Re: umysł zen
91Seja, a ja chce Ci zadac pytanie jakim prawem rabnelas mojego Civika?:D. Wymysl se swojego spryciuchu.
Ostatnio zmieniony 17 lip 2012, 9:54 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.
Skoro nie rozumiesz zen ani go nie praktykujesz to przecież nie wiesz co to jest Walczysz z jakimiś halunami wytworzonymi przez swój umysł. Na Twoim miejscu zastanowiłbym się po co.Ja?! pisze:nie utożsamianie się z umysłem jest jak żyć obok własnego życia. Równie dobrze można obserwować życie bez wcielenia się w ciało materialne. Obserwator rozwija się 10 razy wolniej niż aktywny uczestnik życia. Nie dziwi mnie ze ludzie zen nie rozwijają się tylko uczą sie dystansu do siebie. Dla mnie to jest idiotyzm
Zapomniales o ciele rechoczacym - bez niego cialo przyczynowe zawsze wpada w spirale samodestrukcjiJa?! pisze:Andra - nie pieprz
mózg powstał jako radiostacja łącząca mnie jako ciało mentalne ze mną jako ciałem fizycznym. Nie ma procesów myślowych w mózgu, są tylko obszary odpowiedzialne za komunikacje i aktywność pewnych możliwości podobnych jak w ciele mentalnym. Mózg jest podporządkowany ciału mentalnemu a nie odwrotnie, ciało mentalne ciału przyczynowemu. A ciało przyczynowe jest stwórcą i ma stwórczą moc.
Potrafisz połączyć swe ciało mentalne z przyczynowym czy masz to w dupie ? Ja myśle ze masz to w dupie jak wiele kobiet i wielu na ślepej drodze w rozwoju duchowym. Wolisz łączyć sie ciałem uczuciowym z ciałem buddycznym bo jest to bardziej przyjemne i takie babskie a ciało przyczynowe ma męską energie. Ale w tym jest światłość i mądrość bez czego ciało buddyczne jest ślepe i głupie choć miłe i ciepłe oraz naiwne.
CO ZA NONSENSY im wciskasz - chyba na Agape cie połamałoSeJa pisze:Trafienie w co? Trafienie czym? Trafienie w kogo? Zwierzęce ciało, czy Buddystę ZEN czym się więc różni owo trafienie i jego odczucie? No właśnie (oczko)
Czy nie tym właśnie co masz w umyśle? Albo raczej czym jest uw umysł. Bo na przykład moje kości i nie tylko nosa, zrastają się natychmiast jak by ich nie połamano. A precyzyjniej, jak by SIĘ nie połamały.
Ostatnio jakieś 2 miesiące temu nawet z czaszką włącznie, jakieś 2 sekundy i są jak nowe.
Zanim się ludzie dobrze zbiegli, mi już nic nie było.
I to był zaskakujący ewenement że w ogóle do tego doszło.
Odpowiedz - Stan umysłu to nie tylko hipotetyczna zabawka.
No ajakże Zen umysł cisza pasy itp a potem Agape i gadka o Duchu Świetym i popis za popisemSeJa pisze:Fajne, podoba mi się. Ale nie chcę się wdawać w dyskusje choć to streszczenie było dobre. A najpiękniejsze dla mnie jest to że umysł zen jest genialny bo po prostu zredukowany do ciszy (ja cisza i wszystko cisza, jest wszystkim dosłownie fizycznie umysłem nie ograniczonym, nawet stwierdzenie iż formą, samo to stwierdzenie jest babolem choć jest namacalny jak monolit), właściwie nie istnieje i tu się zaczyna całe piękno ehhh słowa tego nie oddadzą, więc ZENNNNNNNN
Czy ta "rzecz" której umysł zen nie powinien zaniedbać to "Zaistnieć"? Bo ja tak to odbieram, już nie trzeba się wyciszać, ale wypadało by się wzbudzić do działania, co przychodzi bez trudu ale już nie samo, nie konwulsyjnie. Bo skoro właśnie się przebudził... Przetarł oczy ...
ot i wyłazi cała nienawiść jej miejsce i źródło do tych co Narodzeni z Ducha Jeszuah-IHVHSeJa pisze:He ja też nie mam pojęcia co to jest ZEN, nawet w Guglu nie wpisałam tego słowa. Gdyby nie ZEN powiedziała bym że, nie wiem skąd wiem hee.
Buddyzm jest mi tożsamy, czy odwrotnie heh, w każdym razie z wcześniejszych wcieleń, a i pierwsi Chrześcijanie byli bardzo podobni.
Nio. Taka jest potęga Ciemnej Strony Mocy - zen wyciska z każdego wszelkie obrzydlistwo jakie w kim siedzi. I potem chlapie to bagienko na wszystko wokół a dobrzy ludzie się w nim topią...Ja?! pisze:fajnie ze wreszcie z was wylazozuje to co wcześniej było ukryte
Ejo - to Ty jesteś od dawna oczekiwany, wyroczniami przepowiedziany, SuperZENek? Czy też SuperZENka? Zgodnie z wyrocznią SuperZENek ma mieć moc samoregeneracji oraz lewitacji i promienie z oczu ma ciskać zielone. Masz to drugie i trzecie?SeJa pisze:Trafienie w co? Trafienie czym? Trafienie w kogo? Zwierzęce ciało, czy Buddystę ZEN czym się więc różni owo trafienie i jego odczucie? No właśnie (oczko)
Czy nie tym właśnie co masz w umyśle? Albo raczej czym jest uw umysł. Bo na przykład moje kości i nie tylko nosa, zrastają się natychmiast jak by ich nie połamano. A precyzyjniej, jak by SIĘ nie połamały. Ostatnio jakieś 2 miesiące temu nawet z czaszką włącznie, jakieś 2 sekundy i są jak nowe. Zanim się ludzie dobrze zbiegli, mi już nic nie było. I to był zaskakujący ewenement że w ogóle do tego doszło.
Odpowiedz - Stan umysłu to nie tylko hipotetyczna zabawka.
U płodu, tudzież raczej zarodka, pierwsze co się pojawia to chęć podążania Drogą - jest to forma energetyczna materializująca się w postaci pełzania z przewodu jajowego matki do macicy. Dlatego każdy z nas ma wrodzony imperatyw podążania Drogą a kto nie idzie ten czuje się źle.Andra pisze:No. Energetyczny odpowiednik mozgu. Jestes nim czy on Toba? To nie jest rozdzial Ja, a odroznianie- co Ty a co z Ciebie. Pamietaj ze forma materialna odwzorowuje dusze- forme energetyczna. A co ja tworzy? Co wyksztalca sie jako pierwsze u plodu? Mozg? Ho ho albo i dalej:p
ZGADZA SIE , z tym , że trzeba uwzględnić to , że nie brakuje takich co by chcieli by wszyscy inni szli za nim jak za królem tylko jego rzekomo właściwą drogą , a dróg jest wiele i jeszcze żadna nie poprowadziła na ksieżyc ani na słońce wszystkie sie kręcą wokół ZIEMIcivilmonk pisze:Dlatego każdy z nas ma wrodzony imperatyw podążania Drogą a kto nie idzie ten czuje się źle.
CM
Jak można poniżyć lub wywyższyć to co nie istnieje? To wywyższanie i poniżanie to gry Twojego umysłu - sądzisz iż są w swej naturze różne od gier w umysłach innych?SeJa pisze:A co mnie Civik obchodzą wasze przepowiednie. Ja se jestem która jestem, i pisze co wiem wiedząc że pogadać se każdy może. Po co poniżacie siebie na wzajem, czemu rzucacie się jak psy na wszystko co głowę podniesie bo ma pełzać jak każdy bo zadusicie jak chwasty. Szkoda słów. Czemu się na wzajem nie wywyższacie? Bo zawistni jesteście? Bo każdy kto podniesie głowę, staje się świadectwem Waszej małości? Więc poniżajcie innych by siebie wywyższyć, jednak co przyszło z wysokości nie po to przyszło by poniżyć. A Wy, ku wysokości zmierzacie czy ku przepaści?
Po to więc przepowiadacie i wyczekujecie z niecierpliwością by za kamienie złapać?
KREW JESZAUH MESJASZA miedzy mna a toba i nie ja latam sama sie pochwaliłas ze mnie znasz zaczepiłas to sie odczep demonie .....SeJa pisze:Sabra! bo przytrafi Ci się coś złego jeśli nie przestaniesz latać za mną by mi nogawki obgryzać. I będziesz sama sobie winna a nikt nawet nie zapyta gdzie się sabra podziała i czemu tu już nie zagląda.
Dobrze to ująłeś -Ja?! pisze:CM - rodząc sie wchodzisz w gre umysłu ludzkości więc w czym masz problem ?
Nie rozumiesz tego ?
Słowem można zabrać lub dać, słowo jest energią i zabierasz energie lub dajesz. Lepiej jest dawać bo sie jest chojnym a chojność to boska cecha.
Zabierając innym energie słowami poniżającymi i ośmieszającymi innych stajesz sie jak wampir.
podnosząc innych energią stajesz sie chojny a chojność wraca do Ciebie.
karma działa również na forach internetowych, iluzja jest iluzją - rozumiesz ?
Hi hi - jak widzisz sytuacja właśnie się odwróciła. Parę dni temu sam Cie o to pytałem...SeJa pisze:Civiku Sądzę że gdyby ktoś przyłożył pistolet do skroni twojego Dziecka czy Matki jak wolisz to tłumaczył byś Im żeby się nie martwili bo przecież ich nigdy nie było, bo Oni nie wiedzą ze kuli nie ma. Ale Czy Ty sam potrafisz sprawić że ta kula nie rani? Więc spraw, albo nie twierdz że jej nie ma. Więc mnie pytasz co ja wypisuje?
Ja to doskonale rozumiem. Obawiam się jednak iż wielu innych nie - albo wierzą iż są ponad tymi grami albo nie dostrzegają iż ta gra się toczy.Ja?! pisze:CM - rodząc sie wchodzisz w gre umysłu ludzkości więc w czym masz problem ? Nie rozumiesz tego ?
Piszesz o sobie? Bo sądząc po wielu Twoich wypowiedziach to chyba tak...Ja?! pisze:Słowem można zabrać lub dać, słowo jest energią i zabierasz energie lub dajesz. Lepiej jest dawać bo sie jest chojnym a chojność to boska cecha. Zabierając innym energie słowami poniżającymi i ośmieszającymi innych stajesz sie jak wampir. podnosząc innych energią stajesz sie chojny a chojność wraca do Ciebie. karma działa również na forach internetowych, iluzja jest iluzją - rozumiesz ?