Re: Świat Islamu wczoraj i dziś - Islam a chrzescijaństwo.

32
czym jest islam? Skąd pochodzi?

Pierwszym kluczem do zrozumienia islamu jest dotarcie do jego korzeni. Islam wywodzi się z sekty, herezji judeo-chrześcijańskiej pierwszych wieków – ebionitów (z greckiego) lub nazarejczyków (z hebrajskiego) lub jeszcze inaczej judeonazarejczyków. Sama nazwa nie jest tu istotna, wiadomo, że dotyczy tej samej sekty.

Ebionici (nazarejczycy) uważali się z jednej strony za żydów, gdyż dokładnie przejęli ich tradycje, lecz w rzeczywistości nimi nie byli, ponieważ uznawali Jezusa jako proroka, którego żydzi odrzucili. Z drugiej strony uważali się również za chrześcijan, gdyż uznawali Jezusa za proroka, niestety nie mogli nimi być, ponieważ odrzucali Jego bóstwo. Św. Hieronim w korespondencji ze św. Augustynem napisał: „Uważają się za żydów i chrześcijan, ale w rzeczywistości nie są ani jednymi ani drugimi”.

Trzeba podkreślić, że w Koranie bardzo często jest mowa o nazarejczykach jako o przyjaciołach i przodkach muzułmanów, co m.in. wskazuje, że islam wywodzi się właśnie z tej sekty.

http://www.bibula.com/?p=31780
Ostatnio zmieniony 15 sty 2014, 18:58 przez merkaba, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]http://images.chomikuj.pl/button/antubis12.gif[/img]

Re: Świat Islamu wczoraj i dziś - Islam a chrzescijaństwo.

34
Islam to tradycję i wierzenia synów Ismaela syna Abraham i wierzeni żydów i chrześcijan jakie poznal Mohomet jako kupiec z tego materiału prorok islamu stworzył nauki i zasady nowej religii bo chciał zjednoczyć wszystkich arabów i wierzył że to jest wiara wszystkich proroków od stworzenia świata podana mu teraz w ostatecznej formie . Jednak są też teorię że tak Mojzesz jak i Jezus oraz Mahomet głosili jedną religie opartą na naukach TORY ale potem o tym zapomniano tak czasem uczyli Karmii
Ostatnio zmieniony 15 sty 2014, 20:36 przez Tomasz G, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Świat Islamu wczoraj i dziś - Islam a chrzescijaństwo.

36
Tomasz G pisze:Islam to tradycję i wierzenia synów Ismaela syna Abraham i wierzeni żydów i chrześcijan jakie poznal Mohomet jako kupiec z tego materiału prorok islamu stworzył nauki i zasady nowej religii bo chciał zjednoczyć wszystkich arabów i wierzył że to jest wiara wszystkich proroków od stworzenia świata podana mu teraz w ostatecznej formie . Jednak są też teorię że tak Mojzesz jak i Jezus oraz Mahomet głosili jedną religie opartą na naukach TORY ale potem o tym zapomniano tak czasem uczyli Karmii
Koran sam przyznaje ze jest kontynuacja Biblii ( która bez Nowego Testamentu jest Biblia judaizmu )

sura 3, w. 3-4
On tobie zesłał Księgę z prawdą, stwierdzając prawdziwość tego, co
już było przed nią.
On zesłał niegdyś Torę i Ewangelię jako drogę prostą dla ludzi...

sura 4, w. 163.
Zaprawdę, objawiliśmy tobie,
tak jak objawiliśmy Noemu
i prorokom po nim;
i jak objawiliśmy Abrahamowi i Isma'ilowi,
Izaakowi i Jakubowi, jak i pokoleniom,
Jezusowi, Hiobowi i Jonaszowi,
Aaronowi i Salomonowi;
a Dawidowi daliśmy Psalmy
Ostatnio zmieniony 16 sty 2014, 12:31 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Świat Islamu wczoraj i dziś - Islam a chrzescijaństwo.

37
Koran uznaje słowa zawarte w Biblii za natchnione, za pochodzące od Boga, i zobowiązuje muzułmanów do wierzenia w nie. Mahomet, założyciel islamu, w swoich pierwszych wystąpieniach, ujmował islam w perspektywie biblijnej - żydowskiej i chrześcijańskiej. Uważał, że chrześcijanie i żydzi tworzą jedną wspólnotę, jeden lud Boży, nie odróżniając jednych od drugich. Żywił nawet nadzieję, że do tej wspólnoty przyłączą się muzułmanie. W tym celu nakazał swoim wyznawcom, by kłaniali się w stronę Jerozolimy, w której niegdyś znajdowała się najpiękniejsza świątynia, a do której uczęszczał Jezus i apostołowie. Jednak Mahomet domagał się, aby żydzi i chrześcijanie uznali go za proroka, który zamyka całe objawienie Boże. Według jego przekonania Mojżesz, Chrystus i inni byli też prorokami Allaha ale tak żydzi jak i chrzescijanie nie uznali proroka islamu a wiec powstala jeszcze jedna religia Abrahama .

Islam a Judaiizm i Chrzescijanstwo
Ostatnio zmieniony 16 sty 2014, 14:20 przez Tomasz G, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Świat Islamu wczoraj i dziś - Islam a chrzescijaństwo.

40
a czy Mahomet był duchem prawdy Po pierwsze: Duch Święty jest Bogiem, jest trzecią osobą Trójcy Świętej

islam nie oznacza pokój ale poddanie się


islam jest sprzeczny z biblia

archanioł Gabriel Maryi objawia, że porodzi Syna Bożego a Mahometowi mówi, że Allah nie ma syna.

a jeżeli przeszłes na islam to zrub jak radzi



Ostatnio zmieniony 16 sty 2014, 21:51 przez merkaba, łącznie zmieniany 2 razy.
[img]http://images.chomikuj.pl/button/antubis12.gif[/img]

Re: Świat Islamu wczoraj i dziś - Islam a chrzescijaństwo.

42
Tomasz G pisze:Według mnie nie da sid obronić wypraw krzyżowych ani Aazji ani w Europie a jak widać skutki tej polityki np w świecie islamu mamy do dzis
Lubię ten temat, trochę o tym czytałem swego czasu i moim zdaniem wyprawy krzyżowe to było coś :)

W tamtych czasach to byli naprawdę godni siebie przeciwnicy, Turcy seldżuccy byli świetnymi wojownikami, przyznawali to sami rycerze biorący udzał w krucjatach, co tym lepiej świadczy również o ich własnych możliwościach w tej dziedzinie, bo przecierz odnieśli sporo sukcesów w walkach z Seldżukami.

Użalanie się nad ofiarami tych wypraw to moim zdaniem śmieszne nieporozumienie.
-Po pierwsze to były wyprawy odwetowe, bo to muzułmanie pierwsi przypuścili atak i mieli ambicje podbić Europę, zajeli Hiszpanię i oblegali Konstantynopol.
-Po drógie to nie była jakaś "rzeż niewiniątek", bo niewiniątka nie mają takich zapędów jakie mieli Arabowie a potem Turcy ;)

Co do "krucjaty dziecięcej" to wątpię aby kościół maczał w tym palce, można im zarzucić wiele ale nie to że wierzyli w takie brednie :D
To te biedne dzieci w to uwierzyły bo tak im gadali uliczni kaznodzieje, kościół nic na tym nie zyskał, a czasy były takie że niewiele mogli z tym zrobić, bo wbrew pozorom nigdy nie byli "wszechwładni".

W czasach nam bardziej współczesnych też zadarzali się ludzie któży popełniali zbiorowe samobójstwa w nadzieji że "kosmiczni bracia" zabiorą ich do nieba, albo tacy co głoszą rychły koniec świata, to jest mniej więcej ten poziom ;)
Zato Kościół w czasach krucjat to był jednak trochę inny poziom.
Ostatnio zmieniony 17 sty 2014, 0:03 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Świat Islamu wczoraj i dziś - Islam a chrzescijaństwo.

43
Ja mam inne zdanie na temat krucjat na bliskim wschodzie i nie będę tu cytował muzułmanów czy żydów ale podam opinię wschodnich chrześcijan z różnych kościół a ich opinia jest jasna lepszy turcy niż krzyzowcy dlatego między innymi nie popierali wyprawy Wladyslawa III i stąd klęska pod Warna bo tym że Rżym nie przysłał obiecanych sum dla wojska szkoda nawet pisać poza tym jak już pisałem fanatyzm krzyzowcow obudził fanatyków islamu i tak dziś bohaterem świata islamu jest wielki ale fanatyczny Bajbars a nie tolerancyjny Saladdin
Ostatnio zmieniony 17 sty 2014, 0:42 przez Tomasz G, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Świat Islamu wczoraj i dziś - Islam a chrzescijaństwo.

44
Tomasz G pisze:Ja mam inne zdanie na temat krucjat na bliskim wschodzie i nie będę tu cytował muzułmanów czy żydów ale podam opinię wschodnich chrześcijan z różnych kościół a ich opinia jest jasna lepszy turcy niż krzyzowcy dlatego między innymi nie popierali wyprawy Wladyslawa III i stąd klęska pod Warna bo tym że Rżym nie przysłał obiecanych sum dla wojska szkoda nawet pisać poza tym jak już pisałem fanatyzm krzyzowcow obudził fanatyków islamu i tak dziś bohaterem świata islamu jest wielki ale fanatyczny Bajbars a nie tolerancyjny Saladdin
No nie moge się z Tobą zgodzić ;)
To raczej Turcy obudzili fanatyzm wśród "Franków" a nie odwrotnie ;)

Pozatym tacy Ormianie do końca byli wiernymi sprzymierzeńcami Krzyżowców, więc niema co robić z nich "diabłów" wobec "kochanych" Arabów i Turczynów ;)
A to właśnie Ormianie(oprócz Biznacjum) byli głownymi reprezentami chrześcijaństwa w tamtym regionie.

Ormianie przywitali ich jak wyzwolicieli i do końca trwali w sojuszu, a nawet gdy już okres krucjat przeminoł utrzymywali dobre stosunki z "Rzymem", to chyba mówi samo za siebie ;)
Ostatnio zmieniony 17 sty 2014, 0:58 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Świat Islamu wczoraj i dziś - Islam a chrzescijaństwo.

45
Arabowie zostali zaproszeni do Palestyny i Hiszpani lub Egiptu przez chrześcijan monofizytow nestorian itp oraz żydów który mieli dosyć ortodoksji prawosławnej czy katolickiej i podatków a Turcy pojawili się w Palestynie znacznie później zresztą przybywali tam falami przed nimi pojawili się krzyżowych a nawet mogolowie w pod władza islamu działały meczety kościoły i synagogi pod władza franków było z tym różnie nawet w Kostantynopolu gręków był otwarty meczet który zniszczyli krzyzowcy podobnie jak i synagogi oraz kościoły gdy zdobyli miasto IV krucjata
Ostatnio zmieniony 17 sty 2014, 1:28 przez Tomasz G, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Świat Islamu wczoraj i dziś - Islam a chrzescijaństwo.

46
Tomasz G pisze:Arabowie zostali zaproszeni do Palestyny i Hiszpani lub Egiptu przez chrześcijan monofizytow nestorian itp oraz żydów który mieli dosyć ortodoksji prawosławnej czy katolickiej i podatków a Turcy pojawili się w Palestynie znacznie później zresztą przybywali tam falami przed nimi pojawili się krzyżowych a nawet mogolowie w pod władza islamu działały meczety kościoły i synagogi pod władza franków było z tym różnie nawet w Kostantynopolu gręków był otwarty meczet który zniszczyli krzyzowcy podobnie jak i synagogi oraz kościoły gdy zdobyli miasto IV krucjata
Ale wymkneło się to z pod kontroli ;)

Pozatym drogi Tomku skoro już wchodzimy w taką "politykę" to w czasie pierwszej wyprawy krzyżowej, Arabowie(kalifat Fatymidzki) toczyli walki z fanatycznymi Turkami, i Kalif Egipski wykorzystał kłopoty Turków w walce z Krzyżowcami aby zdobyć Jerozolimę, traktował ich jak sojusznikw w walce z Turkami mimo że jedni i dródzy byli muzułmanami.

Tylko że tu też wymkneło się to z pod kontroli, mamy więc analogiczną sytuację ;)

Jeszcze wrócę do tego co napisałeś że to krucjaty są winne niechęci muzułmańskiego świata do Europy, otóż bardzo się mylisz moim zdaniem ;)

Krucjaty jak i pużniejsze starcia tak gdzieś do XVII-XVIII wieku to były starcia między równorzędnymi rywalami, w takim powiedżmy XVI wieku więcej osób postawiło by na świat muzułmański niż Europę ;)

To dopiero XIX wiek przyniósł totalną przewagę Europejczyków i podbój wielu krajów muzułmańskich, to była epoka kolonializmu, a "Rzym" miał z tym akurat niewiele wspólnego, bo to już nie te czasy ;)
Poprostu wielka kultura została upokorzona, ale wcale nie przez "mitologicznych" katolików. I jeśli chcą wziąć odwet to właśnie zato a nie krucjaty, choć oczywiście można się odwoływać do dawnych dziejów, tak samo jak Polacy mogą odwoływać się do bitwy pod Grunwaldem gdy mają coś do Niemców, ale mimo to wiadomo że ewentualna niechęć Polaków do Niemców nie jest związana z tym co było w XV wieku, tylko tym co się działo w czasach bardziej współczesnych ;)

A co do Żydów to wiadomo że to niemal zwodowi pokrzywdzeni ;)
Ostatnio zmieniony 17 sty 2014, 1:51 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Świat Islamu wczoraj i dziś - Islam a chrzescijaństwo.

47
Widze ze rzeczywiscie widzimy inaczej temat krucjat itd wiec nie bede sie spieral bo i po co ale temu nie mozesz zaprzeczyc ze krucjaty tak na bilskim wchodzie czy Hiszpani albo Francji kladly kres ciekawym cywilizacja np Arabskiej czy Katarskiej gdzie ludzie roznych religii i wyznan w miare pokojowo mieszkali i tworzyli nie raz wielka kulture co w katolickiej europie nie bylo mozliwe az do XVIII w a demony krucjat i wojen itd zyja niestety do dzis nie tylko w swiecie islamu . Owocem krucjat byle tez zakony rycerskie a pamietasz jak zgineli Rycerze Swiatyni dzieki krolowi i papiezowi ja nie dziwie sie krzyzacy itp walczyli o wlasne panstwa robiac nowe krucjaty i wojny pamietajac los templariuszy choc zal mi Prusow itp.
Ostatnio zmieniony 17 sty 2014, 13:11 przez Tomasz G, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Świat Islamu wczoraj i dziś - Islam a chrzescijaństwo.

49
Można się pospierać, wkońcu poto jest forum :D

Faktycznie widzimy to zupełnie inaczej, ja nie jestem zwolennikiem rządów zbyt twardej ręki, choć wiadomo że czasami jest to dobre, a wręcz niezbędne.
Natomiast jeśli taka "twarda ręka" będzie nadużywana to obudzi siły może nie tak "twarde" ale zato waleczne i zabójcze. Które to siły będą miały powód do buntu bo powiedzą -"gnębiłeś nas i trzymałeś za mordę więc teraz niema przebacz i zapłacisz za to"- ;)

Ja też się nie dziwię Krzyżakom że chcieli mieć własne państwo skoro mieli pomysł, byli świetnymi administratorami i budowniczymi, ale koniec końców natkneli się na silniejszych od siebie i musieli ustąpić, co mnie cieszy akurat bo nie jestem miłośnikiem kultury Niemieckiej ;)
Ostatnio zmieniony 18 sty 2014, 2:12 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Świat Islamu wczoraj i dziś - Islam a chrzescijaństwo.

51
Tomasz G pisze:A ja lubie Krzyzakow bo uwazam ze nie byli gorsi niz inni np Polacy tez wytepili Jadziwngow i zal mi ze zamiast ks Warszawskiego lub Kongresowki nie powstalo krolestwo Polsko-Pruskie -:)
A to dziwne bo Krzyżacy to nawet nie byli katolicy, to byli tacy typowi "KATOLE" :D

Ja ich doceniam za zdolności, i za to że byli bardziej sprawni w zarządzaniu, ale jednocześnie brzydze się nimi, tak samo brzydze się tak zwaną "pruską mętalnością" z tych ich legendarnym drylem i dyscypliną ;)
Mam do nich taki stosunek jak do pająków, uwarzam je za porzyteczne stworzonka i nawet je lubie, jak se jakiś zrobi sieć za szafą to nie zakłucam mu spokoju, niech sobie tam łapie robactwo i zjada ze smakiem, ale już niekoniecznie toleruje je gdy mi chodzą po stole albo po mnie, bo się ich brzydzę poprostu, nie zostanę więc chodowcą pająków bo jednak wolę pogłaskać pieska albo kotka ;)
Dlatego dla mnie dobry "Krzyżak" to taki co w Niemczech siedzi i tam wprowadza swoje "genialne" rozwiązania, które są niestety "zabójcze" dla wszystkich innych poza Niemcami, o czym się przekonało na własnej skórze wiele Bałtyckich i Słowiańskich plemion.

Jaćwingów zresztą też oni "zagazowali" a nie Polacy http://pl.wikipedia.org/wiki/Skomand , działania Polaków przeciw temu plemieniu to polegały na tym że Jaćwingowie robili najazd i wracali z łupem, a wtedy jakiś książe ruszał za nimi w pościg ze swoim wojskiem, i spuszczał manto oddzyskując zagrabione mienie, szczególnie Leszek Czarny miał w tym sukcesy.

Zdecydowanie wolę więc Polaków i Litwinów z tamtego okresu, bo choć święci nie byli(byli dumni i waleczni) to mieli fajne idee które przy najmniej po części wprowadzali w życie http://pl.wikiquote.org/wiki/Paweł_Włodkowic
Nie wolno niewiernym, choćby nawet nie uznawali cesarstwa rzymskiego, zabierać państw ich, posiadłości lub przywilejów, ponieważ bez grzechu za sprawą Boga je posiadają, który to wszystko bez różnicy stworzył dla człowieka, którego ukształtował na swój obraz. (...) Pisma cesarskie udzielone krzyżowcom z Prus albo innym w sprawie zajęcia ziem niewiernych żadnych im nie dają praw, ale raczej oszukują wiernych w Chrystusie, ponieważ nikt nie daje nic z tego czego nie posiada, ani też tego rodzaju dokumenty, ani papieży, ani cesarzy nie mogły im dać jakichkolwiek uprawnień, szczególnie przeciw prawu naturalnemu i Bożemu.(...) Wszelkie prawo naturalne, boskie, kościelne i świeckie potępia zwalczających tych, którzy pragną żyć w pokoju.
Źródło: O władzy papieża i cesarza wobec niewiernych, 1416 r.
Nie należy niepokoić ani osób, ani majątków niewiernych, którzy chcą spokojnie żyć między chrześcijanami (...) Niewiernym wolno bez popełnienia grzechu władać posiadłościami i majątkami oraz dzierżyć władzę, gdyż wszystkie te rzeczy stworzone zostały nie tylko dla wiernych [chrześcijan], ale dla wszystkich istot rozumnych.
Te słowa powiedział Polski ksiądż katolicki w czasach średniowiecza, i to nie byle kto tylko gość który miał spore wpływy, ciekawe co analogicznie powiedział by na ten temat jakiś Krzyżacki kapelan w tamtych czasach? Można się domyślać i wyciągnąć swoje wnioski ;)

Jak widać Polski katolicyzm ma swoje jasne karty i prezentował się lepiej niż katolicyzm Niemiecki.

Wracając do Islamu to rozlał się on na kolebkę cywilizacji, a jak wiadomo była ona uosobieniem "Babilonu", Kalifowie i Sułtanowie byli nad wyraz często klasycznymi orientalnymi despotami, bywało że nowy władca wyrzynał wszystkich swoich krewnych po objęciu władzy.
Miasta rozkwitały ale to był typowy kocioł, żeby było komu bronić tej "wiary" to często kupowano albo porywano niewolników aby zmienić ich w żołnierzy, albo też rekrutowano wojsko spośród różnych świerzo nawróconych plemion koczowniczych(Turcy, Tuaregowie), którzy nie zdąrzyli jeszcze całkowicie popaść w dekadencje i zniewieściałość.
W Europie tego problemu nie było aż tak bardzo, więc każdy kij ma dwa końce ;)
Ostatnio zmieniony 18 sty 2014, 20:28 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Świat Islamu wczoraj i dziś - Islam a chrzescijaństwo.

52
Polacy i krzyżacy długo razem walczyli wspólnie z poganami nawet razem walczyli z Tatarami pod Legnica w 1241byli tam też templariusze a polskie zakony rycerskie znasz np zakon Dobrzynski kłopoty między nami zaczęły się o pomorze gdy i Gdansk który Wladyslaw Lokietek nie mógł obronić ani zapłacić zakonowi za obronę przed margrabia niemieckim a krzyżacy to nie byli tacy katole jak myślisz skoro było u nich templariuszy już po kasacji tego zakonu a krzyżacy w końcu zostali luteranami a wiesz ze w czasach Ludwika i Jadwigi za nim poznała Wladyslawa J bardziej bano się najazdow pogan
prusow i litwinów niż krzyżaków nasz obraz krzyżaków jest z książki i filmu krzyżacy w:-D
Ostatnio zmieniony 18 sty 2014, 23:12 przez Tomasz G, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Świat Islamu wczoraj i dziś - Islam a chrzescijaństwo.

53
Tomasz G pisze:Polacy i krzyżacy długo razem walczyli wspólnie z poganami nawet razem walczyli z Tatarami pod Legnica w 1241byli tam też templariusze a polskie zakony rycerskie znasz np zakon Dobrzynski kłopoty między nami zaczęły się o pomorze gdy i Gdansk który Wladyslaw Lokietek nie mógł obronić ani zapłacić zakonowi za obronę przed margrabia niemieckim a krzyżacy to nie byli tacy katole jak myślisz skoro było u nich templariuszy już po kasacji tego zakonu a krzyżacy w końcu zostali luteranami a wiesz ze w czasach Ludwika i Jadwigi za nim poznała Wladyslawa J bardziej bano się najazdow pogan
prusow i litwinów niż krzyżaków nasz obraz krzyżaków jest z książki i filmu krzyżacy w:-D
Akurat obraz Krzyżaków jaki mam w głowie nie bierze się z filmu "Krzyżacy" a książki to nie czytałem choć była to lektura bo mi się nie chciało ;)

Wiem że przez jakiś czas panowała moda na "odmitologizowanie" Polskiej histori bo za komuny wszysto było strasznie propagandowe, tyle że takie odzieranie histori z mitów wcale nie stawia naszych przeciwników ponad nami jako tych lepszych, choć pewnie oni by tak chcieli.
W tym co piszesz jest sporo prawdy, nie będe temu zaprzeczał bo jak na laika to mam dość sporą wiedzę historyczną, zresztą jak już wcześniej wspomniałem nie uważam Krzyżaków za szatanów czy coś w tym stylu, Władysław Łokietek był raczej kiepskim władcą przez większość swego panowania, dopiero pużniej wyciągnoł lekcję z tych swoich wpadek i czegoś się nauczył.

No ale byli oni "katolami", w przeciwieństwie do Polaków któży byli poprostu katolikami, przecierz nie bez powodu Jan Hus uważany za prekursora Lutra piał z zachwytu po ich klęsce pod Grunwaldem ;)
https://www.edukator.pl/Stosunki-polsko ... 13716.html
5. Jan Hus do Władysława Jagiełły o zwycięstwie grunwaldzkim.
List Jana Husa do króla polskiego z XII 1410 roku.Cyt. za: Polska w okresie monarchii stanowej 1346-1454, wybór tekstów, opracował R. Heck,
Warszawa 1955, s. 158-159.



Zbawienie i łaska, pokój i zwycięstwo od Boga Ojca i pana, Jezusa Chrystusa, Najjaśniejszy książę i królu wspaniały. Gdy poseł waszego majestatu, Onesz z Hworki przyniósł pewne wieści o zwycięstwie i chwalebnym pokoju - tak wielką sercu memu sprawił radość, że jej ani pióro opisać, ani głos mój wyrazić tak jak się godzi, nie potrafi. Wiem jednak, najbardziej chrześcijański królu, że nie waszej dostojności potęga, ale najwyższego króla pokoju Jezusa Chrystusa pana upokorzyła pychę waszych nieprzyjaciół waszej czci wrogich i zawistnych. Oto ze stolca ich pychy złożeni są, a maluczcy wyniesieni, aby mając przed oczyma potęgę samego króla pokoju drżeli i pomocy jego w potrzebach swoich wzywali wiedząc, że nie ma zwycięstwa jak od tego, którego nikt z ludzi nie może zwyciężyć i który maluczkim daje zwycięstwo,.! za pokorę na końcu wynosi. Uczył bowiem tak mówiąc czysto: "Wszelki, który się podwyższa, będzie poniżeń, a wszelki, który się poniża, będzie podwyższeń". Spełniło się jedno i drugie. Gdzież są tedy owe dwa miecze nieprzyjaciół. Zaprawdę, tymi samymi zostali obaleni, którymi przestraszyć chcieli pokornego. Oto dwa przesłali na dowód przychylności i pychy, a wiele tysięcy nieopatrznie stracili pokonani. Gdzie są ich miecze, konie okute, ludzie pancerni, uzbrojeni, w których zaufali?
:' Gdzie niezliczone floreny czy skarby? Zaiste wszystko stracili.
A na luteranizm to oni przeszli 100 lat pużniej dopiero jak pazur stracili, gdy pogan zabrakło to przestało im się opłacać bycie "żołnierzami Chrystusa" bo Papierz nie poparł by już ich roszczeń do terenów Litewskich które były już chrześcijańskie bez żadnej wątpliwości, choć to pewnie jeden z wielu powodów.
Niewiem czy wiesz ale do początków XV wieku ich głównym żrudłem dochodu były rejzy na pogańską Litwę, to były czasy ich świętności, a jak wrogów zabrakło to zaczoł się ucisk fiskalny i powolne chylenie się ku upadkowi, poddani zaczeli się buntować, wezwali na pomoc Króla Polskiego, tak się zaczeła wojna trzynastoletnia, miasta na pomorzu takie jak Gdańsk gotowe były płacić na utrzymanie Polskich wojsk byle ich król wzioł pod swoje skrzydła i uwolnił od Krzyżackich podatków ;) To był poprostu bunt poddanych którzy mieli ich dosyć.
Trudno się dziwić zresztą, zakony rycerskie miały rację bytu dopuki miały z kim walczyć i co robić, tacy Joannici(Kawalerowie maltańscy) usadowili się w takim rejonie że zawsze było coś do zrobienia, to i przetrwali w swej bojowej formie aż do XIX wieku, ciesząc się powszechnym szacunkiem.
Walczyli z Turkami i piratami Berberyjskimi, uwalniali chrześcijańskich jeńców albo zbierali pieniądze na wykóp ich z niewoli itp...

Zato tacy Krzyżacy czy Templariusze to kompletnie pomineli się ze swoją "misją" i stracili rację bytu oraz szacunek, bo zamiast walczyć z "niewiernymi" to się przekształcili w biznesmenów żerujących na ludziach których teoretycznie powinni byli bronić przed "niewiernymi" ;)
Oczywiście dobry biznes nie jest zły i Joannici też byli biznesmenami, ale mimo wszystko pozostali tym kim byli czyli zakonem rycerskim z konkretnymi zadaniami o których nie zapomnieli.

O braciach dobrzyńskich oczywiście słyszałem, ale niestety Polacy nie byli dobrzy w te klocki(a wielka szkoda), bo to fajna sprawa takie zakony rycerskie.
Krzyżacy też fajna sprawa, ale dla Niemców, Polacy byli za tępi na coś takiego, a Niemcy to rzeżniki, choć nie są aż tak waleczni, zato znacznie bardziej skuteczni.

Mógłbym jeszcze dużo pisać ale to temat o Islamie, choć w sumie zakony rycerskie zachaczają trochę o ten temat :P
Ostatnio zmieniony 19 sty 2014, 19:40 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Świat Islamu wczoraj i dziś - Islam a chrzescijaństwo.

54
Co do husytow i polaków to masz dużo racji ale polacy pięknie podziękowali im za pomoc walczą po stronie katolickiej w czasie wojny husytow i w czasie wojny trzydziestoletniej protestów czeskich z katolikami bo o roku 1938 i 1968 szkoda nawet pisać .Wielu protestantów z czech czy francji a nawet z polski w czasie konreformacji i później uciekalo do luterańskiech prus . Krzyzacy na swoim terenie zakładali szpitale i pocztę banki tego nauczyli się od muzułmanów
Ostatnio zmieniony 19 sty 2014, 22:07 przez Tomasz G, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Świat Islamu wczoraj i dziś - Islam a chrzescijaństwo.

55
emerytury i renty i choinkę też mamy z luteranskich prus a gdyby nie było powstań to może by nie było i germanizacji i rusyfikacji a polska i tak by powstała po 1918 r podobnie jak czechosłowacja tak samo źle oceniam powstanie warszawskie a w zaborze pruskim żyli polacy nie źle była praca szkoła lekarz zresztą i innych zbiorach nie było tak źle skoro pisano oraz wydawano książki malowano obrazy niestety o od czasu konreformacji mamy w polsce nie mądre rządy i kłopoty
Ostatnio zmieniony 19 sty 2014, 22:56 przez Tomasz G, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Świat Islamu wczoraj i dziś - Islam a chrzescijaństwo.

56
A w zaborze pruskim zyli Polacy, tylko ze nie u siebie, bo Polski nie bylo oficjalnie.
Tragiczna sytuacja Afryki jest wynikiem bezwzglednej kolonialnej eksploatacji, a nie braku kolonii. Do tej pory wykorzystujac naiwnosc tych prymitywnych jeszcze w stosunku do reszty swiata ludzi, wiele panstw prowadzi bezwzglednie rabunkowa polityke pod plaszczykiem wspolpracy. A Afryka jest bogatym kontynentem, i po prostu ma juz dosc biedy i sycenia pijawek tym co nalezy do mieszkancow tej ziemi. Wojny i konflikty sa wstepem do uporzadkowania tego swiata, wprawdzie islamscy ekstremisci probuja i tu tworzyc swoje przyczolki, ale rdzenni mieszkancy tych ziem nie chca ich u siebie, wiec dlugo miejsca nie zagrzeja, poki co zeruja na biedzie i czczych obietnicach.
Nie wiem jak mozna uznawac zabory za lepsze od wlasnej panstwowosci - Twoj kraj jest Twoim domem. A Ty twierdzisz ze zbiry ktore wlazly nieproszone do tego domu, narzucajac Ci swoje obyczaje sa lepsi niz Ty - gospodarz. Lubisz byc niewolnikiem?
Ostatnio zmieniony 20 sty 2014, 0:20 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Świat Islamu wczoraj i dziś - Islam a chrzescijaństwo.

57
Po kongresie Wiedenskim polskie ziemie choc podzielone na trzy zbory dostaly szeroka autonomnie Krolestwo Polskie Wielkie ks Poznanskie czy RP Krakowska i gdyby nie powstania tak by to bylo do 1918 r taka autonomnie w cesarstwie rosyjskim miala np luteranska Filandia co prawda w cesarstwie Franciszka Jozefa wszystkie narody a wiec i polacy po Wiosnie Ludow dostaly szeroka autonomnie . USA czy UE tez jest forma duzego panstwa ktore daje roznym narodow wiele dobrego ale podwarunkiem zgody na autonomnie oraz ograczenie suwerenosci podobnie jest z wojewodztwami w panstwie tak jest tez w RP czyli jestemy niewolnikami nawet we wlasnym kraju -:) a co Afryki to juz napisalem co mysle wiec nie bede sie powtarzal ...
Ostatnio zmieniony 20 sty 2014, 14:26 przez Tomasz G, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Świat Islamu wczoraj i dziś - Islam a chrzescijaństwo.

58
Nie musisz sie powtarzac. Czyli jako narod powinnismy sie potulnie zgadzac na to co zrobiw z nami inni, i co nam zechca laskawie dac? Ciekawe to myslenie.
Co do Afryki - Ty bierzesz pod uwage jej mieszkancow, ktorzy najwyrazniej nie zyczyli sobie obcych rzadow w swoim domu, czy masz ich zdanie w nosie?
Ostatnio zmieniony 20 sty 2014, 14:35 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Świat Islamu wczoraj i dziś - Islam a chrzescijaństwo.

59
LIST GEORGE’A FOXA DO KROLA POLSKI JANA III SOBIESKIEGO

„O Krolu!”

Skladamy „ci zyczenia powodzenia w tym czasie i w tym, ktore nadejdzie. Pragnelibysmy moc posiadac Chrzescijanska wolnosc, by sluzyc i chwalic Boga, bedac w kraju, ktorego jestes Wladca, poniewaz nasze zasady ucza by nie czynic nic przeciwko Tobie Krolu, czy twojemu ludowi. Jestesmy ludzmi, ktorzy staraja sie posiadac dobre sumienie w stosunku do Boga poprzez Jego Ducha Swietego, i w tym Duchu wlasnie Mu sluzyc, chwalic i Jego czcic. Wszystkich ludzi chcemy traktowac rowno i sprawiedliwie, czyniac im tak jak bysmy chcieliby oni nam czynili, patrzac na Jezusa, ktory jest autorem i dokonczycielem naszej wiary; ktora to wiara oczyszcza nasze serca, i powoduje, ze mamy wolny dostep do Boga i bez wiary tej nie mozemy sie Mu podobac, przez ktora to wiare wszyscy sprawiedliwi zyja, jak jest napisane w Pismie Swietym; dla ktorej to, O krolu, pragnelibysmy miec wolnosc sumienia by sluzyc, chwalic Boga i modlic sie do Niego na naszych spotkaniach, gdy zgromadzamy sie w imieniu Jezusa, jak przykazuje, z obietnica, ze On bedzie posrod nas. Krolu mamy nadzieje i nie mozemy nic innego, lecz tylko mowic, ze taka jest wlasnie sluzba i obowiazek nalezny Bogu i Chrystusowi; i oddajemy Cesarzowi jego naleznosc i placimy nasze zobowiazania wg prawa i zwyczaju na rowni z naszymi sasiadami wg nalezytej proporcji.

I tak, wiec w milosci do twojej wlasnej niesmiertelnej duszy, i dla twojego wiekuistego dobra to zostalo napisane.

George Fox

Londyn 13 wrzesnia 1677

‘”Blogoslawieni milosierni albowiem oni milosierdzia dostapia”. I pamietaj krolu, Justyn Meczennik w swoich dwoch apologiach do cesarzy Rzymskich w obronie przesladowanych Chrzescijan oraz ta godna odnotowana apologia napisana przez Tertuliana na ten sam temat, nie dotyczyla tylko religii chrzescijanskiej, ale wszystkich przesladowan z powodu religii.

Tlumaczenie 06.2007 Roman Legierski

Po tym liscie krol Jan III Sobieski zmienil na czas swego panowania polityke religijna swoich poprzednikow z XVII w , np. Zygmunta III Wazy i Jana Kazimierza ktorzy z powodow religijnych czasem wtracali do wiezien za wyznawana wiare czlonkow roznych spolecznosci protestanckich ( jesli nie byli to ludzie ze szlachty ) tu np. chodzilo o kwakrow wtraconych do wiezien w Gdansku . Niestety jeszcze w XVIII w mozna bylo w Rzeczypospolitej dostac sie do wiezienia za zmiane wyznania z katolickiego na inne , byl to smutny owoc zwyciestwa ideologii kosciola katolickiego w Polsce i jeden z wielu powodow upadkow i rozbiorow panstwa . Panstwa ktore w czasach swojego zlotego wieku czyli od XIV do XVII w bylo znane jako kraj wolnosci i tolerancji w calej Europie !
Ostatnio zmieniony 20 sty 2014, 15:42 przez Tomasz G, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Islam”

cron