Marynarka wszystkie okręty na złom. Jedynie jednostki, które są jeszcze w dobrym stanie jak np.: ORP Orzeł typu Kilo i jemu podobne się jeszcze nadają ze względu na diesla z chrapami pod wodą jest trudno wykrywalny podczas ostatnich manewrów NATO nasz orzeł "rozwalił" pozostałe okręty z napędem Atomowym
Lotnictwo kilka F16 nic nam nie da wolałbym więcej jednostek nawet starszego typu niż kilka nowej klasy, które byśmy stracili w ciągu 3 dni podczas bitw powietrznych zakładając, że nie zniszczono by baz lotniczych. Tak więc ten sektor leży.
Wojska lądowe mamy za mało wojsk rakietowych przestarzałą broń Pancerną za mało piechoty i kawaleryjskich szwadronów zwiadowczych (Francja ma obecnie chyba 10 szwadronów Kawalerii jako jednostki zwiadu). Mamy kiepsko wyszkoloną piechotę. Jedynie wojska powietrzno-desantowe mają jakąś wartość Bojową.
Połowa naszej Armii mającej jakąś wartość Bojową siedzi za granicą. Natomiast Ci co zostali byliby nas w stanie obronić przed wschodem przez okres tygodnia. Przed Niemcami jakby nas zaatakowali to byśmy wydołali góra 3 dni. Nasi chłopcy z Iraku i Afganistanu nie zdążyli by więc wrócić na czas. Zaś na sojusze nie mamy co liczyć w 1939 też mieliśmy sojusze co z nich wyszło? Jak to mawiają Nadzieja Matką Głupich. Tylko dlaczego akurat w sektorze Militarnym nie ma zastosowania powiedzonko "mądry Polak po szkodzie"? Gdyż w sprawie militarnej, obronności Kraju to i przed szkodą i po szkodzie jesteśmy głupi co prawda tak mniej więcej od 1920 roku. Jak frakcja się wtedy dorwała do władzy to chyba każdy wie.
NATO i UE nie zabezpiecza nas przed atakiem innego Państwa członkowskiego. Zaś wątpię by Francuzi i Anglicy czy inne nacje umierały w obronie Lublina czy Białegostoku broniąc naszych ziem przed Rosjanami czy Białorusią. To już było w 1939 kiedy to liczyliśmy na sojusz z Francją i Anglią i się przeliczyliśmy Państwa te wydały tylko odezwę po 3 dniach wojny, że się włączą do wojny jeśli w ciągu 48 godzin Niemcy nie opuszczą Polski. Jakoś się nie włączyli i Hitler z Stalinem siadły na dogorywającym ciele Polski, która walczyła dalej już po miesiącu zawiązały się pierwsze oddziały partyzanckie tymczasem Francja gdy została zaatakowana poddała się po tygodniu i to nie dlatego, że była słabsza po prostu 3/4 Francuzów witała III Rzeszę z otwartymi rękami jak braci gdyż mieli te same poglądy połowa Armii Francuskiej od razu zgłosiła się do Francuskich oddziałów SS a we Francji wszystkich partyzantów było ledwo 100 na taki Kraj. Tak więc Sojuszom dziękujemy należy postawić na naszą Armię, która powinna być zawodowa i co najmniej 4 razy liczniejsza jak jest obecnie. Zaś na potrzeby militarne zwiększone wydatki 4 krotnie kosztem całej biurokracji. Gdyż taki lekarz wie jak leczyć nie potrzebuje do tego ministra, rolnik wie jak i co ma siać i nie potrzebuje do tego celu ministra, piłkarz wie jak piłkę kopać i nie potrzebuje do tego celu ministra, etc., etc. No i sami urzędasy w takiej gminie jak ja mieszkam starczyłoby z powodzeniem 2 urzędników a nie 30 jak obecnie siedzi. Tylko dlaczego tyle siedzi bo każdy ma swoją działkę i jeden nie może wykonywać innej więc siedzi 30 osobowa banda, która po całych dniach nic nie robi praktycznie a te nieliczne sprawy, które załatwiają to wystarczyłoby do nich dwóch urzędników. Większa ilość jest zbędna i tak jest wszędzie ilość stołków po gminach i innych tego typu urzędach jest w większej mierze nie potrzebna lecz wymagana przez Ustawę gdyż ten co się zajmuje rolnictwem nie może się zajmować ewidencją ludności czy infrastrukturą a fakt, że do tego od budownictwa czy rolnictwa przychodzi petent raz na wczas i defacto takie osoby pracują 1 godzinę w MIESIĄCU przez resztę czasu tylko kawkę pije i na internecie sobie łazi. Czyli te najniższe krajowe dostaje za 1 godzinę pracy od cholera ale się mu udało. Tylko dlaczego 75% mieszkańców takiej gminy nie wie o tym, że pracuje na takich darmozjadów, którzy zarabiają miesięcznie tyle samo lub więcej co oni za godzinę pracy miesięcznie a oni tyrają na te pieniądze po 8 - 10 godzin dziennie przez 5 dni w tygodniu cały miesiąc i dlaczego nie czują się okradani a jak się im zwróci na to uwagę pytając dlaczego się godzą na to by tyrać na darmozjadów to mówią, że są potrzebni ale spytasz się dlaczego to już nie wiedzą.
Największym obciążeniem dla naszego budżetu jest biurokracja jak się ją zniesie to będzie i na armię i człowiek będzie miał więcej w kieszeni. Jak się uwolni gospodarkę.