Re: Katarzy

1
Z racji iż cały czas szukam i wnikam natknęłam się dziś na kilka ciekawych materiałów w Internecie. Chcę się nimi z Wami podzielić. Zapewne macie więcej wiedzy w tym zakresie i może jakieś ciekawe opinie, informacje czy też doświadczenia dotyczące tego tematu :)


A i buziak dla Was... :)


:calus:


Więc tak :

"Katarzy (katarowie) – (od gr. καθαροί katharoi – "czyści") przedstawiciele dualistycznego ruchu religijnego działającego w XI-XIII wieku w południowej Francji i północnych Włoszech, uznawani przez Kościół katolicki za heretyków.

Katarzy wywodzili się najprawdopodobniej od bogomiłów i od paulicjan – dwóch sekt zwanych "manichejskimi". Kościół katarski w XII i XIII wywierał duży wpływ, zwłaszcza w Hrabstwie Tuluzy (obecnie Langwedocja), przyciągając do siebie ludzi wszystkich stanów. Autorytet duchowy tego ruchu wzrósł na gruncie krytyki zaangażowania papiestwa w politykę oraz zeświecczenia niższego duchowieństwa. Wierni byli przyciągani do tego ruchu dzięki postawie tak zwanych "doskonałych", pełniących funkcje duchownych i nauczycieli katarskich, którzy żyli skromnie (później często w ukryciu), przestrzegając ścisłych postów i prowadząc ożywioną działalność misyjną. Szeregowi adepci nie byli zmuszeni do podobnych wyrzeczeń, a mogli liczyć na duchowe pocieszenie ("consolamentum"), będące warunkiem zbawienia w obliczu śmierci.

Katarski synkretyzm gnostyczno-chrześcijański łączył podstawowe pojęcia wiary chrześcijańskiej ze zeuropeizowaną wersją dualizmu zaratusztriańsko-manichejskiego. Doktryna katarska została stosunkowo dobrze poznana, głównie dzięki zachowanym dokumentom z dochodzeń inkwizycji.

Katarzy wierzyli, że świat materialny został stworzony przez złego Boga lub szatana, toczącego walkę z Bogiem dobrym, stwórcą świata duchowego. W zależności od odmiany dualizmu katarzy przypisywali stworzenie świata materialnego różnym istotom. Dualizm absolutny zakładał, że świat został stworzony przez złego, odwiecznego boga równego chrześcijańskiemu. Z kolei dualizm umiarkowany zakłada, że świat został stworzony przez Satanaela, czyli Lucyfera (sufiks "el" ukazywał, że był on wcześniej aniołem). Od synodu w Saint-Felix-de-Caraman (odbył się w 1167 lub między 1174 a 1177) przewagę zdobył dualizm absolutny. Było to jedną z przyczyn nieprzejednanej postawy papiestwa wobec katarów. O ile dualizm umiarkowany był do pogodzenia z doktryna chrześcijańską o tyle dualizm absolutny, jako sprzeciwiający się monoteizmowi był dla katolików nie do przyjęcia.

Według katarów szatan (lub zły bóg) stworzył ciała ludzkie. Obiegowa opinia mówi, że stworzył on również seksualność, co doprowadziło do niechęci katarów wobec instytucji małżeństwa. W rzeczywistości katarzy sprzeciwiali się małżeństwu, gdyż przyczyniało się ono do narodzin dziecka, które jako fragment świata materialnego było złe. Wśród wyznawców kataryzmu występował nakaz całkowitej wstrzemięźliwości seksualnej, obowiązywał jednak tylko "doskonałych".

Katarzy byli wegetarianami, gdyż zwierzęta rozmnażały się drogą płciową, zatem były ich zdaniem nieczyste. Jedli ryby, gdyż w tamtych czasach uważano, że są jednopłciowe i nie występuje między nimi żaden "grzeszny" akt. Inne teorie łączą wegetarianizm katarów z wiarą w wędrówkę dusz. Uważali oni, że dusza ludzka może wcielić się tylko w zwierzęta ciepłokrwiste. Ryby do nich nie należały i zakaz ich nie obowiązywał. W czasie 40-dniowego Wielkiego Postu reguły postne katarów były znacznie bardziej rygorystyczne niż w katolicyzmie – można było tylko jeść chleb i pić wodę. Ponadto w kataryzmie więcej było dni postu niż dni nim nie objętych. Katar nie mógł zjeść nawet najmniejszego posiłku bez uprzedniego odmówienia określonych modlitw ani w nieobecności innego współwyznawcy. Kataryzm zakładał również bardzo rygorystyczne przepisy dotyczące przygotowywania posiłków.

Katarzy byli wrogami ustroju feudalnego twierdząc, że bogatych ludzi nie powinno być wcale. Sprzeciwiali się również monarchii. "


więcej w linku:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Katarzy


I tutaj także bardzo wiele ciekawych informacji:

[urlhttp://bramaswiatow.pl/viewtopic.php?p=220419][/url]

Polecam, jeżeli ktoś nie znał tego ruchu religijnego, jak ja np...

Mieszane uczucia mam. Wiele mnie z nimi łączy i wiele dzieli...

Niektóre tradycje i wierzenia zupełnie dla mnie zwariowane...

Jak wszędzie zapewne...


:)
Ostatnio zmieniony 20 mar 2010, 13:03 przez roxis84, łącznie zmieniany 1 raz.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Katarzy

2
Wiesz, w każdej religii można znaleść coś co nam pasuje. Ale opierać na tym swoją decyzję o lubieniu, lub nie lubieniu całej religii? Może po prostu wybierz to co ci pasuje, a resztę wyrzuć? Katarzy już nie istnieją, więc nie będą mieli nic przeciwko.:P
Mnie osobiście kataryzm nie pasuje, więc z niego nie korzystam, ale ile jest innych religii do wyboru? Każdy sobie coś znajdzie.
Ostatnio zmieniony 20 mar 2010, 13:11 przez Risthalion, łącznie zmieniany 1 raz.
powiedz mi co o mnie myślisz...

Ludzie są głupi. Zawsze to powtarzam.

NIENAWIDZĘ FANATYKÓW.:mad:

Re: Katarzy

3
Nie miałam na myśli " lubię" lub "nie lubię" :):)

Przecież tak robię jak piszesz...

Chciała się tylko z Wami podzielić. Możliwe że wszyscy już o tym wiecie tylko nie wiedziałam jeszcze ja...

Se czytam to się dzielę :)
Ostatnio zmieniony 20 mar 2010, 13:21 przez roxis84, łącznie zmieniany 1 raz.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Katarzy

4
Ja nie wiem jak ty robisz, dlatego piszę.:P
Jeśli ciekawią cię takie mało katolickie podejścia do swiata, to może przelecisz po prostu co ważniejsze mitologie? Tam jest masa fajnych rzeczy. Mitologię Grecką, czy Rzymską niby kazdy przerabia w szkole, ale dobrze jest poczytać o mitologii Egipskiej, czy Sumeryjskiej. I nagle Chrześcijaństwo nabiera całkiem innego znaczenia.:P A jak się to jeszcze porówna z mitologiami indiańskimi, hinduskimi, japońskimi, czy choćby naszymi, albo z mitologią norweską, to w ogóle kwiatki wychodzą.:D Polecam...
Ostatnio zmieniony 20 mar 2010, 13:27 przez Risthalion, łącznie zmieniany 1 raz.
powiedz mi co o mnie myślisz...

Ludzie są głupi. Zawsze to powtarzam.

NIENAWIDZĘ FANATYKÓW.:mad:

Re: Katarzy

5
Przeczytam wszystko o ile życia mi starczy :) To na pewno..

A swoją małą religię już mam. Jest bardzo prosta:)
Ostatnio zmieniony 20 mar 2010, 13:35 przez roxis84, łącznie zmieniany 1 raz.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Katarzy

6
Doktryna katarska
Struktura kosmosu Katarzy przyjęli dualistyczną wizję świata.
Zestawiali ze sobą przeciwieństwa takie jak: dobro i zło, duch i materia, Światło i Ciemność, Chrystus i Szatan.
Zasada dobra, stwórcy świata duchowego, przeciwstawia się zasada zła, albo również wieczny, lecz buntowniczy boski Syn, albo upadły anioł, demiurg.
W obu przypadkach czynnik zła był stwórcą świata materialnego. Dusze ludzkie są fragmentami ducha, albo upadłymi duchami uwikłanymi w materię. Chrystus był najwyższym z aniołów, albo najlepszym z ludzi. Bóg Go usynowił. Jego ciało i śmierć były pozorne. Chrystus odkupił człowieka przez naukę (pewną wiedzę i jej poznanie), a nie przez mękę. Między Bogiem Stwórcą a stworzeniem istnieją jeszcze liczne emanacje boskie, hipostazy boskiej substancji, na których czele stoi Duch Święty i Jezus Chrystus, którzy pochodzą od Boga, ale nie uczestniczą w Jego wszechmocy. Podczas gdy ciało człowieka jest materią, ciało hipostatycznych emanacji byłoby "ciałem chwalebnym", podobnie jak ciało Jezusa Chrystusa.
Dusza Dusza stanowi część "stworzoną", a duch pozostaje cząstką Boga. Twierdzili, że w ciele przebywa dusza, a w duszy duch. Poza tym uważali, iż dusza ma trojaką naturę: HOLISTYCZNĄ, jako związaną z materią; PSYCHICZNĄ, rozumianą jako wolność wyboru między zbawieniem a unicestwieniem; PNEUMATYCZNĄ, jako pewność zbawienia będącą darem łaski. Wierzono też w preegzystencję dusz i reinkarnację, która pełni funkcję odkupienia, czyli oczyszczenia z materii i wszelkich nieczystości. W tym oczyszczaniu się jednak człowiek podlega siłom, które walczą ze sobą. Człowiek jest narzędziem sił Światłości i Ciemności, ale mimo wszystko może on odrzucić materię i wszelkie zło Pana Ciemności i zespolić się z Bogiem jako zasadą miłości i dobra, a tym samym odkupić materię, przemienić ją i uduchowić.
Sprzeciwy Identyfikując materię ze złem odrzucali możliwość wcielenia i w konsekwencji traktowali Jezusa jako proroka i nauczyciela. Odrzucali też sakramenty, zwłaszcza chrzest i Eucharystię, oraz Kościół i kapłanów. W szczególności odrzucali hierarchię Kościoła i bogactwo kleru.
System - życie Katarzy wiedli życie proste i pobożne dążąc do osobistego kontaktu z Bogiem, co ograniczało znaczenie duchownych, kaznodziejów i nauczycieli. Owi "doskonali" stanowili elitę nadrzędną nad zwykłymi wierzącymi.
Rytuał "Doskonali" sprawowali liturgię inicjacji (consolamentum), która polegała na przejściu ze stanu wierzących do stanu "doskonałych". Obrzęd wejścia w kategorię "doskonałych" rozpoczynał się pytaniem, czy chce się oddać Bogu i Ewangelii. Po uzyskaniu pozytywnej odpowiedzi proszono go o złożenie obietnicy, że nigdy nie będzie jadł mięsa, jajek, sera ani żadnego innego pokarmu, z wyjątkiem potraw roślinnych przygotowanych na oleju. Kandydat też obiecywał, że nie będzie kłamał, przeklinał, oddawał się prostytucji, i że nie odrzuci katarskiej wspólnoty nawet w obliczu śmierci od ognia, wody czy jakiejkolwiek innego zagrożenia. Po złożeniu tych obietnic odmawiał Pater Noster "na sposób heretycki, a "doskonali" kładli mu na głowę
ręce i Księgę Nowego Testamentu, po czym udzielali pocałunku pokoju i przyklękali przed nim. Wszyscy uczestnicy spotkania również kolejno przyklękali przed kandydatem i na tym obrządek się kończył.
Mazdaizm

Zaratustrianizm + Katolicyzm >Manicheizm >baanici >paulicjanie >bogomiłowie >.KATARZY.
Ostatnio zmieniony 20 mar 2010, 13:38 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 2 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Katarzy

7
Krzysiek... boję się Twojego avatara i tego palca... Przeraża mnie... KTO TO?
Ostatnio zmieniony 20 mar 2010, 13:41 przez roxis84, łącznie zmieniany 1 raz.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Katarzy

8
nostradamus ON Ci jest...
zawsze potrafił uprzedzić i wymknąć się Świętej Inkwizycji.

[youtube][/youtube]

Postać Nostradamusa, jednego z najsłynniejszych jasnowidzów i kabalisty minionego tysiąclecia, do tej pory wzbudza wiele kontrowersji.
Jedni uważają go za wizjonera, inni za oszusta, który postanowił zrobić karierę na naiwności i ciemnocie ludzi.
Czy można po ponad 400 latach od jego śmierci odkryć, jak było naprawdę?
Być może sama sylwetka postaci wskaże jakiś ślad...

Michel de Nostradame urodził się w 1503 roku w Saint-Remy w Prowansji.
Poznał grekę, łacinę, hebrajski, pasjonowała do astrologia.
Poznał szczegóły ziołolecznictwa, zakazaną alchemię i hebrajską kabałę.
Ukończył medycynę, pracował na uniwersytecie jako wykładowca.
W czasie Plagi Węglowej, znanej obecnie jako dżuma, zmarła mu najbliższa rodzina.

Po tym zdarzeniu, potępiony przez otoczenie, przez 6 lat podróżował po Europie, możliwe, że zwiedził Azję.

W czasie wyprawy odkrył w sobie dar, objawiające się wizje.
Po powrocie zdecydował się na spisanie ich i publikację.
Podobno spisywał je nocą, przy blasku świecy.
W 1550 roku wydał pierwszy tom przepowiedni.
Od tego czasu, do końca życia publikował coroczny zbiór przepowiedni, zbiór, który wchodziłby w całość "Centuriów", dotyczących dziejów całej ludzkości "aż po kres czasów".
Katarzyna Macedońska w jednej z przepowiedni doczytała się wersów, mających nawiązywać do jej męża.
Wezwała więc wróżbitę na dwór, zapewniając mu tym samym sławę i wiarygodność.
W 1559 roku spełnił się quatrian 35, dotyczący śmierci Henryka II.
PO tym zdarzeniu, szykanowany, opuścił dwór, aczkolwiek wielcy nie zrezygnowali z kontaktów i spotkań.
Katarzyna do końca korzystała z jego usług, przyznając mu dożywotni tytuł Królewskiego Doradcy i Lekarza.
Zmarł,w miejscu i czasie, które przepowiedział i spisał, nie dokończywszy XI i XII tomu, w 1566r.
Ostatnio zmieniony 20 mar 2010, 13:47 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 2 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Katarzy

9
Nostradamus był Katarem? :)
Ostatnio zmieniony 20 mar 2010, 15:48 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Katarzy

11
roxis84 pisze:Krzysiek... boję się Twojego avatara i tego palca... Przeraża mnie... KTO TO?
NARODZINY MICHAELA.

Astrolog narodził się w małej francuskim miasteczku Saint Rémy de Provenza w okresie renesansu. Skurcze rozpoczęły się w miejskiej willi za halą rynku, gdzie czasem handlarze sprzedawali swoje towary. Matka proroka - Reynière de Nostredame dokładnie wyliczyła dzień narodzin, ale skurcze rozpoczęły się nieoczekiwanie wcześnie. Chłopiec najwidoczniej zdecydował się przyjść na świat wcześniej, aby zająć optymalną pozycję względem planet. Zauważalnie długi otwór śluzowy, który znajduje się na zakończeniu szyjki macicy podczas ciąży właśnie wysunął się. To była oznaka, że właśnie niebawem zbliża się rozwiązanie. Reynière straciła nieco krwi i poprosiła, aby przeprowadzić jej ojca Jeana de Saint Rémy, który był nadwornym lekarzem Dobrego Króla René dawnego dworu w Prowansji. Ciężarna leżała na łóżku pocąc się, gdy do pokoju pośpiesznie wszedł jej ojciec i mąż - Jacques, który awansował na pozycję publicznego notariusza. Skurcze pojawiały się teraz regularnie i stawały się coraz bardziej bolesne, aż dotarły na szczyt, gdzie nagle ustępowały. Jej ojciec patrzył zmartwiony i przytrzymywał brzuch córki zawodowym lekarskim uściskiem. Z ulgą ustalił, że nienarodzone dzieciątko porusza się w brzuchu matki i że poziom wód płodowych, które odeszły jest w normie. Powróciły regularne skurcze i pękła śluzówka, a wraz z nią poród rozpoczął się na dobre. Powoli, ale pewnie ciało Reynière utworzyło otwór dla dziecka. Szyjka macicy, która podczas ciąży staje się węższa teraz stopniowo poszerzała się. Szczególne nowy mieszkaniec Ziemi walczył, jakby jego życie zależało właśnie od tego i nastąpiła faza parcia. Poród trwał w przybliżeniu dziesięć godzin. W końcu pojawiła się małą główka i małe szeroko otwarte oczy badawczo patrzyły na świat. Jean i Jacques byli zachwyceni i spoglądali na siebie z ogromną radością. Następnie pojawiły się ramiona, a za nimi wyłoniła się bez problemów cała reszta ciała.

“Michel!” – dumnie przywitała go matka. Jean ostrożnie wziął w ręce małe zakrwawione ciałko które w dalszym ciągu było połączone z matką pępowiną i położył je na brzuszku matki. To było dziecko w czepku urodzone*. Michel de Nostredame przyszedł na świat dokładnie o północy 14 grudnia 1503 roku, gdy dzwony kościelne dzwoniły głośno na całe miasto Saint Rémy. Jego rodzice byli przeszczęśliwi z powodu przyjścia na świat ich pierwszego dziecka, które jako katolika miało bezpieczną przyszłość. Jacques i Reynière oboje pochodzili z Żydowskiej rodziny, ale kilkanaście lat wcześniej wszyscy Żydzi zostali zmuszeni pod groźbą śmierci do przejścia na katolicyzm. Na stole w ich domu w dalszym ciągu stał menorach, który symbolizował Żydowskie święto światła Hanukkah, które świętowano w tym miesiącu. W czasie tego specjalnego święta dochowywano tradycji i Jacques zawsze czytał wersety z Talmudu. Tym razem ceremonialnie zaadresował je w kierunku swojego synka otoczonego rodziną. Ojciec powiedział mu, że w Talmudzie jest mowa o cudach święta Hanukah. Michel bezpiecznie otulony słyszał jedynie głos ojca.

Fragment powieści Erica Mellemy
Z angielskiego przełożyła Ann Krol
Translator English Polish
Ostatnio zmieniony 20 mar 2010, 20:49 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 2 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Katarzy

12
roxis84 pisze:Krzysiek... boję się Twojego avatara i tego palca... Przeraża mnie... KTO TO?
Mnie nie przeraża i nie boję się.Palec ów mówi - ON /Bóg/ CI JEST!
Ostatnio zmieniony 20 mar 2010, 20:53 przez Krystyna, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Katarzy

13
Krystyna pisze:
roxis84 pisze:Krzysiek... boję się Twojego avatara i tego palca... Przeraża mnie... KTO TO?
Mnie nie przeraża i nie boję się.Palec ów mówi - ON /Bóg/ CI JEST!
????
Ostatnio zmieniony 20 mar 2010, 20:55 przez roxis84, łącznie zmieniany 1 raz.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Katarzy

14
Ale my tu o katarach, nie awatarach :)
Ostatnio zmieniony 20 mar 2010, 20:57 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Katarzy

15
Czy Nostradamus miał powiązania z Katarami? Są głosy, że tak..
Kościół od 2 tysięcy walczy z herezjami, które mogą podważyć jego naukę.
Czy udało się je wytępić?
Czy Watykan ukrywa materiały dotyczące życia i nauki Jezusa?
Co łączy Chrystusa z egipskim bogiem Ozyrysem?
Dlaczego watykańska Ecole Biblique zatajała prawdę o rękopisach znad Morza Martwego?
Gdzie spoczywa zaginiony skarb templariuszy?
Jakie zagadki kryją postaci wielkich wizjonerów: Nostradamusa i Joanny d’Arc?
Religie niezgodne z oficjalną nauką Kościoła istnieją od czasów Chrystusa.
Średniowieczne herezje, idee katarów, templariuszy i wolnomularzy, teorie wielkich myślicieli, jak Giordano Bruno i Isaac Newton, były przez wieki potępiane i prześladowane przez ortodoksyjny Kościół.
J. Douglas Kenyon zebrał w emocjonującej książce artykuły znanych badaczy, którzy ujawniają, jak Kościół zwalczał obrazoburcze koncepcje.
Stulecia prześladowań nie zdołały jednak wykorzenić doktryn sprzecznych z oficjalnymi dogmatami. Ukryte wpływy zakazanych religii są obecne również w dzisiejszym...:r::k::r:
Ostatnio zmieniony 20 mar 2010, 21:19 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 2 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Katarzy

16
Zdaję się, że te 2 tysiące lat to bardzo na wyrost. Stawiałbym, że tak do rozwoju scholastyki, czyli okolice XII w., w kościele uznawane były jeszcze tezy gnostyckie(-;
Ostatnio zmieniony 20 mar 2010, 22:14 przez zasm, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Katarzy

17
roxis84 pisze:A swoją małą religię już mam. Jest bardzo prosta:)
A można wiedzieć jaka to religia? Zaciekawiło mnie, że jest bardzo prosta.
A wracając do Katarów. Czy ktoś kojarzy tekst katarskiego "Ojcze nasz"? Wiem, ze było trochę inne od chrześcijańskiego, ale tej różnicy nie dane było mi (jak dotąd) poznać.
Ostatnio zmieniony 06 cze 2012, 23:51 przez Cahir, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne religie i związki wyznaniowe”

cron