Re: Kościół Zielonoświątkowy W Polsce Www.kz.pl
: 20 cze 2010, 15:32
Je tam, to moje tylko takie odczucia...i nie jestem ich pewien. Zresztą. w sumie to nie moja sprawa.
Imladis - Forum wielotematyczne dla świadomych ludzi. Ezoteryka, religia, duchowość, świadomość, medytacja, nowa ziemia
https://imladis.pl/
Tak faktycznie, masz rację. Dla mnie to historia, której nie doświadczyłem, dlatego też pomyliłem się. Przepraszam.Artur pisze:Jedna poprawka (własną historię znać należy). Kościół stworzony przez PRL nosił nazwę:
Zjednoczony Kościół Ewangeliczny
A czy KZ musi sobie z tym radzić?Artur pisze:Zapytałem ciekaw Twoich poglądów w tej sprawie, w końcu bowiem Synod to także TyKazimierz pisze:Arturze, nie mi oceniać "starą gwardię", to Boży ludzie, mam do nich szacunek i wdzięczność. Ja w KZ jestem od 15 lat, a pastorem od 3, a więc nie wiem nic o jakiś grzechach ojców wiary. Jeśli się ktoś bardzo domaga, to na pewno ja nie jestem adresatem tegoż apelu.
A teraz pytanie kolejne:
Jak kościół poradził sobie z Przebudzeniem na Florydzie (Lakeland)?
Tak jest, bardzo dobra uwaga.Artur pisze:Z uwagi na charakterystykę kościoła nie można przełożyć praktyki zboru lokalnego na politykę kościoła jako organizacji - i odwrotnie. Zbory są bowiem autonomiczne i nie muszą realizować, nie mają obowiązku, polityki Rady Naczelnej oraz Synodu. Więc wszystko zależy od lokalnego pastora i kierunku, który obierze on sam i jego zbór. Jeśli określony zbór chce słuchać ewangelii sukcesu, słucha jej.
Znam tę historię znam, ale się przejęzyczyłem.Artur pisze:Powinien. Zwłaszcza w świetle początkowego zachłyśnięcia się członków kościoła 'przebudzeniem' oraz mając na względzie jego 'finał'. Niemniej pytałem powodowany ciekawością jak reagujesz na 'mody' kościelne.
Przejdźmy zatem do innych pytań:
Jaki jest Twój osobisty stosunek do ewangelii sukcesu?
Ps. Temat poruszył Nassanael.
Ps.2. W sprawie ZKE nie mam co darowywać, ale tak sobie myślę, że historię organizacji kościelnej, której jest się członkiem, znać należy
Wierz mi, że wilków jest wokół mnóstwo, nie muszą pochodzic z Florydy, Pansakoli czy jeszcze kto wie skąd.Nassanael Rhamzess pisze:Hmm, jak na pastora mającego swe owieczki prowadzić z dala od wilków to mało coś wiesz o wilkach.
No a jak moga, są rodziną, bratnimi zborami w różnych denominacjach. Tak jak baptyści, wolni chrześcijanie, WZCH, KBwCH i wiele innych.Abesnai pisze:Kościół Zielonoświątkowy w Rzeczypospolitej Polskiej
http://kz.pl/
EWANGELICZNA WSPÓLNOTA ZIELONOŚWIĄTKOWA
http://www.ewz.net.pl/
&
CHRZEŚCIJAŃSKA WSPÓLNOTA ZIELONOŚWIĄTKOWA
http://chwz.pl/
jak się mają wobec siebie ???
Pewnie masz rację, korzeniem wszelkiego zła jest miłość do pieniędzy i tego też własnie dziś nauczałem.Nassanael Rhamzess pisze:Pastro prowadzi swoje owieczki(zbór) a wilki chcą te owieczki zaatakować. Wilkiem jest tu akurat tzw.prosperita - znam wielu dobrych zielonych, którym ta zgnilizna życie zielonoświątkowe popsuła.
:ahah:Kazimierz pisze:w końcu jestem też naukowcem
:zemdlala:Crows pisze::ahah:Kazimierz pisze:w końcu jestem też naukowcem
Faktycznie masz wiele do powiedzenia :thx:Crows pisze::ahah:Kazimierz pisze:w końcu jestem też naukowcem
Coś ten twój duszek taki klapnięty - :brawo: może trochę odżyje?Nassanael Rhamzess pisze::zemdlala:Crows pisze::ahah:Kazimierz pisze:w końcu jestem też naukowcem
każdy może puścić tu takiego bąka , nie zapominaj , że wiele syfu na tym świecie zawdzieczamy także tzw - naukowcom , ja też mam tytuły ale sie nimi nie chwalę , dzisiaj byłem na cmentarzu i zauważyłem na jednym z nagrobków =>inż mech. ..... ciekawe co chłop chciał sobie z tym nagłówkiem zrobic na drugim świecie :ahah:Kazimierz pisze:Faktycznie masz wiele do powiedzenia :thx:Crows pisze::ahah:Kazimierz pisze:w końcu jestem też naukowcem
Ano to, że poprzez nieustanne poszukiwanie w tym akademickie (doktoryzuję się z pedagogiki) moja wiedza nie jest li tylko oparta o własne przemyslenia, ale mocno osadzona w doświadczeniach i myśleniu innych osób. Cenię sobie naukowców i obrałem taką drogę samorozwoju, aby będąc jak to Paweł mówi nauczycielem dla innych, sam nie pobłądził, lub tez abym nie wyważał dawno otwartych drzwi.Krystek pisze:Kazimierzu,
co rozumiesz poprzez stwierdzenie, ze jestes tez naukowcem?
Crows, ty to jesteś niepoprawnym pesymistą, czego byś nie pisał, to wszyscy robią syf, wszyscy nabałaganili. a ty masz tytuły no ale nie będziesz się nimi chwalił, no bo tak. Mądrością życia jest zamienic wiedzę teoretyczną w uzytkową, która pracuje w życiu człowieka. Jest to zapewne kilka do kilkunastu procent, tego co człowiek się uczy, ale sztuką jest właśnie wybrać ziarna spośród plew. Czyż nie czytasz, że początkiem mądrości jest bojażń Pana i w tej bojażni dobrze jest zdobywać mądrość, nawet jak Salomon mówi poszukując ją jak srebra czy skarbów - gdyż Bóg daje mądrość (Przyp. Sal. 2:1-22; 3:13-26).Crows pisze:każdy może puścić tu takiego bąka , nie zapominaj , że wiele syfu na tym świecie zawdzieczamy także tzw - naukowcom , ja też mam tytuły ale sie nimi nie chwalę , dzisiaj byłem na cmentarzu i zauważyłem na jednym z nagrobków =>inż mech. ..... ciekawe co chłop chciał sobie z tym nagłówkiem zrobic na drugim świecie :ahah:Kazimierz pisze:Faktycznie masz wiele do powiedzenia :thx:Crows pisze: :ahah:
Piszesz, czy jako pastor czuje się osobą publiczna, jesli wuystępuję jako pastor, to oczywiście. Kiedy udzielam ślubu, chrzczę, prowadzę ciało na miejsce spoczynku na cmentarzu, kiedy staję za kazalnicą - tak. Ale oprócz tego jestem też tatą, mężem, kumplem, pracownkiem, wykładowcą, trenerem motywacyjnym i wiele innych - oczywiście też blogierem i wówczas uważam, że nie zawsze czuję się osobą publiczną, staram się zawsze być normalny i sobą, a nie udawać kogoś kim inni chcieli by mnie widzieć.Abesnai pisze:Kazimierzu dziękuję za odpowiedź na moje uprzednie pytania
Czy jako pastor uważasz się za osobę publiczną ?
Jeżeli tak - gdzie można posłuchać Twoich kazań "na żywo" ?
Jak,ostatecznie, zostałeś pastorem ? Co Tobą kierowało ?
Moi Drodzy zajrzyjcie do:
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=1563
tam gdzie się Kazimierz przedstawia,bo trochę tam już o sobie napisał
Tak na poważnie, zajmuję się głównie pedagogiką i teologią, pośrednio filozofią i psychologią. Niestety z biologią i chemią mam na bakier, chociaż pewnie coś wiem :rolleyes:kasia88 pisze:Też bym chciala być naukowcem... zazdroszczę... a z jakiej dziedziny naukowcem jesteś? Bo ja najbardziej cenię biologów i chemików
A tak na poważnie. Kazimierzu, to dobrze, że piszesz o Kościele Zielonoświątkowym. W ogóle, niektóre wyznania protestanckie wydaja mi się bardziej sensowne od katolicyzmu.
o rany jeszcze chwile temu mówiłeś mi że jestem śmieszny a teraz mówisz żem pesymistą , zdecyduj sie w końcu gdzie mnie masz sobie wsadzić do jakiej szuflady twego mózgu ,Kazimierz pisze:Crows, ty to jesteś niepoprawnym pesymistą, czego byś nie pisał, to wszyscy robią syf, wszyscy nabałaganili. a ty masz tytuły no ale nie będziesz się nimi chwalił, no bo tak. Mądrością życia jest zamienic wiedzę teoretyczną w uzytkową, która pracuje w życiu człowieka. Jest to zapewne kilka do kilkunastu procent, tego co człowiek się uczy, ale sztuką jest właśnie wybrać ziarna spośród plew. Czyż nie czytasz, że początkiem mądrości jest bojażń Pana i w tej bojażni dobrze jest zdobywać mądrość, nawet jak Salomon mówi poszukując ją jak srebra czy skarbów - gdyż Bóg daje mądrość (Przyp. Sal. 2:1-22; 3:13-26).Crows pisze:każdy może puścić tu takiego bąka , nie zapominaj , że wiele syfu na tym świecie zawdzieczamy także tzw - naukowcom , ja też mam tytuły ale sie nimi nie chwalę , dzisiaj byłem na cmentarzu i zauważyłem na jednym z nagrobków =>inż mech. ..... ciekawe co chłop chciał sobie z tym nagłówkiem zrobic na drugim świecie :ahah:Kazimierz pisze:Faktycznie masz wiele do powiedzenia :thx:
Więcej optymizmu, więcej radości i usmiechu, nie trzeba ciągle mieć grobowej miny, "człowiek radosnego usposobienia ma nieustającą ucztę" - nie wiesz o tym?
KJ