncepcje pojda precz. innego sposobu nie ma.
„Jako gwiazdę, zaćmienie wzroku, lampę,
ułudę, rosę, bańki powietrza,
sen, błyskawicę, chmurę ―
tak należy postrzegać uwarunkowaną rzecz.”
wlaczajac w to 'ja', ktore tez jest uwarunkowane.
http://mahajana.net/teksty/sutra_objasn ... mosci.html
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib