Wojciech Siemion (a wiesz, że się Dwikozy w marcu paliły? ) urodził sie w dzielnicy Wierzby II ... reszta rano
uzupełnione w niedzielny poranek korektą - oŚwicie
(oj chyba uciechę sprawiłam myląc Dwikozy z Petrykozami - dźwięczało dobrze ale spać mi nie dało, że coś nie tak; a Łosiu skubany rano nie naprostował mnie - zapamiętam sobie! )
Poniedziałek 4 marca, Petrykozy (Mazowieckie)
Strażacy ugasili pożar zabytkowego dworu, który wybuchł w Petrykozach. Dom należał do nieżyjącego aktora Wojciecha Siemiona. Strażakom udało się ocalić m.in. część kolekcji obrazów.
serce ściska -
nikt już o to nie zadba
"...Jak powiedział bryg. Tryniszewski, strażakom oraz policjantom udało się wynieść i zabezpieczyć jedynie część obrazów i mniejszych mebli. Rzeczy, które były przechowywane na poddaszu, spłonęły. Oceną i wyceną strat zajmie się konserwator zabytków.
13 zastępów w akcji
"Zgłoszenie o pożarze zabytkowego dworku przy ulicy Jesionowej wpłynęło do nas po godzinie 6 rano. Na miejscu pracuje 13 zastępów straży" - informował nas po godz. 8 bryg. Tryniszewski. Dodał, że nikt nie został ranny, a budynek był zamieszkiwany przez jedną osobę.
"Najpierw zapaliła się altanka przylegająca do budynku. Z niej ogień przeniósł się na pokryty gontem dach i poddasze dworku" - dodał. Jak poinformował strażak, nie było zagrożenia dla pobliskich zabudowań.
Odbudował go Wojciech Siemion
Położony w parku dworek w Petrykozach został zbudowany w pierwszej połowie XIX wieku. Po wojnie był opuszczony i zniszczony. Odbudowano go dopiero dzięki staraniom Wojciecha Siemiona, który założył w nim Galerię Sztuki Ludowej. Działała ona aż do śmierci aktora w 2010 roku. W pobliżu dworku znajduje się także skansen z dwoma wiatrakami i kilkoma drewnianymi budynkami."