Re: Zło zostaje i smuci,dobro do ciebie wróci..
1moja ulubiona przypowiesc -Pewna kobieta piekła chleby dla swojej rodziny.Żyła dostatnio ,ale przygotowywała dodatkowy bochen i kładła na parapecie okiennym dla przechodniów potrzebujacych.Pod okno przychodził codzien pewnien żebrak ktory łamał kęs chleba i nucił zawsze-;;zło zostaje i smuci,dobro do ciebie wróci.''Pewnego ranka zezłosciło ja ,ze zebrak wciaz spiewa ta piosenke pod oknem,zabiera chleb i nie podziekuje.Postanowila sie pozbyc go i dolozyła trucizny do chleba.Jednak sumienie nie pozwolilo jej postawic zatrutego chleba na oknie i postawila dobry chleb.Kładła ona chleb na parapecie i modlila sie za swojego syna ,ktory dawno poszedl szukac szczescia w dalekich krajach i nie miala o nim zadnej wiesci.Modlila sie o niego aby wrociŁ.Tego dnia marnotrawny syn zapukał po latach do jej domu i powiedział;mamo cud ,gdyby nie jakis zebrak niedaleko stad ,umarłbym z wycienczenia,on oddał mi cały swoj chleb i powiedzial ze jestem w wiekszej potrzebie.Kobieta zbladła.Pomyslala ,ze gdyby zatruty chleb polozyla na parapecie zabiła by swojego syna.Dopiero teraz zrozumiała słowa powtarzanej przez zebraka piosenki;,,zło zostaje i smuci dobro do ciebie wróci''.
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2010, 23:05 przez marze7, łącznie zmieniany 2 razy.