Strona 1 z 1

Re: Manicheizm, Gnoza

: 12 mar 2010, 12:44
autor: bezemocji
Jednym z ruchów religijno-filozoficznych zainspirowanych przez gnostyczne doświadczenie jego twórców był starożytny gnostycyzm oraz manicheizm w dwóch jego postaciach: antycznej i średniowiecznej [katarzy].
Główne cechy tego światopoglądu, rozwijanego i głoszonego przez Szymona Maga, Walentyna, Bazylidesa, Markiona czy Maniego I-III w. n.e.:
1) w teologii i kosmologii cechuje go skrajny dualizm Boga i świata duchowego z jednej strony i zbuntowanego demiurga (Jahwe), archontów i świata materialnego — z drugiej;
W dualistycznym świecie odbywa się ustawiczna walka pomiędzy światłem i ciemnością, dobrem i złem.
2) w antropologii — odpowiednio — dualizm człowieka i świata, postawa absolutnie akosmiczna, triadyczna koncepcja człowieka, człowiek składa się z ciała, duszy i ducha (soma, psyché i pneuma) i opierający się na niej ezoteryzm i reinkarnacjonizm;
3) w eschatologii — postulat wyzwolenia człowieka spod władzy demiurga i duchów to jest ze świata — właśnie przez gnozę, poznanie.
4) w etyce — postawa skrajnie ascetyczna lub rzadko, skrajnie libertyńska.

Manichejczycy, (ta myśl pojawia się też w judaizmie), nie uznawali Boga Stwórcę za absolutne dobro i miłość. Dlaczego? Ponieważ jako jedyny Demiurg, zło i cierpienie włączył w strukturę swego kosmosu, całego świata. Włączył, jest z jego woli i zezwala na istnienie zła. Mamy tu niezwykłą koncepcję Boga objawionego Jahwe, czy Boga Ojca - Ten Bóg jest przede wszystkim obcy w świecie stworzonym przez Demiurga, zarazem też dla tego świata niezrozumiały. A ponieważ nie jest stwórcą tego świata, zatem nie jest odpowiedzialny za istniejące w nim zło i cierpienie. Bóg ten — poprzez ludzi jako indywidualności duchowe — cierpi wraz z nimi niedole wygnania, samotności, bezbronności i niezrozumienia.
Rzecz jasna gnostycy poprzez ciągłe, obsesyjne wręcz pytania: Kim byliśmy? Kim się staliśmy? Gdzie byliśmy? Dokąd nas wrzucono? Dokąd zmierzamy? Skąd zło? i recepty na poznanie przez wiedzę od początku stanęli w opozycji do chrześcijaństwa "objawionego". Po części zresztą byli chrześcijanami, np. kainici czy autorzy pism apokryficznych. Od ortodoksji chrześcijaństwa, swoich przeciwników dzieliła ich kolejna przepaść - w stylu i metodzie poznania. W wielu naszych wypowiedziach widzę dziedzictwo menicheizmu i gnozy, choć przegrały i były wytępione jako herezje :) Niektóre bazując na manichejskich podziałach "pozytwnie" je obraca.
O żywości myśli manichejskiej świadczą choćby niewesołe słowa J.Tischnera:
„Najogólniej mówiąc, manicheizm stał się dziś filozofią, która nie głosi nieistnienia dobra, lecz stwierdza, że dobro istnieje tylko o tyle i dlatego, by być pożywką dla zła. Ostatni akt dramatu ludzkiego należy do demonów. Zło, jako inteligentny pasożyt, pozwala dobru rosnąć do czasu żniwa, gdy okaże się, że rosło tylko po to, by tryumf zła był większy. Podstawowy sens ludzkiego dramatu został wyznaczony przez zło”.

Re: Manicheizm, Gnoza

: 12 mar 2010, 12:49
autor: Risthalion
Bingo! Gratulacje, wygrała pani kuchenkę z zamrażarką.:D

Myślę, że to podsumowuje w zasadzie wszystkie religijne dyskusje jakie moglibyśmy toczyć, bo jak by nie patrzec sprowadzają się do zadawania pytań na które fanatycy nie mają odpowiedzi...

Re: Manicheizm, Gnoza

: 12 mar 2010, 13:11
autor: Artur
W naszych specyficznych warunkach takie wprowadzenie jest niezbędne z dwóch powodów. Chrześcijanie maści wszelakiej zazwyczaj sprzedają idee gnostyckie jak własne. Po drugie 'przeciwnicy chrześcijaństwa', zdeklarowani i stanowczy zazwyczaj walczą z ideami gnostyckimi, a nie z chrześcijaństwem, czego nie zauważają (a co bywa dzięki temu dość zabawne).

Re: Manicheizm, Gnoza

: 12 mar 2010, 14:23
autor: Nassanael Rhamzess
Tak jakże często słyszę "ateistów" "wierzących" w coś innego niż Bóg chrześcijański albo "ateistów" walczących z formą chrześcijaństwa a nie z jego głównymi założeniami...śmieszne to jest.

Re: Manicheizm, Gnoza

: 12 mar 2010, 14:30
autor: Artur
Prawdziwie zabawnie jest gdy obie strony sporu nie wiedzą o co w istocie się spierają ;)

Re: Manicheizm, Gnoza

: 12 mar 2010, 14:37
autor: Nassanael Rhamzess
Tak a emocję im aż huczą bo honor ich przecież został naruszony! Hehehe

Re: Manicheizm, Gnoza

: 12 mar 2010, 14:51
autor: bezemocji
Tak naprawdę niepostrzeżenie następuje albo prezentowanie, czerpanie, albo atakowanie w gruncie rzeczy idei manichejskich. Mamy przenikanie tych idei do chrześcijaństwa i różnych koncepcji religijnych do dziś. Jak dalece istniał związek gnoza-doktrynalne chrześcijaństwo świadczy postać św. Augustyna. Był manichejczykiem, potem jego zawziętym wrogiem.
I coś o samym manicheizmie:
Podstawowym elementem manicheizmu jest dualizm. W świecie toczy się walka między dwoma przeciwstawnymi pierwiastkami: światłem (dobrem) i ciemnością (złem). Dobry jest duch, przejawem zła jest materia.
Drogą wyzwolenia spod wpływu zła jest poznanie. Zbawienie może być osiągnięte nie tylko dzięki wierze i moralności, ale przede wszystkim dzięki własnemu rozumowi. Dzięki zdobywaniu wiedzy o sobie i Bogu można zrozumieć naturę siebie, świata i przeznaczenia, to skąd przychodzimy, gdzie jesteśmy i dokąd zmierzamy. Ten aspekt manicheizmu zbliża go do gnostycyzmu, czyniąc go czymś więcej niż systemem religijnym: mieszaniną systemu religijnego i filozoficzno-naukowego. To właśnie racjonalność manicheizmu tak pociągała świętego Augustyna.
Dzieje świata wg Manichejczyków polegały na ciągłym uwalnianiu duszy z ciemności ku światłości (dusza przebywała w ciemności), natomiast grzechem był każdy kontakt z materią. Również prokreacja była uważana za złą, jako, że poczęte dziecko, uważano,że eon, musiałoby przyjąć powłokę cielesną, a materia była zła.

Re: Manicheizm, Gnoza

: 12 mar 2010, 15:06
autor: Nassanael Rhamzess
Ciekawa sprawa - bo z niektórymi założeniami się zgadzam a z większością nie....hehe...co ja wyznaje...nic!