Re: Postrzeganie prawdy.

1
Prawdę ludzie postrzegają tylko ze swojego punktu widzenia. Tzw.prawda obiektywna jest dla człowieka właściwie niepoznawalna, a w każdym razie niepoznawalna "do końca".
Pozostają tylko prawdy subiektywne. I dlatego na świecie jest tyle religii i systemów filozoficznych.
Tak jak w tej staroindyjskiej balladzie.
Ballada o słoniu i ślepcach

Żyło raz sześciu w Hindustanie
Ludzi ciekawych niesłychanie
I chociaż byli ślepi,
Wybrali kiedyś się na błonie,
Aby zapoznać się ze słoniem
I umysł swój pokrzepić.

Pierwszy z nich przyspieszywszy kroku,
Nos rozbił na słoniowym boku
O twardą jego skórę;
Więc do swych towarzyszy pięciu
Krzyknął: - Już wiem o tym zwierzęciu,
Że jest najtwardszym murem.

Gdy się do słonia zbliżył Drugi,
Na kieł się natknął ostry, długi,
Więc swych przyjaciół ostrzegł:
- Ach, uważajcie moi mili,
Żebyście się nie skaleczyli,
Bo słoń to ostry oszczep!

Trzeci, podchodząc do zwierzęcia,
Nie więcej miał od tamtych szczęścia:
Słoń trąbę swą rozprężał,
A on dotknąwszy trąby dłonią,
Rzekł: - Ja już wszystko wiem o słoniu,
Słoń jest gatunkiem węża!

Wtedy powiedział ślepiec Czwarty,
Bardzo ciekawy i uparty:
- Chcę wiedzieć, czego nie wiem!
I kiedy sam przy słoniu stał,
Rzekł, obejmując mu kolano:
- Już wiem, że słoń jest drzewem!

Gdy się do słonia Piąty zbliżył,
Słoń siadł na ziemi, łeb obniżył
I ruszać jął uszami;
Więc Piąty, rzecz uogólniając,
Rzekł: - Już poznałem prawdę całą,
Słonie są wachlarzami!

Nie gorszy, choć ostatni, Szósty,
Najpowolniejszy, bo był tłusty
I dał się innym minąć,
Rzekł, gdy za ogon słonia chwycił:
- Nie przypuszczałem nigdy w życiu,
Że słoń jest zwykłą liną!

I żaden z ślepców tych aż do dziś
Nie chce się z innym ślepcem zgodzić,
Część prawdy tylko znając;
Każdy przy swojej trwa opinii,
Każdy ma rację swą jak inni,
Lecz wspólnie jej nie mają.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 14:27 przez t.oskar, łącznie zmieniany 3 razy.
Wesołe jest życie staruszka :)

Re: Postrzeganie prawdy.

2
Zgadzam się z Tobą, Łoskar!;) Obawiam się, że ta opinia nie dotrze do wyznawców religijnych, gdyż oni dlatego są wyznawcami, że założyli, iż prawda ich religii JEST obiektywna...
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 14:31 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Postrzeganie prawdy.

4
Ciekawa bajka... To prawda, każdy widzi po kawałku, a sposób postrzegania rzeczy zależy od wielu czynników. Z gory wszak widzimy inaczej, niż stając frontem czegoś. Myślę jednak, że wyzwaniem rozwojowym jest, by nauczyć się patrzeć na wszystko z każdej możliwej strony, nie pozostawiając miejsca na wyobrażenia. Do tego potrzeba cierpliwości oraz chęci.
:)
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 20:18 przez Ryba, łącznie zmieniany 2 razy.
Jest tylko jedna droga, która wiedzie człowieka do prawdziwej doskonałości: twarda szkoła życia. (A.Einstein)

Re: Postrzeganie prawdy.

5
Ryba pisze:Ciekawa bajka... To prawda, każdy widzi po kawałku, a sposób postrzegania rzeczy zależy od wielu czynników. Z gory wszak widzimy inaczej, niż stając frontem czegoś. Myślę jednak, że wyzwaniem rozwojowym jest, by nauczyć się patrzeć na wszystko z każdej możliwej strony, nie pozostawiając miejsca na wyobrażenia. Do tego potrzeba cierpliwości oraz chęci.
:)
Lecz nigdy nie będziemy w stanie poznac wszystkiego. I będziemy musieli w wielu sprawach tworzyć "hipotezy robocze". One to są tymi częściowymi i subiektywnymi prawdami. Przykład? Przecież pozycję gwiazd i planet na niebie można równie dobrze wyliczyć na podstawie systemu geocentrycznego Ptolomeusza jak im heliocentrycznego, Kopernika. W sensie matematycznym obie wersje są prawdziwe. A jednak dziś wiemy,że obiektywnie prawdziwa jest tylko jedna. I takich subiektywnych prawd jest wiele. I nigdy nie dojdzie do tego, że wszystkie prawdy subiektywne zamienia się na obiektywne.
Ostatnio zmieniony 27 lut 2010, 14:41 przez t.oskar, łącznie zmieniany 2 razy.
Wesołe jest życie staruszka :)

Re: Postrzeganie prawdy.

6
ja mysle, ze kazdy z nas ma rozne fragmenty prawdy. Kazdy z tych fragmentow jest wazny i powinien byc doceniony. Najwazniejsze jest to by nie oceniac calosci na podstawie tego malego frgmantu i uznac, ze juz wszystko wiemy! Najlepsze wyjscie byloby gdyby ludzie uznali - OK, ja wiem cos na ten temat, teraz zapytam innych co oni wiedza i razem zlozymy ten obraz rzeczywistosci.
I kiedy ten obraz wydaje nam sie pelny, powinnismy nadal pamietac, ze na pewno wokolo sa ludzie, ktorych jeszcze nie spotkalismy i ktorzy tez cos na ten temat wiedza. A wiec praca poznawania prawdy jest nieskonczona. Work in progress!
Ostatnio zmieniony 27 lut 2010, 15:40 przez Krystek, łącznie zmieniany 2 razy.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Postrzeganie prawdy.

7
mnie bardzo przypadła do gustu taka opowieść...trochę łączy się z moim przybranym imieniem ;)

Jest taka stara indyjska opowieść o Brahmie, który był bardzo samotny. Nie istniało nic prócz Brahmy i dlatego bardzo się nudził. Postanowił zagrać w jakąś grę, ale nie było nikogo, z kim mógłby zagrać. Stworzył więc piękną boginię, Maję, tylko po to, by mieć z kim się bawić. Ledwie powstała, Brahma powiedział jej, dlaczego powołał ją do życia. I bogini rzekła: „Dobrze, zabawmy się w najpiękniejszą grę, ale musisz robić, co ci powiem”. Brahma zgodził się i wypełniając polecenia Mai, stworzył cały wszechświat, słońce i gwiazdy, księżyc i planety. Potem stworzył życie na ziemi: zwierzęta, oceany, powietrze, wszystko.

Wtedy Maja powiedziała: „Jakże piękny jest ten świat iluzji, który stworzyłeś. Teraz chciałabym, abyś stworzył takie zwierzę, które byłoby dostatecznie mądre, by podziwiać twoje dzieło”. Wtedy Brahma stworzył ludzi, a kiedy skończył, spytał Maję, kiedy zaczną się bawić.
„Zaraz zaczniemy” – odparła i porąbała Brahmę na tysiące maluteńkich kawałeczków. Włożyła po jednej cząstce w każdego człowieka i powiedziała: „Teraz zaczyna się gra! W chowanego. Mam zamiar sprawić, byś zapomniał, kim jesteś, a ty będziesz próbował odnaleźć siebie”. Maja stworzyła Sen, ale nawet dzisiaj Brahma próbuje pamiętać, kim jest. Brahma jest w każdym z nas, a Maja nie pozwala nam przypomnieć sobie, kim jesteśmy.

Kiedy obudzisz się ze Snu, znów staniesz się Brahma i odzyskasz swoją boskość. Potem, jeśli Brahma w tobie powie: „Wspaniale, obudziłem się, lecz gdzie jest reszta mojego ciała?”, zrozumiesz sztuczkę Mai i podzielisz się prawdą z innymi, którzy też pragną się obudzić. Dwoje trzeźwych na przyjęciu bawi się o wiele lepiej. Troje – jeszcze lepiej. Zacznij od siebie. Za twoim przykładem inni też zaczną się zmieniać, aż cały sen, całe przyjęcie wytrzeźwieje.
Ostatnio zmieniony 21 lip 2010, 0:12 przez maja7, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Postrzeganie prawdy.

9
zna ktos opowiesc w polskiej wersi o wilku i czlowieku ktory bez zagrozeniua bil w dzwon na alarm?? a gdy za ktoryms razem wilk naprawde zakradl sie po owce nikt nie zareagowl na bicie dzwonow...??
Ostatnio zmieniony 04 mar 2011, 0:21 przez braknazwy, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bajki i przypowieści”

cron