Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

31
Krzysiek pisze:jest równoznaczna w treści z ideologią nazizmu i antysemityzmu,stanowiącą ideologiczną podbudowę do stosowania ludobójstwa...
Krzysztof Radliński-Redlus-moderator.
Dobrze gdybyś więcej miejsca w swych rozważaniach pozostawiał zapisom biblijnym.
Bo opinia na ten temat nie jest moim wymysłem ale prawdą biblijną, i to bez względu na to, czy Ty ją akceptujesz czy nie.. W miejsce Izraela literalnego Jehowa powołał Izraela duchowego.
Zaś każda religia fałszywa, która nie pochodzi od Ojca - zginie.
Przykro mi jedynie, że wcześniej nikt Tobie o tym nie powiedział.
Ale prawda biblijna przed ludźmi odrzucającymi Boga została zasłonięta.
Zaś Świadkowie Jehowy, jako świadkowie Boga posłani są by owa prawdę wyjawiać, a i tak pozna ja jedynie ten, kto sercem jej pragnie.
Bóg to dostrzega i pociąga do siebie, ale poprzez Jezusa. I to jest cala droga poznania prawdy, niezbędnej do zbawienia.
Prawda jest jedna.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 09 kwie 2010, 14:47 przez Miłujący Prawdę, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

32
Miłujący Prawdę pisze:Bo opinia na ten temat nie jest moim wymysłem ale prawdą biblijną
Zgadzam się z pierwszą częścią zdania. Opinia, którą tutaj zaprezentowałeś nie jest Twoim wymysłem.

Nie zgadzam się z drugą częścią zdania. Nie jest to jakaś magiczna 'prawda biblijna'. To 'prawda' w rozumieniu Wydawnictwa Strażnica, którego jesteś niewolnikiem.
Ostatnio zmieniony 09 kwie 2010, 14:57 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

33
Piszesz: -tak jak naród żydowski został odrzucony przez Boga za to, że uśmiercił Syna Bożego, tak dołącza do niego Kościół katolicki, na który również Bóg wydal wyrok unicestwienia.

Wskaż mi w Biblii słowa Boga, który odrzuca cały naród żydowski za to, że uśmiercił Syna Bożego...

Innymi słowy czyni ze mnie "mordercę Boga."
Gdybyś był w zasięgu mojej dłoni, strzeliłbym Cię w pysk...i napluł w oczy...za te słowa....
Ostatnio zmieniony 09 kwie 2010, 15:15 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 2 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

34
Krzysiek pisze:Piszesz: -tak jak naród żydowski został odrzucony przez Boga za to, że uśmiercił Syna Bożego, tak dołącza do niego Kościół katolicki, na który również Bóg wydal wyrok unicestwienia. Wskaż mi w Biblii słowa Boga, który odrzuca cały naród żydowski za to, że uśmiercił Syna Bożego..
Zbór Izraela był niezwykle uprzywilejowany. Mojżesz przypomniał mu:
Jesteś bowiem ludem świętym dla Jehowy, twego Boga. Ciebie Jehowa, twój Bóg, wybrał, abyś był jego ludem, szczególną własnością, ze wszystkich ludów, które są na powierzchni ziemi” (Pwt 7:6). Jednakże gdy Żydzi nie przyjęli Syna Jehowy, zostali przez Niego odrzuceni i przestali być zborem Bożym. Czytasz:
(Mateusza 21:43) Właśnie dlatego wam mówię: Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi wydającemu jego owoce.

(Mateusza 23:37-38) „Jerozolimo, Jerozolimo, zabijająca proroków i kamienująca tych, którzy zostali do niej posłani — jakże często chciałem zebrać twoje dzieci, jak kokoszka zbiera swe kurczęta pod skrzydła! Ale wyście tego nie chcieli. Oto wasz dom jest wam pozostawiony".

(Łukasza 19:41-44) "A gdy się zbliżył, popatrzył na miasto i zapłakał nad nim, mówiąc: „Gdybyś ty, właśnie ty, rozpoznało w tym dniu, co ma związek z pokojem — ale teraz zostało to ukryte przed twymi oczami. 43 Przyjdą bowiem na ciebie dni, gdy twoi nieprzyjaciele zbudują wokół ciebie fortyfikację z zaostrzonych pali i okrążą cię, i udręczą cię z każdej strony, 44 i ciebie oraz twoje dzieci w tobie powalą na ziemię, i nie pozostawią w tobie kamienia na kamieniu, ponieważ nie rozpoznałoś czasu, gdy dokonywano u ciebie przeglądu”.

(Dzieje 4:24-28)"Oni zaś, usłyszawszy to, jednomyślnie wznieśli głosy do Boga i rzekli: „Wszechwładny Panie, ty uczyniłeś niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich jest, 25 i ty przez ducha świętego powiedziałeś ustami naszego praojca Dawida, twego sługi: ‚Dlaczego narody wszczęły tumult, a ludy rozmyślały nad rzeczami daremnymi? Królowie ziemi się ustawili i władcy jak jeden mąż zgromadzili się przeciw Jehowie i przeciw jego pomazańcowi’.
Tak też zarówno Herod, jak i Poncjusz Piłat wraz z ludźmi z narodów i z ludami Izraela istotnie zebrali się w tym mieście przeciw twemu świętemu słudze Jezusowi, którego namaściłeś,
żeby uczynić to, co twoja ręka i twe postanowienie wyznaczyły z góry, by nastąpiło
".

(Dzieje 13:23-29) "Z potomstwa tego męża Bóg zgodnie ze swą obietnicą wyprowadził Izraelowi wybawcę, Jezusa, po tym, gdy Jan, poprzedzając jego wystąpienie, publicznie głosił całemu ludowi izraelskiemu chrzest jako symbol skruchy.
A gdy Jan już dopełniał swego biegu, mówił: ‚Za kogo mnie uważacie? Ja nim nie jestem. Lecz oto po mnie przychodzi ten, któremu nie jestem godzien rozwiązać sandałów na jego nogach’. „Mężowie, bracia, synowie rodu Abrahama oraz inni spośród was, którzy boicie się Boga, do nas posłano słowo tego wybawienia. Bo mieszkańcy Jerozolimy i ich władcy nie znali Go, ale występując w roli sędziów, spełnili to, co wypowiedzieli Prorocy, a co jest odczytywane na głos w każdy sabat, i chociaż nie znaleźli żadnego powodu do uśmiercenia go, zażądali od Piłata, żeby go stracono. A gdy wykonali wszystko, co o nim napisano, zdjęli go z pala i złożyli w grobowcu pamięci
".
To jedno. Myślę, że te fragmenty otworzą Tobie oczy.
Pamiętaj, że żadne słowo, ani żaden czyn nie pozostaje bez osądu Bożego.
Natomiast co Kościoła katolickiego - religii fałszywej, czy innych religii nie będących roślinami powołanymi do życia przez Boga, to skoro pierwotnie wybrany naród został odrzucony przez Boga, to cóż dopiero prymitywna pogańska sekta uczyniona rękami Konstantyna jako religia państwowa, zniszczona będzie w mgnieniu oka wraz z jej wiernymi.
Zwróć uwagę na ten werset w którym Bóg zwraca sie do ludzi, by z tej fałszywej religii co prędzej wychodzili, uciekali wręcz z jej szeregów. Czytasz:
(Objawienie 18:4) "I usłyszałem inny głos z nieba, mówiący: „Wyjdźcie z niej, mój ludu, jeżeli nie chcecie mieć z nią udziału w jej grzechach i jeżeli nie chcecie otrzymać części jej plag".
Zostało jeszcze trochę czasu.
Wybacz, że to ja muszę Tobie powiedzieć, ale nakaz Boga i miłość do bliźnich, są dla mnie ważniejsze aniżeli Twoje oburzenie.
Krzysiek pisze:Innymi słowy czyni ze mnie "mordercę Boga."
Gdybyś był w zasięgu mojej dłoni, strzeliłbym Cię w pysk...i napluł w oczy...za te słowa....
Czy ten czyn miałby jakieś znaczenie? Ja nie wiem, czy jesteś Żydem, nie jest mi to potrzebne, chociaż naśladujesz faryzeuszy, bo spieszysz się do takich samych czynów.
Ty po prostu rusz głową i czytaj Biblie.
Odrzucając naród nie odrzuca nikogo indywidualnie. Każdy sam zdaje sprawę przed Stwórcą.
Jezus powiedział, że przez Żydów przyszła na świat prawda. Jezus był Żydem, apostołowie byli Żydami. Pisarze Biblii to członkowie Izraela. Wielu Żydów przyjęło Jezusa życzliwie.
Apostoł Piotr tak mówił dając świadectwo Korneliuszowi:
Z całą pewnością dostrzegam, że Bóg nie jest stronniczy, lecz w każdym narodzie miły mu jest człowiek, który się go boi i czyni to, co prawe” (Dzieje 10:34, 35).
Masz szanse pokazać, że jako człowiek miłujący prawdę poznasz ją i będziesz się jej trzymał w swoim życiu. Dawaj świadectwo prawdzie.
Na koniec przeczytaj sobie werset z Rzymian 15:4.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 09 kwie 2010, 16:35 przez Miłujący Prawdę, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

35
Innymi słowy, zakwestionowany przeze mnie fragment Twej wypowiedzi, tak jak naród żydowski został odrzucony przez Boga za to, że uśmiercił Syna Bożego, tak dołącza do niego Kościół katolicki, na który również Bóg wydal wyrok unicestwienia.- został zakwestionowany słusznie..Jest kłamliwy i obraża naród i Boga w którego usta wkłada słowa, których nie wypowiedział...
Ostatnio zmieniony 09 kwie 2010, 17:41 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 2 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

36
Miłujący Prawdę pisze:Natomiast co Kościoła katolickiego - religii fałszywej, czy innych religii nie będących roślinami powołanymi do życia przez Boga, to skoro pierwotnie wybrany naród został odrzucony przez Boga, to cóż dopiero prymitywna pogańska sekta uczyniona rękami Konstantyna jako religia państwowa, zniszczona będzie w mgnieniu oka wraz z jej wiernymi.
Drogi cytujący nieswoje teksty. Konstantyn nie uczynił chrześcijaństwa religią państwową. Zarówno Ty jak i bezimienni, źle wykształceni członkowie redakcji wydawnictwa, kłamiecie przypisując mu czyny Teodozjusza. Oczywiście kim był Teodozjusz I nie wiesz? :)
Ostatnio zmieniony 09 kwie 2010, 18:22 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

37
Abstrahując od sporu.
Od dawna mam wrażenie, że w Polsce judaizm jest tematem tabu... Można się bardzo łatwo dowiedzieć czegoś o buddyzmie czy islamie, ale z judaizmem już tak łatwo nie jest. To wygląda tak, jakby judaizm "zszedł do podziemi"... No i ta nagonka w "Radiu M.". O co chodzi????
Ostatnio zmieniony 09 kwie 2010, 18:58 przez ludożerka, łącznie zmieniany 2 razy.
:smacznego:

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

38
Trudno mi cokolwiek powiedzieć na temat "nagonki w RM" bo po prostu tego radia nie słucham..
Natomiast chętnie przytaczam wypowiedź Jana Pawła II"

Przemówienie Jana Pawła II w Synagodze Większej, Rzym, 13 kwietnia 1986

[...]Po pierwsze, wgłębiając się we własną tajemnicę, Kościół Chrystusowy odkrywa wież łączącą go z judaizmem (Nostra aetate, 4).
Religia żydowska nie jest dla naszej religii rzeczywistością zewnętrzną, lecz czymś wewnętrznym.
Stosunek do niej jest inny aniżeli do jakiejkolwiek innej religii.
Jesteście naszymi umiłowanymi braćmi i - można powiedzieć - naszymi starszymi braćmi.
Po drugie, Sobór podkreślił, że nie można Żydom jako narodowi przypisywać żadnej dziedzicznej ani zbiorowej winy za to, co popełniono podczas męki Jezusa (por. Nostra aetate, tamże). Nie można jej przypisać wszystkim bez różnicy Żydom wówczas żyjącym ani Żydom dzisiejszym.
Nie ma więc żadnych podstaw do jakiejkolwiek, rzekomo teologicznie usprawiedliwionej dyskryminacji czy - co gorsza - prześladowań Żydów.
Pan osądzi każdego "wedle własnych czynów", tak Żydów, jak i chrześcijan (por. Rz 2, 6).
Trzeci punkt, który w soborowej deklaracji chciałbym podkreślić, wypływa z drugiego. Niezależnie od tego, jaka jest świadomość Kościoła co do własnej tożsamości, "nie należy przedstawiać Żydów jako odrzuconych ani jako przeklętych, rzekomo na podstawie świętych Ksiąg" Starego czy Nowego Testamentu (por. Nostra aetate, tamże). Faktycznie Kościół powiedział już w tym samym tekście Nostra aetate, jak również w konstytucji Lumen gentium (par. 6), cytując tekst świętego Pawła z Listu do Rzymian (11, 28-29), że Żydzi "pozostają przedmiotem miłości Boga", który powołał ich "wezwaniem nieodwracalnym".
Ostatnio zmieniony 09 kwie 2010, 19:17 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

39
Powołujesz się na słowa papieża, który w Asyżu zademonstrował jak bardzo daleko jest od Boga on sam i prowadzony przez niego Kościół.. Swoim zachowaniem obrażał Boga.
Za jego pontyfikatu zaczęto usuwać imię Boga - Jehowa z Biblii.
To filozof, który Boga określał jako "transcendentny absolut" nie poznał Boga i prawdy, nie nauczał jej. Uczył ludzi swego ludzkiego widzenia, nie zaś popartego znajomością Biblii.
To również największy ewolucjonista wśród katolickich duchownych.
Biblia pełna jest dowodów na to jak daleko Izrael odszedł od Jehowy.
Bóg zwrócił się z powyższym wezwaniem do Izraelitów, ponieważ dawali się zwieść fałszywym naukom religijnym.
Czytasz w Psalm 106:35-40: "I mieszali się z narodami, i uczyli się ich dzieł.
I służyli ich bożkom, a te stały się dla nich sidłem. I składali w ofierze swych synów oraz córki swoje demonom. Przelewali więc krew niewinną, krew swoich synów i córek, ofiarowanych bożkom Kanaanu; i ziemia ta splugawiła się przelewem krwi.
A oni przez swe dzieła stali się nieczyści i przez swe postępki uprawiali nierząd.
I zapłonął gniew Jehowy przeciwko jego ludowi, i obrzydził On sobie swe dziedzictwo
".

My musimy się strzec przed podobnymi kłamstwami i wypaczaniem prawdy. O ludziach podających się za chrześcijan Paweł napisał:
Nastanie bowiem czas, gdy nie zniosą zdrowej nauki, lecz zgodnie z własnymi pragnieniami nagromadzą sobie nauczycieli, by im łechtali uszy; i odwrócą uszy od prawdy” (2 Tymoteusza 4:3, 4).
Przywódcy religijni łechcą ludziom uszy, gdy tolerują pozamałżeńskie stosunki płciowe, homoseksualizm i pijaństwo oraz inne przejawy folgowania niewłaściwym pragnieniom. W Biblii wyraźnie powiedziano, że zarówno osoby popierające takie czyny, jak i ci, którzy się ich dopuszczają, „nie odziedziczą królestwa Bożego” (1 Koryntian 6:9, 10; Rzymian 1:24-32).
Przestrzeganie zasad biblijnych, zwłaszcza w obliczu szyderstw, niewątpliwie wymaga odwagi, ale z całą pewnością jest możliwe.
Wśród Świadków Jehowy jest sporo osób, które niegdyś były narkomanami, alkoholikami, rozpustnikami, awanturnikami, złodziejami i kłamcami. Wzięły sobie jednak do serca Słowo Boże i z pomocą ducha świętego dokonały zmian, by ‛chodzić w sposób godny Jehowy’ (Kolosan 1:9, 10; 1 Koryntian 6:11).
Odkąd nawiązały pokojowe stosunki z Bogiem, odczuwają również spokój wewnętrzny i mają realną nadzieję na przyszłość.
Niektórzy wolą, by im ‛łechtano uszy’
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2010, 20:29 przez Miłujący Prawdę, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

42
Czy Ty nie masz za grosz honoru?
Przecież wiesz, że My Cię w tym wątku nie chcemy...
A Ty się pchasz, obrażając wszystkich dookoła...:sorry:
Ostatnio zmieniony 12 kwie 2010, 10:29 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

43
Krzysiek pisze:Czy Ty nie masz za grosz honoru?
Przecież wiesz, że My Cię w tym wątku nie chcemy...
A Ty się pchasz, obrażając wszystkich dookoła...:sorry:
To metoda powszechna w jego środowisku religijnym.
Ostatnio zmieniony 12 kwie 2010, 10:34 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

45
Miłujący Prawdę pisze:
Krzysiek pisze:Czy Ty nie masz za grosz honoru?
Przecież wiesz, że My Cię w tym wątku nie chcemy...
A Ty się pchasz, obrażając wszystkich dookoła...:sorry:
OK!
W tym co piszę nie ma nic osobistego...Po prostu chcę zachować bardzo dobry obraz Świadków Jehowy jaki mam po spotkaniach z Nimi...Myślę tu o konkretnych moich znajomych...np Zibi..Sylwia..

My Cię tu nie chcemy - nie odnosi się do Ciebie osobiście, ale do postawy apodyktycznego nienawistnika, którym w głębi duszy, na pewno nie jesteś...
Ostatnio zmieniony 13 kwie 2010, 13:43 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

46
Krzysiek pisze:W tym co piszę nie ma nic osobistego...Po prostu chcę zachować bardzo dobry obraz Świadków Jehowy jaki mam po spotkaniach z Nimi...Myślę tu o konkretnych moich znajomych...np Zibi..Sylwia...
Chyba zauważyłeś, że i ja nie mam do Ciebie i nikogo innego złego osobistego stosunku.
Ale nie mogę przejść obojętnie gdy Ty wychwalasz postępowanie grupy ludzi, religie, które wyjątkowo dobitnie są napiętnowane przez Boga w Biblii.
To zbyt poważna sprawa.
Jehowa jest Bogiem z którego nie można drwić. A stawką jest życie.
Każdego roku blisko 300 000 ludzi przechodzi do Świadków Jehowy - ludzi dorosłych, nie z urodzenia, ale z poznania i własnego wyboru. Większość porzuca Kościół i te tzw.: religie nominalnego chrześcijaństwa.
Przestali dawać się oszukiwać, poznali prawdę O Jehowie Bogu i Jego Synu Jezusie.
Krzysiek pisze:My Cię tu nie chcemy - nie odnosi się do Ciebie osobiście, ale do postawy apodyktycznego nienawistnika, którym w głębi duszy, na pewno nie jesteś...
Świadek Jehowy, każdy Świadek Jehowy, kocha bliźnich - ochoczo stawia się do wykonywania zadania zleconego przez Jezusa:
(Mateusza 28:19-20) "Idźcie więc i czyńcie uczniów z ludzi ze wszystkich narodów, chrzcząc ich w imię Ojca i Syna, i ducha świętego, 20 ucząc ich przestrzegać wszystkiego, co wam nakazałem. A oto ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do zakończenia systemu rzeczy”.

Sam dokładnie wie jakim był człowiekiem, jak trudno było mu poznać prawdę i wyrwać się z objęć fałszu i kłamstw, z nieprzydatnych tradycji ludzkich, z presji otoczenia, rodziny.
Teraz widzi, że nie ma nic ważniejszego od poznania Boga, poznania prawdy, od lojalności Bogu. Czy wiesz o czym mówię?
Zobacz na apostoła Pawła - to hebrajczyk - ty uwielbiasz Żydów;
to faryzeusz - wykształcony przedstawiciel tamtej sekty;
to prawnik - znawca prawa, uczeń Damaliela;
to gorliwy w swej religii - zabijał uczniów Jezusa;
jednak wszystko to uznał za śmiecie gdy poznał Jehowę Ojca Jezusa i poznał samego Jezusa - jego nauki.
To Paweł jest dla nas wzorem właściwegbo postepowania od chwili gdy poznał jaka jest prawda. Był o wiele bardziej stanowczy i apodyktyczny ode mnie w tych tematach.
Czemu nie weźmiesz z niego przykładu?
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 13 kwie 2010, 22:22 przez Miłujący Prawdę, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

47
Ja Cię też pozdrawiam serdecznie...
Dobra wiadomość...
Szabat uratował rabina Schudricha
13-04-2010

W samolocie prezydenta Kaczyńskiego lecącym do Smoleńska miał się znajdować naczelny rabin Polski Michael Schudrich. Nie poleciał, bo lot wypadł w Szabat.

Rabin Schudrich powiedział izraelskiemu dziennikowi ''Jerusalem Post'', że został zaproszony przez prezydenta do wzięcia udziału w uroczystościach katyńskich. W samolocie znajdowali się duchowni reprezentujący wszystkie wyznania oficerów zamordowanych w Katyniu-od katolicyzmu po protestantyzm.

Schudrich podziękował za zaproszenie, gdy okazało się, że lot wypadnie w Szabat-zaczynający się w piątek wieczorem i kończący dobę później. W tym czasie Żydom nie wolno m.in. podróżować.

-Lech Kaczyński był wielkim zwolennikiem zbliżenia polsko-żydowskiego-powiedział Schudrich.-Straciliśmy przyjaciela, będzie nam go brakować.

Źródło: Jerusalem Post, Gazeta Wyborcza
Ostatnio zmieniony 13 kwie 2010, 23:13 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

48
W pewnej rodzinie urodzil sie chlopiec. Nie byl zbyt bystry, nie lubil ludzi ale rodzice i tak go kochali.
Chlopiec dorosl i stal sie mezczyzna- no, przynajmniej z zewnetrznego wygladu. Nadal nie byl zbyt bystry a na dodatek coraz bardziej nie lubil ludzi.
Widzicie, problem polegal na tym, ze ludzie dyskutowali na rozne tematy a nasz mezczyzna za nic tego nie mogl zrozumiec. Pamiec mial doskonala - ale co z tego gdy w czasie dyskusji ludzie pytali go o jego zdanie- a on takowego nie posiadal.

Pewnego dnia zastukali w jego drzwi dwaj panowie- i ofiarowali mu wspaniala przyszlosc. Nasz bohater bedzie dzien i noc wkuwal na pamiec fragmenty Ksiegi. I jesli spotka na swej drodze jakiegos czlowieka to zarzuci tegoz czlowieka fragmentami swej Ksiegi. I nie musi nic tlumaczyc ani sluchac pytan tego czlowieka. A jesli ktos bedzie sie upieral przy swoich prawdach to nasz ulubieniec ma go zasypac slowami nienawisci.
Oczywiscie- aby to wygladalo przekonujaco- te slowa beda przypisane Bogu. I zeby jezcze bardziej zmylic przyszlych przeciwnikow nasz bohater przyjal piekne imie Milujacy Prawde.

(to imie pasowalo do niego jak siodlo do swini - ale to juz inna opowiesc)

I Milujacy Prawde poszedl na biedny, niewinny swiat. Slowa Ksiegi toczyly sie z jego ust jak potok. Slowa nienawisci, zastraszenia i zlosci splywaly mu z jezyka jak zatruta rzeka...

Bog popatrzyl na zycie wybrane przez Milujacego Prawde i nie mogl uwierzyc wlasnym oczom. Jednego dnia stanal Bog przed naszym bohaterem i zapytal - "moje kochane dziecko, czemu siejesz nienawisc i klamstwa? Ja storzylem swiat z milosci i ja kocham wszystkie swe dzieci. Dlaczego potepiasz gdzie ja kocham i niszczysz gdzie ja buduje?"

I Milujacy Prawde popatrzyl na Boga i rzekl -"idz precz, falszywy bozku. Ja wiem kim jest Bog. Ja znam Ksiege. Ja wiem czego Bog wymaga."

I odszedl Milujacy Prawde od Milosiernego Boga. A sztan zaczal sie smiac i zacierac rece . I zakrzyknal Ksiaze Ciemnosci - " oto jest Milujacy Prawde, moj wyznawca i sluga ."

The End
Ostatnio zmieniony 14 kwie 2010, 1:36 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

49
Myślę że Krystek nakreśliła "przestrzegający wizerunek" Miłującego Prawdę..-Takim w istocie, mylę, że nie jesteś.....
Życzę Ci przejrzenia na oczy w duchu jednoczącej miłości....:kocham::aniolek::kocham:
Ostatnio zmieniony 14 kwie 2010, 10:43 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

50
Krzysiek pisze:Myślę że Krystek nakreśliła "przestrzegający wizerunek" Miłującego Prawdę..
-Takim w istocie, mylę, że nie jesteś.....
Życzę Ci przejrzenia na oczy w duchu jednoczącej miłości.
Krystek to kobieta podobna do Ewy, a tamta dała się zwieść. Pisze co chce.
Ty zaś czytaj Biblię!
Czytaj:
(Ezechiela 20:30-32) „Dlatego powiedz domowi Izraela:
‚Oto, co rzekł Wszechwładny Pan, Jehowa:
„Czyż nie kalacie się na sposób waszych praojców i w nierządzie nie podążacie za ich obrzydliwościami?
A gdy podnosicie swoje dary, przeprowadzając swych synów przez ogień, czyż nie kalacie się aż po dziś dzień ze względu na wszystkie wasze gnojowe bożki? I czy jeszcze mam pozwolić, byście mnie wypytywali, domu Izraela?”’
„‚Jako żyję — brzmi wypowiedź Wszechwładnego Pana, Jehowy — nie będę przez was wypytywany. A to, co wstępuje do waszego ducha, na pewno się nie zdarzy, mówicie bowiem: „Stańmy się podobni do narodów, podobni do rodzin krajów, w usługiwaniu drewnu i kamieniowi”’
”.
(Zachariasza 7:13-14) „‚Doszło więc do tego, że jak on wołał, a oni nie słuchali, tak samo oni wołali, a ja nie słuchałem’ — rzekł Jehowa Zastępów.
‚I niczym nawałnica porozrzucałem ich po wszystkich narodach, których nie znali; i pozostała po nich spustoszona ziemia, tak iż nikt nie przechodził i nikt nie wracał; i z tej pięknej ziemi uczynili dziwowisko
’”.
Czyż nie widzisz tego dzisiaj? Izrael prawdy nie zna, Jezusa nie przyjął, trzyma się tradycji swych praojców, które Jezus zganił.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 14 kwie 2010, 12:34 przez Miłujący Prawdę, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

51
Miłujący Prawdę!Myślałam,że się powstrzymam,ale jednak wypowiem się.Zapewne znasz słowa Pawła:"Niech wasza wypowiedź zawsze będzie wdzięczna,przyprawiona solą,abyście wiedzieli,jak powinniście każdemu odpowiedzieć."Ty nie tylko nie używasz "przypraw",ale rzucasz "surowym mięsem".Opanuj się,bo jak narazie psujesz opinię innym,skądinąd miłym i taktownym ŚJ.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 14 kwie 2010, 13:49 przez tutte, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

52
tutte pisze:Miłujący Prawdę!Myślałam,że się powstrzymam,ale jednak wypowiem się.Zapewne znasz słowa Pawła:"Niech wasza wypowiedź zawsze będzie wdzięczna,przyprawiona solą,abyście wiedzieli,jak powinniście każdemu odpowiedzieć."Ty nie tylko nie używasz "przypraw",ale rzucasz "surowym mięsem".Opanuj się,bo jak narazie psujesz opinię innym,skądinąd miłym i taktownym ŚJ.
Pozdrawiam
Znajduje to zastosowanie zwłaszcza przy udzielaniu rad. Dlaczego?
Bo przy udzielaniu chrześcijańskich rad zadanie polega właściwie na doprowadzeniu drugiej osoby do zmiany sposobu myślenia. I dlatego potrzebna jest „sól”.
Chodzi o to:
(Galatów 6:1) "Bracia, jeśli nawet jakiś człowiek uczyni fałszywy krok, zanim to sobie uświadomi — wy, którzy macie kwalifikacje duchowe, próbujcie skorygować takiego w duchu łagodności, bacząc każdy na samego siebie, żebyś czasem i ty nie był kuszony.
(Efezjan 4:11-12) "I on dał niektórych jako apostołów, niektórych jako proroków, niektórych jako ewangelizatorów, niektórych jako pasterzy i nauczycieli — w celu korygowania świętych, dla dzieła usługiwania, dla budowania ciała Chrystusowego".
Służenie komuś radą to istotnie niełatwe zadanie, a doradca, chcąc mu sprostać, musi posiadać odpowiednią wiedzę i rozeznanie.
Czytaj:
(Przysłów 2:1-2) " Synu mój, jeśli przyjmiesz moje wypowiedzi i zachowasz u siebie moje przykazania, aby swym uchem zwracać uwagę na mądrość, tak by skłonić serce ku rozeznaniu;"
(Przysłów 2:9) "Wtedy zrozumiesz prawość i sąd, i prostolinijność — całą drogę tego, co dobre."
(2 Tymoteusza 4:2) "głoś słowo, czyń to pilnie w porze sprzyjającej, w porze uciążliwej, upominaj, strofuj, usilnie zachęcaj — z wszelką wielkoduszną cierpliwością i sztuką nauczania."

Na szczęście Jehowa wyposażył nas w Biblię, która zawiera nie tylko niezbędną wiedzę, lecz także liczne przykłady rad udzielanych przez mężów Bożych kierujących się rozeznaniem.
Przytaczam wersety byś mógł sprawdzać, czy mówię prawdę, zaś czy jest zbyt dużo soli, lub zbyt mało zależy jak bardzo dostrzegasz, iż treść tych słów dotyczy Ciebie.
Zaglądnij do Ewangelii według Mateusza 23 rozdział.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 14 kwie 2010, 14:42 przez Miłujący Prawdę, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

53
W takim razie nie rozumiem jaki jest cel twojej pisaniny.Nie chcesz żeby inni zmienili poglądy i poznali prawdę?
Nie wiem czy zwróciłeś uwagę na to co sam podkreśliłeś:"Z WIELKODUSZNĄ CIERPliWOŚCiĄ I SZTUKĄ NAUCZANIA",piszesz też o rozeznaniu.Nie posługujesz się nim jednak.Stąd taki odzew na forum.
Ostatnio zmieniony 14 kwie 2010, 15:27 przez tutte, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

54
Miłujący Prawdę pisze:To jedno. Myślę, że te fragmenty otworzą Tobie oczy.
Pamiętaj, że żadne słowo, ani żaden czyn nie pozostaje bez osądu Bożego.

Wybacz, że to ja muszę Tobie powiedzieć, ale nakaz Boga i miłość do bliźnich, są dla mnie ważniejsze aniżeli Twoje oburzenie.
Miłujący, z całej Twojej wypowiedzi zostawiłam tylko dwa zdania.

1. W żadnym z Twoich wystąpień na forum nie widać nawet krzty tej miłości bliźniego, za to widać fanatyczne i ślepe posłuszeństwo słowu pisanemu, jednej bardzo starej księdze. Tak ślepe, jak tylko ślepy może być ten człowiek, który nie chce widzieć.

2. Zdanie, które podkreśliłam, jest jednym z nielicznych, z którymi się zgodzę (nielicznych w Twoim wykonaniu). TY pamiętaj, odpowiesz za każde swoje słowo i myśl. Odpowiesz za wybór swoich wartości. Za ślepotę, którą wybrałeś jako swoją latarnię życiową...

Przestań obrażać ludzi i urągać Bogu swoimi tekstami i swoim rozumieniem życia. Zastanów się, CO TO ZNACZY MIŁOŚĆ BLIŹNIEGO. Nie dla nas się zastanów, dla Ciebie samego.
Ostatnio zmieniony 14 kwie 2010, 19:43 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

55
Obrazek


Rocznica powstania w Getcie Warszawskim po raz pierwszy bez Marka Edelmana
14-04-2010

W 67. rocznicę wybuchu powstania w Getcie Warszawskim ''Otwarta Rzeczpospolita'', Dom Spotkań z Historią i Bereś & Baron Media Productions s.j. zapraszają na wydarzenia kulturalne projektu ''Dekalog Marka Edelmana-w hołdzie bohaterom getta''.

Wszystkie spotkania są otwarte. Wstęp wolny.

''Przez 65 lat, 19 kwietnia, w południe, na uboczu oficjalnych uroczystości, Marek Edelman stawiał się pod Pomnikiem Bohaterów Getta skąd co roku tą samą trasą podążał na dawny Umschlagplatz. Towarzyszyli Mu bliżsi i dalsi przyjaciele, wśród nich Jacek Kuroń, Lechosław Goździk, Bronisław Geremek oraz wszyscy ci, którzy bez fanfar, publicznie lecz w sposób osobisty, chcieli złożyć hołd bohaterom. Od blisko dwudziestu lat towarzyszyli Mu również syn i córka z rodzinami. W ciągu ostatnich pięciu lat przyłączały się do nich coraz liczniejsze grupy młodzieży szkolnej, która w ten sposób nie tylko składała hołd bohaterom warszawskiego getta, lecz zarazem odbierała lekcję historii, lekcję wrażliwości i człowieczeństwa. Wydarzenie stało się symbolicznym aktem przekazywania przez Marka Edelmana następnym pokoleniom pamięci o tych, którzy zginęli i zobowiązaniem tych, którzy Mu towarzyszyli, do kontynuowania tego dzieła''.

''Nasza obecność na Trakcie Pamięci stała się w tym roku szczególnie ważna i zobowiązująca, bo 19 kwietnia 2010 roku Marek Edelman nie stawi się na zwykłym miejscu pod pomnikiem. Staniemy tam osamotnieni, bez Niego i bez jego wielkich Przyjaciół. Do nas, a przede wszystkim do młodego pokolenia, należy wywiązanie się z zobowiązania i kontynuowanie tradycji.

W tym roku spotkajmy się przy grobie Marka Edelmana na Cmentarzu Żydowskim o godzinie 11.30-stamtąd pójdziemy pod Pomnik Bohaterów Getta i dalej zwykłą trasą �pod pomnik Szmula Zygielbojma, gdzie młodzież Teremisek odśpiewa hymn Bundu, do bunkra na Miłej, u którego stóp będzie śpiewać Ala Świdowska- tu Marek Edelman od trzydziestu lat zapalał znicz, a w tym roku, zgodnie z jego wolą, niech wniosą go na górę przedstawiciele młodego pokolenia. Marsz zakończymy przy pomniku na Umschlagplatzu.

Przyjdźmy z żółtymi kwiatami, symbolem naszej pamięci o Bohaterach. To nasza wspólna historia.

Przyjaciele Marka Edelmana"

Źródło: Otwarta Rzeczpospolita

Ostatnio zmieniony 14 kwie 2010, 19:47 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 2 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

56
Lidka pisze:
Miłujący Prawdę pisze:To jedno. Myślę, że te fragmenty otworzą Tobie oczy.
Pamiętaj, że żadne słowo, ani żaden czyn nie pozostaje bez osądu Bożego.

Wybacz, że to ja muszę Tobie powiedzieć, ale nakaz Boga i miłość do bliźnich, są dla mnie ważniejsze aniżeli Twoje oburzenie.
Miłujący, z całej Twojej wypowiedzi zostawiłam tylko dwa zdania.

1. W żadnym z Twoich wystąpień na forum nie widać nawet krzty tej miłości bliźniego, za to widać fanatyczne i ślepe posłuszeństwo słowu pisanemu, jednej bardzo starej księdze. Tak ślepe, jak tylko ślepy może być ten człowiek, który nie chce widzieć.
Ty niczego nie widzisz. Nie znasz Biblii i jej treści, masz jakieś wyobrażenie jak o zwykłej książce, a to Słowo Boga spisane pod natchnieniem Boga.
Te Twoje krytyczne opinie potwierdzają jedynie, że niczego nie widzisz i nie rozumiesz.
Z drugiej zaś strony Bóg stale działa, On pilnuje tego, by stan Biblii na czas końca był taki jak na początku, bo od tego zależy życie wielu ludzi.
Miłość do bliźnich powoduje, że mimo, że mnie odrzucasz ja stale próbuję Tobie wyjaśnić wiele spraw, które Bóg przedstawił w Biblii dla ludzi, by poznali i żyli wiecznie w raju na ziemi.
Lidka pisze:2. Zdanie, które podkreśliłam, jest jednym z nielicznych, z którymi się zgodzę (nielicznych w Twoim wykonaniu). TY pamiętaj, odpowiesz za każde swoje słowo i myśl. Odpowiesz za wybór swoich wartości. Za ślepotę, którą wybrałeś jako swoją latarnię życiową...
Tę wypowiedź traktowałbym poważnie gdybyś chociaż trochę znała Biblię.
A tak potwierdzasz całkowity brak wiedzy na ten temat - kolejny raz.
Przykre, że istoty obdarzone przymiotami Boga nie nie umieją odnaleźć Boga swojego Stwórcy, przeinaczają Boże Słowa. Nawet dekalogu nie rozumiesz.
Przykro po raz kolejny.
Lidka pisze:Przestań obrażać ludzi i urągać Bogu swoimi tekstami i swoim rozumieniem życia. Zastanów się, CO TO ZNACZY MIŁOŚĆ BLIŹNIEGO. Nie dla nas się zastanów, dla Ciebie samego.
Ja dobrze wiem, co znaczy miłość bliźniego, właśnie postępują według tej miłości, chcę was ratować mimo, ze mi urągasz. Zostało mało czasu. Staraj się poznać prawdę, bo tylko ona może Ciebie wyzwolić z niewoli niewiedzy, uprzedzeń, grzechu i pychy.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 14 kwie 2010, 20:55 przez Miłujący Prawdę, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

57
Miłujący, Bóg to NIE Biblia i słowa, Bóg to ŻYCIE i MIŁOŚĆ... Zawierzając słowom, oddalasz się od ŻYCIA i MIŁOŚCI... Opowiadasz o nich (zgodnie ze swoim rozumieniem słów, na które postawiłeś), a nie przeżywasz ich... To, co ma wartość, to nasze życie, nie Biblia. Twierdzisz, że ją znasz, znajdziesz zatem bez problemu fragmenty, w których Jezus o tym mówi. I skup się nie Jego słowach, a na REALIZACJI Jego słów, wtedy dopiero zbliżysz się do Boga...
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2010, 6:22 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

58
Milujacy Prawde,
zalozmy, ze religia nie istnieje. Ja wiem- nielatwe zalozenie ale sprobujmy na moment. Nie ma Boga, nie ma nieba i piekla. Pismo Swiete nigdy nie zostalo napisane.

Powiedz mi, jak bys pokazal swa milosc dla swych bliznich w takiej sytuacji? Nie mozesz ich pouczac o drodze do Boga. Nie mozesz cytowac Pisma. Nie mozesz nawracac.

Napisz mi jak najprosciej - co w takiej sytuacji znaczylaby dla ciebie milosc blizniego?
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2010, 14:43 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

59
Lidka pisze:Miłujący, Bóg to NIE Biblia i słowa, Bóg to ŻYCIE i MIŁOŚĆ... Zawierzając słowom, oddalasz się od ŻYCIA i MIŁOŚCI... Opowiadasz o nich (zgodnie ze swoim rozumieniem słów, na które postawiłeś), a nie przeżywasz ich... .
Mylisz się. Prawdziwa miłość pobudza ludzi do działania, do okazywania miłości poprzez uczynki. Czytasz:
"Po tym poznajemy, że miłujemy dzieci Boże, gdy miłujemy Boga i spełniamy jego przykazania. Bo miłość do Boga polega na tym, że przestrzegamy jego przykazań; a przecież jego przykazania nie są uciążliwe"(1 Jana 5:2,3).
O tym jak należy żyć dowiadujesz się ze Słowa Bożego - innej drogi nie ma.
Czytasz w Micheasza 6:8:
"On ci powiedział, ziemski człowieku, co jest dobre. I czego Jehowa wymaga od ciebie prócz tego, żebyś czynił zadość sprawiedliwości i miłował życzliwość oraz był skromny, chodząc ze swoim Bogiem?"
Bóg oczekuje, że ludzie, którym dał życie i wszystko, a nie są bezrozumnymi zwierzętami, mając wolna wolę i rozum, będą umieli okazać Mu miłość za to wszystko, jednak w postaci postępowania według posłuszeństwa, zgodnie z Jego wymaganiami.
Lidka pisze:To, co ma wartość, to nasze życie, nie Biblia. Twierdzisz, że ją znasz, znajdziesz zatem bez problemu fragmenty, w których Jezus o tym mówi. I skup się nie Jego słowach, a na REALIZACJI Jego słów, wtedy dopiero zbliżysz się do Boga...
Pięknie mówisz. Życie jest darem od Boga. W tych słowach jednak umieściłaś sprzeczność, bo odrzucasz Biblię a mnie nakazujesz bym szukał w niej zapisów dotyczących nauk Jezusa.
To zwróć uwagę na słowa Jezusa nawołujące go jedności z nim, tak jak on jest w jedności z Bogiem. Czytasz:
"wy mówicie do mnie, którego Ojciec uświęcił i posłał na świat: ‚Bluźnisz’, ponieważ powiedziałem: Jestem Synem Bożym?
Jeżeli nie wykonuję czynów mego Ojca, nie wierzcie mi.
Ale jeśli je wykonuję, to choćbyście nawet nie wierzyli mnie, wierzcie czynom, abyście poznali i już wiedzieli, że Ojciec jest w jedności ze mną, a ja w jedności z Ojcem
”(Jana 10:36-38).
Uczniowie Jezusa muszą być w jedności z nauczycielem. To dzięki Ich miłości możemy mówić i życiu na całą wieczność.
Jeśli więc dla Ciebie życie ma największa wartość, to będziesz poznawać Biblię i prawdę, by dowiedzieć się od czego otrzymanie życia wiecznego zależy i oczywiście przejdziesz natychmiast do czynów.
Krystek pisze:Milujacy Prawde,
zalozmy, ze religia nie istnieje. Ja wiem- nielatwe zalozenie ale sprobujmy na moment. Nie ma Boga, nie ma nieba i piekla. Pismo Swiete nigdy nie zostalo napisane.
To nie jest możliwe.
To tak jak gdybyś chciała założyć, że nie ma Ciebie. Nie istniejesz.
Bo wówczas nie ma żadnej kwestii związanej z Tobą. Nie ma rozmowy.
Nie jest wiec to możliwe. A skoro jesteś, to to o czym teraz rozmawiamy ma sens, bo jest ściśle związane z życiem, z Twoim życiem.
Takie założenie, z drugiej strony do niczego by nie prowadziło - jedynie do usunięcia tematu.
Krystek pisze:Powiedz mi, jak bys pokazal swa milosc dla swych bliznich w takiej sytuacji? Nie mozesz ich pouczac o drodze do Boga. Nie mozesz cytowac Pisma. Nie mozesz nawracac. Napisz mi jak najprosciej - co w takiej sytuacji znaczylaby dla ciebie milosc blizniego?
Daleki jestem od skupiania swej uwagi na swojej mądrości, bo mądrość ludzka bez uwzględnienia mądrości Bożej jest głupotą. Człowiek nie może spontanicznie reagować sercem - bez rozumu, na sytuacje w których uczestniczy. Gdyby tak czynił zawsze zostałby zwiedziony, bo ten który zwodzi jest przeciwnikiem Boga, prawdy i ludzi. Szatan dokładnie zna człowieka i wie, że gdy zapanuje nad ludzkim umysłem i sercem zrobi z nim wszystko co zechce. Czego więc chce?
By ludzie odrzucili Boga, Bożą mądrość, by odrzucili wszystko, co od Boga pochodzi - a wiec i swoje życie by kładli za ludzkie idee, nie zaś za prawdę i Boga.
Pytanie jest więc takie:
Na czym polega miłość bliźniego?
Miłość do bliźniego, podobnie jak miłość do Boga, nie jest tylko abstrakcyjnym uczuciem; wiąże się z działaniem.
Chcąc darzyć miłością tych, którzy nie służą Bogu, najlepiej wzorować się na samym Jehowie. Nienawidzi On zła1
Bóg jednak okazuje każdemu człowiekowi lojalną życzliwość, umożliwiając mu porzucenie niewłaściwego postępowania i dostąpienie życia wiecznego.
Czytasz (Ezechiela 18:23) „‚Czyż w ogóle mam upodobanie w śmierci niegodziwego — brzmi wypowiedź Wszechwładnego Pana, Jehowy — a nie w tym, by zawrócił ze swych dróg i żył?’"
Jehowa „pragnie, żeby wszyscy doszli do skruchy” (2 Piotra 3:9).
Jego wolą jest, „by ludzie wszelkiego pokroju zostali wybawieni i doszli do dokładnego poznania prawdy” (1 Tymoteusza 2:4).
Właśnie dlatego Jezus polecił swym naśladowcom głosić i nauczać oraz ‛czynić uczniów z ludzi ze wszystkich narodów’ (Mateusza 28:19, 20).
Gdy uczestniczymy w tym dziele, dowodzimy miłości do Boga i bliźnich, w tym także do naszych nieprzyjaciół.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2010, 7:51 przez Miłujący Prawdę, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: U Naszych Braci Starszych W Wierze...

60
Milujacy Prawde,
czyli nie masz pojecia jak po prostu traktowac ludzi z miloscia i tolerancja...

Jedyne co potrafisz to zarzucanie innych lawina cytatow, ktorych sam nie rozumiesz. Nigdy nie potrafisz zrobic cos tak prostego, ze male dzieci ucza sie tego w szkole- "co autor chcial przez to powiedziec"
My wszyscy potrafimy czytac. Problem polega na tym by pokazac, ze rozumiesz, co czytasz. Ze potrafisz cos zinterpretowac. Proste "kopiuj-wklej"? To ma zaslonic fakt, iz nie masz wlasnego zdania i wlasnego zrozumienia?
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2010, 15:11 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Judaizm”

cron