PiotrRosa pisze:Nebo, skończ te jałówki. Przerabiane to było kilka razy co najmniej.
Ok, głową muru nie przebiję, lecz wolałbym byś nie szerzył ignorancji..czy jakiejś fobii.
Podoba mi się zfdanie, ż ejeżeli nie dotyczy i nie robi to nic złego to masz to w nosie.
Dokłądnie mam tak samo.
Z tym, że ja nie widze tutaj nigdzie zła.
Może dlatego, że nie szukam.
Jesli nie będzie się żaden gej do mnie dobierał to mi wszystko jedno i spokojnie może być moim znajomym.
Ten, którego zna nawet unika spotaknia ze mną, choć mnie lubi.
Po prostu wie czy jest w stanie zapanować nad swymi zachciankami czy nie i szanuje to, że jestem hetero - stąd unikanie mojej osoby.
Podoba mi się to, że siebie na tyle zna by wiedzieć co robić by nie dobierać się do kogoś innej orientacji.
Co nadal nie zmienia faktu, że możemy się komunikować przez internet i nikt nie jest do nikogo wrogo nastawiony.
Masz rację, wałkowaliśmy to wiele razy, lecz tutaj znów padają wypowiedzi, które nie powiem by pachniały jakąś próbą zrozumienia chociażby problemu a przez to zrozumienia tychże osób.
A myślę, że to poprzez zrozumienie i wiedzę najłatwiej jest coś zaakceptować lub nie.
Pozdrawiam
ps. nadal mam fobię na psy..choć chyba się zmniejsza.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.