Strona 1 z 1

Re: Płonący dom

: 16 cze 2012, 21:29
autor: Krzysztof K
Budda rzekł:
„Posłuchajcie mojej przypowieści.
Żył kiedyś bogaty człowiek.
Zdarzyło się, że pod jego nieobecność dom jego stanął w płomieniach.
Gdy wrócił, dzieci jego bawiły się wewnątrz, nie zauważywszy pożaru.
Krzyknął do nich: „Uciekajcie! Szybko wybiegnijcie z domu”.
Lecz dzieci go nie posłuchały.
Lękając się o nie, zawołał: „Mam tu dla was wspaniałe zabawki. Wyjdźcie z domu i weźcie je”.
Tym razem dzieci posłuchały i wybiegły z płonącego domu”.

Ten świat jest jak płonący dom, lecz ludzie nieświadomi są tego, że mogą zginąć w płomieniach.
Miłosierny Budda obmyśla sposoby, aby ich ratować.
-----------------------------
Ten kto próbował, ten wie jakie dziwne metody trzeba czasem stosować, by wyrwać ludzi ze snu, w którym są pogrążeni.
To niełatwa sztuka!

Re: Płonący dom

: 17 cze 2012, 18:31
autor: civilmonk
Krzysztof K pisze:Budda rzekł:
„Posłuchajcie mojej przypowieści.
Żył kiedyś bogaty człowiek.
Zdarzyło się, że pod jego nieobecność dom jego stanął w płomieniach.
Gdy wrócił, dzieci jego bawiły się wewnątrz, nie zauważywszy pożaru.
Krzyknął do nich: „Uciekajcie! Szybko wybiegnijcie z domu”.
Lecz dzieci go nie posłuchały.
Lękając się o nie, zawołał: „Mam tu dla was wspaniałe zabawki. Wyjdźcie z domu i weźcie je”.
Tym razem dzieci posłuchały i wybiegły z płonącego domu”.

Ten świat jest jak płonący dom, lecz ludzie nieświadomi są tego, że mogą zginąć w płomieniach.
Miłosierny Budda obmyśla sposoby, aby ich ratować.
-----------------------------
Ten kto próbował, ten wie jakie dziwne metody trzeba czasem stosować, by wyrwać ludzi ze snu, w którym są pogrążeni.
To niełatwa sztuka!
Czemu akurat ta historyjka? Co chesz przez nia przekazac?

CM

Re: Płonący dom

: 17 cze 2012, 21:30
autor: Krzysztof K
Szczerze mówiąc to przypadek, że trafiło na tą właśnie historyjkę.
Jest ona jedną z wielu, które pojawią się w tym dziale. :aniolek:

Re: Płonący dom

: 17 cze 2012, 21:57
autor: civilmonk
Krzysztof K pisze:Szczerze mówiąc to przypadek, że trafiło na tą właśnie historyjkę.
Jest ona jedną z wielu, które pojawią się w tym dziale. :aniolek:
A po co?

CM

Re: Płonący dom

: 17 cze 2012, 23:15
autor: baabcia
nie zauważamy, że coś jest nie tak
przywykliśmy do bylejakości
odpuszczamy sobie
a nie powinniśmy

Re: Płonący dom

: 18 cze 2012, 7:15
autor: civilmonk
baabcia pisze:nie zauważamy, że coś jest nie tak
przywykliśmy do bylejakości
odpuszczamy sobie
a nie powinniśmy
Bo ja wiem - jako iz chorowalem na perfekcjonzim przez lata to nie postrzegam jego braku za cos zlego.

Problemy leza raczej w tym iz porszamy sie po powierzchni zamiast schodzic glebiej. Akceptujemy ide i wiare jak produkty ze sklepu i kierujemy sie reklama slow zamiast praktyka.

CM