Re: Wokół Talmudu.

91
Andra pisze:Wiesz Krzys...nie jestem wiec pacyfistka. Ale nie uznaje zabijania w obronie niewinnych za sprawiedliwe. Zadne zabijanie nie usprawiedliwia siebie samo- to robia okolicznosci, motywy. Zabicie napastnika, agresora jest dopuszczalne- gdy staje sie koniecznoscia. Koniecznosc stwarza niemoznosc obronienia sie ofiary agresji ktora zagraza jej zyciu. Uznalabym to za niesprawiedliwosc- uzasadniona wyzsza racja, racja zagrozonego zycia.
W takiej wersji w jakiej to przedstawiasz- pozostaje otwarta furtka do swobodnych interpretacji...czesto z obrona zycia niewiele majaca wspolnego.
Prezentuję stanowisko judaizmu w różnych, kluczowych kwestiach.

Nie zawsze ze wszystkim się zgadzam, ale przyjąłem zasadę prezentowania oficjalnej wykładni...
Jeśli chcę wyrazić swoją subiektywną opinię, zawrę ją w odrębnym poście...
Ostatnio zmieniony 18 maja 2012, 12:55 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 2 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Wokół Talmudu.

92
Hmmm...tyle tylko ,ze judaizm jest hermetyczny i zamknięty na tych "innych" Inni to goje czyli ci gorsi ,których można lekceważyć ..
Przeciez Zydzi to NARÓD WYBRANY...tyle tylko ,ze słusznie pisze Frossard ze przeciez naród w y b r a n y musiałby być narodem świętym, aż do szpiku kości, przykładem nie z tej ziemi. Taki naród kryształowy, i niezmienny przynależałby do innego gatunku niż ludzki.
Ale czy tak jest ...??? Z religi uniwersalnej o charakterze otwartym Talmud zrobił religię TYLKO JEDNEJ WSPÓLNOTY !!! Więc wszystko co można znależc w Talmudzie NIE DOTYCZY INACZEJ WIERZACYCH !!!
Więc nas to nie dotyczy...
Ostatnio zmieniony 18 maja 2012, 13:14 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Wokół Talmudu.

93
egoista99 pisze:Hmmm...tyle tylko ,ze judaizm jest hermetyczny i zamknięty na tych "innych" Inni to goje czyli ci gorsi ,których można lekceważyć ..
Przeciez Zydzi to NARÓD WYBRANY...tyle tylko ,ze słusznie pisze Frossard ze przeciez naród w y b r a n y musiałby być narodem świętym, aż do szpiku kości, przykładem nie z tej ziemi. Taki naród kryształowy, i niezmienny przynależałby do innego gatunku niż ludzki.
Ale czy tak jest ...??? Z religi uniwersalnej o charakterze otwartym Talmud zrobił religię TYLKO JEDNEJ WSPÓLNOTY !!! Więc wszystko co można znależc w Talmudzie NIE DOTYCZY INACZEJ WIERZACYCH !!!
Więc nas to nie dotyczy...
Dla porządku - uściślenie pojęć o których mówimy...

Talmud - jest specyficznym tekstem, według którego, dzięki komentarzom i pouczeniom, uczy się jak Ży­dzi mają bronić swojej tożsamości, mimo życia na wygna­niu (po prostu na obczyźnie) wśród ludzi, z którymi według Talmudu nie powinni się asymilować.
Główny tekst Talmudu był spisywany przez około 500 lat na wygnaniu w Babi­lonie, w dzisiejszym Iraku, i został on ukończony znacznie ponad pięćset lat po śmierci Chrystusa.

Profesor Izraela Shahak, w swojej książce pod tytułem „Ży­dowskie Dzieje i Religia” twierdzi, że dotychczasowe tłuma­czenia Talmudu na obce języki, były zawsze „wyczyszczo­ne” ze wszystkich kompromitujących Żydów zdań, takich jak przekonanie, że nie-Żydzi są podludźmi, że w żadnym wypadku nie są oni bliźnimi Żydów, jak też, że trzeba gojów wywodzić w pole, na korzyść Żydów.
W sumie bardzo wiele prymitywnych pouczeń znajduje się w Talmudzie, według Izraela Shahaka.

Natomiast nowe angielskie tłumaczenie Talmudu, obra­zuje „dyskusje” – według profesora Herberta Davidsona, au­tora książki o Majmonidesie – która jest „stale w toku”, po­cząwszy od stwierdzenia czegoś, a następnie podaje się powody do odrzucenia pierwszego twierdzenia, a następnie cytuje się powody do odrzucenia, przed chwilą wymienio­nego odrzucenia, dyskutowanego twierdzenia i tak w nies­kończoność.

Talmud nie jest księgą świętą, ale raczej zbiorem pouczeń, jak Żyd ma się zachować w sto­sunku do innych Żydów, oraz jak w stosunku do nie-Żydów.

Tekst Talmudu jest napisany bez jakiejkolwiek interpunkcji, jak kropki, przecinki czy też znaki zapytania. Dezorientuje to czytelnika. Niekończące się łańcuchy rozu­mowania nigdy nie są jasno wytłumaczone. Talmud trudno jest czytać pojedynczemu człowiekowi, trzeba mieć nauczyciela lub partnera, ponieważ tekst ten nie jest tylko zapisem minionych dyskusji, ale również stanowi on dla Żydów, pole do dyskusji, która to dyskusja sama w sobie, jest dla nich nieraz aktem religijnym.

Naród zydowski, podobnie jak i inne narody, opiera sie poczatkowo na tzw., "tradycji ustnej", to znaczy przekazywanej w rodach i w rodzinach przez rodziców swym dzieciom przez opowiadanie "jak to dawniej bywalo". Nawet takze najwspanialsze dzielo literackie starozytnej Grecji jakim jest Iliada i Odyseja, byla poczatkowo nie tylko opowiadana i spiewana i dopiero znacznie pózniej spisana (zapewne tylko czesciowo i to kórys z wariantów). A jesli chodzi o zydów, to takze i oni poczatkowo przekazywali swe przezycia, wiadomosci, cala wiedze zdobyta i opracowana tylko ustnie, a dopiero po wielu wiekach zaczeto stopniowo ja spisywac.

Za czasów Mojzesza zaczyna sie opisywac bardziej systematycznie, wykorzystujac istniejace dawne rózne dokumenty i tak zaczyna powstawac Biblia, poczynajac od Piecioksiegu Mojzesza który wykorzystuje czesciowo tak tradycje ustna, jak tez tradycje spisana, a przede wszystkim dodaje wlasne skodyfikowane ustawodawstwo, obejmujace niemal calosc zycia kulturalnego narodu zydowskiego, a glównie tego wszystkiego, co wiazalo sie z ich religia. Znaczna czesc wlasnie tego co wprost odnosi sie do religii, zdaniem Mojzesza, byla mu "dyktowana" przez Jahwe, czyli przez Boga Jedynego. Kosciól katolicki uznal te ksiegi za "natchnione", a to glównie dlatego, ze sam Chrystus Pan do nich sie odnosil z calym szacunkiem i czesto je cytowal, a to nie tylko jesli chodzi o Piecioksiag Mojzesza, ale takze i pózniejsze czesci Biblii, jak pisma proroków, Psalmy i ksiegi historyczne.


Otóz jest faktem, ze ani za czasów Mojzesza, ani tez i pózniej, nie wszystko przekazane przez tradycje ustna i czesciowo spisane zostalo wlaczone do Biblii i na tej podstawie zydzi zaczeli obok Biblii gromadzic swa tradycje pozabiblijna osobno, co dalo podstawe do pózniejszego Talmudu. Nadto, uznali, ze Biblia zawiera wiele wiadomosci i przepisów, które wymagaja wyjasnien, stad tez, tzw., "uczeni w Pismie", czyli znawcy Biblii, zaczeli komentowac owe tradycje tak pozabiblijne, jak i zawarte w Biblii. Calosc tych komentarzy przyjela nazwe Miszny. Miszna rosla bardzo wolno, gdyz w ciagu wielu stuleci i w róznych skupiskach ludnosci zydowskiej, a glównie w Babilonii i w Palestynie, juz na kilka wieków przed Chrystusem Panem. To dopiero na pare wieków po Chrystusie Panu zaczeto ja spisywac i kodyfikowac, ale jednoczesnie zaczeto takze i komentowac sama Miszne spisana, gdyz jej objetosc ogromnie sie rozrosla i byla ona czesto niezrozumiala dla ludu. Otóz ten "komentarz do komentarza", czyli komentarz Miszny zostal nazwany Gemara. Miszna jest jedna, chociaz powstala w wielu miejscach glównie w Babilonii i w Jerozolimie. Natomiast Gemara jest podwójna: babilonska i jerozolimska i róznia sie bardzo miedzy soba. Otóz calosc tej tradycji spisanej pozabiblijnej, czyli razem Miszna i Gemara, zostala nazwana Talmudem, czyli studium tradycji zydowskiej.
Ostatnio zmieniony 18 maja 2012, 13:34 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 2 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Wokół Talmudu.

94
Egoisto, a gdyby tak mniej egzaltacji a wiecej spokoju...z ludzmi ktorzy krzycza, zle sie rozmawia
Krzysiu, wiem, i bardzo dobrze ze prezentujesz to w takiej formie- a ja subiektywnie odnosze sie do tego...tak pomyslalam sobie- zabicie kogos jest czynem polegajacym na odebraniu zycia- czyli dzialaniu wbrew zyciu. Temu ktore jest przeciwne smierci. Wiec sam czyn nie jest sprawiedliwy nigdy, jest tym czym jest. To dokonujacy gn czlowiek potrzebuje usprawiedliwienia. Ze wzgledu na motywy ktore doprowadzily go do tego czynu, lub ich brak. Nie czyn podlega moralnej ocenie, i a czlowiek, i to on bedzie nosil w sercu ciezar tego czynu. Bo smierc zawsze pozostaje przeciwna czlowiekowi. Sa sytuacje gdy trzeba wybierac pomiedzy nia a zyciem, tak jak sa sytuacje gdy trzeba pozwolic odejsc zyciu- gdy gasnie jego swiatlo. Troszke odbiegne od tematu: z racji zawodu czesto ratowalam zycie. Ale rownie czesto ratowalam to odchodzace zycie przed tymi ktorzy za wszelka cene usilowali temu przeszkodzic. Zycie jest do zycia, i my mozemy mu w tym pomoc- gdy jest to potrzebne. Ale nie powinnismy mu przeszkadzac ani w zyciu ani w smierci. Odpowiedzialnosc za to spada na nasze barki. Nikt inny, oprocz nas samych - ani to co nas motywuje do czynu, ani tez sam czyn nie zostanie oceniony przez zycie jako sprawiedliwy lub niesprawiedliwy...
Ostatnio zmieniony 18 maja 2012, 14:08 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wokół Talmudu.

95
Wspomiałeś Krzysztofie prof Izraela Shahaka ...
...Pod koniec lat pięćdziesiątych Shahak był świadkiem wypadku afrykańskiego
studenta na ulicy. Poprosiwszy kogoś w okolicy o zatelefonowanie o pomoc
usłyszał jedynie, że to dzień Szabasu i nie wolno używać telefonu. Gdy
zaoponował stwierdzając, że Talmud pozwala na uczynienie takich wyjątków w
sytuacji, gdy zagrożone jest życie, odpowiedź była prosta - tak, jeśli jest
to życie Żyda. Sąd rabinacki, do którego odwołał się Shahak, przyznał rację
mężczyźnie, który odmówił pomocy, ponadto uznając jego zachowanie za
"pobożne"...
...W 1962 roku opublikowana została część wspomnianego uprzednio kodeksu Majmonidesa, nazywana Księgą Wiedzy. Zawiera ona podstawowe zasady żydowskiej wiary i praktyki.
Księga ta ukazała się w wydaniu dwujęzycznym – na jednej stronie znajduje się tekst hebrajski, na sąsiedniej jego angielskie tłumaczenie. Tekst hebrajski odtworzony został w jego oryginalnym brzmieniu, włącznie z nakazem eksterminacji niewiernych “Obowiązkiem jest tępienie ich własnymi rękoma”.

W tłumaczeniu angielskim tekst ten został nieco zmiękczony i brzmi następująco: “Obowiązkiem jest poczynić wszelkie możliwe kroki, aby ich zniszczyć”. Dalej tekst hebrajski podaje listę tych, których należy rozumieć pod pojęciem “niewiernych”, a którzy mają zostać wytępieni: “Jezus z Nazaretu i jego uczniowie, oraz Tzadoq i Baithtt, wraz ze swoimi uczniami, niechaj imię tych niegodziwców zniknie z powierzchni ziemi”...
In any situation in which a non-Jew’s presence endangers Jewish lives, the non-Jew may be killed even if he is a righteous Gentile and not at all guilty for the situation that has been created…When a non-Jew assists a murderer of Jews and causes the death of one, he may be killed, and in any case where a non-Jew’s presence causes danger to Jews, the non-Jew may be killed…

http://coteret.com/2009/11/09/settler-r ... -non-jews/

ZAMIAREM NINIEJSZEJ KSIAZKI JEST PORUSZENIE SRODOWISK ZYDOWSKICH POPRZEZ USWIADOMIENIE IM BŁEDÓW JAKIE POPEŁNILI I POPEŁNIAJA W STOSUNKU DO NIE ZYDOW WIELE Z NICH MA ZRÓDŁO w ZYDOWSKIEJ RELIGII ...cyt pochodzi z przedmowy do ksiązki Israela Shahak -Zydowskie dzieje i religia Zydzi i goje -XXX wieków historii

http://pl.scribd.com/acidek303/d/505471 ... -i-religia


PS Andro, czasami trzeba krzyczec jesli wszystki obojętne jest to ze szerzy się zło..
Ostatnio zmieniony 18 maja 2012, 14:39 przez egoista99, łącznie zmieniany 2 razy.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Wokół Talmudu.

97
NIE !! przemoc zawsze zostanie tylko brutalną siłą niszczącą możliwość podania sobie rąk...Krzyk jest tylko protestem
Ostatnio zmieniony 18 maja 2012, 16:16 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Wokół Talmudu.

98
jak to prosto znaleźć przykład nad przykładami - w jednym państwie, raz na 1000 lat
i przywołać

ja wiem co to znaczy udzielać pomocy na ulicy i sprawić by jeden z drugim cymbał pomógł - nie to by się schylił - jedynie by zadzwonił
umiem to WYMUSIĆ -

jak wymusić by sie śmigły zatrzymał na drodze? trudniejsze - nie jego potomek leży (nie dawno pisałam, że naturalne odruchy mamy, etyczne trzeba nabyć)

ona wie, że jeden Obcy w odległej krainie - jest zły bo nie pomógł nie zadzwonił w szabas

a tysiace każdego dnia na drodze
a -ile? - na co dzien w walce o stanowisko
nie widzi poranionego - zniszczonego

Zagłuszamy wyrzuty sumienia, plotąc o tempie życia i 'okolicznościach' - nienawidzimy się, niestety szukamy kogo można by nienawidzić bezkarnie i najlepiej zbiorowo

Jesli ktoś przygląda się życzliwie!!! Cyganom - niech powie - czy zachowali by swa wspaniałą odrębność gdyby się nie upierali by się różnic?

Ludzie chcą wszytskich zrównać - na wszelki wypadek orzekają - ten gorszy - by się przez swa inność i niezrozumiałość nie okazał lepszym

Trzeba pamiętać, że człowiek ma marną naturę i powinien się zastanawiać - najlepiej bezustannie
Ostatnio zmieniony 18 maja 2012, 16:49 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: Wokół Talmudu.

100
To tez delikatnie zwracam uwagę ,ze prawda jest troszeczke inna...

PS jak widzisz powyzej kwestionuje się wypowiedzi Zyda ...bo nie pasuja do ogólnej teorii...
Ale juz nie zadano sobie trudu by zaprzeczyc ze to tez jakiś "debil" napisał http://coteret.com/2009/11/09/settler-r ... -non-jews/

Tyle tylko ze jakoś przmknięto nad faktem ze SAD RABINACKI potwierdził "pobożność" tego ktory odmówił pomocy...Więc tych "cymbałów"było chyba więcej...i to nie jakiś zwykłych cymbałów lecz rabinów (We współczesnym judaizmie tradycyjnym rabin jest jednocześnie administratorem gminy wyznaniowej, odpowiedzialnym za prowadzenie nabożeństw, szkoły zwanej cheder i opiekę nad domem modlitwy, czyli synagogi, oraz pełni funkcję duchowego ojca, doradcy, sędziego i interpretatora prawa religijnego w gminie. Nie jest on jednak namaszczonym przez Boga duchownym i jego autorytet opiera się wyłącznie na wiedzy i "bogobojności"http://pl.wikipedia.org/wiki/Rabin )
Ostatnio zmieniony 18 maja 2012, 16:53 przez egoista99, łącznie zmieniany 2 razy.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Wokół Talmudu.

101
Oj Baabciu Babciu, to nie natura wodzi czlowieka na pokuszenie. A raczej to co mu gluszy glos tej natury...
Ostatnio zmieniony 18 maja 2012, 16:59 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wokół Talmudu.

102
Andra pisze:Wroce jeszcze do dylematu: ratowac tonacego, obcego czlowieka czy swojego psa...ludzie w swym zarozumialym umysle uwazaja sie za lepszych, albo zaslepieni ego- troszcza sie o to co jest im blizsze...zadam inne pytanie: matka, ojciec- dwoje tonacych dzieci. Ktore beda ratowac? Mysle ze odpowiedz jest prosta- ratujemy to zycie ktore jest bardziej zagrozone, a nie to ktore uwazamy za lepsze lub blizsze nam. Dla nas najblizsze jest nasze wlasne zycie, a mimo to poswiecamy je by pomagac temu ktore potrzebuje pomocy...jak sadzisz Ja, dlaczego?
Wybralabym uratowanie czlowieka,chociaz wolalabym uratowac psa
Nie wiem dlaczego...
Ostatnio zmieniony 18 maja 2012, 17:10 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wokół Talmudu.

103
Izrael Szahak (hebr. ישראל שחק, eng. Israel Shahak; ur. 28 kwietnia 1933 w Warszawie, zm. 2 lipca 2001 w Jerozolimie) – żydowski publicysta, krytyk judaizmu i szowinizmu żydowskiego, obrońca praw człowieka. Autor wielu książek na ten temat, w tym między innymi "Żydowskie dzieje i religia; Żydzi i goje - XXX wieków historii". Był profesorem chemii na Uniwersytecie Hebrajskim w Jerozolimie.

Zacytowałem tego autora, aby nie być jednostronnym. Polski Żyd, urodzony w Warszawie, razem byliśmy w getcie warszawskim..Ma podejście bardzo krytyczne, ale trzyma się faktów...
Na dobrą sprawę w Talmudzie, jako całości każdy może znaleźć to, czego szuka...Tyle, że oryginał jest w języku aramejskim...Czytelnik otrzymuje zazwyczaj przekład, przekładu z przekładu...

Co do przykazania "Nie zabijaj" w oryginale brzmi ono "Nie morduj"...Jest różnica.
Ostatnio zmieniony 18 maja 2012, 17:10 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Wokół Talmudu.

104
lawenda pisze:
Andra pisze:Wroce jeszcze do dylematu: ratowac tonacego, obcego czlowieka czy swojego psa...ludzie w swym zarozumialym umysle uwazaja sie za lepszych, albo zaslepieni ego- troszcza sie o to co jest im blizsze...zadam inne pytanie: matka, ojciec- dwoje tonacych dzieci. Ktore beda ratowac? Mysle ze odpowiedz jest prosta- ratujemy to zycie ktore jest bardziej zagrozone, a nie to ktore uwazamy za lepsze lub blizsze nam. Dla nas najblizsze jest nasze wlasne zycie, a mimo to poswiecamy je by pomagac temu ktore potrzebuje pomocy...jak sadzisz Ja, dlaczego?
Wybralabym uratowanie czlowieka,chociaz wolalabym uratowac psa
Nie wiem dlaczego...
Jeżeli byłby to ukochany pies, przyjaciel - najprawdopodobniej wyciągnął bym ratującą rękę ku niemu, licząc w duchu, że zdążę, w drugiej kolejności, przyjść z pomocą temu nieznanemu człowiekowi.
Nakaz serca byłby silniejszy od racji rozumowej...
Ostatnio zmieniony 18 maja 2012, 17:13 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Wokół Talmudu.

106
jak tu unikać offtopów
co do wodzenia natury na pokuszenie i okiełznania instynktów - można by w innym dziale
instynktowne radzenie sobie z katarem jest bardzo dalekie od chusteczek pachnących miętą

coralgoru - zajrzałeś to proszę - zachwyć się

u Ciebie bywamy z przyjemnością - ja bywam wszędzie tam gdzie to ma sens :-)




Ostatnio zmieniony 18 maja 2012, 17:17 przez baabcia, łącznie zmieniany 2 razy.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: Wokół Talmudu.

107
""Wszystkie religie świata, poza judaizmem, podchodziły do idei ludzkiego zjednoczenia z założeniem: 'Wierz tak, jak my wierzymy - i świat stanie się dla nas jeden'.
Takie podejście nigdy nie dawało rezultatów.
Judaizm podchodzi do jedności z zupełnie innej perspektywy.
Uczy, że istnieją dwie różne drogi, a nie tylko jedna.
Jedna droga jest twoja.
Druga - jest moja.
Ty pójdziesz swoją, ja - swoją, a i tak osiągniemy zjednoczenie: jedyny Bóg odnajdzie się na obu drogach, ponieważ jedyny Bóg dał nam je obie.
Prawa noachidów wyznaczają kierunek, który Bóg wskazał wszystkim, nie należącym do Domu Jisraela, ludom świata"

Najstarsza monoteistyczna religia od tysięcy lat ma zestaw reguł dla wszystkich ludzi.

W Torze, w Księdze Bereszit (Księga Rodzaju) Bóg mówi: "Awraham posłuchał Mojego głosu i strzegł Moich nakazów, Moich przykazań, Moich praw i Moich Tor" (26:5).

O jakich prawach mówi Bóg, jeżeli prawa Tory nie zostały jeszcze wtedy ogłoszone? Jakich praw przestrzegał Awraham - duchowy ojciec etycznego monoteizmu?

Obrazek


Są to prawa poprzedzające ogłoszenie Tory, a więc pochodzące z czasów, gdy nie było jeszcze Żydów, a - według tradycji - długie stulecia miały minąć, nim Tora została dana Żydom. Oznacza to, że skierowane były po prostu do ogółu ludzi. Prawa te w Torze Ustnej nazywane są Siedmioma Przykazaniami Potomków Noego (Noacha).

Zazwyczaj - stosując pewne uproszczenie - podaje się, że zostały ogłoszone po potopie i przekazane Noemu, ale nie jest dokładnie tak. Ogłoszone zostały wcześniej Adamowi, a Noemu zostały po potopie przypomniane i do istniejących sześciu praw Bóg dodał jeszcze jedno, które wcześniej nie było potrzebne.

Symbolem tych siedmiu praw jest - według Tory - siedmiobarwna tęcza.

Z perspektywy Boskich przykazań ludzkość dzieli się na dwie grupy: Dzieci Jisraela (które muszą przestrzegać 613 przykazań) i Dzieci Noacha (noachidzi), których obowiązki są mniejsze.
Dzieci (potomkowie) Noacha to wszystkie siedemdziesiąt narodów świata (ich protoplaści wymienieni są w rozdziale 10 księgi Bereszit) i ich rozgałęzienia. Według judaizmu, ci wszyscy ludzie zobowiązani są do przestrzegania sześciu zakazów oraz jednego nakazu.
W tym rozumieniu „potomkiem Noacha” jest każdy nie-Żyd.

Siedem Przykazań Potomków Noego (Noacha)

(Szewa Micwot Bnei Noach)

Przykazania te, ogłoszone (przypomniane) po potopie, dotyczą wszystkich ludzi, a nie tylko Żydów.

Zakaz jedzenia części żyjącego zwierzęcia (Ewer Min ha-Chai)
Zakaz złorzeczenia Bogu (Birkat Haszem)
Zakaz kradzieży [rabowania] (Gezel)
Zakaz bałwochwalstwa (Awoda zara)
Zakaz niemoralnych stosunków seksualnych (Gilui arajot)
Zakaz mordowania (Szefichat damim)
Nakaz ustanowienia sądów do egzekwowania sześciu poprzednich praw (Dinim)
Ostatnio zmieniony 18 maja 2012, 18:01 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 2 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Wokół Talmudu.

109
coralgol pisze:Wiadomo w judaizmie wszystko jest the best .
NIE JEST!
Podobnie jak w innych religiach...

Pisząc o judaizmie koncentruje się na tym, co łączy wielkie religie judaizm i chrześcijaństwo pewno też islam, ale tu nie mam żadnej wiedzy, więc o islamie nie piszę.
Ja wychowałem się i wzrastałem w religii katolickiej..Potem zainteresowałem się judaizmem. Studiując, może skromniej - poznając judaizm zacząłem lepiej rozumieć chrześcijaństwo.
Jest to oczywiste, ponieważ judaizm jest wewnętrzną rzeczywistością chrześcijaństwa...Jestem członkiem Gminy Żydowskiej, bywam niekiedy w synagodze, co nie koliduje z uczestnictwem we Mszy św. w kościele. Pytałem o to zarówno księży katolickich jak i rabina. Potwierdzili, że nie ma jakichkolwiek przeszkód..
Nie zmieniłem religii, która była dla mnie darem, gwarantującym mi przeżycie...
Ostatnio zmieniony 18 maja 2012, 18:34 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Wokół Talmudu.

110
...Stary Testament pokazuje ewolucje religijna,Bog przechodzi z bozka
plemiennego do monoteistycznego Bostwa.
Czy to znaczy ze Bog sie zmienia czy nasze pojecie o nim ?
Judaizm i chrzescijanstwo wywodza sie z jednego pnia,
ale Chrzescijanie zmienili pojecie o Bogu i to ich rozdzielilo.
Tak o tym pomyslalam.
Ostatnio zmieniony 18 maja 2012, 20:05 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wokół Talmudu.

111
Baabciu, ja tylko skromnie zauwaze ze ludzie radzili sobie z katarem nawet przed wynalezieniem mietowych chusteczek higienicznych. To czlowiek nadaje jakosci swemu zyciu, a nie odwrotnie...zycie tworzy czlowieka, a on robi z tym co uzna za sluszne- dbajac o zycie zgodnie z wola serca, lub o siebie- zgodnie z nakazem ego. Takoz i ma w zamian
Ostatnio zmieniony 18 maja 2012, 20:21 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wokół Talmudu.

112
Krzysiek pisze:
coralgol pisze:Wiadomo w judaizmie wszystko jest the best .
NIE JEST!
Podobnie jak w innych religiach...

Pisząc o judaizmie koncentruje się na tym, co łączy wielkie religie judaizm i chrześcijaństwo pewno też islam, ale tu nie mam żadnej wiedzy, więc o islamie nie piszę.
Ja wychowałem się i wzrastałem w religii katolickiej..Potem zainteresowałem się judaizmem. Studiując, może skromniej - poznając judaizm zacząłem lepiej rozumieć chrześcijaństwo.
Jest to oczywiste, ponieważ judaizm jest wewnętrzną rzeczywistością chrześcijaństwa...Jestem członkiem Gminy Żydowskiej, bywam niekiedy w synagodze, co nie koliduje z uczestnictwem we Mszy św. w kościele. Pytałem o to zarówno księży katolickich jak i rabina. Potwierdzili, że nie ma jakichkolwiek przeszkód..
Nie zmieniłem religii, która była dla mnie darem, gwarantującym mi przeżycie...
Krzysztofie,

Jesli bedziesz łączył lub dawał wyraz temu ze chcesz pojednania to tylko chapeau bas !!! Niewielu jest takich
PS Propaganda lub agitacja na pewno spotkaja się z komentarzami...
PS Kult Atona choć krótkotrwały był pierwsza religia monoteistyczną...Według historyków religii zbieżności między wierzeniami Hebrajczyków a egipskim kultem Atona (nazwa podobna do hebrajskiego imienia Boga – Adonaj) mogą świadczyć o tym, że Hebrajczycy ulegli wpływom monoteistycznej doktryny Echnatona, lub na odwrót – zainspirowali tę doktrynę.
Ostatnio zmieniony 18 maja 2012, 20:32 przez egoista99, łącznie zmieniany 2 razy.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Wokół Talmudu.

113
lawenda pisze:...Stary Testament pokazuje ewolucje religijna,Bog przechodzi z bozka
plemiennego do monoteistycznego Bostwa.
Czy to znaczy ze Bog sie zmienia czy nasze pojecie o nim ?
Judaizm i chrzescijanstwo wywodza sie z jednego pnia,
ale Chrzescijanie zmienili pojecie o Bogu i to ich rozdzielilo.
Tak o tym pomyslalam.
Do tego powyzej dodam jeszcze ,ze dokladniej mowiac to Jezus zmienil ludziom
pojecie o Bogu tym,ktorzy uwierzyli Jego slowom.
Ostatnio zmieniony 18 maja 2012, 20:34 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wokół Talmudu.

114
lawenda pisze:
lawenda pisze:...Stary Testament pokazuje ewolucje religijna,Bog przechodzi z bozka
plemiennego do monoteistycznego Bostwa.
Czy to znaczy ze Bog sie zmienia czy nasze pojecie o nim ?
Judaizm i chrzescijanstwo wywodza sie z jednego pnia,
ale Chrzescijanie zmienili pojecie o Bogu i to ich rozdzielilo.
Tak o tym pomyslalam.
Do tego powyzej dodam jeszcze ,ze dokladniej mowiac to Jezus zmienil ludziom
pojecie o Bogu tym,ktorzy uwierzyli Jego slowom.
W pełni się z Tobą zgadzam.
Ostatnio zmieniony 18 maja 2012, 22:39 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Wokół Talmudu.

115
Lawendowy Duszku, powiedzialas ze ratowalabys czlowieka...choc nie wiesz czemu.
Ja nie wiem kogo ratowalabym bo nie wiem kto wymagalby bardziej ratunku. Wiec nie zakladam niczego z gory...:)
Ostatnio zmieniony 19 maja 2012, 9:00 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wokół Talmudu.

116
Andra pisze:Lawendowy Duszku, powiedzialas ze ratowalabys czlowieka...choc nie wiesz czemu.
Ja nie wiem kogo ratowalabym bo nie wiem kto wymagalby bardziej ratunku. Wiec nie zakladam niczego z gory...:)
Przed ok dziesiecioma laty,na jednej z wroclawskich ulic spotkalam
bezdomnego psa.Lezal na chodniku przed kosciolem ,wokol zgromadzilo sie kilka osob.
Pies lezal i piszczal,skomlil.Powiedzialam do niego;jak ze mna pojdziesz
to bedziesz mial dom.Jest rasowym kundlem,madry,kochany ,oddany.
Bardzo go kocham.Zakladajac ,ze obie postacie sa w jednakowo tragicznej sytuacji
moj pies uratowal by mnie.
Musze zweryfikowac swoj system wartosci.
:stu:
Ostatnio zmieniony 19 maja 2012, 10:41 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wokół Talmudu.

117
Wspomnij mnie

[youtube][/youtube]

Ala Eksztajn zmuszona została do opuszczenia PRL-u i wyjechała do Izraela. Wielka szkoda, ale takie to były paskudne czasy.
Ala zdobyła wielką popularność wśród nastolatków (może też dlatego, że była ich rówieśnicą?). Niestety, nie doczekała się "nobilitacji" w postaci nagrania własnej samodzielnej płyty. Oprócz tej piosenki nagrała jeszcze z zespołem Kanon Rytm dla Polskiego Radia dwa utwory ("Nie wierz plotkom" i "W takim wielkim mieszkasz mieście") i ... zniknęła. Szkoda, bo miała talent i urok - zadatki na prawdziwą gwiazdę.
Ostatnio zmieniony 19 maja 2012, 11:06 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Wokół Talmudu.

118
W jakim sensie zniknela Krzysiu? Moze wolala normalnie zyc niz byc gwiazda?
Lawendo, Ty zrobisz to co uznasz za sluszne. Tylko badz to Ty...a nie ktos kto wie za Ciebie co jest moralne, etyczne, dobre. To mamy w sercach, i sluchajac serca- wiemy. Nawet nie rozumiejac tego. Zycie jest jedno, a wiec nie ma lepszego,gorszego. To formy zycia nas roznia, nie jego tresc. A my jestesmy trescia zycia, ktoz inny...nikogo innego nie ma oprocz nas:). Nie pozwalajmy sie dzielic tym ktorzy jeszcze o tym nie wiedza...w koncu i oni to zrozumieja, nie ma inneg drogi, oprocz tej jednej do siebie
Ostatnio zmieniony 19 maja 2012, 11:20 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wokół Talmudu.

119
Obrazek
http://w94.wrzuta.pl/audio/74ZTh5unuGx/ ... miescie_ok

http://muzykapl.com/wykonawca/Ala%20Eksztajn

yes yes yes

http://music.yahoo.com/ala-eksztajn/ niestety Nie wierz plotkom - nie działa - poszukam ;-)


kompozytor Ali Eksztajn



Obrazek

http://maciejkossowski.com/writer.html

Lista Przebojów Studia Rytm nr 10

Polskie :

1.(10) Obok nas – Czesław Niemen
2.(1) Mogło być inaczej -Ada Rusowicz,Niebiesko-Czarni
3.(2) Gdybyś kochał ,hej -Breakout
4.(5) Tajemnica pamiętnika – Trubadurzy
5.(7) Mój płacz ukoi wiatr – Ala Eksztajn
6.(3) Wieczór na dworcu w Kansas City - Skaldowie
7.(9) Kto ukradł kiszkę – Bez Atu
8.(6) Motyle – Amazonki
9.(-) Nie ma szans – Ada Rusowicz ,Niebiesko- Czarni
10.(-) Zagubiony świat -Stan Borys

Lista Przebojów Studia Rytm nr 17

Polskie :

1.(2) Byłeś,jesteś ,będziesz – Amazonki
2.(1) Pożegnaj mnie dziewczyno – ABC
3.(6) Nie wierz plotkom – Ala Eksztajn
4.(3) Pod jesień – Trubadurzy
5.(5) Z tobą być - Karin Stanek ,Czerwono- Czarni
6.(-) Odpowie ci wiatr – Maryla Rodowicz
7.(-) Tak bardzo się starałem -Czerwone Gitary
8.(8) A tu żniwa – Czerwono-Czarni
9.(4) Kiedyś przecież spotkamy się znów – Grażyna Litwin ,Wiślanie 69
10.(-) Baw się w ciuciubabkę – Czesław Niemen
Ostatnio zmieniony 19 maja 2012, 13:22 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: Wokół Talmudu.

120
Andra pisze:W jakim sensie zniknela Krzysiu? Moze wolala normalnie zyc niz byc gwiazda?
Lawendo, Ty zrobisz to co uznasz za sluszne. Tylko badz to Ty...a nie ktos kto wie za Ciebie co jest moralne, etyczne, dobre. To mamy w sercach, i sluchajac serca- wiemy. Nawet nie rozumiejac tego. Zycie jest jedno, a wiec nie ma lepszego,gorszego. To formy zycia nas roznia, nie jego tresc. A my jestesmy trescia zycia, ktoz inny...nikogo innego nie ma oprocz nas:). Nie pozwalajmy sie dzielic tym ktorzy jeszcze o tym nie wiedza...w koncu i oni to zrozumieja, nie ma inneg drogi, oprocz tej jednej do siebie
:) Andra ja nawet nie jestem pewna ,czy ryz,ktory jadlam dzisiaj na obiad
jest napewno bialy...Nie daze do samouswiecenia,potrzebuje mistrza
bo wiem,ze moje serce nie zawsze jest w porzadku :)
Jakiegokolwiek wyboru nie dokonam,bedzie mial swoje konsekwencje w przyszlosci,
"efekt motyla".Dlatego chcialabym dobrze wybrac.
Ostatnio zmieniony 19 maja 2012, 16:56 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Judaizm”

cron