Re: Bajka o żabce i skorpionie

1
Był sobie skorpion, który postanowił przedostać się na drugą stronę jeziora. Podszedł do brzegu, przy którym spotkał żabkę. Ta bardzo się przestraszyła. Dobrze wiedziała, że powinna trzymać się z daleko od takich jak on. Skorpion jednak powiedział, żeby się go nie bała, że nie zrobi jej krzywdy i chciałby tylko prosić by żabka przewiozła go na swoim grzbiecie na sąsiedni brzeg. Żabka zawahała się i powiedziała: -Nie skorpionie, nie zgadzam się. Doskonale wiem, że jeśli się do ciebie zbliżę, ukąsisz mnie. Skorpion na to: -Żabko, zastanów się, przecież jeśli cię ukąszę, pójde na dno razem z tobą, przecież ja nie umiem pływać, na tym jeziorze bez ciebie jestem nikim. Żabka miała dobre serce, poza tym stwierdziła, że to co mówi skorpion, ma sens. Dlatego postanowiła mu pomóc. Podróż była bardzo miła, jednak kiedy byli już na środku jeziora, skorpion nagle ukąsił żabkę. Ta, przerażona, ostatkiem sił spytała: -Czemu to zrobiłeś skorpionie? Obiecałeś, że tego nie zrobisz. Przecież teraz utoniesz razem ze mną... -Wiem żabko, nie chciałem zabijać ciebie, a tym bardziej siebie samego. Taka po prostu jest moja natura...
Ostatnio zmieniony 10 gru 2013, 1:45 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Bajka o żabce i skorpionie

5
Kahlan nie narzeka, tylko dzieli się swoimi obserwacjami o świecie.
A mąż, jak mąż. Pewnie jest normalny.
I kiedyś wyciągnie swoje żądło, jak każdy facet.
Prawdziwa sztuka życia Kahlan polega na tym, by także z tym żądłem żyć razem i umieć się w tym znaleźć.
Sztuka życia dla męża tkwi w tym, by mężowskim żądłem wywijać, zgodnie z naturą, lecz nim nie zabijać najbliższej osoby.
Ostatnio zmieniony 01 gru 2014, 12:37 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 2 razy.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bajki i przypowieści”

cron