Muzułmanie nie chcą się asymilować, chcą żyć według swoich praw. Próby stworzenia społeczeństwa "multi kulti" wcale się nie udają. Dalej dochodzi rocznie do kilkudziesięciu na tle obyczajowym mordów na kobietach, które wyłamały się z muzułmańskich zasad. Kobiety mają słuchać, co nakazuje Allah, a przede wszystkim rodzić dzieci. Turcy przepowiadają, że Niemcy - Europa została im przez Allaha wskazana jako "Paradis", czyli raj, który kiedyś będzie do nich całkowicie należał. I tu przypominam sobie wypowiedź z przed paru laty jednego tureckiego milionera Vurala Oegera, który dorobił się na turystyce. Ten mieszkający w Niemczech od 1960 roku, a obywatel tego kraju od lat 18, poseł Europarlamentu, powiedział do niemieckiej prasy : "Brzuchami naszych kobiet zdobędziemy Europę". Wywołało to burzę w środkach masowego przekazu. Tłumaczył sie potem głupio mówiąc, że chciał w ten sposób pokazać leniwość europejskich kobiet, które unikają podstawowego zadania, do którego Bóg je stworzył
Dyskutowałem wtedy z dość oświeconym znajomym Turkiem - Imdat ma na imię - który mi powiedział : "Henryk, kiedyś próbowaliśmy przy pomocy kindżałów i armat zdobyć całą Europę. Nie udało nam się, bo przeszkodził nam w tym twój król. Ale teraz nasz Allah nas nie zawiedzie". W ostrą dyskusję w sprawach wiary starałem się z nim nie wchodzić, bo byłoby to dla mnie niebezpieczne. Tolerancja religijna, religia pokoju, Koran, w którym w ponad 200 wersetach mówi się o nienawiści i zabijaniu niewiernych, że nie wszyscy muzułmanie są terrorystami, ale wszyscy terroryści są muzułmanami
http://grudhen.blog.onet.pl/Brzuchami-k ... 47081785,n