27
autor: efroni
Mesjasz w kabale .
Mesjasz jest siłą Stwórcy, która wyciąga nas z obecnej, ograniczonej percepcji.
Musimy dotrzeć od odczucia tylko tej małej części świata do pełnej percepcji całego świata.
Mesjasz pochodzi od czasownika „Lishmo” – wyciągnąć.
Dlaczego mówi Pan, że słowo Mashiach (Mesjasz) pochodzi od słowa Lishmoch - ciągnąć?
Wydaje mi się, że pochodzi ono od słowa Limshoach – namaścić i odnosi się do człowieka, który namaszczony został dla służby.
Moja odpowiedź: Namaszczać znaczy przyciągać Wyższe Światło Hochma na człowieka.
W naszym świecie, to Światło przedstawia się jako olej.
W ten sposób człowiek wznosi się do poziomu wymaganego, aby służyć Stwórcy.
Procedura ta wypełniana była przez proroka, będącego na tak wysokim poziomie, że mógł on pociągnąć człowieka w górę do duchowego poziomu służenia Stwórcy.
Kabała nie mówi o tym, “kogo, jak i czym namaszczać,” lecz mówi nam o istocie tego fenomenu: o otrzymywaniu Wyższego Światła,
które w rzeczywistości daje człowiekowi siłę i prawo by być Bożym pomazańcem , by być blisko Stwórcy.
Ja “tłumaczę” te słowa tak, aby bezpośrednio dotrzeć do istoty tego, co zachodzi.
Tak przy okazji, w języku hebrajskim te litery są wymienne.
Jednakże jeśli czujesz że bardziej pociąga Cię fizyczne namaszczenie, to powinieneś przeczytać nie-kabalistyczne objaśnienie.
Wszystko, co jest napisane w Torze, może być rozumiane bezpośrednio, jako fizyczne działania (czynności) i/lub stosownie do swojego prawdziwego, wewnętrznego znaczenia.
Mimo to, poprzez dosłowne rozumienie tekstu , człowiek nie odkrywa jego prawdziwego znaczenia.
Jest tak, ponieważ Mashiach jest siłą wyzwolenia z egoizmu, a nie człowiekiem.
We “Wprowadzeniu do Księgi Zohar“, paragraf 70 “ napisane jest: “Niestety, ci ludzie którzy czynią tak, aby duch Mesjasza zniknął ze świata i żeby nigdy już nie wrócił, czynią Torę suchą i jałową, bez wilgotności umysłu i wiedzy, ponieważ ograniczają się oni do praktycznej części Tory i nie pragną spróbować i zrozumieć mądrości Kabały, by poznać i wykształcić się w tajemnicach i rozumie stojącym za Torą i Mitzvot…”
;;;;;;;;;;;;;;
Z artykułu Baal ha-Sulama „Ostatnie pokolenie”: Jeśli wszystkie narody świata zgodzą się, wówczas znikną w świecie wojny, ponieważ każdy będzie się troszczył nie o własną korzyść, a o korzyść bliźniego.
Jest to nauka o podobieństwie właściwości – nauka Mesjasza… O tym powiedziano: „Wtedy swe miecze przekują na lemiesze”.
„Mesjasz” to największe Światło- „Jechida” zstępujące z góry. Ono jest zdolne do naprawy wszystkiego.
Gdy pojawi się u nas bardzo silne pragnienie osiągnięcia ostatecznej naprawy (Gmar Tikun), wówczas to Światło objawi się z cała mocą i naprawi wszystkie pragnienia egoistyczne.
Nawet małe światła, które obecnie otrzymujemy, tworzą relację między nami, łącząc nas i dając nam możliwość zorganizowania tak dużego kongresu – to wszystko jest pomocą z góry, a nie naszymi własnymi osiągnięciami.
Wszystko co widzę przed sobą: przyjaciół, cały ten świat – to obraz stojącego przede mną Stwórcy, który w taki sposób mi się przedstawia.
Dlatego już teraz przychodzi do nas siła zwana Mesjasz i wyciąga całą ludzkość z jej ostatniego etapu, ostatniego stanu do stanu końcowej naprawy.
Na razie nazywa się to „bólami porodowymi Mesjasza” i ujawnieniem tej siły światu. Są to pierwsze, początkowe stany całego tego procesu „narodzin”.
W sposób dobry czy zły, drogą cierpień i wojen, lub dzięki naszemu własnemu uświadomieniu i pragnieniu, aby się naprawić samemu – w każdym bądź razie naprawa będzie na pewno zakończona przed końcem 6000 lat według czasu tego świata.
;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;
Mówią, że Ari był Mesjaszem synem Józefa. Co to znaczy?
Moja odpowiedź: Siła naprawy zwana „Mesjasz syn Józefa” („Maszyjach ben-Josef”) robi przygotowania przed „przyjściem” (ujawnieniem) siły naprawy „Mesjasza syna Dawida” („Maszyjach ben-Dawid”), gdyż Józef wskazuje na sfirę Jesod, a Dawid – na Malchut.
Jesod przygotowuje swój wpływ na Malchut, żeby ją naprawić.
Mesjasz to nie jest człowiek. To nie jest sam Ari, jego ciało fizyczne, lecz jego nauka, metoda, siła. Jest to dusza, która działała we wspólnym systemie dusz, by utorować drogę Światłu i z jego pomocą oświecić wszystkie dusze.
Dusza ta stoi na drodze Światła z góry w dół i łączy wyższe naprawione dusze przeszłych kabalistów z tymi duszami, które nie zostały jeszcze naprawione.
Ona przyjmuje w sobie Światło w jego wyższym obłóczeniu, przyobleka go odpowiednio do naszych dusz, a następnie rozdziela, rozprowadza po stopniach światów wyższych,
zbliżając Światło do naszych dusz.
;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;
Czy w naszym świecie pojawi się człowiek ze szczególną duszą, który zrealizuje metodę naprawy i będzie zwał się Mesjaszem synem Dawida?
Moja odpowiedź: Możliwe że Mesjasz syn Dawida - to nie jest jakaś szczególna osobowość, lecz nasze wspólne pragnienie, które ostatecznie zrealizuje takie działanie.
Nie interesują nas ludzie, którzy żyli na tym świecie: Ari, Baal ha-Sulam lub nawet Raszbi, lecz ich wpływ we wspólnym systemie dusz.
Chodzi o duszę, która objawi nam Światło naprawy.
My również działamy w podobny sposób: razem tworzymy system dusz, aby przyciągnąć Światło z góry i przekazać je wszystkim nienaprawionym duszom. Wykonujemy działanie, które odnosi się już do Malchut Dawida.
(M. Laitman)
Ostatnio zmieniony 15 mar 2014, 11:18 przez
efroni, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak zrozumiałem tak i piszę i nie wierz w ani jedno maje słowo ,
ale sam(a) sprawdzaj badaj , doświadczaj czy się rzeczy aby tak mają .