Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

61
Dud3k pisze:
A z innej strony - nie wiem dlaczego np. rodzą się bliźnięta syjamskie czy dzieci bez różnych części ciała. To też przecież „niezgodne z naturą”.
komorka podczas podzialu nie zdazyla cakowicie sie rozdzielic i dlatego tak się dzieje.
Nie tylko nie wiem dlaczego występuje homoseksualizm, ale także narcyzm, nimfomania i inne -
Ależ czy to nie są identyczne zaburzenia psychologiczne?


Gdyby ludzkie dziecko ,zdrowo urodzone ale wychowane przez dzikie zwierzęta [slyszano o takich przypadkach] przezylo do doroslego zycia to zapewne nie uzywalobv sztuccow, jadło by jak zwierze, sikalo by jak zwierze, zachowywaloby sie jak zwierze.. byloby wlasciwie zwierzeciem.. pomimo tego ze urodzilo sie normalne..
Kurcze tyle się naczytałam i ciągle nie mam jasności, a tu proszę wystarczy Biblia i szczątkowe wiadomości z lekcji biologii i pełna wiedza.
Po kiego grzyba przeznaczają tyle pieniędzy na badania naukowe jak mamy gotowych ekspertów.
Ostatnio zmieniony 15 cze 2010, 11:26 przez Lynx, łącznie zmieniany 1 raz.
Czy myślisz, że możesz, czy myślisz, że nie możesz w obu przypadkach masz rację.(Henry Ford)

Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

62
kszynka pisze:
Dud3k pisze:
Na razie piszę o sytuacji obecnej, nie o tym, co będzie kiedyś.
to troche źle, bo trzeba myśleć przyszlosciowo
Dudek, pomijając fakt, że mam ochotę urwać Ci głowę za tak długiego posta, z którym nie będę mierzyła się teraz w całości, czepie się samego końca, bo sam dałeś mi ku temu argument.
Pomyśl przyszłościowo...
Co zrobisz, jeśli Twój syn/córka oświadczą Ci: "Tato, jestem homo"?
Krzyneczko, Jeżeli już doszłoby do takiej sytuacji to na pewno musiałbym się zastanowić gdzie popełniłem błąd w wychowaniu.

Co więcej starałbym się mu jakoś pomóc, poszukałbym jakiegoś świetnego terapeuty albo innego specjalisty, na pewno bym tak dziecka nie zostawił. Gdyby jednak chciało żyć w ten sposób to nic na to nie poradzę, to jego życie ale niech nie liczy na to, że będę z tego zadowolony.
Nie musisz, bowiem moja definicja zaburzeń seksualnych nie odbiega od tej medycznej.
Oj Sailor, skarbie, nie jestem lekarzem, nie znam 'medycznych definicji' .. mogę się ich jedynie domyślać.
zaniżasz wartość człowieka, nawet nie starając się zrozumieć, co nimi kieruje.
Bo nie potrafię tego zrozumieć, co może nimi kierować?

Chęć odmiany? Chęć urozmaicenia? czy jednak natura? czy to możliwe, żeby natura az tak się pomyliła??

przeciez dwa bieguny się przyciągają a jednoimienne odpychają a tutaj sytuacja odwrotna..
Może podasz konkretny numerek w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Urazów albo coś w tym stylu, bym mogła nadrobić zaległości.
Raczej tam się nie zajmują takimi rzeczami jak homoseksualizm ale widziałem, że biegunka jest na 6. pozycji chorób na które się najczęściej umiera ;DD
Po kiego grzyba przeznaczają tyle pieniędzy na badania naukowe jak mamy gotowych ekspertów.
Mam zrobć skan swojego podręcznika do biologii??

Po za tym przyczyna bliżniąt syjamskich została odkryta już dawno.. jedynie nie da się temu jakoś skutecznie przeciwdziałać..

"A z innej strony - nie wiem dlaczego np. rodzą się bliźnięta syjamskie czy dzieci bez różnych części ciała. To też przecież „niezgodne z naturą”.

komorka podczas podzialu nie zdazyla cakowicie sie rozdzielic i dlatego tak się dzieje."
Ostatnio zmieniony 16 cze 2010, 9:07 przez Dud3k, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

64
Lynx pisze:Wiesz Dud3k - zastanawiam się ile Ty masz lat. Jeśli 16 - to by wszystko wyjaśniało :calus:
No coś koło tego chyba... :P
Ostatnio zmieniony 16 cze 2010, 11:27 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

65
Blisko jesteś.

Uważam się za człowieka tolerancyjnego, bardzo tolerancyjnego..

jestem otwarty na ludzi innych rasowo, poglądowo.. nie oceniam człowieka patrząc na to gdzie chodzi się modlic.. czy jest wierzacy czy nie, czy mieszka w rodzinie patologicznej czy biednej..


ale jest jedna na świecie rzecz, której nie potrafię wytrzymać.. no może dwie rzeczy ;


Pedofilia i Homoseksualizm!

żeby nie wiem jak ktoś mnie przekonywał to się nie przekonam. . .
Ostatnio zmieniony 16 cze 2010, 18:30 przez Dud3k, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

66
Dudek, mam gorącą nadzieję, że życie bezboleśnie naprostuje Twoją tolerancyjność. Naprawdę. Nie stawiaj na jednej szali homoseksualizmu i pedofilii. Przewartościuj nieco swoje myślenie. Pomyśl, ze kogoś Ci bliskiego może dotyczyć temat taki ja ten tu. To, że czegoś nie rozumiesz, nie oznacza, że tego nie ma, że nie ma racjonalnych sposobów wytłumaczenia czegoś. To, co ktoś robi w zaciszu alkowy, to jego sprawa. A niezdrowe jest patrzenie na człowieka przez pryzmat jego orientacji seksualnej.
Ostatnio zmieniony 16 cze 2010, 23:48 przez kszynka, łącznie zmieniany 1 raz.
Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...

Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

67
Kszyneczko, wszystko w swoim czasie! :)

Punkt widzenia to jest coś, co mamy obowiązek zmieniać wraz z rozwojem... A rozwijamy się do samej śmierci, nawet jeśli przekraczamy "setkę" :) (w każdym razie mamy taką szansę). Zatem samo życie skoryguje idealistyczne poglądy Dudka. Dziś on ma prawo do takich sądów i jak na nastolatka, ma niezłe :tak:. Widzę tu dość szerokie horyzonty, a to dopiero początek tzw. dorosłości.

Dudek, myśl i kombinuj, jeszcze dużo przed Tobą! Życie może być niezłą przygodą, jak nie zamkniesz się na myślenie.
Ostatnio zmieniony 17 cze 2010, 7:07 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

68
Dud3k pisze:Co myślicie o homoseksualizmie??
[...]
a co na to Biblia?
Biblia nie zajmuje się homoseksualizmem.
Ostatnio zmieniony 17 cze 2010, 12:15 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

69
Dobre, złe, przyjemne, wstrętne, obrzydliwe, nienaturalne ... to są osądy. Osądy różnych ludzi są różne, bo ludzie są różni. Każdy z nich odbiera daną rzecz inaczej i ma do tego prawo, bo każdy ma prawo doświadczać swej istoty po swojemu. Po to dostaliśmy wolną wolę. Jeśli staniemy w obronie kogoś krzywdzonego, będzie to wyrażeniem miłości, a więc naszej istoty. Jeśli jednak nikt nie jest krzywdzony, to myślę, że należy unikać osądzania, bo osądzanie nie wyraża naszej istoty (w istocie jesteśmy miłością). Homoseksualizm nie jest ani dobry, ani zły. Po prostu jest. Heteroseksualizm nie jest ani dobry, ani zły. Po prostu jest.
Ostatnio zmieniony 17 cze 2010, 13:39 przez ReKa, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.

Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

70
ReKa pisze:Jeśli staniemy w obronie kogoś krzywdzonego, będzie to wyrażeniem miłości, a więc naszej istoty. Jeśli jednak nikt nie jest krzywdzony, to myślę, że należy unikać osądzania, bo osądzanie nie wyraża naszej istoty (w istocie jesteśmy miłością). Homoseksualizm nie jest ani dobry, ani zły. Po prostu jest. Heteroseksualizm nie jest ani dobry, ani zły. Po prostu jest.
Chyle czoła przed Tobą.
Racja. Jaki sens ma osadzanie kogoś, kto nikogo nie krzywdzi?
Dla mnie to "moherstwo" i dewotyzm :)
Ostatnio zmieniony 19 cze 2010, 10:40 przez kasia88, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

72
Artur pisze:
Dud3k pisze:Co myślicie o homoseksualizmie??
[...]
a co na to Biblia?
Biblia nie zajmuje się homoseksualizmem.
Biblia podjęła stanowisko wzgledem dewiacji seksualnej, zboczenia.. a homoseksualizm jest zboczeniem.
Jeśli staniemy w obronie kogoś krzywdzonego, będzie to wyrażeniem miłości, a więc naszej istoty.
Dlaczego nikt nie stąnął więc w obronie oskarżonych w procesie norymberskim??

Nie było wtedy Jezusa piszącego palcem po ziemi a był jedynie tłum ludzi z kamieniami.,.

to porownanie najwyraźniej było chybione, przynajmniej w moim przekonaniu.

Jeśli jednak nikt nie jest krzywdzony, to myślę, że należy unikać osądzania, bo osądzanie nie wyraża naszej istoty (w istocie jesteśmy miłością). Homoseksualizm nie jest ani dobry, ani zły. Po prostu jest. Heteroseksualizm nie jest ani dobry, ani zły. Po prostu jest.
Nazizm też nie jest ani dobry ani zły.. po prostu jest..


Brednie!

w rodzinie heteroseksualnej młodzi mają predyspozycje do rozwoju.. do normalnego rozwoju.. do czerpania wzorców.
Jeśli jednak nikt nie jest krzywdzony
pary homoseksualne chca mieć takie same prawa jak małżeństwa.. dzieci adoptowane są krzywdzone.. czy to zbyt mało żeby wydać osąd o całej sprawie??

jeżeli gdzieś żyją sobie homoseksualiści, którzy nie chcą mieć dzieci a jedynie żyć tak jak żyją to mnie to nie obchodzi.. niech sobie robią co chcą i z kim chcą..

ale jesli taki zboczeniec mówi, że chce wychowywać dziecko to ja mówię: Stop!
Chyle czoła przed Tobą.
Racja. Jaki sens ma osadzanie kogoś, kto nikogo nie krzywdzi?
Dla mnie to "moherstwo" i dewotyzm
Kasiu, chyba nie przeczytałaś uważnie nazwy tematu..

tutaj rozmawiamy o WSZYSTKICH HOMOSEKSUALISTACH.. ogołem o zjawisku homoseksualizmu..


a nie tylko o tej części homo, którzy chodza po imprezach i paradach i gżdzą się po krzakach..


tutaj rozmawiamy też o takich, którzy na codzien wyglądają jak kazdy inny człowiek..

ale chcą mieć prawo do dzieci, prawo do zawierania związków małżeńskich.. czy o nich masz takie samo zdanie??

a co myślisz o ich potomstwie? chciałabyś się wychowywac w takiej rodzinie?
Ostatnio zmieniony 19 cze 2010, 17:43 przez Dud3k, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

73
Dud3k
moze mala porada od kogos , kto przezyl troche wiecej lat niz ty...
Jesli chcesz cos napisac- dowiedz sie podstaw o danym temacie. Zawsze mozesz dodac swe zdanie ale podstawy powinne byc sprawdzone.
Ponadto - nie skacz z tematu na temat. Zorganizuj sobie , co chcesz powiedziec. Napisz dlaczego tak sadzisz. Napisz, co pokrywa sie z twymi osadami.

Poki co to ty rzucasz fragmenty z wielu dziedzin, mieszasz Biblie, faszystow, zboczenia, orientacje, nienawisc, tolerancje...

To nie jest dobry sposob pisania. Popracuj nad tym - przyda ci sie na mature.
Ostatnio zmieniony 19 cze 2010, 17:49 przez Krystek, łącznie zmieniany 2 razy.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

74
Dud3k - W sumie - nikt Ci nie ma prawa zabronić zatrzymania się w rozwoju na pierwszej gimnazjalnej . Twój wybór. :3:

Ale jak umiesz czytać - to przeczytaj - jeszcze raz Ci wklejam linka
http://psychika.net/2010/06/o-mozgach-g ... =email&utm
Ostatnio zmieniony 19 cze 2010, 17:49 przez Lynx, łącznie zmieniany 2 razy.
Czy myślisz, że możesz, czy myślisz, że nie możesz w obu przypadkach masz rację.(Henry Ford)

Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

75
O tym, jak sprawdza się rodzina homoseksualna dowiemy się po trzydziestu - czterdziestu latach od zaadoptowania pierwszego dziecka... Jak rozwiążemy problem jeśli okaże się, że mamy rzeszę skrzywdzonych psychicznie ludzi? Nikt nie wie, bo nikt tego nie sprawdzał, nie robiono żadnych badań w tym kierunku, ale wszystcy są za.
Ostatnio zmieniony 19 cze 2010, 18:31 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

76
victoria pisze:O tym, jak sprawdza się rodzina homoseksualna dowiemy się po trzydziestu - czterdziestu latach od zaadoptowania pierwszego dziecka... Jak rozwiążemy problem jeśli okaże się, że mamy rzeszę skrzywdzonych psychicznie ludzi? Nikt nie wie, bo nikt tego nie sprawdzał, nie robiono żadnych badań w tym kierunku, ale wszystcy są za.
Najwyrazniej nie jestes na biezaco takze z tym tematem....
Partnerzy homoseksualni wychowuja dzieci i rodziny od wielu lat. I poki co - maja takie same problemy i sukcesy co heteroseksualne rodziny.

A patrzac na niektore dzieci wychowane przez jak najbardziej hetero rodzicow ja dochodze do wniosku, ze nikt juz gorzej kogos by nie mogl wychowac.
Ostatnio zmieniony 19 cze 2010, 18:40 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

77
Od wielu to znaczy od ilu?
Wg mojej wiedzy Szwecja jako pierwsza, wprowadziła przepis zezwalający adopcję, a było to 5 czerwca 2002 roku
Pierwsza legalnie zarejestrowana para homoseksualna została w Danii w 1989
Dlatego pytam co znaczy od wielu lat?
Ostatnio zmieniony 19 cze 2010, 18:45 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

78
victoria pisze:Od wielu to znaczy od ilu?
od ilu lat ludzie maja dzieci?
Jedyna roznica to to, ze teraz wreszcie ludzie homoseksualni nabrali odwagi by otwarcie mowic o swych orientacjach i domagac sie rownych praw.
Oczywiscie, jeszcze troche to potrwa bo bigoci ich nadal beda zwalczac.
Ostatnio zmieniony 19 cze 2010, 18:48 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

80
victoria pisze:Wykręcasz się od odpowiedzi, homoseksualista może mieć dziecko tylko ze związku heteroseksualnego, ale dziecko ma wtedy i matkę i ojca.
Ja myslalam, ze my nie mowimy o poczeciu i porodzie a o wychowaniu...Kiedy to dzicko juz jest na swiecie...
Ponadto istnieje zaplodnienie in vitro, banki spermy...Slyszalas o tym?
Ostatnio zmieniony 19 cze 2010, 18:56 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

81
Tak? Można mężczyznę zapłodnić in vitro? ;) Czy udało się komuś otrzymać dziecko z labolatorium? Bo ja przyznaję szczerze, o takim wypadku nie słyszałam, każde dziecko, poczęte nawet w probówce ma matkę, konbietę w której dojrzewa i która je rodzi. Czy z moją wiedzą jest coś nie tak? Moim zdaniem, które opieram na dzisiejszej dostępnej mi wiedzy, o wiele korzystniej jest dla dziecka, mieć i matkę i ojca, bez względu na to czy żyją w związkach heteroseksualnych czy homoseksualnych.
Krystek, tu nie ma nic do rzeczy bigotyzm, nietolerancja czy co tam jeszcze wymyślisz, bo moje zdanie nie jest wymierzone w pary homoseksualne tylko w dziecko, osobę trzecią, którego dobro jest dla mnie ważniejsze. Ale o tym pisała wcześniej Lidka.
Ostatnio zmieniony 19 cze 2010, 19:31 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

82
Ja moje zdanie juz przedstawilam -odpowiadajac Lidce i Dud3k.
Jesli mej pozycji nie zrozumialas - to ja na to nic nie poradze.

Ja moge usprawiedliwic Dud3k za jego wypowiedzi - mlody chlopak, ma czas jeszcze sie czegos nauczyc.
Ale -patrzac na twe zdjecia- ty ten wiek, juz masz dawno za soba. Jesli ty nie potrafisz zrozumiec, ze istnieja surogaty, ktore donosza ciaze dla kogos...Ja nie mam czasu i ochoty biologii cie uczyc.
I jak juz powiedzialam- ja lubie dyskusje na pewnym poziomie intelektualnym, gdzie obie strony maja wiedze i umiejetnosc precyzyjnego wypowiadania.
Na inne rozmowy szkoda mi czasu.
Dziekuje za twe "pouczajace" wywody.
Dla mnie ta dyskusja z toba jest skonczona.
Ostatnio zmieniony 19 cze 2010, 20:19 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

83
Gratuluję kultury... zauważ, ze nie piszę o dorosłych tylko o dzieciach, które muszą żyć z tym bagażem jaki im zafundują dorosli. Nie odpowiedziałas na moje pytanie od ilu lat pary homoseksualne wychowuja dzieci, jak taka rodzina wpływa na ich rozwój, na ich dorosłe zycie, jesli masz takie wiadomosci, to sie nimi podziel a nie zastanawiaj sie ile ja mam lat. Po co wogóle zaczynasz rozmowe nie mając nic konkretnego do powiedzenia?
Ostatnio zmieniony 19 cze 2010, 20:26 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

84
Krystek, słyszałaś zapewne, że człowiek całe życie sie uczy i głupi umiera? Argumenty ad persna odnośnie zdjęć i wieku Victorii były conajmniej zbędne :)
A co do Dudka, to owszem, młody jeszcze, może swoje poglądy odmieni. Mam taa nadzieję. Jednak dla mnie zatrważające jest takie podejście do homoseksualistów, jak do istot z kosmosu prawie, które " na co dzień wyglądają jak każdy inny człowiek.. " Dudek, litości! Powiedz, ze Ty tak nie myślisz, że to tylko prowokacja na potrzeby tematu, żeby dyskusja się większa zrobiła?
Owszem, sama mam lekko mieszane odczucia, jeśli chodzi o możliwośc adoptowania dzieci przez pary homoseksualne. Myślę tu podobnie jak Victoria. Bo to dobro dziecka, istoty która w każdym cywilizowanym kraju jest zwykle pod szczególną ochroną, jest najważniejsze. A tu pewności nie ma, co do skutków wychowania w rodzinie homoseksualnej. Ale z drugiej strony, patrząc na heteroseksualne patologiczne rodziny, pełne przemocy, pełne prawdziwych krzywd, czy miłość dwóch osób, ktore chcą wychować dziecko, dać mu spokojny dom, poczucie bezpieczeństwa, nie będzie lepsza? Ja raczej wierzę w teorię, że homoskesualizmu nauczyć się nie można. Że nasza seksualna tożsamośc i pociąg do osobników określonej płci, to coś, co zdeterminowane jest genetycznie, biologicznie, i raczej nie podlega możliwości wyuczenia. Może warto byłoby pomyśleć, jak zrobić, aby dzieci wychowywane w takich związkach (bo za legalizacją samych małżeństw jestem jak najbardziej), miały dostateczną ochronę, dostateczny dostęp do wiedzy, do świata. Tak jak się dba o dzieci w rodzinach heteroseksualnych, tak też można rownież dbać o dzieci w rodzinach homoseksualnych.
To trudny temat, ale na miarę naszych czasów.
Ostatnio zmieniony 19 cze 2010, 22:09 przez kszynka, łącznie zmieniany 1 raz.
Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...

Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

85
kszynka pisze:Argumenty ad persna odnośnie zdjęć i wieku Victorii były conajmniej zbędne :)
.
Excuse me- ja tych zdjec nie zamiescilam...A o ile ja dobrze moj wlasny post rozumiem to ja tylko napisalam, ze ona jest starsza niz Dud3k, czyli ma wiecej niz 15-16 lat.
Czyzbym sie pomylila?
Ostatnio zmieniony 19 cze 2010, 22:26 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

86
Ja sie tam szybko nie nerwuje Krystek ;) Czasem słowa pisane są ułomne, coś mi tam się nie spodobało i stąd moja reakcja. Dyskutujmy w tematach po prostu, bez dociekań kto jaką wiedzę, na danym etapie życia powinien już zdobyć ;)
Poczekamy, co Dudek powie ;)
Ostatnio zmieniony 19 cze 2010, 23:06 przez kszynka, łącznie zmieniany 1 raz.
Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...

Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

87
Jeju kobitki ale się tu gorąco zrobiło ;) Spokojnie, to tylko dyskusja :)

Ja bym się chciała tak ogólnie wypowiedzieć na cały temat - dla mnie homoseksualizm nie jest chorobą ani dewiacją, jest preferencją ale nie świadomym wyborem (jak można wybierać w kim się zakochujemy?). Jest to prywatna sprawa każdego człowieka, nikt nikomu nie może narzucać z kim chce być. Jesli dwie dorosłe osoby chcą tworzyć związek, to nikt nie ma prawa im tego zabronić.
Poza tym nie rozumiem czemu wszyscy sobie kojarzą homoseksualizm od razu na pierwszym miejscu z seksem. Dlatego tym bardziej porównywanie tego do zoofilii jest niestosowne w moim odczuciu. Homoseksualiści uprawiają seks, bo jest to element związku, ale nie samym seksem człowiek żyje (zazwyczaj)... I nikt nie każe nam sobie wyobrażać dwóch gejów w prywatnych sytuacjach. Swoja drogą jak wielu jest facetów, którzy lubią sobie pooglądać dwie panie w akcji? No właśnie, sporo :)

Jeśli zaś chodzi o to co naturalne, a to co nie naturalne, to skoro tak bardzo się martwimy naturą, to przestańmy przyjmować leki, palić światło, brać tabletki antykoncepcyjne, nosić aparaty na zęby, itd. Wtedy ten argument o naturalności będzie sensowny. Z jednej strony na co dzień obkładamy się cywilizacją, a z drugiej nagle chcemy być tacy naturalni.

Jeśli chodzi o adopcję, to ja bym tego nie popierała na razie przede wszystkim ze względu na konsekwencje społeczne jakie ponosiłoby takie dziecko. Społeczeństwo nie jest gotowe na to by przyjąć dzieci wychowywane w związkach homo i one byłyby przede wszystkim okaleczone reakcjami otoczenia, a nie tym wychowaniem samym w sobie. Nie mam pojęcia jakie konsekwencje ma bycie wychowywanym przez parę tej samej płci, ale myślę, że takie sytuacje mają miejsce już i teraz kiedy są to dzieci z poprzednich związków jednej z osób w parze lub obydwu osób w parze. Poza tym sa dzieci, które wychowują się w domu składającym się z samych osób jednej płci dlatego, że tak wyszło. Np. dziecko mieszkające tylko z mamą i babcią. Albo tylko z ojcem i bratem. Wydaje mi się, że sytuacja jest podobna i też nie ma takiego idealnego modelowego pomieszania 2 płci. Co prawda dziecko nie przygląda się relacji dwóch osób tej samej płci, ale jakoś mi się nie chce wierzyć, że można wychować kogoś na homoseksualistę czy heteroseksualistę. Ale o to sprzeczać się nie będę, bo nie mam w ręku żadnych badań jak to wpływa na wychowanków. Zastanawiam się tylko czy nie lepiej żeby dziecko było w takim domu i zaznało miłości i troski (w idealnej wersji) zamiast żeby tkwiło w domu dziecka.
Ostatnio zmieniony 20 cze 2010, 0:24 przez lufestre, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

89
Traditional values Coalition
Koalicja Tradycjonalnych Wartosci - jest organizacja chrzescijanskiej prawicy. Reprezentuje ona okolo 43000 chrzescijanskich kosciolow w USA. Ze zwierzchnictwem w Washington wierzenia tej organizacji sa oparte na wartosciach pochodzacych z Biblii, jej moralny kod i zachowanie sa oparte na Starym i Nowym Testamencie. Grupa ta uznaje,ze Jezus Chrystus jest synem Boga i ze Bog dal nam ksiazke zasad, na podstawie ktorej powinno sie zyc. Organizacja wymaga by ludzie zyli jak najblizej do moralnych wartosci podanych przez Jezusa i Boga, jak pokazano w Biblii.
Do przekonan tej grupy naleza:
1. Prawo do zycia (przeciw aborcji i eutanazji)
2. Seksualna wiernosc w malzenstwie i abstynencja przed slubem
3. Sprzeciwianie sie homoseksualizmowi i innym " zboczeniom seksualnym"
4. Sprzeciw w stosunku do pornografii
5. Patriotyzm ( z ograniczeniem wladzy rzadu)
6. Sprzeciw w stosunku do imigracji (szczegolnie z Meksyku)
7. Wolnosc dana chrzescijanom w sprawach nawracania nie-chrzescijan

Skoro podano nam link do artykulow tej grupy, moze warto wiedziec jak obiektywne moga byc wypowiedzi napisane przez organizacje o takich przekonaniach...
Ostatnio zmieniony 20 cze 2010, 2:27 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??

90
I artykul napisany przez E. Mc Ewen na temat pani Stefanowicz, ktora - warto wiedziec- byla dzieckiem podczas lat 1960-70.
I znow, skoro podano nam link do niej , moze warto znac inne zapatrywania na jej rewelacje...
"Na swej stronie internetowej Dawn Stefanowicz mowi:
Dawn jest mezatka od 22 lat i byla wychowana w homoseksualnym domu. Przyznaje, ze dzieci sa dotkniete na cale zycie poprzez rozne struktury rodzin i rozne uklady mieszkalne. Dawn mowi o prawach dotyczacych dzieci. Te prawa dotycza malzenstwa, adopcji, seksualnosci i wyksztalcenia. Dawn zeznawala w Boston, Massachusetts, Tallahassee i Wyzszym Sadzie w Washington a takze przed Kanadyjskim Senatem. Dawn pzremawia do wielu roznych grup i napisala artykul "Malzenstwo tego samego seksu- czy pomyslano o dobrze dzieci". Jej wypowiedzi byly pokazane w TV, radio i w druku.
Brzmi okropnie, no nie? Osoba, ktora wychowala sie w domu homoseksualnym mowiaca nam jak to negatywnie wplynelo na jej zycie.
Ja nie wiem, czy pani Stefanowicz mowi prawde. Jesli tak - to ja jej wspolczuje z calego serca.

Ale nie moge sie opanowac przed byciem podejrzliwym co do jej motywow i co do niej.

Po pierwsze - ona nie pojawila sie znikad.
W artykule w Agape Press ona opowiada swa historie ale uzywa tutaj jezyka jaki jest uzywany pzrez anty-gay organizacje.

" Jak mowi Stefanowicz, liberalne media w Kanadzie wykonaly byle jaka prace jesli chodzi o pokazanie dowodow na temat wplywu homoseksualnego wychowania na dzieci. Ona mowi, ze naukowe dowody i negatywne osobiste doswiadczenia nie sa prawidlowo przedstawione i przedyskutowane"

I o jakich studiach mowimy? Ja zauwazylem, ze na swej osobistej stronie na Internecie Dawn opowiada o swym zyciu. To jest prawie ze ta sama historia jaka ona powtorzyla w American Family Association Journal, sierpien 2005.

Ale istnieje jedna roznica.

Jej opowiesc w American Family Association Journal zawiera odnosniki , bibliografie i referencje do artykulow i badan prowadzonych przez rozne tzw. "dla rodziny" organizacje i grupy i przez ludzi takich jak Timothy Dailey (zanegowany na wielu stronach internetu), Stephen Bennet i nasz przyjaciel Paul cameron.

Jej wersja zycia na jej internetowej stronie ma wszystkie te referencje starannie usuniete.

Ja nie wiem czy pani Stefanowicz opowiada prawde o swym zyciu . Ale ja wiem, ze ona zmienia swa personalna historie aby pasowala ona do kazdego stereotypu , jaki anti-gay organizacje uzywaja na codzien.

Wiecie co? To mnie zlosci.

Przykro mi , jesli pani Stefanowicz miala trudne zycie ale jesli to, co ona opisuje jest prawda, to byla wina jej ojca a nie calego spoleczenstwa homoseksualnego. Istnieje wiele domow gdzie rodzice sa tej samej plci i dzieci nie cierpia z tego powodu.
Tak samo prawdziwe jest to, ze jest wiele domow z heteroseksualnymi rodzicami gdzie dzieci cierpia. To nie jest oskarzenie wszystkich heteroseksualnych domow. Ale to sie zdarza.

Moj gniew nie jest tylko dla mnie. Ja mam dobrego znajomego, ktory wzial pod opieke dwoch chlopcow bez rodzin. Mam nadzieje, ze bedzie mogl ich adoptowac tych dwoch chlopcow i trojke innych sierot, ktore z nim mieszkaja. On jest dobrym czlowiekiem, z duzej kochajacej rodziny. jest inteligentny, stara sie otworzyc wlasna firme. I jest takze gay.

Poniewaz ta kobieta potrzebowala znalezc kogos, kogo by mogla obwinic za swe trudne zycie, moj znajomy moze miec problemy adoptujac te dzieci. Pani Stefanowicz opowiesc (pewnie bez referencji i odnosnikow) bedzie rozpowszechniona przez kazda anti-gay organizacje.Pewie pojawi sie na Fox News, 700 Klub i innych miejscach sprzedajac swa opowiesc do ludzi nie zadajacych zadnych pytan.

A w tym samym czasie moj znajomy i masa innych gay i lesbians , ktorzy wychowuja dzieci na dobrych obywatelli, beda miec wiecej stygmy rzuconej w ich kierunku.

I to jest ta prawdziwa tragedia."
Ostatnio zmieniony 20 cze 2010, 3:00 przez Krystek, łącznie zmieniany 2 razy.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Wróć do „Sprawy damsko - męskie”

cron