http://nauka.newsweek.pl/przypadek-czlo ... 2,3,1.htmlHistoria człowieka z gór zakończyła się szczęśliwie. Rozpoznały go matka i siostra. Okazało się, że pochodzi z Węgorzewa, ma 36 lat i do niedawna był zawodowym żołnierzem. Uczestniczył w misjach w Iraku i Libanie. Ponieważ często wyjeżdżał za granicę, rodzina nie zgłosiła jego zaginięcia, chociaż po raz ostatni kontaktował się z nimi w czerwcu. Czy kiedykolwiek dowiemy się, co naprawdę się z nim stało? Pewnie nie.
Teraz czeka go kuracja w Klinice Psychiatrii i Stresu Bojowego. Były oficer Centralnej Grupy Działań Psychologicznych, odznaczony Gwiazdą Iraku ...