Re: Kobiety w islamie.

91
Liban http://news.bbc.co.uk/2/hi/middle_east/1328238.stm , Jordania http://news.bbc.co.uk/2/hi/middle_east/724802.stm , Pakistan http://news.bbc.co.uk/2/hi/south_asia/454761.stm i http://news.bbc.co.uk/2/hi/south_asia/431607.stm to taki mały przykład, że kobietom w Islamie nie jest tak cudownie, jak nie zabójstwa honorowe to palenie zywcem i kto to robi, bezkarni mężowie, ojcowie, bracia.
Nie przekonacie mnie do tej normalnosci.
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2011, 18:24 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Kobiety w islamie.

92
a u nas morderstwa sie nie zdarzaja, tak?

w wielokulturowych Indiach sa morderstwa honorowe, gina muzulmanki, gina sikhijki, keidy zwiaza sie z kims z tej samej wioski. gina hinduski kiedy zwiaza sie z kims z niewlasciwej kasty. tez mam powstawiac linki?

nawet na ultrasalafickiej stronie internetowej sa fatwy zabraniajace mordow 'honorowych' uznajace je ze sprzeczne z islamem.
skazac moze jedynie sad, a nie czyjas rodzina.
sad moze skazac wylacznie kiedy sa niezbite dowody na cudzolostwo- 4 swiadkow akty seksualnego.
jedynie osoby zdradzajace swoich mezow i zony moga zostac skazane na smierc, nie dotyczy to niezameznych dziewczat.

to wszystko mozna znalezc w Koranie wlasnie, plus zapis, ze cudzoloznik moze sie nawrocic i wtedy kara ma byc mu darowana.
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2011, 21:16 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Kobiety w islamie.

93
Asmaani, nie bierz tego przeciw sobie, czy jako argumentu dyskwalifikującego Islam, mnie nie o to chodzi. Zarówno media i nie mówie o filmikach wstawionych anonimowo, jak i amnesty international podaja statystyki dotyczące ukamieniowań, podpalen, morderstw honorowych, czy to sa dziesiatki, czy setki rocznie, to jest już mało wazne, te kobiety giną bo chcą zrobic cos same, same o sobie zadecydować, kochać tego którego one chcą a nie rodzice. Dla mnie to nie jest normalne, dla mnie kobiety w Islamie sa zniewolone, cierpią.

I nie porównuj morderstw, tortur spowodowanych zaburzeniami osobowosci sprawcy, chciwoscia, walka o ziemie, o kobietę, o pieniądze... Takie przestepstwa sa w kazdym kraju, pod każda szerokoscia geograficzną i nie maja nic wspólnego z zadna wiarą..
Nawet pedofilia w KK jest przestępstwem, ale nie podyktowanym wiarą, religią. Pedofilia dotyka wszystkie nacje na swiecie, ale nie wiele jest państw, które ja zalegalizowały, miedzy innymi prawo islamskie zezwala na małżenstwa dorosłych mężczyzn z dziewczynkami.

I cóż z tego, ze nie ma tego w Koranie jak mówisz, skoro prawo islamskie ma to gdzies. Ja nie pisze o tym jak być powinno, tylko jak jest.
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2011, 22:03 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Kobiety w islamie.

94
Zaczekaj asmaani. Viki, my Cie nie przekonujemy, zwaz jednak ze medal ma dwie strony.
Wiesz, do mojej kliniki trafialy od czasu do czasu niezamezne dziewczyny w ciazy. Trafialy z roznych powodow, niekiedy byly to proby samobojcze, komplikacje ciazowe, nigdy- usilowanie zabojstwa przez rodzine. Mniejsza o to. Kazdorazowo przy dziewczynie warowala policjantka. Ktoras z nich-widzac ze traktuje ja wrogo-poprosila o chwile rozmowy. I wiesz, to co bralam za nadzor policyjny (jakiekolwiek kontakty seksualne przed slubem sa zabronione), bylo przejawem opieki panstwa, jakby nie bylo muzulmanskiego. Policjantki pilnowaly dziewczyn by jakiemus nawiedzonemu religia idiocie nie przyszlo do lba skrzywdzic dziewczyne. A teraz powiedz mi-czy chrzescijanie przed wiekami byli inni? Pod kazdym wzgledem Viki...tacy sami.Ludzie zawsze sa tacy sami, pomimo roznic na przyklad religijnych.
I wierz mi-znajoma Polka ktora przed laty wyszla za maz za tuziemca, jest szczesliwa, choc fakt, musiala przejsc naj islam. Wiec nie demonizujmy, ani gloryfikujmy. Ot, ludzie jak ludzie, inaczej sie ubieraja, co innego jedza, inaczej sie modla. Sa inni, ale nie znaczy to ze lepsi, gorsi. Inni. A ekstrema...gdzies w Sojuzie facet zabijal i zjadal dzieci. Nie byl muzulmaninem.
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2011, 22:04 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Kobiety w islamie.

95
Andra pisze:A teraz powiedz mi-czy chrzescijanie przed wiekami byli inni?
wiesz co, nie chce mi sie rozmawiać takimi argumentami, zyjemy w XXI wieku, tu i teraz...

A ten facet w Sojuzie zjadał te dzieci bo.... Gdybyś napisała, ze w Sojuzie rocznie zjada sie 100 czy 1000 dzieci w imie jakiejs religii czy prawa to byłby to argument.
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2011, 22:13 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Kobiety w islamie.

96
Tak, zyjemy w tu i teraz, o ile nie utkniemy w prawach religii powstalej przed wiekami. I juz mowilam-cofnij chrzescijanstwo o 600 lat...wystarczy. Wiesz, jesli ktos chce widziec tylko czarne, z pewnoscia je zobaczy. A nic nie jest az tak biale i tak czarne.
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2011, 22:22 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Kobiety w islamie.

97
Wszystkie religie powstały kiedyś, ale żyjemy dziś... Andra, nie widzieć, to ma być sposób, pociecha, dla kogo?
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2011, 22:33 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Kobiety w islamie.

98
Nie Viktorio, widziec, ale wszystko, a nie tylko jedna strone. Znam wyznawcow islamu z autopsji, a nie tylko ekstremalnych przypadkow, choc wiem ze zdarzaja sie, coraz rzadziej wprawdzie, ale jednak. Dlatego jak mowilam-ani chwale, ani potepiam. Na wszelki wypadek przypominam tym ktorzy maja watpliwosci: muzulmanin=czlowiek. Tylko tyle Viki.
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2011, 23:10 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Kobiety w islamie.

99
Wolałabym Muzułmanka=człowiek, albo przynajmniej Muzułmanie = ludzie... Widzisz, ja nigdy nie spotkałam się z pedofilią w KK, znam wielu księży, są wspaniałymi ludźmi, czy to obala tezę o pedofilii?
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2011, 23:32 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Kobiety w islamie.

100
Kochana Liz..
Zamiast do moich argumentów odnosisz się do mej osoby i nie czytasz tego co piszę.
Wśród źródeł nie ma żadnego racjonalisty.
Daj znać kiedy zechcesz podjąć merytoryczną dyskusję.
Skoro ty moich wpisów nie czytasz, nie widze powodu bym miał czytać twoje.


Co do świadków..
Chyba jesteśmy jednak świadkami własnych czynów.
Okłamując Ciebie okłamuję również siebie.
Będąc razem na wakacjach i tak ludzie będą nas odbierać jako parę, nawet jeśli nie będziemy mieli obrączek.
Nasze uczucia względem siebie będą i tak silniejsze od obrączek czy więzów małżeńskich, które jak widać we współczesnym świecie dość łatwo zerwać.
Gdyż nie chodzi o to by wiązać się na pokaz lub na siłę.
Kościół rozwodu nie da a będąc w konkubinacie moge pozwolić ci odejść..bo ważniejsze będzie dla mnie twoje szczęście jeśli będę cię kochał niż moje własne.
I jak będziesz chciała się z kimś wiązać to żaden kleryk nie będzie tutaj miał nic do powiedzenia. W krajach muzułmańskich o ile wiem rozwódka raczej nie jest poważana i szanowana.
Mam znajomego gorliwego chrześcijanina - zapomnij by zwiazał się z rozwódką.
Czyli jak odejdziesz bo ci będzie źle ze mną to już z takim chrześcijaninem głęboko wierzącym się nei zwiążesz - po prostu będziesz samotna.
Masz szczęście, że nie wszyscy są aż tak głęboko wierzący i istnieją ateiści i nie dla każdego ślub i status małżeński jest czymś tak bardzo istotnym.
Ten znajomy nie che się też wiązać z wdową.
Czytałem wiele na temat wdów o ile kojarzę w Indiach.
Pozbawione całego majątku męża muszą żebrać albo się prostytuować by przeżyć..
Ślub w kulturze katolickiej to dość częśto pewna pompa, dużo kasy, sporo nerwów..a potem moze nic z tego nie wyjść.
W takim konkubinacie jak się wiążesz nie masz nerwów związanych z szukaniem sukni, organizowaniem wszystkiego i pokazowym "tak".
Dla mnie to jest niczym spektakl, który w związku niewiele zmienia.
Chociaż złośliwi twierdzą, że po ślubie nie da się wytrzymać z drugą osobą i wszytsko się knoci.
Moja mama też twierdzi, że po ślubie się knoci.
To nie jest reguła - ja wiem.
Tylko nie szkoda nerwów i kasy na potencjalny niewypał?
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2011, 6:54 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Kobiety w islamie.

101
Nebogipfel pisze:Kochana Liz..
Zamiast do moich argumentów odnosisz się do mej osoby i nie czytasz tego co piszę.
Wśród źródeł nie ma żadnego racjonalisty.
Daj znać kiedy zechcesz podjąć merytoryczną dyskusję.
Skoro ty moich wpisów nie czytasz, nie widze powodu bym miał czytać twoje.
Nebo Słoneczko Ty moje nie mieszaj wątków i nie bierz wszystkiego jak leci, co zapisałam gdzieś indziej jako fakt wszędzie.
Tam co napisałam wg. mojej wiedzy jest prawdą, bo "Racjonalista" nie jest źródłem naukowym.
A do Twej osoby zawsze odnoszę się z sympatią, co nie znaczy, że tak samo do Twych argumentów...wybacz, ale tak mam...albo drobnymi kroczkami argumenty nieprawdziwe obalam, albo ostro z grubej rury...od czego zależy?...to tajemnica...moja.
Rozumiem, że bardzo inteligentnie wyszedłeś z opresji...omijając propozycję konfrontacji źródeł, wykręcając się nieczytaniem moich wpisów, eksponując to wg porzekadła "Jak KUba Bogu, tak Bóg Kubie".
Nebo...ja jestem z tych spolegliwych i gotowa do dyskusji w każdym momencie jestem.
Ps. Będę pisać na raty, bo boję się, że to będzie kolejny argument nieczytania moich postów przez Cię...czyli cdn.
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2011, 8:19 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Kobiety w islamie.

102
Nie było żadnego racjonnalisty, więc nie wiem skąd twierdzenie, że z tego źródła skorzystałem.
Niezależnie czy racjonalista jest czy nie jest źrodłem naukowym nie użyłem go w ogóle(jak wątpisz to przewertuj te 5 stron).
Wiec zanim coś napiszesz to się zastanów i sprawdź jeszcze 2 razy.

Poza tym problem w tym, że tylko ja mam źródła wskazywać a z twojej strony żadnych.
Podajesz imię i nazwisko faceta i zero jego badań czy publikacji, na co ja już się nawet wysiliłem by cię zadowolić.
Nie wiem skąd wzięłaś takie jego wypowiedzi.


Jakoś nie mogę się doczytać o 9 żonach Mahometa..
http://www.wiw.pl/biblioteka/mahomet_cook/02.asp

Rozumiem zatem, że Michael Cook - profesor nauk arabistyczno-islamistycznych na Uniwersytecie w Princeton nie jest żadnym autorytetem..

ps. to nie jest racjonalista.
:zozol4:

Jakbyś byla bardziej dociekliwa..
Kiedyś było 11 wersji Koranu bardzo różniących się od siebie.
Tak bardzo, że pewien czlowiek(niech no tylko go sobie przypomnę) spalił 10 pozostałych by nie budzić zamieszania i uniknąć podziałów.
Zatem każdy może mieć tu rację co do żon Mahometa.
:D
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2011, 8:29 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Kobiety w islamie.

103
Viki, prawo muzulmanskie-sharia- nie moze pozostawac w konflikcie z Koranem. wtedy to nei jest sharia.

jesli jacys czlonkowie rodziny chca skrzydzic dziewczyne, to czynia to na wlasny rachunek a z sharia to nie ma nic wspolnego.
wiec nie myl pojec.

Koran jest najwazniejszym zrodlem sharia.

przedstawiam fatwe z wahabickiej strony- czym jest wahabizm- to jest islam tak jak sie go pojmuje w Arabii Saudyjskiej. wklejam w calosci

I would like to know what the ruling on Honor killings would be and how it should be punished acording to the Laws of the Shariat.

Praise be to Allaah.
Killing a Muslim unlawfully is a serious matter and a grave crime. Allaah says (interpretation of the meaning):

“And whoever kills a believer intentionally, his recompense is Hell to abide therein; and the Wrath and the Curse of Allaah are upon him, and a great punishment is prepared for him”

[al-Nisa’ 4:93]

al-Bukhaari (6355) narrated from Ibn ‘Umar (may Allaah be pleased with him) that the Messenger of Allaah (peace and blessings of Allaah be upon him) said: “The believer will continue to be encompassed by the mercy of Allaah so long as he does not shed blood that it is forbidden to shed.”



The Prophet (peace and blessings of Allaah be upon him) has explained to us the reasons for which it becomes permissible to shed this blood. He said: “It is not permissible to shed the blood of a Muslim who bears witness that there is no god but Allaah and that I am the Messenger of Allaah except in three cases: a life for a life (murder), zina of one of who is previously-married (adultery), and the one who changes his religion and forsakes the jamaa’ah.” Narrated by al-Bukhaari (6370) and Muslim (3175). From this it is clear that zina on the part of one who is married is one of the reasons that make it permissible to kill a person, but the zaani (adulterer) cannot be killed unless two conditions are met:

-1-

He should be previously-married. The scholars have explained what is meant by previously-married in this case. Zakariya al-Ansaari (may Allaah have mercy on him) said in Asna’l-Mataalib (4/128): The previously-married person, whether male or female, is any adult of sound mind who has previously had intercourse within a valid marriage. End quote. Shaykh Ibn ‘Uthaymeen (may Allaah have mercy on him) said in al-Sharh al-Zaad (6/120): There are five conditions for (being described as) previously-married:

1- Intercourse

2- Within a valid marriage

3- Being an adult

4- Being of sound reason

5- Being free (i.e., not a slave).

End quote.

-2-

The second condition is that it should be proven that the hadd punishment is deserved, by the testimony of four male witnesses who saw the private parts meet, or the person should freely admit to having committed zina, without being forced to do so.

If it is proven that he deserves the hadd punishment, it is not permissible for individuals to carry out this punishment themselves. Rather the matter must be referred to the ruler or his deputy to prove the crime and carry out the punishment, because if individuals carry out hadd punishments, that will lead to a great deal of corruption and evil.

Ibn Muflih al-Hanbali (may Allaah have mercy on him) said in al-Furoo’ (6/53): It is haraam for anyone to carry out a hadd punishment except the ruler or his deputy. This is something on which the fuqaha’ of Islam are unanimously agreed, as was stated in al-Mawsoo’ah al-Fiqhiyyah (5/280): The fuqaha’ are unanimously agreed that the one who should carry out hadd punishments is the ruler or his deputy, whether the punishment is transgressing one of the limits of Allaah, may He be exalted, such as zina, or a transgression against another person, such as slander. End quote.

Concealing one who has committed this evil deed so that he may repent and set his affairs straight before he dies is better than exposing him, let alone killing him. The Prophet (peace and blessings of Allaah be upon him) turned away from Maa’iz (may Allaah be pleased with him) after he admitted committing zina, and he ignored him until he had repeated his confession several times, then he carried out the hadd punishment on him.

Based on this, that which is called “honour killing” is a transgression and wrongdoing, because it is killing one who does not deserve to be killed, namely the virgin if she commits zina (fornication), but the shar’i punishment in her case is flogging and banishment for one year, not execution, because the Prophet (peace and blessings of Allaah be upon him) said: “(The punishment for zina) of a virgin with a virgin person is one hundred lashes and exile for one year.” Narrated by Muslim. The one who kills her has killed a believing soul whom Allaah has forbidden to be killed, and there is a stern warning concerning that, as Allaah, may He be glorified and exalted, says (interpretation of the meaning):

“And those who invoke not any other ilaah (god) along with Allaah, nor kill such person as Allaah has forbidden, except for just cause, nor commit illegal sexual intercourse ___ and whoever does this shall receive the punishment.

69. The torment will be doubled to him on the Day of Resurrection, and he will abide therein in disgrace”

[al-Furqaan 25:68-69]

Even if we assume that she deserves to be executed (if she was previously-married and committed zina), no one should do that but the ruler – as stated above. Moreover, in many cases killing is done on the basis of accusations and speculation, without proving whether the immoral action even took place.

And Allaah knows best.

Islam Q&A
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2011, 9:31 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Kobiety w islamie.

104
Ayatollah Khoei

2795. If a free man commits adultery he should be whipped one hundred times, and if he commits adultery thrice and is whipped one hundred times on each occasion, he should be killed, if he commits adultery for the fourth time. If a person has a permanent wifeand has had sexual intercourse with her in the state of being adult, sane and free, and on have sexual intercourse with her any time he likes, and in spite of that he commits adultery with a woman, who is adult and sane, he should be stoned to death.

jaka kara dla ludzi, ktorzy popelnili 'honorowe morderstwo'
2798. If a person orders someone to kill a person unjustly and if the murderer and the person who orders him are both adult and sane the murderer should be killed and he who ordered him to commit murder should lie imprisoned for life.
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2011, 9:40 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Kobiety w islamie.

105
Shia cleric bans ‘honour’ killings
BEIRUT Lebanon’s most senior Shia Muslim cleric has issued a fatwa banning “honour” killings, calling the custom of murdering a female relative for sexual misconduct “a repulsive act”.

The fatwa by Grand Ayatollah Muhammad Hussein Fadlallah is a rare condemnation of the practice by a prominent cleric. Grand Ayatollah Fadlallah is the religious authority for Lebanon’s 1.2 million Shias. Honour crimes are rarely reported in Lebanon, but the ayatollah’s spokesman Hani Abdullah said that his office had received reports of an increase in “honour” killings, though he could not give specific figures.

Although the practice is illegal in Arab countries, perpetrators often go unpunished or receive light sentences. The overwhelmingly Sunni populations of Jordan – where it is estimated that some 20 women are killed every year by their male relatives – and the Palestinian territories are unlikely to heed the ayatollah’s fatwa. However, the cleric does have followers among Shias in Iraq, where he lived for 30 years in the holy city of Najaf. (AP)

http://www.timesonline.co.uk/tol/news/w ... 189487.ece
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2011, 9:44 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Kobiety w islamie.

106
Nebo....

Dżidżis, najpierw do ostaniego postu. Jakoś napisałam...podałam źródło o żonach Proroka po śmierci Chadidżiy w poście do Asmy
asmaani napisał(a):o tych 9 zonach to jakis mit, bo Prorok /PzN/ spedzal noc z jedna, potem kolejna noc z nastepna itd. a przez znakomita wiekszosc swojego zycia byl monogamista.
A ja na to:
Asma w przeciwieństwie do innych ja baśni tutaj nie piszę lecz natychmiast podaję źródło, a jest nim w tym przypadku Malise Ruthven wykładowca religioznawstwa porównawczego, który specjalizuje się w problematyce islamu, dla mnie jest autorytem, a jesli Ty uznajesz, że pisze i bada mity, to bardzo Cię przepraszam...ale ja wniosków wyciągać nie będę/chcę, zastanawia
mnie tylko Twoje zdanie o ludziach nauki. Mówi się nawet, ze Muhammad miał 13 żon, a o spółkowaniu z 9-ma jednej nocy donoszą hadisy (a konkretnie w zbiorze Al-Buchariego)..
Racjonalistę forum - podałeś tak, bo jak kliknęłam, to tak się wyświetliło i dla mnie było po zawodach...jak znajdę czas, to i zapodanego linka też.
Nebo mam prośbę, to być może moje wygodnictwo, ale ja piszę tu z przyjemności, a na przyjemności mam baaaaardzo niewiele czasu, więc prośba dotyczy tego być robił tak jak z żonami Proroka w jednym zdaniu swoją uwagę i podajesz linka, wtedy wiem co w linku mam szukać i nie muszę od deski do deski czytać z uwagą wszystkiego.
-----
Nebo wg mnie mieszasz dwie sprawy.
Ja pominęłam tę o czym Ty tutaj się rozwodzisz, bo zwyczajnie z tym się zgadzam, że ludziom do bycia razem niepotrzebne są obrączki, przysięgi, śluby...powinnam to napisać, ale często zgodę traktuję milczeniem...sorry.
Ale skoro, to tę zgodę widzę jeszcze tak...te wspomniane symbole są jakimś tam dowodem miłości...Podobnie jak: gdy kochasz...oprócz słów ofiarujesz (na spacerze) jej np.kwiatuszek, ona przytuli go do serca i tam schowa...to nie miłość na pokaz...to emocje uczuć dwojga ludzi...podobnie jest ze slubem.
Jednak ja uwypuklam inną stronę...prawną i tu nie wystarczy być świadkiem własnych czynów (kiedy miłość nie wygaśnie...to mam z Tobą tutaj zgodę)...ale jak wspomniałam przy rozłące tak być nie musi (choć bywa obupólna zgoda rozstania i dogadanie się w kwestii majątku i dzieci), ale najczęściej jest tak, że sądy rodzinne mają pełne ręce roboty, bo ludzie nie mogą się dogadać i wtedy potrzebne są świadectwa przemawiające na korzyść jedej ze stron by wygrać to czego jedna ze stron pragnie. W przypadku prawnego potwierdzenia związku leci po połowie i jest ok.
Rozwody, czy unieważnienia małżeństwa jak zwą niektórzy są i kościelne...to jest wykonalne tylko ludzie o tym nie wiedzą.
Dalej poruszasz sprawę grzechu...tak rozumiem, bo piszesz, że po rozwodzie nie można przystąpić do sakramentu pokuty...nie omijam tematu i bardzo mam ochotę o tym pogadać, ale proponuję wątek na Katolicyzmie, bo tu rządzi Asma, a wątek jest o kobietach islamskich, ale jeszcze dwa zdanka o kobietach niekoniecznie islamskich.

Nebo cudownie to napisałeś...pozwolisz odejść kobiecie, bo ważniejsze jest dla Ciebie jej szczęście.
Nie chcę nawet myśleć, by mogła Cię spotkać taka sytuacja...żeby kobieta chciała odejść od Ciebie, ale uwierz memu doświadczeniu i psychologom, ze w rzeczywistości gdy staje się przed takim dylematem, to zachowanie jest zupełnie inne.
Gdybys kochał kobietę, a ona Ciebie juz nie, to w rzeczywistości chwytałbys się róznych sytuacji wręcz sztuczek by przy Tobie została...podobna sytuacja dotyczy kobiet pozostawionych przez mężczyzn.
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2011, 12:07 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 2 razy.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Kobiety w islamie.

107
Viki, pedofilia w kregach kleru nie jest teza a udokumentowanym faktem.
A wracajac do kobiet w islamie-Ty nie widzisz zwiazku pomiedzy uprawiana religia, a tym co ci zaplatani w nia ludzie czynia? A im mlodsza religia, tym silniejsza, bardziej zaangazowana...
I bardzo slusznie mowisz,,z mojego punktu" jako ze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Ja nie sadze by moja sliczna i madra przyjaciolka poczula sie wyswobodzona z pet , szczesliwa i wolna gdyby znalazla sie na Twoim miejscu. Jej maz 4 razy dziennie lata do meczetu na modly, a nie leje swojej zony, nie poluje na niewiernych, przeciwnie-w czasie tych trudnych wojennych miesiecy on i jego rodzina pomagali nam jak i czym mogli.
Viki, Ty rozgranicz moze-co religia, opetani nia wyznawcy, oraz kler pilnujacy swych interesow, a co wyznawcy tej religii, bo wiekszosc to sa jednak zwykli, normalni i dobrzy ludzie.
Wiem co dzieje sie w Afganistanie, Pakistanie, Malezji, w kregach radykalnych wyznawcow. Na drugim biegunie masz jednak fajne, szczesliwe lekarki, nauczycielki, dziennikarki, wyjezdzajace za granice (samodzielnie), respektujace prawa religii, a pomimo to wolne. Wiec zwaz na oba bieguny i nie uogolniaj na calosc.
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2011, 12:12 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Kobiety w islamie.

108
Tak mówimy o prawie, tradycjach plemiennych i ludziach. I o ile ludzie w zależności od środowiska są ludźmi, to prawa istniejące są czasami okrutne.
Chce poruszyć jakże przykrą sprawę okalecznia kobiet.
Okaleczanie żeńskich genitaliów (FGM - Female Genital Mutilation) to praktyka przede wszystkim muzułmanów stosowana także przez chrześcijan koptyjskich, żydów oraz wyznawców innych religii. Najszerzej jest praktykowana w Afryce (w 28 krajach). Tradycja okaleczania kobiet obowiązuje od tysięcy lat - najbardziej brutalny zabieg, jakiemu poddano Aishę, nosi nazwę obrzezania faraońskiego.
http://www.ofeminin.pl/prawa-kobiet/obr ... 13151.html
Czy takich praktyk nie powinno się zaniechać, wręcz zakazać?
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2011, 12:34 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 2 razy.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Kobiety w islamie.

109
Wszelka religia, która każe ludziom coś robić jest gównem. Tak uważam, z religią czy bez człowiek jest człowiekiem i po co mu jakieś rozakzy? Wtedy przestaje myśleć i wpada na pomysły, że "Bóg chce bym obrzezał siebie czy żonę"...przecież to katastrofa umysłowa...
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2011, 13:52 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Kobiety w islamie.

110
Lizawieta pisze:Tak mówimy o prawie, tradycjach plemiennych i ludziach. I o ile ludzie w zależności od środowiska są ludźmi, to prawa istniejące są czasami okrutne.
Chce poruszyć jakże przykrą sprawę okalecznia kobiet.
Okaleczanie żeńskich genitaliów (FGM - Female Genital Mutilation) to praktyka przede wszystkim muzułmanów stosowana także przez chrześcijan koptyjskich, żydów oraz wyznawców innych religii. Najszerzej jest praktykowana w Afryce (w 28 krajach). Tradycja okaleczania kobiet obowiązuje od tysięcy lat - najbardziej brutalny zabieg, jakiemu poddano Aishę, nosi nazwę obrzezania faraońskiego.
http://www.ofeminin.pl/prawa-kobiet/obr ... 13151.html
Czy takich praktyk nie powinno się zaniechać, wręcz zakazać?
co za bzdury totalne w tym cytacie.

najwiecej kobiet poddaje sie- procentowo- obrzezaniu w Egipcie, przy czym wcale nie jest to najgorszy jego rodzaj- i dodam ze wszystkie egipckie religijne autorytety tego zabronily, plus prawo tego zakazuje. a ludzie i tak to robia.
potrzebna jest edukacja i czas zeby zmienic ludzka swiadomosc.

'Aisha nei byla obrzezana, koniec kropka, po co robic takie fabrykacje?
nie istnieje ZADEN przekaz mowiacy o tym, zaden hadis. a gdyby ona byla obrzezana, to zareczam, ze obrzezane bylyby prawie wszystkie muzulmanki na calym swiecie- a w wiekszosci krajow muzulmanskich ludzie nawet nie maja pojecia ze jest cos takiego jak obrzezanie kobiet.

jesli juz musisz z czyms ta praktyke powiazac, to z Afryka, bo jest to tradycja afrykanska, wywodzaca sie nie z islamu, a ze Starozytnego Egiptu, czyli z religii ktora z religiami monoteistycznymi nic nie miala wspolnego.

mam szczerze dosyc ciaglego walkowania tych tematow. islam jest przedstawiany jako religia ktora z definicji gnebi kobiety- a media 'zapominaja' o konfucjanskich Chinach i chinskiej mizogynii albo o sankcjonowanej religijnie zlej sytuacji kobiet w Indiach.

"‎'A man, aged thirty years, shall marry a maiden of twelve who pleases him. Or a man of twenty-four a girl of eight years of age. If (the performance of) his duties would otherwise be impeded, he must marry sooner.'" co to takiego?
‎'By a girl, by a young woman, or even by an aged one, nothing must be done independently, even in her own house.'
‎'Her father protects (her) in childhood, her husband protects (her) in youth, and her sons protect (her) in old age; a woman is never fit for independence.'

hm? kto zgadnie, skad to sie wzielo? z hinduizmu prosze ja was.

‎'Women have no right to study the Vedas. That is why their Sanskaras are performed without Veda Mantras. Women have no knowledge of religion because they have no right to know the Vedas. The uttering of the Veda Mantras is useful for removing sin. As women cannot utter the Veda Mantras, they are as unclean as the untruth.' (Manusmriti IX.18)
‎'A Brahman, Kshatriya, or Vaishya Man can sexually exploit any shudra woman.' (Manusmriti IX.25) czyli mezczyzni z kazdej kasty maja prawo do seksu z kobietami z kasty najnizszej, nawet wbrew ich woli
killing of a Dalit woman is explicitly justified as a minor offence for the Brahmins: equal to the killing of an animal (Manusmriti).
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2011, 14:16 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Kobiety w islamie.

111
Uzupelnie post Lizy: spotkalam sie z 1 przypadkiem obrzezania kobiety, byla to Sudanka-dokonano tego na zyczenie meza, ale za zgoda tejze kobiety. Zadne wzgledy religijne nie wchodzily w gre.
Nakaz obrzezania mezczyzny podyktowany byl wzgledami higieny osobistej, pod plaszczykiem religii.
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2011, 16:31 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Kobiety w islamie.

112
Liz..wskaż post z tym linkiem i moze go jakośz aznacz.
Jak przeglądam nigdzie nie widze forum racjonalisty tutaj.
Dowodem miłości są czyny..nie słowa, nie symbole.
Nie zgodzę się, że podarowanie kwiatka jest podobne jak ślub.
Do podania kwiatka ni epotrzebuję świadków.
A tak w ogóle zamiast kwiatka wolałbym podarować cały ogród.
Piękniejesze moim zdaniem bowiem rośliny w naturze i dłużej będą trwały niż kwiatek w wazonie.
Swoją drogą przypomniałaś mi jak raz na pewnej randce dałem sztuczny kwiatek(zrobiony przeze mnie)..napisała mi, że sobie go wkłada..(bynajmniej nie do serca).
A na takim ślubie razczej masturbacji zero.
No i kosztuje majątek w porównaniu z kwiatkiem.
Podarowanie kwiatka jest spontaniczne, ślub trzeba zorganizować - spontanicznosci brak, chyba, że po pijaku w Las Vegas.
Bez świadków, przygotowań a nad ranem zdziwienie skąd obrączki.
Podarowanie kwiatka oganicza się do symboiliki i nie kosztuje majątek..ślub nierzadko już kosztuje fortunę a młoda para musi mieć jeszcze na mieszkanie..chyba, że rodzicielstwo będzie w stanie i miało chęć ufundować.
Na ślub trzbe się elegancko ubrać a dla ukochanego jesteś piękna zawsze i wszędzie i nie potrzebujesz nawet ubrania.
Nie musisz przed wsyzstkimi szczerzyć zębów by pokazać jaki to dla ciebie szczęsliwy dzie, choć w głębi ducha jesteś cała napięta i zdenerwowana.
Więc nie musisz udawać.
W podarowaniu kwiatka wszystko wypali, podczas ślubu nie musi.
I co wtedy jak nie wypali? Oczywiście uśmiech bo trzeba dalej grać szczęściarę, choć możesz czuć się załamana, gdyż np. pantofel cie uwiera, albo w trakcie ceremonii zachciało ci się do WC.
Więc proszę moja miła nie porównuj tych dwóch wydarzeń.

Prawnie? Moja mama jeden konkubinat skoćzyla i prawnie to było wyjątkowo łatwe.
Poza tym facet nachodził nas to wystossowano list goczy a na koniec przegnał kolesia nowy facet mamy. No i wybudowali apartamentowiec, wiec nie mógł się już gdzie schować(bo przed domem wcześniej był duży obszar pokryty zielenią i za dnia bawiły się dzieciaki a w nocy no właśnie.. każdy mógl być i nie bylo go widać).
Więc jakieś pojęcie jednak o tym mam.
Nie przypominam sobie bym mial zwracać mu np kredki.
Wiem też z relacji mamy jak wygląda rozwód po ślubie.
Po prostu koszmar.
Długie rozprawy sądowe i nerwy.
W porównaniu do pognania byłego i wezwania policji jak jest zbyt namolny te rozprawy kosztowały znacnzie wiecej nerwów
Więc ja też piszę z punktu wiedzenia w kontekście prawa.
Co do majątku to istnieje coś takiego jak rozdzielność majątkowa.
To jest najlepsze rozwiązanie.
Dajmy na to, że partnerka się mocno zadłużyła w ten czy inny sposób albo ma jakieś problemy ze skarbówką.
Ja jako partner w tym momencie nie mam długów, nikt mi nie grozi zamknięciem konta - można wspólnie wyżyć podczas rozwiązywania problemów.
Jako niemąż mam spokój bo nie mogą się do mnie przyczepić - że ktoś bliski.
A nie słyszałem by konkubent(wielu ludzi nienawidzi tego słowa i źle się im kojarzy) miał jakiekolwiek zobowiązania prawne wobec partnerki.
Więc żaden dług nie ma szans przeskoczyć na moje konto.
Oczywiście skoro kocham to będę wspierał.
Przypominam, ze ma to być zabezpieczenie wspólnej przyszłości. Natomiast jak wszystko jest w porządku..to utrzmanka też jakoś mi się specjalnie nie widzi no.
Chociaż lepsza utrzymanka niż jakaś kobieta co wyda wszystko co mam na koncie.
No właśnie. W ślubie cywilnym trzeba już też pomyslec o pieniądzach by spisać odpowiednie papiery o rozdzielności lub wspólnym majątku - gdzie tutaj spontaniczność i romantyzm z podawania kwiatka?
To zakrawa na biznes.

Nie piszę tylko o katolicyźmie. Gdyż w Islamie a przynajmniej wśród wyznawców rozwódka nie jest zbyt dobrze postrzegana o ile mi wiadomo.
Jeszcze poszukam słowa "grzech", dyż nie kojarzę bym go użył.
Na pewno nigdzie nie wspmniałem o sakramencie pokuty.

Trzymanie na siłę nie ma sensu, gdyż kobieta by wtedy ciertpiała.
Kochają nie mogę zadawać cierpenia.
Bolałoby mnie pewnie to..lecz wolałbym by mnie sytuacja bolała niż ją.
Nazwijmy to poświęceniem się dla ukochanej osoby.
Jeśli ktoś nie potrafi się poświęcić to nie kocha moim zdaniem a traktuje przedmiotowo tą kobietę nie licząc się z jej uczuciami.
Kolega z klasy raz się powaznie zaangażował emocjonalnie i zakochałw koleżance.
Ona go jednak nie kochała.
Bardzo cierpiał, lecz nie przypominam sobie by ją nękał, nachodził czy zaczepiał(a miał możliwość choćby na przerwie czy lekcji).
Mam więc przykład, że można się dojrzale zachować w takiej sytuacji.
To się nazywa dojrzała miłość.
To co opisujesz to tak zwana gównarzeria.
Tak jak w przypadku byłego konkubetna mamy, choć starszy od mojego kolegi.

4) Rozwód może być niepożądany – i to miejsce wtedy, kiedy rozwód ma miejsce bez żadnej przyczyny zaś relacje miedzy małżonkami są dobre. Amr Ib Dinar przekazał, ze Ibn Umar rozwiódł się z żoną, a ona powiedziała: „Czy widzisz we mnie cos nagannego?" Kiedy zaprzeczył, zapytala: „Dlaczego zatem rozwodzisz się z cnotliwa muzułmanką?" Narrator powiedział, że wtedy Ibn Umar odwołał rozwód. [Sunan Said Ibn Mansur]
Rozwód, który ma miejsce bez powodu jest niepożądany ponieważ czyni szatana szczęśliwym.
Dżabir przekazał, ze Wysłannik Allaha (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) powiedział: „Szatan umieszcza jego tron nad woda a potem wysyła oddziały (aby szerzyły miedzy ludźmi niezgodę). Najbliżsi mu rangą są ci, którzy odnoszą największe sukcesy w sianiu niezgody, jeden z nich przychodzi i mówi: „Zrobiłem to i to" a on mówi: „Nic nie zrobiłeś". Potem (inny) przychodzi i mówi: „Nie oszczędziłem tego a tego, dopóki nie zasiałem ziarna niezgody miedzy nim a jego żona." Wtedy on (szatan) zbliża się do niego i mówi: „Dobrze się sprawiłeś!”. [Muslim]

5) rozwód może być zabroniony - i to ma miejsce wtedy, kiedy mężczyzna rozwodzi się z żoną, kiedy ta miesiączkuje lub rozwodzi się z nią w przedziale czasowym miedzy miesiączkami i kiedy (w tym przedziale) obywa z nią stosunek płciowy. Jest to tzw. rozwód bidah (rozwód będący herezją, innowacją).
http://sites.google.com/site/oislamie/a ... od---talaq

Ludzie widzą szczęśliwą parę i nie widzą jeśli coś dzieje się złęgo.
W tym wypadku uważają rozwód za niepożądany.
Rozwiedli się? Przecież byli tacy szczęśliwi..

O łatwości rozwodu w Islamie..prawnie.
Dziewczynka, mieszkanka Arabii Saudyjskiej, została wydana za mąż za 80 - letniego mężczyznę. Teraz walczy o rozwód z leciwym małżonkiem. Swoją pomoc prawną zaoferowała dziewczynce Rządowa Komisja Praw Człowieka.
http://kobietywislamie.blogspot.com/201 ... z1ZGV7A5n1

Chyba w Koranie jest to prostsze..

ps.
Wielu muzułmanów, którzy poślubili młode dziewczynki tłumaczy swój czyn tym, że Prorok Mohamet poślubił Aiszę, gdy ta miała 9 lat. Jednakże nie słychać o muzułmanach, którzy poślubili kobiety o 25 lat starsze od nich, tak jak to też zrobił Mahomet.
Przykład wybiórczy?


Jeśli faktycznie Asmaani uważa to co piszę za offtop to zrekompensuję to artykułem an temat kobiet w Islamie.
JAK POSTRZEGA SIĘ KOBIEIY W ISLAMIE?



Przede wszystkim, kobiety są pozytywnie ukazane w samym Quranie i w Hadisach (powiedzenia proroka Muhammada (PzN).

Quran jest jedyną Księgą spośród Ksiąg objawionych świata, w której kobiety są przytaczane w jednym rzędzie z mężczyznami, oboje są opisywani jako będący przyjaciółmi i partnerami w wierze.

Poniższe wersety są zaledwie kilkoma godnymi uwagi przykładami:

A wierzący mężczyźni i wierzące kobiety są dla siebie nawzajem przyjaciółmi,

Oni nakazują sobie to co dobre, a zakazują sobie tego co naganne,

Oni odprawiają modlitwę, dają jałmużnę, są posłuszni Bogu i jego Posłańcowi.

Tym Bóg okaże miłosierdzie.

Zaprawdę Bóg jest Wszechmogący, Mądry.

Bóg obiecał wierzącym mężczyznom i wierzącym kobietom ogrody przy których płyną rzeki, że zamieszkują tam i piękne pałace w ogrodach w wiecznej radości.

Ale największą radością jest duża przyjemność Boga, to jest największe szczęście.

(Q uran 9: 71-72)



Zaprawdę muzułmanie i muzułmanki

Wierzący i wierzące

Posłuszni i posłuszne

Prawdomówni i prawdomówne

Trwający (w sprawiedliwości) i trwające

Pokorni i pokorne

Dający jałmużnę i dające jałmużnę

Poszczący i poszczące

Zachowujący czystość i zachowujące

Wspominający Allaha często i wspominające

Allah przygotował dla nich przebaczenie i nagrodę ogromną

(Quran 33: 35)



Według Islamu kobiety nie są wrogami mężczyzn i vice versa, nie toczą oni pomiędzy sobą walki o władzę. Wręcz przeciwnie role obojga są tak samo ważne i wzajemnie się uzupełniające. Quran oświadcza:

O ludzie! Bójcie się waszego Pana, który was stworzy/ z jednej istoty i stworzy/ z niej drugą do pary, a z ich dwojga rozprzestrzeni/ wiele mężczyzn i kobiet Obawiajcie się Boga w (imię) którego żądacie swoich praw jedno od drugiego...

(Quran 4: 1)



Nie pragnijcie tego, czym wyróżni/ Bóg jednych z was, dając im wyższość nad drugimi Mężczyznom przypadnie udział w tym co sobie zarobili i kobietom przypadnie udział w tym co sobie zarobiły (nie zazdrośćcie jedni drugim), ale proście Boga o jego hojność. Bóg ma wiedzę o wszystkich rzeczach.

(Quran 4: 31-32)



Objawienie, które otrzymał od Boga prorok Muhammad (PzN) powiększył o swoją naukę i wspaniały przykład własnej osoby, który sprawił, że kochała go jego rodzina i naśladowcy. Prorok zabronił przemocy wobec kobiet i głosił słowa nagany przeciwko każdej formie nadużywania władzy. Ostrzegał, że oboje mężczyzna i kobieta ponoszą odpowiedzialność przed Bogiem za tych, którymi się opiekują lub, nad którymi mają władzę, powiedział:

Nie pozwól muzułmaninowi podtrzymywać żadnych złych uczuć względem muzułmanki. Jeśli nie polubi w niej jednej cechy to znajdzie inną, która jest miła. Najlepsi spośród wierzących są ci, którzy są najlepsi dla swoich żon i rodzin.



POZYCJA KOBIET W INNYCH RELIGIACH



Dzisiaj nauka niesiona przez Islam może wyglądać na niezbyt godną uwagi, jednakże była rewolucyjną w czasie, gdy została objawiona. Podczas gdy muzułmańscy synowie byli nauczani, że raj leży u stóp ich matek, kobietom w Chinach kazano słuchać ich ojców, następnie ich mężów i wreszcie ich synów po śmierci mężów. Kobiety hinduskie były postrzegane jako niezdolne do niezależności, niezwykle słabe, łatwo błądzące, grzeszne i nieinteligentne. W Buddyzmie kobiety były uoso­bieniem zła. W tym samym czasie Żydzi i chrześcijanie wierzyli, że kobiety są odpowiedzialne za upadek moralny ludzkości i uważali menstruację i poród za karę bożą. Tysiąc lat po Muhammadzie, w 1586 roku francuscy katolicy wciąż zastanawiali się czy kobiety posiadają duszę, czy też nie. Angielscy chrześcijanie spalili Żywcem miliony kobiet podejrzanych o bycie czarownicami. Zamężne kobiety do XIX wieku w Europie nie miały prawa do własności, rozwodu lub zawierania umów we własnym imieniu. nic więc dziwnego, że ówczesne kobiety buntowały się przeciwko tak bezzasadnym prawom, walcząc o lepsze prawa dla siebie. Z kolei inne kobiety walczyły przeciwko władzy duchowieństwa. W Islamie dynamika przemian społecznych była zupełnie odmienna.
http://www.muzulmanie.pl/wyd_br.php?id_ ... d_brpi=kwi
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2011, 18:18 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Kobiety w islamie.

113
wszystko zalezy od tego, na jakich ludzi trafi sie w zyciu.
wystrzegam sie banalow, ale wszedzie sa ludzie zli i dobrzy.

zazwyczaj unikam pisania o swoim zyciu osobistym, ale...
moj muzulmanski eks-maz kiedy bylam chora- a nie bylo to nic powaznego, zwykle przeziebienie i jet lag- zapakowal mnie do lozka, wlasnorecznie mnie karmil wlasnorecznie ugotowanymi potrawami, podawal mi lekarstwa jak malemu dziecku, i spal na podlodze przy moim lozku, zeby byc na kazde moje zawolanie gdybym go potrzebowala. wlasna matka tego dla mnie nie robila.
nigdy mnie nie uderzyl ani nawet nie podniosl na mnie glosu. potrafil mi znosic jedzenie z najlepszych restauracji, budzil sie rano, gotowal herbate /chai/ z mlekiem, bral mopa do reki i zmywal podloge w calym mieszkaniu. codziennie. sam pral swoje ubrania i sam je prasowal.

role plci w islamie sa tradycyjne, jesli mozna tak to okreslic. ale jesli sie trafi na dobrego muzulmanina, znajacego swoja religie, to kobieta jest tak zaopiekowana ze trudno w to uwierzyc.

uprzedzajac pytania- co? maz gotuje, pierze, podaje herbatke, mopem sie para? niemozliwe!
owszem mozliwe, Prorok Mohammad /PzN/ robil tak samo. sam sobie pral, reperowal ubrania, buty, dbal o zwierzeta hodowlane.
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2011, 19:18 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Kobiety w islamie.

114
Andra
Asma
Cytat jaki zapodałam...jest faktem i żadna z nas nie będzie się upierać, że tak się nie dzieje.
Ja nie umiem powiedzieć, czy to wykonuje się w imię tradycji plemiennej, w imię religii i jakiej...ba...czytałam, że w Polsce również wykonano obrzezanie kobiecie.
Fakt nie jest bzdurą, natomiast przyczyna tego faktu może być bzdurą
Ja uważam, że takie zabiegi winno się zaniechać i nie ma, że kobieta się zgadza...bo gdyby znała ból i cierpienie, to nigdy nie zgodziłaby się na obrzezanie.
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2011, 23:45 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Kobiety w islamie.

115
Hm..
Czytałem, że facet powinien się brzezać z powodu czystosci..tylko wtedy nie będzie miał już obciągania..
No i poza tym jak ktos dba i myje dajmy na to codziennie to jaki tam bród?
Doznanaia większe?
To moze obedryzjmy całego człowieka ze skóry..będzi emiał mocne doznania.
Poza tym komu zależy by szybciej dojść od partnerki?
Z koleiw przypadku kobiet to już kompletnie nie pojmuję.
Kobiety są nawet czystsze od facetów..więc moim zdaniem higiena odpada jako arguent.
W ogóle to jakaś obrzydliwość.
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2011, 23:55 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Kobiety w islamie.

116
obrzezanie mezczyzn jest jedyna tradycja znana ludzkosci kiedy facet musi pocierpiec dla dobra kobiety.

teraz bedzie obrzydliwie wiec ostrzegam, jakby co, to nie czytac.
pod napletkiem jest cieplusio i wilgotno, bakterie maja tam fajniutko, wiec sie namnazaja. wirusy takze. zeby zatrzymac ten proces, nalezaloby miec tam sucho, po prostu, zeby bylo sucho, trzeba usunac napletek, innego sposobu nie ma.
czy mozna sie permanentnie pozbyc zyjatek? nie, nie mozna, zawsze jakies tam zostana. i beda sie namnazac.
czy higiena zalatwia wszystko- neistety nie. wystarczy jeden ocalaly zyjatek i sie zaczyna od nowa. a kto z reka na sercu myje sie tam mydlem antybakteryjnym kilka razy dziennie?

i przechodze do meritum. tu nawet nie chodzi o wrazenia estetyczne czy organoleptyczne. tu chodzi o zdrowie- kobiety.
rak szyjki macicy jest przenoszony droga plciowa- jest powodowany przez wirusa. jesli mezczyzna przespi sie z nosicielka tego wirusa, a nie jest obrzezany, zyjatek bedzie sobie spokojnie bytowac pod jego napletkiem. potem przy okazji zmiany partnerki, zyjatek przechodzi do ciala innej kobiety.
w krajach gdzie obrzezanie mezczyzn jest praktykowane jest o wiele mniej przypadkow raka macicy.
owszem teraz mozna sie na swinstwo zaszczepic, ale dopiero teraz.

co do seksu obrzezanego mezczyzny- to jest on wlasnie dluzszy i tym samym daje kobiecie wiecej satysfakcji. mam znajoma, nie jest muzulmanka, ktora po zwiazku z muzulmaninem /nie malzenskim/ zarzeka sie, ze juz nigdy nie chce miec seksu z nieobrzezanym facetem.

jest teraz nawet trend, moda czy jak to nazwiecie, wielu mezczyzn, doroslych, dokonuje obrzezania nie z przyczyn religijnych, ale estetyczno-zdrowotno-erotycznych.
Ostatnio zmieniony 29 wrz 2011, 8:32 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Kobiety w islamie.

117
Liz, wlasnie ze szukanie na sile przyczyn obrzezania kobiet w islamie to przegiecie, bzdura i jak dla mnie kwestia o kluczowym znaczeniu.
Ostatnio zmieniony 29 wrz 2011, 8:33 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Kobiety w islamie.

118
Cchyba nie doceniasz tantry i róznych technik seksualnych.
Miałem seks całą noc, on dłużej może?
Poza tym z tego co piszesz wynikałoby, ze każda kobieta w Europie ma raka szyjki macicy a to nie jest prawda.
Może znajoma trafiała na takich co mieli w nosie uczenie się nowych technik i moze nei zależało im by długo, tylko by zadowolić siebie i było szybko.
Czytałem wiele na temat seksu to wiem, że to mit co do długości stosunku.
Poz tym chyba jeśli ktoś intensywniej odczuwa to chyba syzbciej dochodzi niż ten co nieintensywnie?
Mi się jako udaje całkowice wysuszyć i tu uwaga..skoro można obciągać to znacyz, ze skóra jest rozciągliwa i na upartego można się dostać pod napletek - wiem, bo sam się tam potrafię dostać i wytrzeć.
Aha..bez osłonki jest bardziej narażony na kontakt z bakteriami..
3. Higiena.


Wiele mężczyzn uważa, że woda i mydło wystarczą, aby utrzymać intymne miejsca w należytej czystości; twierdzą tym samym, że obrzezanie z przesłanek higienicznych jest nieporozumieniem. Ignorują jednak fakt, że spora ilość chłopców i mężczyzn zaniedbuję tę część codziennej toalety. Rodzice są zobowiązani pokazać dziecku, jak należy zsuwać napletek i myć przestrzenie pod nim, póki nie będzie na tyle duży, aby czynność tą wykonywać samodzielnie. Powodowani strachem jednak, bądź też zakłopotaniem a nawet ignoracją, często zapominają o odpowiednim istruktażu młodego człowieka i zapewnieniu go, jak ważne jest utrzymywanie "tych" części jego ciała w czystości. Obrzezanie ułatwia utrzymanie penisa w należytej czystości i eliminuje konieczność częstego sprawdzania młodego chłopca, co może być dla niego krępujące. Jeżeli chodzi o osoby upośledzone, obrzezanie staje się nie tylko opcją do uzgodnienia, ale mocno zalecanym zabiegiem ułatwiającym utrzymanie właściwej higieny.
. Przedłużenie stosunku.


Mężczyzna zazwyczaj osiąga orgazm w połowie drogi, którą musi przebyć kobieta, aby szczytować. Ideałem jest dla kobiety, aby osiągnąć jeden bądź kilka orgazmów, nim mężczyzna dojdzie do wytrysku. Nie jest rzadkością wśród mężczyzn (szczególnie mniej doświadczonych), że mają kłopoty z opóźnieniem własnego orgazmu, aby sprostać potrzebom swojej partnerki. Wiele metod stosuje się (łącznie z obrzezaniem), aby opóźnić wytrysk nasienia. W wyniku obrzezanie żołądź staje się sucha, twardsza i mniej czuła na bodźce. Wielu mężczyzn uważa, że po zabiegu orgazm jest opóźniony lecz bardziej intensywny, a ich partnerki dostrzegają wyraźną różnicę w długości stosunku.
http://obrzezanie.host247.pl/wskazania.php

Czyli wystarczy tak jak pisałem myć pod - tak, da się bo sam sprawdzałem.
Zazwyczaj - czyli nie zawsze.

W kwestii tej wypowiedziały się również panie. Do badania wybrane zostały kobiety doświadczone seksualnie. Zdecydowana większość ankietowanych bo aż 6 na 7, opowiedziała się za partnerami posiadającymi napletek. Panie twierdziły, że podczas stosunku z mężczyznami obrzezanymi rzadziej doznawały orgazmów pochwowych jak i wielokrotnych. Skarżyły się również na dyskomfort spowodowany gorszym nawilżeniem pochwy.
http://www.1000rad.pl/obrzezanie-mezczy ... o-wiedziec

I najważniejszy cytat:
Spory na ten temat najprawdopodobniej nie umilkną nigdy. Każdy więc sam powinien wyrobić sobie podgląd.
I znalazłem jeszcze:
jeden plus/minus:
- zmniejsza doznania seksualne(-) ale za to wydłuża przez to stosunek(+) czasem jednak doznania są na tyle słabe że facet nie może dojść ale o tym sie już nie mówi.
http://forum.elczanie.pl/index.php?showtopic=946

No tak, kobieta szczęśliwa a facet załamany?

Jednak nie usatysfakcjonowani zdroworozsądkowym wyjaśnieniem Masters i Johnson wystawili owo domniemanie na próbę. Skonfronto­wali grupę 35 obrzezanych z grupą 35 nie obrzezanych mężczyzn w podobnym wieku i zbadali obiektywnymi metodami wrażliwość prą­cia i jeg0 żołędzi na stymulację. Wniosek brzmiał: „nie znaleźliśmy statystycznie znaczącej różnicy między wrażliwością obrzezanych i ^ obrzezanych". Podkreślili jeszcze jedno istotne odkrycie: u 29 spośród 35 nie obrzezanych napletek zsuwał się całkowicie z żołędzi podczas stosunku, wystawiając żołądź na bezpośrednią stymulację. Czyli pr^ tycznie rzecz biorąc, nie miało znaczenia czy mężczyzna był obrzezany czy nie.Wygląda więc na to, że z obiektywnego puntu widzenia obrzezanie ma wyłącznie znaczenie estetyczne. Co do wystawienia na bodźce, jest bez znaczenia, czy członek jest obrzezany, czy nie.
http://zdrowieiseks.blogspot.com/2011/0 ... zanie.html
Dziękuję za uwagę.


A teraz o obrzezaniu płci żeńskiej i to w kontekscie Islamu:
Aby w pełni uświadomić problem związany z obrzezaniem dziewczynek w świetle islamu należy zwrócić uwagę na kilka istotnych elementów. Obrzezanie dziewczynek jest wśród praktykujących ten zwyczaj społeczności głęboko zakorzenioną tradycją. Pierwotnie odgrywała ona rolę rytuału inicjującego dorosłość i – podobnie jak w przypadku obrzezania chłopców - była związana ze świętem.

W większości rejonów takie podłoże dawno zanikło, ale praktyka pozostała. Inicjowanie dorosłości dziewczynek następuje w dniu ich pierwszej menstruacji oznaczającej wkroczenie w dorosłe życie.



W wielu kulturach obrzezanie dziewcząt stanowi niezbędny warunek małżeństwa. Nie akceptuje się kobiet nieobrzezanych i uważa się je za nieczyste i ladacznice. Argumentami, które podaje się jako przemawiające za okaleczaniem dziewcząt są: niewinność kobiety, pewność dziewictwa do dnia ślubu, higiena, estetyka i zdrowie. W niektórych krajach rozpowszechniony jest pogląd, iż nieobrzezane kobiety nie mogą rodzić dzieci lub, że kontakt noworodka z łechtaczką powoduje jego śmierć.[1]



Według Raportu UNICEF z 25 listopada 2005 roku: „Rodziny czują presję poddania dziewczynki zabiegowi, ponieważ wpływa to na pozycję społeczną kobiety i jej atrakcyjność małżeńską. Gdy rodzina zaniecha tej praktyki, ich córka zostanie napiętnowana i wykluczona ze społeczeństwa.”[2] Zgodnie z tradycją obrzezaniem kobiet zajmują się specjalnie przygotowane kapłanki, znachorki. Cały proceder odbywa się tylko i wyłącznie w towarzystwie żeńskim. Kobiety trudniące się obrzezaniem zajmują wysoką pozycję społeczną, choć na ogół nie mają medycznego wykształcenia i posługują się nieodpowiednimi narzędziami. Rzadko kiedy kobiety rozmawiają o swoim okaleczeniu, jeśli jednak już to czynią, to tylko wśród przedstawicielek ich płci.



Żaden mężczyzna nie może uczestniczyć w rozmowie na temat wycięcia kobiecych narządów płciowych. Nie poruszanie tego tematu i traktowanie go jako tabu oraz traktowanie go jako konieczność uwarunkowaną kulturą, tradycją i religią powoduje głębokie konsekwencje w zakresie zdrowia kobiet oraz ich świadomości. Ponieważ mężczyźni nie są dopuszczani do rozmów na ten temat, nie są nawet świadomi zagrożenia, komplikacji i złych wspomnień, jakie niesie ze sobą obrzezanie kobiet. Traktowane jest ono jako konieczna odwieczna tradycja, którą przeżyło wiele pokoleń kobiet.



Obrzezanie dziewczynek zalicza się do okaleczania żeńskich genitaliów. Inna nazwa tego procederu to FGM – Female Genital Mutilation lub MSF – Mutilations Sexuelles Feminines.[3] Według oceny ONZ i Światowej Organizacji Zdrowia z 1993 roku ofiarami tego procederu padło około 150 milionów kobiet i dziewcząt na całym świecie. Należy wziąć pod uwagę, że liczba ta prawdopodobnie jest większa, ze względu na to, iż niektóre kraje uważa się za tzw. „białe plamy” – czyli nie wiadomo czy są tam ofiary okaleczania i ile ich jest.[4] Według paryskiej prokurator, walczącej od ponad dwunastu lat z FGM – Lindy Weil – Curie – „Obrzezanie jest okaleczeniem. Trzeba jasno i wyraźnie powiedzieć co to jest. Dlatego nie mówię okaleczanie genitaliów, lecz okaleczanie seksualne”. Ponieważ w jego następstwie zostaje zniszczona seksualność kobiety.”[5]



Raport UNICEF donosi, iż „obrzezanie dziewczynek jest szkodliwe psychicznie i fizycznie, często prowadzi do śmierci na skutek zakażenia lub upływu krwi.”[6] Obrzezanie kobiet jest podyktowane tradycją, a nie religią. W Koranie nie ma zapisu głoszącego nakaz postępowania w ten sposób. Niektórzy duchowni głoszą jednak, że islam traktuje kobietę, która nie jest obrzezana za nieczystą. Takie postawienie sytuacji sprawia, że społeczeństwa krajów muzułmańskich zachęcane są do kontynuacji tego procederu. Istnieje także inny problem bezpośrednio związany z obrzezaniem dziewczynek. W niektórych krajach zawiera się małżeństwa pod przymusem.



W tym celu dziewczynki są uprowadzane i sprzedawane. Dzieje się tak zarówno w Afryce, jak i w Europie, w środowiskach imigranckich. Nierzadko takie praktyki dotyczą dziewczynek jeszcze w wieku szkolnym. Są one uprowadzane i gwałcone przez obcego mężczyznę, który twierdzi, że jest ich mężem. Następnie dziewczynki są trzymane w niewoli. Jednak, żeby móc „sprzedać taką dziewczynę przyszłemu mężowi, musi być ona obrzezana. Dlatego też, wielu ojców i matek pilnuje, aby obrzezać swoje dziecko. Podnosi to bardzo cenę rynkową dziecka, jeśli ma ono iść do „sprzedaży” jako niewolnik.[7] Amina Baghajati[8] wyjaśnia dlaczego wiele osób, także duchownych, powołuje się na religię dopuszczając stosowanie obrzezania. Twierdzi ona, iż „stanowisko islamu jest jednoznaczne.



Panuje zgodne przekonanie, że nie powinno się praktykować obrzezania i jest ono przestępstwem przeciwko kobietom”.[9] Często doszukujemy się związku islamu z obrzezaniem, ponieważ wiele grup narodowościowych mylnie powołuje się na religię mahometańską. Nigdzie w Koranie nie ma wzmianki o obrzezaniu kobiet. Jest to zwyczaj przedmuzułmański. Baghajati podkreśla, że „ciało jest postrzegane jako dar Boga. Dlatego też oficjalnie są zabronione operacje plastyczne. Poza tym, w islamie kobieta ma prawo do życia płciowego. Niespełnione życie płciowe jest dla kobiety powodem do rozwodu. (…) Udane życie seksualne w małżeństwie ma dużą wartość. Islam dopuszcza również zapobieganie niechcianej ciąży.”[10] Najważniejszym jednak dowodem na to, że obrzezanie nie ma związku z islamem jest fakt, iż „Pr



orok, który jest przykładem dla wszystkich muzułmanów, nie kazał obrzezać swojej córki”[11] – kwituje Baghajati. Należy zauważyć, iż obrzezanie dziewczynek jest problemem powszechnym nie tyle w społeczności afrykańskiej, co w muzułmańskiej. Okaleczanie genitaliów kobiecych odbywa się, bowiem głównie z krajach, gdzie wyznaje się islam. Analizując ten problem trzeba zwrócić uwagę na fakt, iż islam ma specyficzną strukturę. W religii mahometańskiej nie ma jednego najwyższego przywódcy duchowego, który by ustalał jedno, powszechnie obowiązujące prawo – tak jak to robi papież w chrześcijaństwie.



W islamie są różne szkoły myślenia: konserwatywna, postępowa i fundamentalistycza oraz różne szkoły prawne. Każda z nich interpretuje Koran na swój sposób. Sunna jako zbiór tradycji Proroka, zebranych i opowiedzianych przez jego towarzyszy, opisuje jego życie, zawiera wiele zaleceń, według których powinien postępować muzułmanin. Jest więc to nie tyle system nakazów (bo takie znajdują się w samym Koranie), co zaleceń. Hadisy, z których składa się Sunna dzielą się na mocne i słabe. Najmocniejsze są te, które zostały przekazane przez prawych, wierzących muzułmanów. Stanowią one łańcuch, który prowadzi prosto do Proroka. Hadis jest uważany za słaby jeśli w łańcuchu prowadzącym do Proroka występują jakieś luki, albo powaga osoby przekazującej budzi choćby niewielką wątpliwość. Hadis zanim został napisany, był przekazywany drogą ustną.



Dlatego dokładnie sprawdza się, czy ci, którzy go przekazywali są godni zaufania. Hadisy zajmujące się obrzezaniem kobiet uchodzą za wątpliwe. Jest ich trzy. W Hadisie Opowieść kobiety dokonującej obrzezania Prorok zakazuje infibulacji (tzw. obrzezania faraonów)[12] i zaleca, jeśli już tak musi być, ekscyzję[13]. Tak brzmi jedna z interpretacji. I tak część muftich wyciąga z tego wniosek o zakazie infibulacji, a inna część o nakazie ekscyzji. Inni uczeni w prawie muzułmańskim twierdzą, że hadisy nie nakazują obrzezania kobiet, ponieważ – jak już wspominano wielokrotnie – nigdzie nie jest napisane, że kobiety muszą być obrzezane.



W innym hadisie obrzezanie kobiet jest określone jako pożądane i jest przedstawione jako szlachetne i godne polecenia dla muzułmańskich kobiet. Uczeni nie są jednomyślni, czy ten hadis też jest zakwalifikowany jako słaby.



Trzeci hadis traktujący o obrzezaniu kobiet zajmuje się higieną po stosunku seksualnym. Pomimo, iż o obrzezaniu kobiet nie ma słowa w Koranie. Większość ludzi usprawiedliwia ten proceder zaleceniami religijnymi w oparciu o wyżej przytoczone hadisy. Analizując kwestie obrzezania dziewczynek należy wziąć po uwagę występujące w islamie oprócz Koranu i Sunny inne źródła prawa. Jest to dotychczasowa jurysdykcja – arab. idżtihad, która składa się z konsensusu – arab. idżma i analogii – arab. kijas. W przypadku obrzezania dziewczynek, ponieważ nie ma jednego, jasnego prawa, uczeni muzułmańscy muszą wynajdować analogie i wyprowadzać wnioski z istniejącego już prawa. Muszą oni brać pod uwagę zasady nienaruszalności cielesnej – arab. hurma oraz zakaz zadawania obrażeń - arab. la darar wa la dirar.



Profesor Dawud Noibi twierdzi iż „w islamie nie ma nadrzędnej instytucji, która by wskazywała jak powinno się interpretować Koran. Jest to indywidualna sprawa każdego uczonego i dlatego jedne kierunki zyskują uznanie wiernych, a inne nie.”[14]



Dyskusja na temat obrzezania kobiet przybiera w islamie coraz mocniej na sile. Przywódcy muzułmańscy zdają się nie być bierni wobec tego problemu. Przykładem na to jest fakt zorganizowania szeregu konferencji dotyczących obrzezania kobiet.



Na przykład w 2000 roku w mieście Arusha w Tanzanii przywódcy religijni z dwunastu krajów uzgodnili wspólne stanowisko, że okaleczanie kobiecych genitaliów nie jest powinnością religijną i narusza prawa człowieka należne kobietom i dziewczętom. Podobnie w Czadzie i w Senegalu w 2002 roku imamowie wystosowali apel, w którym zgodnie twierdzili, iż Koran nie zaleca obrzezania kobiet. Natomiast w Mauretanii przywódcy zalecają „ucywilizowanie” okaleczania genitaliów, co ma oznaczać wykonywanie zabiegów przez personel medyczny w higienicznych warunkach. W 2004 roku w Nairobi odbyła się konferencja przeciwko okaleczaniu żeńskich genitaliów.
http://www.arabia.pl/content/view/291703/51/

Czemu w przypadku dziewczyn i kobiet jest to okkaleczanie a w przypadku mężczyzn nie?

ps. twoja znajoma mnie nie poznała
:D
Ostatnio zmieniony 29 wrz 2011, 9:00 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Kobiety w islamie.

119
Nebogipfel pisze:Liz..wskaż post z tym linkiem i moze go jakośz aznacz.
Jak przeglądam nigdzie nie widze forum racjonalisty tutaj.
Dowodem miłości są czyny..nie słowa, nie symbole.........................
Odnoszę sie do tego postu.
Sprawę racjonalisty wyjasnilismy, więc powtarzać nie będę.
Nebo czyż czyny, to nie są symbolami miłości?
Dla mnie tak, bowiem miłość jest pojęciem abstarkcyjnym i da się ująć w jedną definicję wszystkich emocji wszystkich ludzi.
No co ja mogę na to, powiem, że są różne "normalności (czytaj:wynaturzenia)", które zaspokojene tak, a nie inaczej.
I tak jak wkładanie kwiatka do wazonu, na serce czy gdzieś tam (nie napisałeś gdzie), jak i granie roli w czasie ślubu i przyjęcia (szczerzenie zębów, strój) są indywidualną cechą człowieka, bowiem każdy ma inne potrzeby/zachcianki.

Wydarzenia wspomnia w poprzednim moim poście porównuję w kwestii symboli, a nie faktycznych wydarzeń.

W sprawie miłości.
Możesz to nazywać dojrzałością, a ja bym nazwała miłością nie aż tak mocną.
W sprawie swego kolegi nie masz pełnego obrazu jego zachowania.

W związku nie tylko miłość się liczy, ale należy wziąć pod uwagę, że i ona się wypala, a wtedy jest rozwód (najcześciej gdy spotyka
jedna ze stron nową miłość) lub wegetacja.
Ostatnio zmieniony 29 wrz 2011, 10:27 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Kobiety w islamie.

120
Asma. Nikt na siłę (bynajmniej ja) nie utożsamia obrzezania z wyznaniem, ale czytamy, że ono występuje w religiach muzułmańskich, judaistycznej, natomiast nie czytałam by miało miejsce w chrześcijańskiej grecko-rzymskiej czy prostestanckiej.
Ostatnio zmieniony 29 wrz 2011, 10:33 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-
ODPOWIEDZ

Wróć do „Islam”

cron