Re: Sefer Jecira

211
wiesz, jest mozliwy, ale tylko przez zrozumienie czym jest ten " ludz"- postrzegajacy wszystko przez pryzmat swej czlowieczej formy.
Pamiec...to co bylo nie stanie sie niczym,, nawet jesli my zapomnimy o tym - pozostaja efekty. Mysle ze rzecz w tym aby nie traktowac czegos w oderwaniu od wszystkiego- wszystko jest kontynuacja, dalszym ciagiem, zmieniajacym sie poprzez formy - nie przecze ze czasem nieco sklerotyczne, lub nieswiadome siebie jako jednosci czasu.
Jak to jakie swiatlo? To ktore jest zyciem. Fale plyna od brzegu do brzegu - jaki powod widzisz zeby ten blizszy, ziemski traktowac jak nic, a ten niebieski jak swietosc? Kazda swietosc z bliska ma albo zeza, albo peyszcz na nosie.

Moje rozumienie sefirot opiera sie na odczuciu, i to jest jedyne co mnie nigdy nie myli. Informacje bezposrednio przekladajace sie na czucie. Teorie stworzone przez kogos sa droga posrednia, dobrze jesli zdolamy sie w nich odnalezc, nic strasznego jezeli nie- to okresla nasze miejsce w przestrzeni.
Sadze ze mozemy sie wspierac - Ty mnie bedziesz sciagal na ziemie, ja Ciebie unosila ku niebu. Wszystko sie da, jezeli sie chce. Wiec czekam na Twoja opowiesc, uznajac pokornie pierwszenstwo wiedzy przelozonej na rozum.
Ostatnio zmieniony 28 lis 2013, 14:28 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Sefer Jecira

212
ayalen pisze:Ty mnie bedziesz sciagal na ziemie, ja Ciebie unosila ku niebu.
mógłbym sie podłączyć do tej roboty ?
Ostatnio zmieniony 28 lis 2013, 16:19 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Sefer Jecira

215
Powiedzialabym raczej ze zycie sklada sie z prostych, jasnych i oczywistych elementow, komplikacje rodza sie na laczach. Dazac do syntezy calosci przez analize elementow, mozna zaplatac sie w skomplikowane polaczenia, brnac w narastajace odchylenie od linii prostej prowadzacej od punktu do punktu. Czasami mozna.
Litery, cyfry to graficzny obraz dzwieku, przyporzadkowanego okreslonej wibracji. Nuty, pol nuty, cwierc nuty. Muzyka Kosmosu :-)
Tak mi sie wczoraj pomyslalo: jesli mowimy o czyms w dziesieciu zdaniach- kazde zdanie okresla, zawiera sie w jednym slowie. Jezeli tych slow nie da sie ulozyc w jedno zdanie, ponownie sprowadzajac je do jednego slowa - to znaczy ze w ktoryms miejscu dzwiek traci czystosc. Moze, nie wiem, taka zabawa.
Ostatnio zmieniony 29 lis 2013, 11:21 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Sefer Jecira

217
Crows, nie zgrywaj sie, to standartowe dzialanie w numerologii.
Daa't
Sefira ktorej nie ma, i bez ktorej nic nie ma.Krysztalowy poslaniec Nieba, nieskonczonosc przestrzeni opisana nie kolorem a lsnieniem kazdego koloru- bez niej wszystko pozostaje matowe, nieme, plaskie.
Jest tam gdzie jej obecnosc jest niezbedna, rownowazac niedobory i nadmiary.
Ostatnio zmieniony 29 lis 2013, 14:29 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Sefer Jecira

219
no dobra idę z tąd , nie przypuszczałem , że to temat dla "wyjatkowo" wiedzących. :ech:
Ostatnio zmieniony 29 lis 2013, 17:28 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Sefer Jecira

220
Crows pisze:no dobra idę z tąd , nie przypuszczałem , że to temat dla "wyjatkowo" wiedzących. :ech:
Ja też nie.
no dobra idę z tąd
Gdzie???!!! Siedź :kawa: i szykuj się na poważne i ostre dysputy!:nunu:
Ostatnio zmieniony 29 lis 2013, 21:29 przez Gorgiasz, łącznie zmieniany 1 raz.
http://wydaje.pl/e/szelest-zamknietych-drzwi
http://chomikuj.pl/LittoStrumienski/Gen ... 705218.pdf
http://wydaje.pl/e/genesis-w-poszukiwan ... losci-cz-2

Re: Sefer Jecira

221
Crows, a nie sadzisz ze kazde widzenie jest wyjatkowe? Wiec to jest temat dla wszystkich, poniewaz wszyscy sa tematem. I nie badz taka mimoza :-)
Ostatnio zmieniony 29 lis 2013, 21:56 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Sefer Jecira

222
Omawiając niektóre aspekty księgi Sefer Jecirah i niektóre pojęcia z nią związane będę opierał się głównie na:
- tekst oryginalny księgi: GRA Version; Short Version
- przekłady: Mariusz Prokopowicz, W.Brojer/J.Doktór/B.Kos, Areyah Kaplan, Carlo Suarez, Wynn Westcott, I.R.Tantlewski /łącznie z autorskimi omówieniami/
- informacje o Sefirotach i innych pojęciach z nimi związanych m.in. z prac autorów: Izaak Luria, Izaak Ślepy, Charles Mopsik, Marc-Alain Quaknin, Charles Fielding.

Spróbujmy zacząć od początku, co zresztą jest kwestią czysto umowną, zakładającą, że umysł ludzki jest w stanie to rozważać tzn sięgać jakiegokolwiek początku. Początkiem było stworzenie, kreacja świata, naszego świata, świata który postrzegamy i w którym żyjemy i tak to przedstawia zarówno SJ jak i Tora (Stary Testament – jego pierwsza księga Genesis). Ale na początku był tylko On, Bóg (i pomińmy jak Go rozumiemy). Był wszystkim. Więc jak świat mógł istnieć i powstać, skoro On był wszystkim, jak mogło zaistnieć coś czy ktoś (np. człowiek), co nie byłoby Nim? I na dokładkę z czego miał go stworzyć? Z nicości? Ale przecież nicość również nie istniała. Był tylko On, Jedyny, Nieskończony i Wszechogarniający – Światłość.

Ale Bóg znalazł wyjście (w końcu był Bogiem). Wycofał się, zniknął z części swojej istności, swojego bytu, swojej Niekończonej Istoty (Ein Sof) pozostawiając pustkę, przestrzeń, „olam” - które nie było jeszcze Wszechświatem, ale możliwością jego zaistnienia. W obszarze, gdzie Jego światło zniknęło powstała idealna pustka i potencjalna możliwość narodzenia/stworzenia czegoś – czyli Wszechświata. I w tę pustkę wniknął pojedynczy promień boskiego światła/energii formułując się w dziesięć naczyń/pojemników mających zbierać, przetwarzać i przechowywać Boskie Światło; porównywanych też czasem do kolorowych szkieł/soczewek przechodząc przez które podlega ono ukształtowaniu. To Sefiroty.

I tak powstało dziesięć Sefirot kształtujących nicość i pochodzących nie z naszego świata. Są one jakby mostem, łącznikiem, pośrednikiem pomiędzy tym co niepojęte, niedostępne i niewysłowione (Ain Sof) a Kosmosem, którego do którego przynależy również człowiek, będąc jednocześnie symbolem wyższych światów. Z jednej strony przekazują one boską rzeczywistość a z drugiej stanowią zasłonę zakrywając pełnie tego, co jest, Pełnię Najwyższego Bytu; być może również z powodów, które przedstawił Platon w opisie swojej jaskini. Trzeba jednak pamiętać, że za ich pośrednictwem człowiek może wpływać na na światy (byty, plany) wyższe, jako że wszystkie one są ze sobą powiązane.

Postrzegamy je jako zorganizowane i zhierarchizowane w tzw Drzewo Życia lub w pionowe, równoległe trzy kolumny: Z prawej strony kolumna miłości (chesed), z lewej sprawiedliwości (din) i pośrodku będąca ich syntezą kolumna harmonii (tiferet). Pierwszą Sefirą znajdującą się na szczycie środkowej kolumny jest Keter (korona), pod nią kolejno Tiferet (Harmonia, Piękno, Równowaga), Jesod (Przekaz) i Malkut (Królestwo). Prawa kolumna to Chochma (Mądrość), Chesed (Miłość, Miłosierdzie, Łaska, Majestat) i Necach (Zwycięstwo, Władza, Triumf) a lewa: Bina (Inteligencja), Gewura (Surowość, Srogość, Moc) i Hod (Wspaniałość, Chwała).
Sefiroty można również zgrupować według innego schematu. Trzy pierwsze (Keter, Chochma, Bina) tworzą świat emanacji (Aziluth), trzy kolejne (Chesed, Gewura, Tiferet – świat stworzenia (Beriah), kolejne (Necach, Hod, Jesod) – świat formowania (Jetzirah) i ostatnia Malkut, czyli świat stworzenia (Asiah), ostatni etap ukonstytuowania się materii, będący naszym materialnym światem. Dzięki Sefirotom i za ich pośrednictwem pomiędzy światami krążą różne energie warunkujące i kształtujące istnienie wszelkich bytów i stworzeń. Za nimi, na pograniczu pierwszego i drugiego świata ukrywa się jeszcze jedna Sefira – Daat (Wiedza), jednak jest ona zazwyczaj pomijana w głównym nurcie rozważań. W czasach późniejszych (choć przynajmniej częściowo również w oparciu o dawniejsze źródła) Sefirotom przypisano różne pojęcia: np. Imiona (określenia) Boga, hierarchię archanielską i anielską czy kolory.
Powyższe ujęcie zostało ukształtowane (na podstawie dawniejszych źródeł i przekazów) w XVI wieku przez Mojżesza Kordowero oraz (i przede wszystkim) Izaaka Lurię. Trzeba jednak zaznaczyć, że cała powyższa wiedza (jak również wszelka prezentowana dalej w tych tematach) nie jest spójna i jednoznaczna. Na przykład ostatnia sefira (Malkut) w filozofii hebrajskiej jest wymiarem żeńskim i określana czasem jako „córka”, podczas gdy w podejściu chrześcijańskim jest zawsze utożsamiana z Jezusem Chrystusem czyli aspektem synostwa.

Dziesięć Sefirot odzwierciedla też dziesięć początkowych liczb (od Alef do Jod; znaki alfabetu hebrajskiego są jednocześnie cyframi i liczbami) i jako takie biorą udział w stwarzaniu świata według matematycznych reguł. To także dziesięć tworów boskich pojawiających się pierwszego dnia stworzenia wg Księgi Genesis (Bereszit) – niebo, ziemia, bezład, pustkowie, ciemność, bezmiar, duch, wody, światło, dobro. Również mogą być one zsyntetyzowane jako dziesiąta liczba/litera Jod będąca początkiem boskiego określenia/imienia JHVH, pojmowane jako dziesięć genealogii ludzkości czy dziesięcioma kreatywnymi wypowiedziami Boga w pierwszym rozdziale Genesis. Dziesięć łokci miar stosowanych przy budowie Świątyni (Księga Ezechiela) jest także traktowana jako metafora Sefirot, jako droga i brama wiodąca do Boga. W pierwszych szesnastu fragmentach Księgi Jecirah (wersja „długa”, rękopis „Watykan 299”) przedstawione są jako (elementarne zasady natury):
1. Duch
2. Powietrze
3. Woda
4. Ogień
5. Wysokość
6. Niskość
7. Wschód
8. Zachód
9. Południe
10. Północ
Inne ujęcie:
1. Głębia początku
2. Głębia końca
3. Głębia dobra
4. Głębia zła
5. Wysokość
6. Niskość
7. Wschód
8. Zachód
9. Południe
10. Północ

Słowo „Sefira” pochodzi od czasownika SPR (Samek – Pe – Resz) znaczącego „odliczać”, „przeliczać”, „wyliczać” oraz „oznajmiać”, „mówić”. Jako rzeczownik jest to cyfra, liczba i księga. Istnieje też pogląd (dość odosobniony) że ma ono związek z „saphir” (polskie „szafir” - drogocenny kamień). Pojęcie Sefirot pojawia się po raz pierwszy w drugim wersecie Księgi Sefer Jecirah (Sefer ha-Yetzirah); różne datowania od XVIII w p.n.e. do II w n.e. - i powtarza się dalej w formie „Esser Sefirot Beli-Ma” czyli „Dziesięć Sefirot Belima”.

„Beli-Ma” jest przekładane jako „nicości”, „bez niczego”, „niematerialnych i nieduchowych”, „transcendentnych”, „Nothingness”, „ineffable”, „without anything”. Etymologicznie znaczy ono „bez czegoś”. „Beli - „bez” oraz „ma” - „co”, czyli bez jakiegokolwiek elementu pochodzącego z naszego, przejawionego świata. Nie mogą być one oznaczone przez człowieka, są spoza dostępnej mu sfery pojęć. W konsekwencji tego mamy przekład Mariusza Prokopowicza „nie z tego świata”. Osobiście uważam to ujęcie za najtrafniejsze i najlepiej ujmujące istotę przekazu według świadomości współczesnego odbiorcy.

Określenie „Beli-Ma” znajdujemy też raz w Torze (Hi.26.7).

To tyle w dużym skrócie podstawowych informacji w temacie aktualnego stanu wiedzy o Sefirotach.
Ostatnio zmieniony 30 lis 2013, 15:21 przez Gorgiasz, łącznie zmieniany 1 raz.
http://wydaje.pl/e/szelest-zamknietych-drzwi
http://chomikuj.pl/LittoStrumienski/Gen ... 705218.pdf
http://wydaje.pl/e/genesis-w-poszukiwan ... losci-cz-2

Re: Sefer Jecira

223
Conan Barbarzynca pisze:(...)pisze ze Bóg stworzył SWÓJ świat przez liczbę słowo i pismo, nie wydaje wam się to dziwne? Swój świat to ja tez mam jak chyba wszyscy ludzie ;) 2.5- "uformował z pustki rzeczywistość i uczynił swoje niebycie naszym byciem" moze chodzić o to ze pustka to stan z przed epoki liczb słów i PISMA, bo jak mowa w 1.1 z tego właśnie uczynił swój świat, jego juz niema ale jego świat istnieje w główkach innych ludzi, któzy tym właśnie zyją. Niewiem poco to wszystko ale mi się to niepodoba.
Bardzo słuszna i wnikliwa uwaga. Mariusz Prokopowicz pisz e o tym w swoim komentarzu do przekłądu SJ:

"Księga Jecirah nie mówi STWORZYŁ ŚWIAT, lecz STWORZYŁ
SWÓJ ŚWIAT, czyli mowa jest o świecie innym niż ten,
w którym zamieszka człowiek. Biblia/TaNaCh mówi o pojawieniu
się nieba i ziemi dopiero w dniu drugim i trzecim. Niebo
i ziemia z dnia pierwszego występują związane z literą He: Ha-
SZAMAIM (niebo), HaAREC (ziemia). Drugiego i trzeciego
dnia są stworzone SZAMAIM (niebo) i EREC (ziemia). SEFIROTY
są więc dziełem dnia pierwszego, które weźmie udział
w kształtowaniu świata tego, w którym zamieszka człowiek."
Ostatnio zmieniony 30 lis 2013, 15:33 przez Gorgiasz, łącznie zmieniany 1 raz.
http://wydaje.pl/e/szelest-zamknietych-drzwi
http://chomikuj.pl/LittoStrumienski/Gen ... 705218.pdf
http://wydaje.pl/e/genesis-w-poszukiwan ... losci-cz-2

Re: Sefer Jecira

224
Gorgiasz pisze:2. Powietrze
3. Woda
4. Ogień
5. Wysokość
6. Niskość
7. Wschód
8. Zachód
9. Południe
10. Północ
.
i ZIEMIA , skoro sa kierunki to musi być ziemia
Ostatnio zmieniony 30 lis 2013, 17:31 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Sefer Jecira

225
Ostroznie zeby nie zmacic:
- dlaczego "stworzenie" traktowac w czasie dokonanym? Spotkalam tlumaczenie JAHWE jako
"stawajacy sie" - to jest zgodne ze stanem faktycznym. Bog okreslony czasem jest bogiem umierajacym. Tymczasem podstawowa cecha zycia jest bezustanne stawanie sie poprzez cykle narodzin i smierci sluzace zmianie form.
Mysle ze zawsze trzeba brac pod uwage mozliwosc przeklaman i nadinterpretacji przekazow.
- bezkres czyli nieskonczonosc, to chyba oczywiste.
- Bog jako wszystko, jako cos...tam gdzie jest wszystko, jest tak jakby nie bylo nic. W roztworze solnym, nie ma ani soli, ani wody - wszystko jest jednym roztworem. Sol musi sie skrystalizowac zeby zaistniec jako cos odrebnego od wody. Do tego sa potrzebne okreslone warunki.:-)
Potraktuj to jako luzne refleksje.
Aha, to oczywiste ze materialny swiat jest wtorny, jako nastepstwo niematerialnego - a propos sefirot.
Ostatnio zmieniony 30 lis 2013, 17:40 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Sefer Jecira

226
Ostroznie zeby nie zmacic:
- dlaczego "stworzenie" traktowac w czasie dokonanym? Spotkalam tlumaczenie JAHWE jako
"stawajacy sie" - to jest zgodne ze stanem faktycznym. Bog okreslony czasem jest bogiem umierajacym. Tymczasem podstawowa cecha zycia jest bezustanne stawanie sie poprzez cykle narodzin i smierci sluzace zmianie form.
Mysle ze zawsze trzeba brac pod uwage mozliwosc przeklaman i nadinterpretacji przekazow.
- bezkres czyli nieskonczonosc, to chyba oczywiste.
- Bog jako wszystko, jako cos...tam gdzie jest wszystko, jest tak jakby nie bylo nic. W roztworze solnym, nie ma ani soli, ani wody - wszystko jest jednym roztworem. Sol musi sie skrystalizowac zeby zaistniec jako cos odrebnego od wody. Do tego sa potrzebne okreslone warunki.:-)
Potraktuj to jako luzne refleksje.
Aha, to oczywiste ze materialny swiat jest wtorny, jako nastepstwo niematerialnego - a propos sefirot.
Ostatnio zmieniony 30 lis 2013, 17:44 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Sefer Jecira

227
Crows pisze:
Gorgiasz pisze:2. Powietrze
3. Woda
4. Ogień
5. Wysokość
6. Niskość
7. Wschód
8. Zachód
9. Południe
10. Północ
.
i ZIEMIA , skoro sa kierunki to musi być ziemia
Sądzę, że Ziemi odpowiada niskość (jako kierunek, analogicznie do wschód, zachód etc)
Ostatnio zmieniony 30 lis 2013, 17:54 przez Gorgiasz, łącznie zmieniany 1 raz.
http://wydaje.pl/e/szelest-zamknietych-drzwi
http://chomikuj.pl/LittoStrumienski/Gen ... 705218.pdf
http://wydaje.pl/e/genesis-w-poszukiwan ... losci-cz-2

Re: Sefer Jecira

231
kazda planeta i gwiazda jest punktem w przestrzeni , ale jesli mówi sie o wodzie to dlaczego nie można uzyć słowa ziemia ? zadajesz pytania a nie próbujesz znaleźć odpowiedzi ?
powietrze woda i ogień może skojarzyć sie tylko z ziemią a nie z jakimś tylko punktem kosmicznym ,którym może być np Ksiezyc czy Neptun. jesli punkt kosmiczny to gdzie jest północ a gdzie zachód ? zachód to chyba zwiazany jest z słońcem ?
astronaci przebywający na stacji kosmicznej ISS gdzie maja wschód a gdzie zachód ?
Ostatnio zmieniony 30 lis 2013, 19:39 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Sefer Jecira

232
Pewnie ze zadaje pytania, nie zauwazyles ze w kazdym czeka odpowiedz? A te zywioly to rozwinely sie z czego?
Ostatnio zmieniony 30 lis 2013, 19:55 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Sefer Jecira

234
Gorgiasz pisze:
Conan Barbarzynca pisze:(...)pisze ze Bóg stworzył SWÓJ świat przez liczbę słowo i pismo, nie wydaje wam się to dziwne? Swój świat to ja tez mam jak chyba wszyscy ludzie ;) 2.5- "uformował z pustki rzeczywistość i uczynił swoje niebycie naszym byciem" moze chodzić o to ze pustka to stan z przed epoki liczb słów i PISMA, bo jak mowa w 1.1 z tego właśnie uczynił swój świat, jego juz niema ale jego świat istnieje w główkach innych ludzi, któzy tym właśnie zyją. Niewiem poco to wszystko ale mi się to niepodoba.
Bardzo słuszna i wnikliwa uwaga. Mariusz Prokopowicz pisz e o tym w swoim komentarzu do przekłądu SJ:

"Księga Jecirah nie mówi STWORZYŁ ŚWIAT, lecz STWORZYŁ
SWÓJ ŚWIAT, czyli mowa jest o świecie innym niż ten,
w którym zamieszka człowiek. Biblia/TaNaCh mówi o pojawieniu
się nieba i ziemi dopiero w dniu drugim i trzecim. Niebo
i ziemia z dnia pierwszego występują związane z literą He: Ha-
SZAMAIM (niebo), HaAREC (ziemia). Drugiego i trzeciego
dnia są stworzone SZAMAIM (niebo) i EREC (ziemia). SEFIROTY
są więc dziełem dnia pierwszego, które weźmie udział
w kształtowaniu świata tego, w którym zamieszka człowiek."
Brzmi to tak jakby miano świadomość ze istota taka jak człowiek będzie tworzyć własny świat ;)
Ostatnio zmieniony 30 lis 2013, 23:19 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Sefer Jecira

235
Kazda istota jest swiatem.
Crows, rozszerz swoja wypowiedz, az tak zwiezly nie musisz byc?
Ostatnio zmieniony 01 gru 2013, 6:14 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Sefer Jecira

239
Conan Barbarzynca pisze:Brzmi to tak jakby miano świadomość ze istota taka jak człowiek będzie tworzyć własny świat ;)
Logiczny i prawdopodobny wniosek. Istnieje zresztą sporo przesłanek i prac mniej lub bardziej uzasadnionych, które wysuwają takie przypuszczenie. Ale jest szczególnie godne uwagi, że można go wysnuć na podstawie jednego z najstarszych (z zachowanych) zapisów.
Ostatnio zmieniony 01 gru 2013, 10:40 przez Gorgiasz, łącznie zmieniany 1 raz.
http://wydaje.pl/e/szelest-zamknietych-drzwi
http://chomikuj.pl/LittoStrumienski/Gen ... 705218.pdf
http://wydaje.pl/e/genesis-w-poszukiwan ... losci-cz-2

Re: Sefer Jecira

240
Crows, nie gon mnie do kopania, bo to meska rzecz, ja tam nie jestem za rownouprawnieniem. Ja Ci moge ewentualnie pokazac w ktorym miejscu trzeba skopac ziemie, i pozniej posadzic kwiatki. Sam kop.
Ostatnio zmieniony 01 gru 2013, 11:22 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Judaizm”

cron