Talmudegoista99 pisze:Hmmm...talmud znaczy tyle samo co nauka...i są to wszystkie święte księgi ,po za Pismem Świętym..Dla Zydów to zbiór wszystkich prawd odnoszących się do wszystkich dziedzin życia ludzkiego Oprócz pereł w postaci zdań głebokich i madrych więćej jest tam fanatyzmu i wrogiego odnoszenia sie do innych narodów i wyznawców..W Talmudzie babilońskim to znaczy w wykładach napisanych dla objaśnienia Miszny, znajdują się bluźniercze aluzje i określenia odnoszące się do Jezusa Chrystusa, oraz jego matki. Wystąpienia te są tak wrogie, że wykluczają wszelki nawet altruizm względem chrześcijan (Aboda zara, fol. 13b, 20a; Baba kamma, fol. 29b itd.).
Obelżywe zwroty względem osoby Jezusa zarówno jak i drwiny z najświętszych tajemnic nauki Chrystusowej spowodowały,ze rabini zatajali pewne fragmenty Talmudu zwłaszcza w XVII wieku w Polsce, gdy Polacy zaczęli zgłębiać Talmud i ujawniać wrogie stanowisko tej księgi względem chrześcijan. Bojąc się społeczeństwa polskiego i odpowiedzialności za zniewagi, wydali rabini w Polsce w r. 1631 następujące rozporządzenie, mające obowiązywać drukarzy i wydawców ksiąg talmudycznych:
"Ponieważ dowiedzieliśmy się, że wielu chrześcijan dołożyło wielkiego trudu dla nauczenia się języka, w którym nasze książki są napisane, obostrzamy wam pod groźbą wielkiej klątwy, abyście w żadnym nowym wydaniu Miszny albo Gemary nie ogłaszali niczego, odnoszącego się do Jezusa z Nazaretu... Jeśli na nasze pismo dokładnie zważać nie będziecie, lecz przeciw postępować będziecie, to możecie sprowadzić i być powodem, że nas tak jak poprzednio zmuszać będą do przyjęcia wiary chrześcijańskiej... Z tych powodów rozkazujemy, jeśli ogłaszacie nowe wydanie tych ksiąg, opuszczać odnośne miejsca do Jezusa z Nazaretu i to miejsce wypełnić małym kołem O. Rabini i nauczyciele będą wiedzieć, jak młodzież ustnie pouczyć. Wtedy nie będą mieć chrześcijanie nic więcej do wykazania przeciw nam odnośnie do tego tematu, a my możemy oczekiwać uwolnienia od ucisków, pod którymi cierpieliśmy poprzednio i możemy spodziewać się żyć w pokoju" .
Obydwa Talmudy tzn jerozolimski i babiloński zostały po raz pierwszy wydrukowane w Wenecji w latach 1520-1524. Wydanie to uchodzi za najpełniejsze, gdyż już w następnych, które się pojawiały bardzo często, skreślano niektóre zwroty zbyt rażąco znieważające uczucia chrześcijańskie. Część Talmudu została naprzód przetłumaczona na język łaciński i ogłoszona drukiem w wydawnictwie Błażeja Ugolino (Thesaurus atiquitatum sacrarum... 3 4 tomy, Wenecja, 1745-1769 r.) W drugiej połowie XIX wieku przetłumaczono Talmud na język francuski, niemiecki, angielski i część na rosyjski. Wszystkie tłumaczenia na językii europejskie Talmudu były wycinane ze względu na drastyczne odnoszenie się Talmudu do chrzescijan,nigdy tez nie było pełnego tłumaczenia na jezyki europejskie..
Przesłanie Talmudu jest jasne.Odciąć Zydów od wpływów innych religii i cywilizacji innych narodów i nadać hermetyczność srodowisku
żydowskiemu mieszkajacemu wsród innych...To gorzkie prawdy
Co dokładnie pisze Talmud o Jezusie, w tym o jego pochodzeniu?
Koła antysemickie ustawicznie powołują się właśnie na Talmud, jako bezczeszczący wiarę chrześcijan. .
Jednocześnie sytuacja jest skomplikowana, bo przez setki lat starano się za wszelką cenę uznać, że niektóre postacie, o których wspomina Talmud, są jednoznaczne z Jezusem.
Powstały na ten temat dziesiątki (jeśli nie setki) zawikłanych hipotez i przypuszczeń. Ich cel był jeden: udowodnić, że w Talmudzie znajdują się niepochlebne relacje i opinie na temat Jezusa, oraz że Talmud potwierdza, iż za śmierć Jezusa odpowiedzialny był sąd żydowski.
Czynił to przede wszystkim Kościół, aby udowodnić tezę o antychrześcijańskości Talmudu, a nią usprawiedliwiać swoje działania przeciw Żydom.
Czyni to jednak także Żydzi, gdy w okresach wielkich prześladowań ze strony chrześcijan, starali się znaleźć w Talmudzie potępienie Jezusa - czyli postaci, w której imieniu występowali ich prześladowcy.
I jedni i drudzy musieli dokonywać zaiste karkołomnych interpretacji, aby udowodnić, że Talmud mówi cokolwiek o Jezusie.
W Talmudzie i w dziele Tosefta (komentarze do Miszny) znajdują się fragmenty dotyczące kilku postaci, które bardzo często chrześcijanie i (mniej często) Żydzi uznawali za Jezusa.
Oto najważniejsze z nich:
1. W traktacie Sanherdyn 43a pojawia się wzmianka o człowieku zwanym Jeszu, który zajmował się czarami i namawiał ludzi do odstępstwa od religii. Za swoje działania został skazany na ukamienowanie. Na wykonanie wyroku czekano 40 dni (podczas których heroldowie wzywali świadków jego niewinności do zgłoszenia się w sądzie), ponieważ Jeszu miał jakieś tajemnicze powiązania z władzami miejskimi. Razem z nim ponieśli śmierć jego uczniowie Mataj, Nakaj, Necer, Buni i Toda. Zwłoki skazańców zostały powieszone. Wyrok wykonany został w wigilię święta Pesach.
Opis historii skazania Jeszu, razem z uczniami, różni się dramatycznie od opisu w przekazach chrześcijańskich, więc trudno mieć jakąkolwiek pewność, że chodzi tu o postać Jezusa, którego dzieje przedstawiają teksty Nowego Testamentu.
2. Drugą postacią, która uznaje się za Jezusa, jest tajemniczy Jeszu, który pojawia się w traktacie Sanhedryn 103a i Berachot 17b, a o którym wiadomo jedynie, że palił publicznie żywność (co było zapewne jakąś formą pogańskiego rytuału religijnego) i namawiał do bałwochwalstwa.
Uznanie tej postaci za Jezusa wydaje się jeszcze mniej sensowne, niż w poprzednim przypadku.
3. Następne wzmianki z Talmudu (Sanhedryn 107b i Sota 47a) dotyczą człowieka o imieniu Jeszu, którego nauczycielem jest Joszua ben Perachia. Człowiek ten został skrytykowany i oddalony przez Perachię za „osądzanie kobiety na podstawie jej wyglądu”.
Działo się to w Egipcie za panowania w Izraelu Aleksandra Janneusza (w okresie prześladowań faryzeuszy, czyli w latach 88-76 p. n.e.). Prawdopodobnie ta sama postać jest wzmiankowana w traktacie Chagiga 2:2, ale już bez podania imienia (Jeszu). Wiadomo z opisu w Talmudzie, że człowiek ten uznał, iż jest trwale odepchnięty przez swojego nauczyciela, więc porzucił judaizm i zaczął uprawiać czarną magię.
Ta postać również uznana została za Jezusa, mimo że Talmud umieszcza ją w czasie na około 100 lat przed tym Jezusem, którego życie opisują źródła chrześcijańskie.
4. W Tosefta (Chullin 2:23) pojawia się jednozdaniowa wzmianka o Jeszu ben Pandera (czyli synu Pandery). Nie wiadomo, kim był ten Jeszu i kim był Pandera, ale istnieje kilka hipotez wyjaśniających pochodzenie tego imienia.
Jedna przypisuje je rzymskiemu żołnierzowi, którego grób znaleziony został w Bingerbruck w Niemczech (był nim Tyberiusz Juliusz Abdes Pandera z Sydonu).
Inna hipoteza uważa, że przydomek Pandera nie jest prawdziwym imieniem, ale umownym przydomkiem zdrajcy, ponieważ w Iliadzie Homera pojawia się zdrajca Pandaros, którego imię stało się właśnie w okresie silnej hellenizacji symbolem zdrady. Np. w dziele Bereszit Rabba (50) sformułowanie „głos Pandara” oznacza tyle co „niedotrzymanie obietnicy i zdradę”.
5. W Talmudzie (Szabbat 104b i Sanhedryn 67a) pojawiają się fragmenty, które stwierdzają, że ben Pandera nazywał się także ben Stada. Ben Stada (nie wiadomo kim był) przybył z Egiptu i uprawiał czarną magię. Zauważono to i po procesie został powieszony przed świętem Paschy w mieście Lod (Lydda).
Ponieważ uznano, że ben Stada to prawdopodobnie ben Pandera, a ben Pandera to Jeszu ben Pandera i ben Stada został skazany na śmierć w wigilię święta Pesach, to – wyciągnięto bardzo śmiały wniosek – "ben Stada jest Jezusem!".
Na tych bardzo kruchych podstawach zrodziła się hipoteza, że mężem matki ben Stada był niejaki Stada, a jej kochankiem - Pandera. Kobietą tą była Miriam córka Bilga. Zajmowała się fryzjerstwem i – jak informuje wzmianka w innym fragmencie tekstu – była związana romansem z rzymskim żołnierzem. Istnieje także pogląd, że jej mężem był niejaki Pappos ben Jehuda (który zapisał się w historii obyczajowej II wieku n.e. uwięzieniem niewiernej żony, a który poniósł śmierć w roku 134 n.e., czyli około stu lat po śmierci Jezusa).
To właśnie te fragmenty Talmudu, najwyraźniej opisujące kilka postaci i wyraźnie nie dające podstaw, aby którąkolwiek z nich uznać za Jezusa, stały się punktem wyjścia do powtarzanych przez wieki zarzutów, że Talmud zawiera fragmenty skierowane przeciw Jezusowi.
Najbardziej logiczne wydaje się jednak uznanie, że Talmud mówi o dwóch ludziach:
Jeszu ben Pandera, który żył mniej więcej około 80 roku p.n.e., jego nauczycielem był Jeszua ben Perachia, wyjechał do Egiptu, powrócił z niego jako odstępca od judaizmu, został ukamienowany przed Pesach razem z pięcioma uczniami.
Ben Stada (o nieznanym imieniu), żyjący około 180 lat później, matką jego była Miriam, fryzjerka, przyjechał z Egiptu, zajmował się „czarną magią”, poddany egzekucji w mieście Lod, w wigilię święta Pesach.
W roku 178 n.e. pisarz i filozof grecki Celsus napisał pamflet skierowany przeciw chrześcijaństwu, w którym stwierdzał, że Żydzi opowiadają, iż Maria rozwiodła się ze swoim mężem i miała romans z rzymskim żołnierzem Panterą. Podobieństwo imion (Pantera i Pandera) wskazuje, że najprawdopodobniej Celsus połączył różne fragmenty Talmudu w jedną fantazyjną opowieść.
Z kolei prawdopodobnie ta opowieść po kilkuset latach (według niektorych hipotez - X wiek n.e.) stała się podstawą do Toledot Jeszu („Pokolenia [dzieje] Jeszu”) – zbioru legend przedstawiających Jezusa w złym świetle, jako fałszywego proroka i stanowiących zlepek wątków talmudycznych dotyczących nie Jezusa, ale Jeszu, ben Pandera, ben Stada, Miriam, a także wątków greckich i pochodzących z Ewangelii i opowieści ludowych.
Toledot Jeszu nie jest tekstem ani rabinicznym, ani normatywnym; był on „oddolną reakcją” na antyjudaizm chrześcijaństwa i – ponieważ stawał się nie raz pretekstem do prześladowania Żydów - był wielokrotnie zakazany i potępiony przez rabinów, a mimo to przetrwał przez długi czas jako ludowa klechda. Książka była palona przez władze kościelne jako tekst bluźnierczy - występujący przeciw Jezusowi.
Podsumowując: w Talmudzie nie ma żadnych wzmianek, które można by z całkowitą pewnością odnieść do Jezusa, choć wielu interpretatorów starało się i stara się do dziś to udowodnić. Znajdujemy tam wyłącznie fragmenty historii dotyczących najwyraźniej kilku (co najmniej dwóch) postaci, które uznane zostały przede wszystkim przez przeciwników judaizmu za odnoszące się do Jezusa, mimo że najwyraźniej prezentują one ludzi żyjących w różnym czasie i o różnych kolejach losu.
Chrześcijaństwo potrzebowało mocnych propagandowych argumentów do atakowania judaizmu.
Z kolei Żydzi dopatrywali się w tekście Talmudu oskarżeń pod adresem Jezusa, bo byli przez stulecia prześladowani przez chrześcijaństwo i chcieli znaleźć w religijnych tekstach krytykę sił, które ich gnębiły.
Tak zrodziła się legenda "oszczerczych tekstów" na temat Jezusa w Talmudzie, która niestety żyje do dziś.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
źródło:
http://the614thcs.com/40.937.0.0.1.0.phtml