Strona 2 z 5

Re: Czym jest Buddyzm?

: 22 cze 2012, 21:50
autor: civilmonk
lawenda pisze:Jesli bez zalu i przymusu sami z siebie porzucamy "bogactwo"
i w pewnym momencie zycia uswiadamiamy sobie,ze to nie jest
dla nas wazne ,ze nie ma zadnego znaczenia -mozna powiedziec,ze to moment
Oswiecenia.
Każde uwolnienie się od jakiegoś uwarunkowania jest małym oświeceniem. Ostatecznym zaś jest uwolnienie się od uwarunkowania o istnieniu trwałego indywidualnego podziału na "ja" i "reszta".

CM

Re: Czym jest Buddyzm?

: 22 cze 2012, 22:38
autor: Gość
civilmonk pisze:
lawenda pisze:Jesli bez zalu i przymusu sami z siebie porzucamy "bogactwo"
i w pewnym momencie zycia uswiadamiamy sobie,ze to nie jest
dla nas wazne ,ze nie ma zadnego znaczenia -mozna powiedziec,ze to moment
Oswiecenia.
Każde uwolnienie się od jakiegoś uwarunkowania jest małym oświeceniem. Ostatecznym zaś jest uwolnienie się od uwarunkowania o istnieniu trwałego indywidualnego podziału na "ja" i "reszta".

CM
Trudno mi jest zrozumiec ten brak podzialu na ja i reszta w pojeciu doslownym,
bo to w mojej ocenie prowadzi do smierci-nie wiem nawet co to jest smierc.:)
Bo jesli w jakis sposob mozna pozbyc sie potrzeb psychicznych
to zostaja jeszcze potrzeby wynikajace z biologi,ktora bedzie walczyla o
przetrwanie ze zrozumialych powodow -strachu przed smiercia i podtrzymania gatunku.

Re: Czym jest Buddyzm?

: 22 cze 2012, 23:55
autor: civilmonk
lawenda pisze:
civilmonk pisze:
lawenda pisze:Jesli bez zalu i przymusu sami z siebie porzucamy "bogactwo"
i w pewnym momencie zycia uswiadamiamy sobie,ze to nie jest
dla nas wazne ,ze nie ma zadnego znaczenia -mozna powiedziec,ze to moment
Oswiecenia.
Każde uwolnienie się od jakiegoś uwarunkowania jest małym oświeceniem. Ostatecznym zaś jest uwolnienie się od uwarunkowania o istnieniu trwałego indywidualnego podziału na "ja" i "reszta".

CM
Trudno mi jest zrozumiec ten brak podzialu na ja i reszta w pojeciu doslownym,
bo to w mojej ocenie prowadzi do smierci-nie wiem nawet co to jest smierc.:)
Bo jesli w jakis sposob mozna pozbyc sie potrzeb psychicznych
to zostaja jeszcze potrzeby wynikajace z biologi,ktora bedzie walczyla o
przetrwanie ze zrozumialych powodow -strachu przed smiercia i podtrzymania gatunku.
Tak. To wazkie pytania - ale kto je zadaje? :-)

CM

Re: Czym jest Buddyzm?

: 23 cze 2012, 0:20
autor: Gość
:) Jesli nie odpowiem sobie na pytanie kim jestem-to nie znajde zadnej odpowiedzi.
Jesli nie wiem kim ja jestem ,to nie wiem tez czym lub kim jest kot,pies lub drzewo i reszta
Doszlam do miejsca ,w ktorym...nic nie wiem...

Re: Czym jest Buddyzm?

: 23 cze 2012, 7:01
autor: civilmonk
lawenda pisze::) Jesli nie odpowiem sobie na pytanie kim jestem-to nie znajde zadnej odpowiedzi.
Jesli nie wiem kim ja jestem ,to nie wiem tez czym lub kim jest kot,pies lub drzewo i reszta
Doszlam do miejsca ,w ktorym...nic nie wiem...
A kto obserwuje pytanie i odpowiedz "nic nie wiem"?

Sproboj - jesli tego nie robilas - poogladac filmy z mooji.pl .Skupiaja sie na tych sprawach.

CM

Re: Czym jest Buddyzm?

: 23 cze 2012, 7:15
autor: Crows
a kto obserwuje obserwatora ? a kto obserwuje oberwujecego , obserwowanego obserwatora ?
niech moji odpowie

Re: Czym jest Buddyzm?

: 23 cze 2012, 9:19
autor: Gość
civilmonk pisze:
lawenda pisze::) Jesli nie odpowiem sobie na pytanie kim jestem-to nie znajde zadnej odpowiedzi.
Jesli nie wiem kim ja jestem ,to nie wiem tez czym lub kim jest kot,pies lub drzewo i reszta
Doszlam do miejsca ,w ktorym...nic nie wiem...
A kto obserwuje pytanie i odpowiedz "nic nie wiem"?

Sproboj - jesli tego nie robilas - poogladac filmy z mooji.pl .Skupiaja sie na tych sprawach.

CM
Filmy obejrze-dziekuje.

Chyba tylko biblijny Adam wiedzial kim jest -musial znac swojego stworce
bo nadal nazwy zwierzetom ,a zeby to zrobic-
trzeba wiedziec czym lub kim sa.
Tak mysle.

Re: Czym jest Buddyzm?

: 23 cze 2012, 11:09
autor: civilmonk
Crows pisze:a kto obserwuje obserwatora ? a kto obserwuje oberwujecego , obserwowanego obserwatora ?
niech moji odpowie
Poki pytanie porusza tylko mysl i rozum odpowiada to wlasnie w taka nieskonczona petle wpada. Do czasu, gdy poprzez praktyke, mysl ucichnie na tyle by uslyszec odpowiedzi z innego zrodla. Najpierw sa to odpowiedzi ciala i emocji. Potem esensjonalne poczucie bycia.

CM

Re: Czym jest Buddyzm?

: 23 cze 2012, 11:35
autor: Gość
...Czyli jest mozliwe wpasc w petle czasu z cialem,

Re: Czym jest Buddyzm?

: 23 cze 2012, 12:46
autor: Crows
civilmonk pisze:
Crows pisze:a kto obserwuje obserwatora ? a kto obserwuje oberwujecego , obserwowanego obserwatora ?
niech moji odpowie
Poki pytanie porusza tylko mysl i rozum odpowiada to wlasnie w taka nieskonczona petle wpada. Do czasu, gdy poprzez praktyke, mysl ucichnie na tyle by uslyszec odpowiedzi z innego zrodla. Najpierw sa to odpowiedzi ciala i emocji. Potem esensjonalne poczucie bycia.

CM
no i takie masło maślane , nie ma to jak jedna maślana odpowiedź jest tłumaczoną drugą maślaną odpowiedzią , po to by ten odpowiadający miał zawsze przewagę rzekomo - oświconą nad plebsem ,
stara taktyka , wszyscy ją stosują , wszyscy religijni przewodnicy mąciciele , którzy niczego nie wyjasniają jeno przebarwiają prostote życia .

Re: Czym jest Buddyzm?

: 23 cze 2012, 16:00
autor: civilmonk
Crows pisze:
civilmonk pisze:
Crows pisze:a kto obserwuje obserwatora ? a kto obserwuje oberwujecego , obserwowanego obserwatora ?
niech moji odpowie
Poki pytanie porusza tylko mysl i rozum odpowiada to wlasnie w taka nieskonczona petle wpada. Do czasu, gdy poprzez praktyke, mysl ucichnie na tyle by uslyszec odpowiedzi z innego zrodla. Najpierw sa to odpowiedzi ciala i emocji. Potem esensjonalne poczucie bycia.

CM
no i takie masło maślane , nie ma to jak jedna maślana odpowiedź jest tłumaczoną drugą maślaną odpowiedzią , po to by ten odpowiadający miał zawsze przewagę rzekomo - oświconą nad plebsem ,
stara taktyka , wszyscy ją stosują , wszyscy religijni przewodnicy mąciciele , którzy niczego nie wyjasniają jeno przebarwiają prostote życia .
Patrzysz na medytacje jak na rozumowanie to wychodzi Ci kiszka. :-)

CM

Re: Czym jest Buddyzm?

: 23 cze 2012, 16:43
autor: BasmaW
soulblue pisze:Jest teoria, która głosi, że: Swiat dzielil sie na wschód i zachód, gdzie proporcje byly odwrotne niż dzis. wschóg ogólnie był bogaty, a zachód biedny. Na zachodzie ludzie byli umęczeni życiem i jedynym argumentem jaki mógł ich skusić do zasad religijnych i wyrzeczeń była obietnica życia w bogactwie i uwolnienia od trosk. Tak powstala koncepcja Królestwa Bożego i jednego życia. Bo skoro tak ciężko było z jednym to wizja raju po wielu, kikudziesieciu, albo i tysięcach żywotów stracilaby sile argumentacji. Nie bylaby wystarczającym motorem do działania.

Na wschodzie zaś (tam gdzie powstawaly owe nauki) czyli w pałacach i wśród ludzi bajecznie bogatych obietnice Królestwa Bożego nic nie znaczyły. Oni posiadali juz wszystko. Czego jeszcze mogli pragnąć? Ktoś kto ma wszystko czego pragnie moze zrobić tylko jedno ...znudzic się tym lub zapragnąć....przestać pragnąc. Brzmi oczysiscie jak oczywista oczywistosc.ALe oczywiscie prawdziwa. Powiedziano im, że będą się tak naradzać i naradzać i jedyną ucieczką od tego jest wniknięcie w okreslone schematy myslenia.

Tak to manipulacja dostosowana do społeczenstwa.

Co myślicie o tej teori?
Że to masakryczne uproszczenie, aż mnie zęby rozbolały (a rosną mi ósemki do tego :P). Kiedy wychodzi się z takiego założenia, to myśli się, że ludzie na całym świecie myślą w sposób identyczny, a to nie jest prawda. Zachód to inny rodzaj społeczeństwa, a Wschód jeszcze inny, a do tego miliony stanów pośrednich. Na Zachodzie mamy chrześcijaństwo posunięte z laicyzacją do skrajnego indywidualizmu, judaizm jest kolektywistyczny, tak samo islam. Im bardziej idziemy na Wschód, tym głębszą mamy kolektywizację społeczną. Buddyzm jest tego efektem. Dlatego też nie zgłębiam się tak w buddyzm, bo (może niesłusznie) wiem, że, aby móc iść do przodu w tych przekonaniach musisz całkowicie zmienić umiejscowienie swojego "Ja" - z "ja indywidualistycznego" do "ja kolektywistycznego". A dlaczego? Bo z tego co ja wiem, w buddyzmie musimy się pozbyć emocji i pragnień, a to zakładamy, że każdy jest w stanie to zrobić, nawet są tam założenia, że odczuwanie przebiega tak samo. Tak się nie dzieje, każde ciało różnie reaguje na bodźce. Tak ja to odbieram, ale wszystko może podlegać weryfikacji. Ale naprawdę, wydaje mi się, że buddyzm nie za bardzo jest kompatybilny do naszych warunków, mogą być wyjątki, ale jednak, nie za bardzo.

Re: Czym jest Buddyzm?

: 23 cze 2012, 17:03
autor: Crows
civilmonk pisze:Patrzysz na medytacje jak na rozumowanie to wychodzi Ci kiszka. :-)

CM
patrząc na moje patrzenie bez rozumowo to dopiero kicha :P

Re: Czym jest Buddyzm?

: 17 mar 2013, 16:31
autor: astrid
Moim zdaniem, można powiedzieć, ze to jest sposób życia. Podobnie jak z innymi religami, ale jednak nieco inaczej. Dążenie do nirwany jest dążeniem do doskonałości do której prowadzą swoiste "drogowskazy". Podążanie za nimi sprawia, że przyjmujemy je jak wlasne. My jesteśmy nimi, one sa nami. Przeorganizowujemy swoje życie, a buddyzm staje się jego częścią.

Re: Czym jest Buddyzm?

: 17 mar 2013, 16:34
autor: astrid
Qurcze, zabrzmiało banalnie, ale tak to widzę. A medytacja to dla mnie zupełne wyautowanie ze świata, zdecydowanie więcej niż modlitwa (w rozumieniu powszechnym, powiedziałabym 'europejskim', bo takie tylko znam, a modlić tez można się na różne sposoby).

Re: Czym jest Buddyzm?

: 17 mar 2013, 17:30
autor: Mistyk
astrid pisze:Moim zdaniem, można powiedzieć, ze to jest sposób życia. Podobnie jak z innymi religami, ale jednak nieco inaczej. Dążenie do nirwany jest dążeniem do doskonałości do której prowadzą swoiste "drogowskazy"...
Można powiedzieć, że jest to sposób życia, ale różnica z innymi religiami jest taka, że nie bierze się wszystkiego na wiarę, a sprawdza samemu w doświadczeniu.

Dążenie do nirwany jest dążeniem do poznania prawdy o tym, kim/czym naprawdę jesteśmy. Nie tylko poznania, ale i urzeczywistnienia jej. Wtedy widzisz, że nie ma do czego dążyć, bo już jesteś doskonały i zawsze byłeś..., że nie masz niczego do osiągnięcia.
Nie ma sukcesów ani porażek.

Zawsze tak było, a tylko wydawało Ci się, że jest inaczej. Żyłeś w świecie złudzeń - całe dotychczasowe życie było jednym wielkim złudzeniem...

Nirwana jest przebudzeniem do swej prawdziwej natury i końcem snu o byciu odrębną jednostką we wszechświecie.

Każdy z nas jest wszechświatem równoległym, a wszystkie te wszechświaty tworzą jeden wszechświat.

Re: Czym jest Buddyzm?

: 18 mar 2013, 16:48
autor: egoista99
Ależ Mistyku..Buddyzm nie jest religia bo nie ma w nim Boga Wszechmogacego...Są dewy czyli coś na kształt półbogów czy aniołów ...które zawsze musza stac sie człowiekiem by osiagnac nirwane
Buddyzm wiec jest filozofia zycia i sposobem na życie

Re: Czym jest Buddyzm?

: 19 mar 2013, 8:29
autor: Mistyk
Ależ egoisto99 można się tu tylko spierać o definicję słowa religia. Powszechnie uważa się, że buddyzm niewątpliwie jest religią.
Są religie monoteistyczne, politeistyczne i są nieteistyczne.
Pojęcie religii jest więc obszerne.
Zgadzam się z Tobą, że: "Buddyzm wiec jest filozofia zycia i sposobem na życie".
Jedno drugiego nie wyklucza. Nie ma znaczenia czy nazwiemy buddyzm religią, czy filozofią. To tylko słowa :).

Re: Czym jest Buddyzm?

: 19 mar 2013, 11:34
autor: egoista99
Hmm..
cyt z wikipedii Religia – system wierzeń i praktyk, określający relację pomiędzy różnie pojmowaną sferą sacrum (świętością) i sferą boską, a określonym społeczeństwem, grupą lub jednostką. Manifestuje się ona w wymiarze doktrynalnym (doktryna, wiara), w czynnościach religijnych (np. kult czy rytuały), w sferze społeczno-organizacyjnej (wspólnota religijna, np. Kościół) i w sferze duchowości indywidualnej..
Nie moze wiec byc religii jesli nie ma sacrum bo jest tylko profanum..nie ma obrzędów i kultu,czy tez rytuałów..
Buddyzm wiec jest systemem filozoficznym który prowadzi do ustania cierpienia , a nie do obrzedowosci czy praktyk dla CZEGOŚ NADPRZYRODZONEGO

Re: Czym jest Buddyzm?

: 19 mar 2013, 13:27
autor: Mistyk
Jak już pisałem, jest to tylko spór o definicję słowa religia.
Ale skoro masz ochotę się pospierać :D

Na tej samej stronie Wikipedii, na którą się powołałeś - dalej jest napisane:

"Hobbes pisze: "religii (...) naturalnej dwa są elementy składowe: jednym jest wiara, to znaczy wierzenie, że istnieje Bóg i że wszystkim rządzi, drugim zaś jest kult"[5]. Niektórzy badacze krytykują ten pogląd jako uproszczony. Bohdan Chwedeńczuk uważa[6], że jest to określenie zbyt wąskie z trzech powodów. Zakłada monoteizm (trudno odmawiać religijności grupom politeistycznym). Zakłada teizm, zaś religią niewątpliwie jest buddyzm który teizmu w sobie nie zawiera. Wreszcie jest zbyt wąskie bo zakłada że religią naturalną jest religia monoteistyczna."

Piszesz : "nie ma obrzędów i kultu,czy tez rytuałów.." - ależ są w buddyzmie obrzędy:
" Buddyzm jest bardzo różnorodny i jego rytuały, obrzędy i święta różnią się w zależności od tradycji i szkół. Najbardziej powszechnymi są rytuały związane z Przyjęciem Schronienia, Ślubowań, z Inicjacjami i takimi świętami jak Narodziny i Oświecenie Buddy oraz Nowy Rok."

źr: http://www.buddyzm.com.pl/?app=17&menu=all&pos=58

Po części się jednak z Tobą zgadzam. Rozmawialiśmy już o tym tu - patrz mój post #41 - ostatnie zdanie, po którym to jest twój post (#42). :)

Kogoś tu pamięć zawodzi, albo nie czyta co inni piszą. (?)

Re: Czym jest Buddyzm?

: 19 mar 2013, 14:41
autor: egoista99
Mistyku ..
Religioznawca Ninian Smart zdefiniował religię jako zjawisko, które może być rozpatrywane w siedmiu wymiarach: doktrynalno-filozoficznym, narracyjno-mitycznym, etyczno-prawnym, obrzędowo-rytualnym, doświadczeniowo-emocjonalnym, społeczno-instytucjonalnym i materialnym. Jesli przyjąć taką definicji za poprawną, to buddyzm jest religią
Wymiar obrzędowo-rytualny – w buddyzmie występują rytuały, takie jak golenie głowy przy przystąpieniu do klasztoru, comiesięczne recytowanie Zbioru Reguł Zakonnych, palenie kadzideł, ofiarowywanie kwiatów, pokłony.
Wymiar doświadczeniowo-emocjonalny – centralne znaczenie w buddyzmie ma samodoskonalenie się i dążenie do oświecenia; aspektem emocjonalnym może być tutaj rozwój współczucia. Narzędziem ku temu celowi jest medytacja.
Wymiar narracyjno-mityczny – występują mity związane z życiem Buddy
Wymiar doktrynalno-filozoficzny – pojęcia takie jak Cztery Szlachetne Prawdy, sunjata, karma, reinkarnacja składają się na doktrynę buddyjską. W ciągu wieków powstało również wiele buddyjskich traktatów filozoficznych.
Wymiar etyczno-prawny – buddyści wyznają zasadę niekrzywdzenia (ahimsa) i starają się szanować wszelkie życie (nie tylko ludzkie).
Wymiar społeczno-instytucjonalny – mnisi gromadzą się w zakonach (sangha). Nie ma jednak centralnej buddyjskiej instytucji, ani głównego przywódcy, a decyzje, zgodnie z zaleceniami Buddy, mają być podejmowane poprzez konsensus.
Wymiar materialny – istnieją klasztory buddyjskie, a także buddyjskie dzieła sztuki, takie jak posągi i rzeźby Buddy.
Budda jednak nigdy nie twierdził jakoby nauczał religii. Sam mówił zawsze, że naucza "o cierpieniu i końcu cierpienia", a jego nauki miały mieć przede wszystkim praktyczne zastosowanie i służyć wyzwoleniu się od cierpienia
Wiec jak moze byc religia to co sam twórca tej filozofii nigdy nie uznawał za religię ???Baaa...
Sam nakazywał nieufość w stosunku do świetych ksiag ,tego co mówią kapłani etc.etc..

...Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec lub kapłan, lub że jest zapisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez boga. Miejcie zaufanie do tego co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu; do tego co przynosi pożytek wam i innym.
Budda, Kalama Sutra[
/i]

Re: Czym jest Buddyzm?

: 20 mar 2013, 8:23
autor: Mistyk
Egoisto99 sam przytoczyłeś argumenty, że buddyzm jest religią.
Tak zresztą uważa ogromna większość ludzi.

To, że Budda nie miał zamiaru zakładać religii, to się zgadza. Często używa się sława przekaz. Chodzi bardziej o nauki, wskazówki, drogę jaką trzeba przejść by urzeczywistnić, odkryć kim się jest na prawdę.

Bardzo dobry cytat przytoczyłeś. Bardzo go lubię i stosuję się do jego rady.
Dlatego też nie mówię, że jestem buddystą, chociaż zgadzam się z jego naukami - Buddy i innych wielkich mistrzów na przestrzeni wieków.
Odczuwam to "całym sobą", że to prawda. Ich słowa "rezonują ze mną" :)

Jezus też nie założył religii ani Kościoła. Nigdzie w Biblii nie ma o tym, z tego co wiem, żeby założyć organizację, religię czy Kościół. Zresztą nawet jakby było, to są tam takie rzeczy powypisywane, że szkoda gadać...

"Mat 23;27 BW (27) Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że podobni jesteście do grobów pobielanych, które na zewnątrz wyglądają pięknie, ale wewnątrz są pełne trupich kości i wszelakiej nieczystości. (28) Tak i wy na zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, wewnątrz zaś jesteście pełni obłudy i bezprawia."

Powtarzam to nie ma najmniejszego znaczenia czy nazwiesz buddyzm religią, czy filozofią.

Tak bardzo nie lubisz słowa religia? Nie chcesz być religijny? Przynależeć do religii? :D To tylko etykietki. Nie ma się o co spierać.
Ja w sumie też nie przepadam, bo kojarzy się z ślepą wiarą - a w buddyzmie nie bierzesz nic na wiarę, a sam sprawdzasz jak jest, dochodzisz do prawdy, odkrywasz swoją prawdziwą naturę. Poznajesz rzeczywistość.

Ps. Praktykujesz buddyzm (czymkolwiek jest)?
Medytujesz? (pytam z ciekawości).

Re: Czym jest Buddyzm?

: 20 mar 2013, 9:41
autor: egoista99
Tak bardzo nie lubisz słowa religia? Nie chcesz być religijny? Przynależeć do religii? To tylko etykietki. Nie ma się o co spierać
Oczywiście ze nie lubie religii..To chrzescijańskiej..to instytucja taka sama jak urząd podatkowy ,w którym nie ma ani odrobiny współczucia czy chęci niesienia pomocy..Sam zreszta spróbuj wejść do
"Domu Bozego" po za godzinami "urzędowania" księdza...Nie masz wiec miejsca na to by samemu
spotkać sie ze swoimi myslami ,forma medytacji czy chęcią skruchy..Urząd dopuszcza ludzi tylko wtedy gdy odbywa sie sformalizowanie klepanie z góry skodyfikowanych formułek zwanych modlitwami..Nie zostaje miejsce na prywatność i chęć spotkania z "Bogiem" Spektakl trwa pełne 45 min a pózniej zamyka sie drzwi na kłódkę...I jeszcze posrednicy Pana Boga...którzy nigdy nie iwdzieli ani nie słyszeli szefa...ale zgóry wiedza co chce powiedziec...Hipokryzja pod maska religii..
Dlatego nie lubię religii..Dlatego świadomie wybrałem buddyzm,który odrzuca istnienie Boga nadprzyrodzonego i główny nacisk kładzie na samodoskonalenie się i dążenie do oświecenia i rozwoju mojego współczucia dla istot zyjacych Narzędziem ku temu celowi jest medytacja,która mozna nawet uprawiac na przjsciu dla pieszych gdy masz czerwone swiatło...

Re: Czym jest Buddyzm?

: 20 mar 2013, 10:54
autor: Crows
.Dlatego świadomie wybrałem buddyzm..
zapewne wówczas jak i teraz nie byłes i nie jesteś świadomy

Re: Czym jest Buddyzm?

: 20 mar 2013, 12:56
autor: Mistyk
Zgadzam się z Tobą odnośnie religii chrzescijańskiej. Nie można jednak wszystkich religii wrzucać do jednego kociołka.
Nie mieszajmy pojęć.
Rozmawiajmy tu o buddyzmie. Nie obchodzi mnie czy ktoś uważa go za religię, czy filozofię. Jest czym jest. Nie daje się klasyfikować w jakieś ograniczone ramy. Nie ma w nim na szczęście nieomylnego papieża.

Swoją drogą uważam, że zarówno Budda, Jezus, i wielu innych mędrców mówili o tym samym. Używali tylko innych słów, analogii, opowieści by próbować nam przybliżyć to, czego w słowa nie da się ubrać, starali się opisać nieopisywalne.
Współcześnie też żyją tacy ludzie.

Różnica między Buddą a Jezusem jest taka, że Budda nauczał 45 lat i wśród jego uczniów byli uczeni i mędrcy. Jego nauki przekazywane są w sposób ciągły z mistrza na ucznia do dzisiaj. Zachowały się jego pisma. Jego przekaz jest więc dobrze zachowany.

Jezus natomiast nauczał 3 lata. Jego uczniami byli prości rybacy, celnicy, rzemieślnicy. W niczym im nie ujmuję, ani nic w tym rodzaju... Nie chodzi o to, że byli gorsi ale ich zdolność pojmowania była prawdopodobnie mniejsza. I miał mniej czasu by im przekazać naukę. Nie zachował się żaden przekaz pisemny Jezusa.
Dopiero ewangeliści, którzy byli uczniami apostołów, czyli uczniami jego uczniów de facto coś tam spisali.

I Budda i Jezus mówili, że śmierć nie jest końcem wszystkiego.
Nie jesteśmy tym śmiertelnym ciałem, ani umysłem.

Sądzę, że nauka Jezusa została źle zrozumiana, a raczej nie zrozumiana w ogóle i w ten sposób powstało chrześcijaństwo (ze wszystkimi jego podziałami, które były wynikiem dalszego zagłębiania się w tym nierozumieniu).

Jezus np powiedział:
„Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli kto zachowa moją naukę, nie zazna śmierci na wieki».” J 8,51

Powiedział też:
«Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam:Zanim Abraham stał się, JA JESTEM»” J 8,58
Chociaż teolodzy spierają się czy powiedział: "Ja Byłem", czy "Ja Jestem".
JA JESTEM wskazuje na czas - wieczne TERAZ, istnienie - nawet nie wieczne, a przekraczające czas.

Wszyscy mistycy o tym mówili/mówią, że czas jest iluzją, podobnie przestrzeń, ale umysł ludzki nie jest w stanie tego pojąć.

Po co więc opierać się na skrawkach nauki Jezusa pomieszanych w biblii z innymi tekstami namawiającymi do rzezi, tekstów nafaszerowanych błędami wieków tłumaczeń i interpretacji, skoro są inne dobrze zachowane i jasno opisujące (na ile można opisać to jasno) przekazy.

Po co słuchać wielebnych duchownych, którzy nie mają bladego pojęcia o czym mówią, zamiast samemu sprawdzić jak jest?
W doświadczeniu.
Korzystając ze wskazówek ludzi, którzy sami urzeczywistnili...
Uzyskali wgląd w naturę umysłu, ujrzeli rzeczywistość taką jaka jest.

Re: Czym jest Buddyzm?

: 20 mar 2013, 13:22
autor: egoista99
Crows pisze:
.Dlatego świadomie wybrałem buddyzm..
zapewne wówczas jak i teraz nie byłes i nie jesteś świadomy
Hmm... stan psychiczny, w którym zdałem sobie sprawę ze zjawisk wewnętrznych, takich jak własne procesy myślowe, oraz zjawisk zachodzących w środowisku zewnętrznym ,które domniemywam ze się odbywaja osiągnołem w wieku kilku lat...Domniemywam więc ,ze osiągnołem świadomość...
Jesli mniemasz inaczej to podaj jakieś dowody zaprzeczajace mojej świadomości

Re: Czym jest Buddyzm?

: 20 mar 2013, 13:28
autor: Mistyk
A czym jest świadomość wg was?

Re: Czym jest Buddyzm?

: 20 mar 2013, 13:32
autor: egoista99
Budda.. mówił, że śmierć nie jest końcem wszystkiego
Hmm..buddyjska doktryna ponownych narodzin (w odróżnieniu od podstawowej doktryny hinduskiej) nie obejmuje wiary w duszę. Nie istnieje odwieczne "ja" jako podstawa stanów materialnych. i duchowych. Więc wyzwolenie nie sprowadza się do wyzwolenia duszy. Nie oznacza to, że jednostka zyskuje w jakiś sposób wieczną szczęśliwość. Jest to raczej zastępowanie kolejnych przemijających stanów osobowości, które tworzą jednostkę,za kazdym razem inną
Tak wiec śmierć konczy jakis etap na zawsze.Nigdy jednostka nie zostaje odtworzona ..tyle tylko ze w innej postaci.Jeśli wszystko przemija, i "ja" musi przeminąć. Co więcej, z jednego zdarzenia wynika następne,a w przypadku duszy wiekuistej nic nie moze wynikac...Zmiany przeciez jej nie dotyczą...

Re: Czym jest Buddyzm?

: 20 mar 2013, 13:35
autor: egoista99
Mistyk pisze:A czym jest świadomość wg was?
to stan psychiczny, w którym zdajemy sobie sprawę ze zjawisk wewnętrznych, takich jak własne procesy myślowe, oraz zjawisk zachodzących w środowisku zewnętrznym

Re: Czym jest Buddyzm?

: 20 mar 2013, 13:38
autor: egoista99
Z tym ze jest pewien niuans...jesli nie jestem w stanie udowodnić innym zmysłem ze np czerwony to kolor czerwony..i nie wiem czy gorycz to gorycz bo nie wiem czy jest czerwona,chropowata lub basowa ...to skąd mam wiedzieć ze to co przezywam nie jest tylko snem motyla ,który sni o tym ze jest człowiekiem...?? ( ale to juz było omawiane 1000x )