Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

121
ten kto widzi i jest świadomy, że " nie ma nic głębszego' , trwałego i wiecznego .... Kim on jest ?
Ostatnio zmieniony 17 lis 2011, 19:40 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

122
kolejnym zludzeniem.
nie ma obserwatora, nie ma obserwowanego obiektu, nie ma samej obserwacji.
proste nieprawdaz? ;)
Ostatnio zmieniony 18 lis 2011, 18:58 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

123
asmaani pisze:kolejnym zludzeniem.
nie ma obserwatora, nie ma obserwowanego obiektu, nie ma samej obserwacji.
proste nieprawdaz? ;)
ktoś jednak musi być aby stwierdził, że " to kolejne złudzenie :), kto widzi, że nie ma obserwatora , obserwowanego obiektu i obserwacji ?
Ostatnio zmieniony 18 lis 2011, 19:40 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

124
asmaani pisze:swiadomosc nie jest czyms wiecznym rowniez. w ogole w buddyzmie uzywa sie raczej terminu 'strumien swiadomosci' co przeciez zaklada jego zmiennosc i nietrwalosc. sa rozne stany swiadomosci ale sama swiadomosc nie jest czyms trwalym.
No to Sosan by stracił argument, że coś różni buddę od trupa.
Ostatnio zmieniony 18 lis 2011, 19:49 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

126
Sosan pisze:
asmaani pisze:kolejnym zludzeniem.
nie ma obserwatora, nie ma obserwowanego obiektu, nie ma samej obserwacji.
proste nieprawdaz? ;)
ktoś jednak musi być aby stwierdził, że " to kolejne złudzenie :), kto widzi, że nie ma obserwatora , obserwowanego obiektu i obserwacji ?
w tym rzecz ze nie ma nikogo takiego.

"Śniłem kiedyś, że jestem motylem, i teraz nie wiem już, czy jestem Czuang Cy, który śnił, że jest motylem, czy też jestem motylem, który śni, że jest Czuang Cy" gdzie jest ta swiadomosc kiedy snisz ze jestes kims innym?

kim jestes? gdzie sie podzialo 3 miesieczne niemowle ktorym kiedys byles?
spisz, czytasz ksiazke, jestes zakochany, jestes wsciekly, tracisz przytomnosc- to sa rozmaite stany swiadomosci, ale nie ma nic co by bylo sama swiadomoscia.
swiadomosc to strumien mysli i wrazen, nic innego.
czlowiek sobie tylko wyobraza ze jest czyms/kims stalym, i przywiazuje sie do tej koncepcji, a jesli jest do niej przywiazany pojawiaja sie kolejne koncepcje i kolejne przywiazania.
trudno sosan jesli sie powiedzialo A -przywiazanie do koncepcji jest zle- to trzeba powiedziec i B -korzeniem przywiazania do wszelkich koncepcji jest przywiazanie do koncepcji 'ja'. i tylko wtedy kiedy sie pozbedziesz korzenia wszelkie inne koncepcje pojda precz. innego sposobu nie ma.

„Jako gwiazdę, zaćmienie wzroku, lampę,
ułudę, rosę, bańki powietrza,
sen, błyskawicę, chmurę ―
tak należy postrzegać uwarunkowaną rzecz.”
wlaczajac w to 'ja', ktore tez jest uwarunkowane.

http://mahajana.net/teksty/sutra_objasn ... mosci.html
Ostatnio zmieniony 19 lis 2011, 17:04 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

127
nawet aby powiedzieć " nie ma nikogo takiego", ktoś musi być :)
uwielbiam Chuang tzu , zwłaszcza jego przesłanie " wybieraj to co łatwe"
a z tym motylem - to był pewien rodzaj koanu... Chuang Tzu obudził się ze łzami w oczach i opowiedział uczniom swój sen, w którym był motylem... i stwierdził ,że teraz nie wie, czy to on jest Chuang tzu śniący o motylu czy motylem sniacym o Chuang tzu...Uczniowie byli bardzo zatroskani, zaczęli kombinować , myśleć.. Dobrze, że wkrótce pojawił się jego najlepszy uczeń, który słysząc cała historię wylał na głowę Chuang tzu wiadro zimnej wody ;) Chuang tzu stwierdził: całe szczęście, ze się pojawiłeś i to zrobiłeś ! w innym przypadku wyrzuciłbym tych głupców, którzy zaczęli poważnie traktować mój żart :)

Kim jest obserwator ciała i jego zmian.. ten sam świadek widział niemowlę, dziecko, młodzieńca, osobę dorosłą ? Wszystko się zmienia, oprócz świadka, który to widzi i obserwuje z pewnej niezmiennej perspektywy... coś co nawet wychodzi poza słowa " świadek" jest nieuchwytne.. tak samo jak oczy, które same siebie nie zobaczą...
nie, świadomość to rodzaj " przestrzeni" w której pojawiają się strumień myśli i wrażeń.

to do czego nawiązuję jest poza wyobrażeniem o trwałości, bo to wyobrażenie też jest obserwowane.. wyobrażenie przychodzi i odchodzi, świadek pozostaje...

przywiązanie do koncepcji nie jest złe.. to po prostu iluzja..
masz rację- korzeniem jest przywiązanie do koncepcji Ja... bo to jest kolejna, myśl i wyobrażenie... Koncepcja Ja jest iluzją, nie ma ona jednak nic wspólnego ze " świadkiem" o którym piszę. bo nawet ten " świadek obserwuje i widzi koncepcję Ja, sam będąc poza nią..
Ostatnio zmieniony 19 lis 2011, 19:30 przez Sosan, łącznie zmieniany 2 razy.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

128
z tym ze to nie sa moje poglady, aczkolwiek lubie o tym rozmyslac.
wg mnie dopoki jestesmy ograniczeni w swoim zrozumieniu musimy jakos w tym ograniczeniu funkcjonowac, szanujac 'siebie' i innych. niewiele jest osob ktore osiagnely oswiecenie, wyszly 'poza' ja do nich nie naleze i nie zamierzam spedzic reszty zycia uganiajac sie za czyms, co jest dla mnie, byc moze, niedostepne. wazne jest zyc 'tu i teraz' i korzystac z tego, co sie ma. aczkolwiek dystans do 'rzeczywistosci' oraz do 'ja' bardzo jest pozadany.
Ostatnio zmieniony 19 lis 2011, 20:02 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

129
nie ważne czyje to są poglądy... one zawsze pozostaną poglądami.., lepszymi lub gorszymi, ale nie zawierającymi nic substancjalnego.
koncepty " jesteśmy ograniczeni lub jesteśmy nieograniczeni" są kolejnymi myślami. Lepiej o tym zapomnieć i obserwować życia bez żadnych pre-koncepcji o nim.
nie wiadomo czy ktokolwiek osiągnął oświecenie... może ci ludzie byli zwykłymi oszustami ?
Uganiając się za " oświeceniem" z pewnością je przegapimy. Nie można bowiem uganiając się za samym sobą , wystarczy być sobą, tu i teraz... celebrować życie i wewnętrznie być wolnym od uwarunkowań religijno- społecznych. Byc w świecie, ale nie pozwolić aby ten świat był w nas..
Ostatnio zmieniony 19 lis 2011, 20:10 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

130
Sosan, nie ,,byc w swiecie'' ani ,,by swiat byl w nas''. Byc swiatem. Istnienie nie jest podmiotem, ani niczym co mozna zatrzymac w dloni. Istnienie istnieje we wszystkim co istnieje- gdyby go nie bylo, nie byloby niczego. Istnienie nie moze nieistniec, choc jest uchwytne tylko jako ,,ja''
Ostatnio zmieniony 19 lis 2011, 20:52 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

131
Andra,

to już " głębsza " wskazówka... dla zaawansowanych. bo co zwykli ludzie zrozumieją poprzez " bycie światem ? " właśnie identyfikację z tym czy z tamtym... w ten sposób dochodzi do nieporozumień. raz powiesz " jestem ciszą" potem " nie jestem ciszą, jestem wszystkim.. lub nie ma mnie ;)
ważne jest wiec, aby wyczuć dana osobę i dostosować do niej wskazówki.
Ostatnio zmieniony 19 lis 2011, 21:37 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

133
Sosan, ale racje w koniecznosci dostosowania sie do rozmowcy. Widzsz-,,byc w swiecie'' zaklada podzial na ,,ja''i to co ,,na zewnetrz'', a to juz jest dystans, jakas perspektywa, z ktorej nie zawsze dobrze widac. Perspektywa moze znieksztalcac, poza tym-ten dystans powoduje koniecznosc ustosunkowania sie do tego co jest poza mna- a wiec ocene - ,,ja''jest punktem odniesienia do swiata, i to co mnie otacza oceniam porownujac do siebie. Ten dystans takze zwalnia z odpowiedzialnosci za to co ,,nie ja''.,,nie moje''...co mnie to obchodzi, nie moj problem, itd.
,,Bycie''w swiecie moze byc powodem wyobcowania, zagubienia, posrednio jest przyczyna wiary w sile wyzsza ktora nas otoczy opieka, poprowadzi przez swiat.
Wydaje mi sie ze to chyba najgorsza opcja?
Z kolei,, swiat w nas'' wydaje sie prosta droga do zaburzen psychicznych...
Ostatnio zmieniony 20 lis 2011, 15:17 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

136
Andra pisze:Dla mnie buddyzm jest raczej objasnianiem swiata niz religia
to twoja ocena i twoja miłość do ich zakonów lamowych zwierzchników i miliona posagów buddy przed którymi sie buddyjskie ludziki modlą i wala w bębenki jak nasze różancowe babki przed obrazkami świntych .
Ostatnio zmieniony 20 lis 2011, 17:24 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

137
Crows, odbilo Ci- zapytam uprzejmie? Jaka milosc, chyba nie sadzisz ze jestem buddystka...cokokwiek to znaczy? Ale szanuje te filozofie. Jest madra ,ciepla, niesie spokoj.
Oczywiscie ze to moja ocena, trudno zebym wyrazala Twoja na przyklad.
Ostatnio zmieniony 20 lis 2011, 17:36 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

138
Andra pisze:Ale szanuje te filozofie. Jest madra ,ciepla, niesie spokoj.
.
jesli ktoś chce to filozofie może dopatrzeć sie w kazdej religii , kazda religia też mówi o miłości ,
Buddyzm nie jest tylko filozofia - jest religią bo ma zwierzchników i zakony o okreslonych reżymach.
Ostatnio zmieniony 20 lis 2011, 17:43 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

139
Andra pisze:Sosan, ale racje w koniecznosci dostosowania sie do rozmowcy. Widzsz-,,byc w swiecie'' zaklada podzial na ,,ja''i to co ,,na zewnetrz'', a to juz jest dystans, jakas perspektywa, z ktorej nie zawsze dobrze widac. Perspektywa moze znieksztalcac, poza tym-ten dystans powoduje koniecznosc ustosunkowania sie do tego co jest poza mna- a wiec ocene - ,,ja''jest punktem odniesienia do swiata, i to co mnie otacza oceniam porownujac do siebie. Ten dystans takze zwalnia z odpowiedzialnosci za to co ,,nie ja''.,,nie moje''...co mnie to obchodzi, nie moj problem, itd.
,,Bycie''w swiecie moze byc powodem wyobcowania, zagubienia, posrednio jest przyczyna wiary w sile wyzsza ktora nas otoczy opieka, poprowadzi przez swiat.
Wydaje mi sie ze to chyba najgorsza opcja?
Z kolei,, swiat w nas'' wydaje sie prosta droga do zaburzen psychicznych...
Andra,

na początku musisz zrobić takie podziały.. to pewien rodzaj strategii. Przypuśćmy, ze przychodzi do Ciebie jakaś osoba z problemami ,a Ty mówisz- jesteś wszystkim.. Prawdą, Bogiem, jest Jedno, nie ma podziału na Ty i inni, Ty jesteś innymi a oni są Tobą...
pomogłabyś jej ? Ona by z tego nic nie zrozumiała, pomyślałaby najwyżej " kolejna odjechana filozofia, a ja wciąż cierpię !

gdy natomiast zrobisz podział : jesteś Ty, jako świadek i są myśli jako pewne formy energetyczne, które nieświadomie zasilasz. Ty nie jesteś myślami, Ty nie jesteś smutkiem- obserwuj go z pozycji pasywnego świadka, tak jak obserwujesz ruch drogowy... zaakceptuj cierpienie, nie walcz nim, poddaj się temu co jest.,.- to wówczas dajesz jej porcję praktycznych wskazówek, czegoś przyziemnego ,a nie oderwanego- przynajmniej dla niej- od rzeczywistości.

tego rodzaju dystans oznacza inteligencję.. ponieważ widzisz, ze nie możesz być tym co postrzegasz . Obserwujący nie może być obserwowanym i dopiero wówczas możemy mówić o odpowiedzialności zakorzenionej w inteligencji i świadomości.. wcześniej miała ona swoje korzenie w dyscyplinie i uwarunkowaniu.
Ostatnio zmieniony 20 lis 2011, 18:26 przez Sosan, łącznie zmieniany 2 razy.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

140
wpadł człowiek do dziury , przechodzi ksiądz , popatrzył na tego w dole i go pobłogosławił i obdarował słowem mądrości i odszedł , przechodzi lekarz , popatrzał wypisał recepta rzucił mu do dołu wraz z kilkoma tabletkami i odszedł , idzie inny człowiek zobaczył w dole wołającego o pomoc , ...wskoczył do dołu , tamten sie uspokoił ale po chwili mówi ; - coś ty zrobił ? teraz obaj jesteśmy w dole , a drugi mu odpowiada ; nie martw sie ja nie daleko mieszkam , znam te tereny i wiem jak z tąd wyjść .
Ostatnio zmieniony 20 lis 2011, 19:07 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

141
buddyzm to religia cala geba i bylam swiadkiem kiedy tybetanski mistrz medytacji byl mocno zdziwiony kiedy mu jeden europejski madrala probowal wmowic ze buddyzm to filozofia/psychologia a nie religia
Ostatnio zmieniony 20 lis 2011, 19:09 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

142
Crows, masz absolutna racje- trzeba zechciec zobaczyc to co cenne. We wszystkim. A buddyzm...jako cos do praktykowania skonczyl mi sie nim zdazyl zaczac- z powodu specjalnych poduszek do medytacji. A ja medytuje zmywajac talerze, to jak? Wiec ani plackiem lezac, ani na kolanach, ani w pozycji lotosu.
Asma, to zalezy co traktujemy jako religie, o ile wiem kazda wymaga istnienia jakies sily nadrzednej w postaci Boga- w buddyzmie tego nie ma, wiec ?
Sosan, jesli ktos ma problem, potrzebuje mojej pomocy- ostatnia rzecza jaka zrobilabym to tlumaczenie ze jest jednoscia, albo ze jednoscia nie jest. Zakasujemy rekawy i likwidujemy ten problem, ideologie to mozna sobie dorabiac po fakcie, stojac wobec faktu nie ma co gadac, uzasadniajac jego istnienie i temu podobne. Wiesz- jest czas gadania i czas dzialania, wiec jak trzeba dzialac to dzialam, jak mozna sobie pogadac, to gadam. I juz.
Ostatnio zmieniony 20 lis 2011, 20:46 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

143
w buddyzmie jest cala masa innych sil nadrzednych, pelen wachlarz rozmaitych form kultu, ktorych brak w filozofii i psychologii, wiec?
Ostatnio zmieniony 21 lis 2011, 9:16 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

144
wiec kazdy czerpie to co mu pasuje i to czego mu potrzeba. Asma, jednak buddyzm jest droga do boga w czlowieku, w przeciwienstwie do innych systemow, chocby chrzescijanstwa
Ostatnio zmieniony 21 lis 2011, 9:58 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

145
Andro- buddyzm nie jest droga do Boga w czlowieku. skad taki pomysl?

i zareczam ze wiekszosc buddystow wlasnie sie skupia na roznych formach kultu filozofie i medytacje zostawiajac mnichom. przecietny buddysta nie medytuje tylko zapala kadzidelko przed posagiem Buddy albo bodhisattwy, lub tez obchodzi stupe czy kreci mlynkiem modlitewnym, oraz placi kase zeby mnisi modlili sie za niego. tak wiec 90% buddystow ma w nosie filozofie i skupia sie na formach kultu religijnego wylacznie i to tych najprostszych.

pisze o buddystach z urodzenia a nie konwertytach.
Ostatnio zmieniony 21 lis 2011, 10:31 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

146
[youtube][/youtube]
kaguy monlam. w podkladzie muzycznym modlitwa do czenrezig, bodhisattwy awalokiteshvary -modle sie do ciebie, czenrezig, modle sie do ciebie, szlachetny czenrezig, modle sie do ciebie, wspolczujacy czenrezig, modle sie do ciebie jidamie czenrezig' i tak dalej
Ostatnio zmieniony 21 lis 2011, 10:38 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

147
[youtube][/youtube]

i sama Andro zobacz czy mowie prawde czy nie.
Ostatnio zmieniony 21 lis 2011, 10:50 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

148
asmaani, a przecietny katolik klepie zdrowaski myslac w tym czasie o niebieskich migdalach, a przecietny muzulmanin wali poklony glowa myslac w tym czasie co bedzie na obiad. . I co z tego wynika?
Nie bronie buddyzmu ani nie tepie, tak jak kazdego innego systemu filozoficzno- religijnego. Wszystkie sa w pewnej mierze cenne, poniewaz wszystkie zawieraja czastke tej samej prawdy. A obrzadki, ceremonialy- to dodali ludzie dla ludzi, naprawde sadzisz ze modlitwa poparta poklonem, klekiem lub zapaleniem kadzidla ma wieksza moc? To w wiekszosci byly rytualy majace wyciszyc umysl, a pozniej przez nieswiadomosc uczyniono z nich sztuke dla sztuki.. Mnie sie doskonale rozmawia z Bogiem wlasnie zmywajac talerze, od kadzidelek mam bol glowy.
Dlaczego Ty skupiasz sie na tym co powinno byc najmniej wazne w kazdej religii?
Ostatnio zmieniony 21 lis 2011, 12:14 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

149
ja sie nei skupiam tylko polemizuje :) buddyzm to nie jest system filozoficzny, to jest religia
Ostatnio zmieniony 21 lis 2011, 12:36 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Buddyzm - Inny Punkt Widzenia

150
asma, Slonce, buddyzm jako cos do uprawiania, wyznawania,tworzacy wlasna hierarchie i ceremonial- bez watpienia moze byc rozpatrywany jako religia. Jako poszukiwanie prawdy, drogi do prawdy- jest filozofia. Crows ma racje- jesli ktos chce - to poszukiwanie Boga moze odnalezc w kazdej religii. A cala reszta- dla mnie jest zbednym dodatkiem.
Ostatnio zmieniony 21 lis 2011, 13:52 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Buddyzm”

cron