Re: umysł zen

91
Seja, a ja chce Ci zadac pytanie jakim prawem rabnelas mojego Civika?:D. Wymysl se swojego spryciuchu.
Ostatnio zmieniony 17 lip 2012, 9:54 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: umysł zen

92
nie utożsamianie się z umysłem jest jak żyć obok własnego życia. Równie dobrze można obserwować życie bez wcielenia się w ciało materialne. Obserwator rozwija się 10 razy wolniej niż aktywny uczestnik życia. Nie dziwi mnie ze ludzie zen nie rozwijają się tylko uczą sie dystansu do siebie. Dla mnie to jest idiotyzm
Ostatnio zmieniony 17 lip 2012, 11:45 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: umysł zen

93
Ja?! pisze:nie utożsamianie się z umysłem jest jak żyć obok własnego życia. Równie dobrze można obserwować życie bez wcielenia się w ciało materialne. Obserwator rozwija się 10 razy wolniej niż aktywny uczestnik życia. Nie dziwi mnie ze ludzie zen nie rozwijają się tylko uczą sie dystansu do siebie. Dla mnie to jest idiotyzm
Skoro nie rozumiesz zen ani go nie praktykujesz to przecież nie wiesz co to jest :) Walczysz z jakimiś halunami wytworzonymi przez swój umysł. Na Twoim miejscu zastanowiłbym się po co.

"nie utożsamianie się z umysłem jest jak żyć obok własnego życia" - na podstawie czego wysnuwasz tak absurdalny wniosek? Wydaje się raczej odwrotnie - ludzie utożsamiający się z tworami swego umysłu nie żyją własnym życiem lecz jednie tym co kto im za młodu do tego umysłu wrzucił.

CM
Ostatnio zmieniony 17 lip 2012, 12:00 przez civilmonk, łącznie zmieniany 1 raz.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: umysł zen

94
Ja- jestes Twoim umyslem czy on czescia Ciebie? Co z czym utozsamiasz?
Ostatnio zmieniony 17 lip 2012, 13:36 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: umysł zen

96
Andra - umysł i ja to jedno. Nie ma rozdzielenia. Sztuczne tworzenie podziału między umysłem a człowiekiem chyba wiesz do jakiej choroby prowadzi w kolejnym wcieleniu.
Ostatnio zmieniony 17 lip 2012, 17:02 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: umysł zen

98
własne procesy myślowe które się rodzą w moim ciele mentalnym które jest znacznie większe niż ciało fizyczne. Jeśli masz jasnowidzenie to możesz je zobaczyć w postaci ruchu kolorów i energii
Ostatnio zmieniony 17 lip 2012, 22:27 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: umysł zen

99
No. Energetyczny odpowiednik mozgu. Jestes nim czy on Toba? To nie jest rozdzial Ja, a odroznianie- co Ty a co z Ciebie. Pamietaj ze forma materialna odwzorowuje dusze- forme energetyczna. A co ja tworzy? Co wyksztalca sie jako pierwsze u plodu? Mozg? Ho ho albo i dalej:p
Ostatnio zmieniony 17 lip 2012, 22:57 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: umysł zen

100
Andra - nie pieprz :)
mózg powstał jako radiostacja łącząca mnie jako ciało mentalne ze mną jako ciałem fizycznym. Nie ma procesów myślowych w mózgu, są tylko obszary odpowiedzialne za komunikacje i aktywność pewnych możliwości podobnych jak w ciele mentalnym. Mózg jest podporządkowany ciału mentalnemu a nie odwrotnie, ciało mentalne ciału przyczynowemu. A ciało przyczynowe jest stwórcą i ma stwórczą moc.
Potrafisz połączyć swe ciało mentalne z przyczynowym czy masz to w dupie ? Ja myśle ze masz to w dupie jak wiele kobiet i wielu na ślepej drodze w rozwoju duchowym. Wolisz łączyć sie ciałem uczuciowym z ciałem buddycznym bo jest to bardziej przyjemne i takie babskie a ciało przyczynowe ma męską energie. Ale w tym jest światłość i mądrość bez czego ciało buddyczne jest ślepe i głupie choć miłe i ciepłe oraz naiwne.
Ostatnio zmieniony 18 lip 2012, 2:37 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: umysł zen

101
Ja?! pisze:Andra - nie pieprz :)
mózg powstał jako radiostacja łącząca mnie jako ciało mentalne ze mną jako ciałem fizycznym. Nie ma procesów myślowych w mózgu, są tylko obszary odpowiedzialne za komunikacje i aktywność pewnych możliwości podobnych jak w ciele mentalnym. Mózg jest podporządkowany ciału mentalnemu a nie odwrotnie, ciało mentalne ciału przyczynowemu. A ciało przyczynowe jest stwórcą i ma stwórczą moc.
Potrafisz połączyć swe ciało mentalne z przyczynowym czy masz to w dupie ? Ja myśle ze masz to w dupie jak wiele kobiet i wielu na ślepej drodze w rozwoju duchowym. Wolisz łączyć sie ciałem uczuciowym z ciałem buddycznym bo jest to bardziej przyjemne i takie babskie a ciało przyczynowe ma męską energie. Ale w tym jest światłość i mądrość bez czego ciało buddyczne jest ślepe i głupie choć miłe i ciepłe oraz naiwne.
Zapomniales o ciele rechoczacym - bez niego cialo przyczynowe zawsze wpada w spirale samodestrukcji :-)

Ktos jeszcze zna ciala o ktorych zapomnial kolega multicielny? :-)

CM
Ostatnio zmieniony 18 lip 2012, 8:02 przez civilmonk, łącznie zmieniany 1 raz.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: umysł zen

102
SeJa pisze:Trafienie w co? Trafienie czym? Trafienie w kogo? Zwierzęce ciało, czy Buddystę ZEN czym się więc różni owo trafienie i jego odczucie? No właśnie ;) (oczko)
Czy nie tym właśnie co masz w umyśle? Albo raczej czym jest uw umysł. Bo na przykład moje kości i nie tylko nosa, zrastają się natychmiast jak by ich nie połamano. A precyzyjniej, jak by SIĘ nie połamały.
Ostatnio jakieś 2 miesiące temu nawet z czaszką włącznie, jakieś 2 sekundy i są jak nowe.
Zanim się ludzie dobrze zbiegli, mi już nic nie było.
I to był zaskakujący ewenement że w ogóle do tego doszło.

Odpowiedz - Stan umysłu to nie tylko hipotetyczna zabawka.
CO ZA NONSENSY im wciskasz - chyba na Agape cie połamało
Ostatnio zmieniony 18 lip 2012, 13:47 przez sabra, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: umysł zen

103
SeJa pisze:Fajne, podoba mi się. Ale nie chcę się wdawać w dyskusje choć to streszczenie było dobre. A najpiękniejsze dla mnie jest to że umysł zen jest genialny bo po prostu zredukowany do ciszy (ja cisza i wszystko cisza, jest wszystkim dosłownie fizycznie umysłem nie ograniczonym, nawet stwierdzenie iż formą, samo to stwierdzenie jest babolem choć jest namacalny jak monolit), właściwie nie istnieje i tu się zaczyna całe piękno ehhh słowa tego nie oddadzą, więc ZENNNNNNNN :)

Czy ta "rzecz" której umysł zen nie powinien zaniedbać to "Zaistnieć"? Bo ja tak to odbieram, już nie trzeba się wyciszać, ale wypadało by się wzbudzić do działania, co przychodzi bez trudu ale już nie samo, nie konwulsyjnie. Bo skoro właśnie się przebudził... Przetarł oczy ...
No ajakże Zen umysł cisza pasy itp a potem Agape i gadka o Duchu Świetym i popis za popisem
Ostatnio zmieniony 18 lip 2012, 13:49 przez sabra, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: umysł zen

104
SeJa pisze:He ja też nie mam pojęcia co to jest ZEN, nawet w Guglu nie wpisałam tego słowa. Gdyby nie ZEN powiedziała bym że, nie wiem skąd wiem hee. :)
Buddyzm jest mi tożsamy, czy odwrotnie heh, w każdym razie z wcześniejszych wcieleń, a i pierwsi Chrześcijanie byli bardzo podobni. ;)
ot i wyłazi cała nienawiść jej miejsce i źródło do tych co Narodzeni z Ducha Jeszuah-IHVH

nasmiewanie sie z wcielen reinkarnacji a tu mamy wszystko centrum ciemności
Ostatnio zmieniony 18 lip 2012, 13:53 przez sabra, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: umysł zen

106
Ja?! pisze:fajnie ze wreszcie z was wylazozuje to co wcześniej było ukryte :)
Nio. Taka jest potęga Ciemnej Strony Mocy - zen wyciska z każdego wszelkie obrzydlistwo jakie w kim siedzi. I potem chlapie to bagienko na wszystko wokół a dobrzy ludzie się w nim topią... ;)
SeJa pisze:Trafienie w co? Trafienie czym? Trafienie w kogo? Zwierzęce ciało, czy Buddystę ZEN czym się więc różni owo trafienie i jego odczucie? No właśnie ;) (oczko)
Czy nie tym właśnie co masz w umyśle? Albo raczej czym jest uw umysł. Bo na przykład moje kości i nie tylko nosa, zrastają się natychmiast jak by ich nie połamano. A precyzyjniej, jak by SIĘ nie połamały. Ostatnio jakieś 2 miesiące temu nawet z czaszką włącznie, jakieś 2 sekundy i są jak nowe. Zanim się ludzie dobrze zbiegli, mi już nic nie było. I to był zaskakujący ewenement że w ogóle do tego doszło.

Odpowiedz - Stan umysłu to nie tylko hipotetyczna zabawka.
Ejo - to Ty jesteś od dawna oczekiwany, wyroczniami przepowiedziany, SuperZENek? Czy też SuperZENka? Zgodnie z wyrocznią SuperZENek ma mieć moc samoregeneracji oraz lewitacji i promienie z oczu ma ciskać zielone. Masz to drugie i trzecie? ;)

Generalnie zgadzam się przedmówcami - co Ty piszesz dziewczyno???
Andra pisze:No. Energetyczny odpowiednik mozgu. Jestes nim czy on Toba? To nie jest rozdzial Ja, a odroznianie- co Ty a co z Ciebie. Pamietaj ze forma materialna odwzorowuje dusze- forme energetyczna. A co ja tworzy? Co wyksztalca sie jako pierwsze u plodu? Mozg? Ho ho albo i dalej:p
U płodu, tudzież raczej zarodka, pierwsze co się pojawia to chęć podążania Drogą - jest to forma energetyczna materializująca się w postaci pełzania z przewodu jajowego matki do macicy. Dlatego każdy z nas ma wrodzony imperatyw podążania Drogą a kto nie idzie ten czuje się źle. ;)

CM
Ostatnio zmieniony 18 lip 2012, 16:31 przez civilmonk, łącznie zmieniany 1 raz.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: umysł zen

107
civilmonk pisze:Dlatego każdy z nas ma wrodzony imperatyw podążania Drogą a kto nie idzie ten czuje się źle. ;)

CM
ZGADZA SIE , z tym , że trzeba uwzględnić to , że nie brakuje takich co by chcieli by wszyscy inni szli za nim jak za królem tylko jego rzekomo właściwą drogą , a dróg jest wiele i jeszcze żadna nie poprowadziła na ksieżyc ani na słońce wszystkie sie kręcą wokół ZIEMI :)
Ostatnio zmieniony 18 lip 2012, 17:41 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: umysł zen

108
A co mnie Civik obchodzą wasze przepowiednie. Ja se jestem która jestem, i pisze co wiem wiedząc że pogadać se każdy może. Po co poniżacie siebie na wzajem, czemu rzucacie się jak psy na wszystko co głowę podniesie bo ma pełzać jak każdy bo zadusicie jak chwasty. Szkoda słów. Czemu się na wzajem nie wywyższacie? Bo zawistni jesteście? Bo każdy kto podniesie głowę, staje się świadectwem Waszej małości? Więc poniżajcie innych by siebie wywyższyć, jednak co przyszło z wysokości nie po to przyszło by poniżyć. A Wy, ku wysokości zmierzacie czy ku przepaści?
Po to więc przepowiadacie i wyczekujecie z niecierpliwością by za kamienie złapać?
Ostatnio zmieniony 19 lip 2012, 14:49 przez SeJa, łącznie zmieniany 2 razy.
Jeden Bóg, jeden Duch.

www.przystan.keep.pl
www.webnet.hol.es

Re: umysł zen

109
sama sie rzucasz jak pies jak wilk w owczej skórze a potem leziesz na agape i zwodzisz i mącisz ...
sama sie wystarczajaco wywyższasz//Ja se jestem która jestem///,
to se bądź
zawistna tez to ty jesteś a innym wmawiasz to co ci skorupa poddaje
kto podniesie głowe jak wąż jak Nachasz zwodziciel mądrościa swoją .
jasne naszej małości a tys wielka wielki bo przeciez wielu was jest jak much w jednym stadzie...
Ty ponizasz bo karmisz sie jak wampir ale ty nie przyszłas z wysokosci a z KŁAMSTWA .
Złapałas za kamien to go gryź ..
podpis to KPINA
KTO jest twoim panem - '''jestem która jestem'' - to z agape ....?
Ostatnio zmieniony 19 lip 2012, 15:32 przez sabra, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: umysł zen

110
SeJa pisze:A co mnie Civik obchodzą wasze przepowiednie. Ja se jestem która jestem, i pisze co wiem wiedząc że pogadać se każdy może. Po co poniżacie siebie na wzajem, czemu rzucacie się jak psy na wszystko co głowę podniesie bo ma pełzać jak każdy bo zadusicie jak chwasty. Szkoda słów. Czemu się na wzajem nie wywyższacie? Bo zawistni jesteście? Bo każdy kto podniesie głowę, staje się świadectwem Waszej małości? Więc poniżajcie innych by siebie wywyższyć, jednak co przyszło z wysokości nie po to przyszło by poniżyć. A Wy, ku wysokości zmierzacie czy ku przepaści?
Po to więc przepowiadacie i wyczekujecie z niecierpliwością by za kamienie złapać?
Jak można poniżyć lub wywyższyć to co nie istnieje? To wywyższanie i poniżanie to gry Twojego umysłu - sądzisz iż są w swej naturze różne od gier w umysłach innych?

CM
Ostatnio zmieniony 19 lip 2012, 15:57 przez civilmonk, łącznie zmieniany 2 razy.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: umysł zen

112
Civiku Sądzę że gdyby ktoś przyłożył pistolet do skroni twojego Dziecka czy Matki jak wolisz to tłumaczył byś Im żeby się nie martwili bo przecież ich nigdy nie było, bo Oni nie wiedzą ze kuli nie ma. Ale Czy Ty sam potrafisz sprawić że ta kula nie rani? Więc spraw, albo nie twierdz że jej nie ma. Więc mnie pytasz co ja wypisuje?
Ostatnio zmieniony 19 lip 2012, 17:25 przez SeJa, łącznie zmieniany 2 razy.
Jeden Bóg, jeden Duch.

www.przystan.keep.pl
www.webnet.hol.es

Re: umysł zen

113
SeJa pisze:Sabra! bo przytrafi Ci się coś złego jeśli nie przestaniesz latać za mną by mi nogawki obgryzać. I będziesz sama sobie winna a nikt nawet nie zapyta gdzie się sabra podziała i czemu tu już nie zagląda.
KREW JESZAUH MESJASZA miedzy mna a toba i nie ja latam sama sie pochwaliłas ze mnie znasz zaczepiłas to sie odczep demonie .....
Ostatnio zmieniony 19 lip 2012, 18:07 przez sabra, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: umysł zen

114
CM - rodząc sie wchodzisz w gre umysłu ludzkości więc w czym masz problem ? Nie rozumiesz tego ?
Słowem można zabrać lub dać, słowo jest energią i zabierasz energie lub dajesz. Lepiej jest dawać bo sie jest chojnym a chojność to boska cecha. Zabierając innym energie słowami poniżającymi i ośmieszającymi innych stajesz sie jak wampir. podnosząc innych energią stajesz sie chojny a chojność wraca do Ciebie. karma działa również na forach internetowych, iluzja jest iluzją - rozumiesz ?
Ostatnio zmieniony 19 lip 2012, 18:25 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: umysł zen

115
Ja?! pisze:CM - rodząc sie wchodzisz w gre umysłu ludzkości więc w czym masz problem ?
Nie rozumiesz tego ?
Słowem można zabrać lub dać, słowo jest energią i zabierasz energie lub dajesz. Lepiej jest dawać bo sie jest chojnym a chojność to boska cecha.

Zabierając innym energie słowami poniżającymi i ośmieszającymi innych stajesz sie jak wampir.
podnosząc innych energią stajesz sie chojny a chojność wraca do Ciebie.
karma działa również na forach internetowych, iluzja jest iluzją - rozumiesz ?
Dobrze to ująłeś -
Ostatnio zmieniony 19 lip 2012, 18:45 przez sabra, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: umysł zen

116
Ja już nic Sabra do Ciebie nie powiem, Bóg powie co zechce za mnie.

(Truli mnie dźgali, mordowali, kamieniami rzucali, a ktoś sądzi że mnie z równowagi wyprowadzi, by mi powiedzieć żem ja nie lepsza? To niech sobie powie, ależ proszę. :kawka:)
Ostatnio zmieniony 19 lip 2012, 20:16 przez SeJa, łącznie zmieniany 2 razy.
Jeden Bóg, jeden Duch.

www.przystan.keep.pl
www.webnet.hol.es

Re: umysł zen

117
SeJa pisze:Civiku Sądzę że gdyby ktoś przyłożył pistolet do skroni twojego Dziecka czy Matki jak wolisz to tłumaczył byś Im żeby się nie martwili bo przecież ich nigdy nie było, bo Oni nie wiedzą ze kuli nie ma. Ale Czy Ty sam potrafisz sprawić że ta kula nie rani? Więc spraw, albo nie twierdz że jej nie ma. Więc mnie pytasz co ja wypisuje?
Hi hi - jak widzisz sytuacja właśnie się odwróciła. Parę dni temu sam Cie o to pytałem...

Wszystko jest grą umysłu - łącznie z życiem i śmiercią. Kwestią dojrzałości duchowej jest to w jakiej sytuacji umysł z nami wygra i zaczniemy się bać śmierci lub wielbić życie. Niestety to się łatwo mówi ale realnie to weryfikuje to dopiero życie.
Ja?! pisze:CM - rodząc sie wchodzisz w gre umysłu ludzkości więc w czym masz problem ? Nie rozumiesz tego ?
Ja to doskonale rozumiem. Obawiam się jednak iż wielu innych nie - albo wierzą iż są ponad tymi grami albo nie dostrzegają iż ta gra się toczy.
Ja?! pisze:Słowem można zabrać lub dać, słowo jest energią i zabierasz energie lub dajesz. Lepiej jest dawać bo sie jest chojnym a chojność to boska cecha. Zabierając innym energie słowami poniżającymi i ośmieszającymi innych stajesz sie jak wampir. podnosząc innych energią stajesz sie chojny a chojność wraca do Ciebie. karma działa również na forach internetowych, iluzja jest iluzją - rozumiesz ?
Piszesz o sobie? Bo sądząc po wielu Twoich wypowiedziach to chyba tak...:)

Karma jest dla tych którzy w nią wierzą - to kwestia dojrzałości duchowej, na ile gry umysłu kogoś pętają - zarówno w sensie energii pozytywnej jak i negatywnej. W istocie - jesteśmy niezależni od tego, swej naturze. To umysł przywiązuje się do tego co pozytywne i negatywne oraz do reguł w jakich jedno przekształca się w drugie w nieustannym przepływie istnienia. Sytuacje w którym działamy związani tymi regułami oraz sytuacje w których działamy w sposób absolutnie wolny to chwilę w których to nasze ględzenie o sprawach ducha jest weryfikowane z rzeczywistością - na ile jesteśmy w Duchu a na ile jesteśmy poza nim.

CM
Ostatnio zmieniony 20 lip 2012, 4:17 przez civilmonk, łącznie zmieniany 2 razy.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: umysł zen

118
O Civiku, zawsze jestesmy ,, w Duchu". Nie zawsze o tym wiemy. Jakbysmy nie byli w Nim i z Niego to w ogole bysmy nie byli.
Ostatnio zmieniony 20 lip 2012, 8:33 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: umysł zen

119
O Civiku, zawsze jestesmy ,, w Duchu". Nie zawsze o tym wiemy. Jakbysmy nie byli w Nim i z Niego to w ogole bysmy nie byli.
Ostatnio zmieniony 20 lip 2012, 8:35 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: umysł zen

120
O Civiku, zawsze jestesmy ,, w Duchu". Nie zawsze o tym wiemy. Jakbysmy nie byli w Nim i z Niego to w ogole bysmy nie byli.
Ostatnio zmieniony 20 lip 2012, 8:38 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Buddyzm”

cron