Re: Homoseksualizm - orientacja czy dewiacja??
: 20 sie 2011, 22:10
Geje i lesbijki po prostu są. Od naszej kultury zależy, jak ich traktujemy. Jak zboczeńców, trędowatych lub jak... ludzi po prostu.
Imladis - Forum wielotematyczne dla świadomych ludzi. Ezoteryka, religia, duchowość, świadomość, medytacja, nowa ziemia
https://imladis.pl/
Niewiele zostało. Widać było nieciekawe, albo niezrozumiałe. Wybacz, ale zaprzęganie Kanta, Spinozy, Kartezjusza i innych do zwykłego gejostwa, to już lekka przesada. Jeśli za zdarzenie uznasz stosunek płciowy odbyty przez dwóch mężczyzn (zaraz się chyba zrzygam), to teoria przyczynowości nie jest zbyt zawiła: to albo pedały, albo któremuś zbrakło na dragi. Do miliardów raczej nie dotrzemy. Wytłumaczenie raczej jest proste i zawsze się znajdzie. Głupie lub głupsze, ale zawsze. Badania statystyczne jednoznacznie określają poziom homoseksualizmu (tego prawdziwego) w populacji ludzkiej na poniżej 1% (5% podawane przez tzw. organizacje to kompletna bzdura). Pomijając więc fakt badawczego błędu statystycznego, na całej naszej biednej matce Ziemi jest tego około 500-700 tysięcy. Czyli trochę większe miasto powiatowe lub mniejsze wojewódzkie. Rozważania na ten temat to raczej strata czasu. Wolał bym porozmawiać na przykład o prawach do normalnego życia ludzi z SM, tych na wózkach, czy chociażby pokrzywdzonych zespołem Down'a.Elaine pisze:... Dla każdego zdarzenia istnieje racjonalnie wytłumaczalna przyczyna, tylko nie zawsze jest ona znana. I często jest to więcej niż jedna przyczyna.
Możesz, oczywiście, że możesz. Ale znam mniej wyrafinowane zachowania, za które na ulicy dostaje się "z buta". Proponuję szalik "Legii" na szyję i spacer po poznańskiej starówce. Albo koszulka Cracovi na meczu Wisły. Ale to już lepiej wyjaśnią ci koledzy kibice. Żeby dostać po ryju nie trzeba koniecznie zmieniać orientacji seksualnej. Można nadal być normalnym.Zefir pisze:... ale facet z dziewczyną mogą się lizać i ślinić na ulicy, a ja z Marcinem to co już kuźwa nie mogę?
To chyba był Leibniz i może masz rację. Przyczyny są nieznane i nie ma sensu się nad nimi zastanawiać. Najważniejsze jest, jak podchodzimy do zaistniałej sytuacji.PiotrRosa pisze:Wybacz, ale zaprzęganie Kanta, Spinozy, Kartezjusza i innych do zwykłego gejostwa, to już lekka przesada.Elaine pisze:... Dla każdego zdarzenia istnieje racjonalnie wytłumaczalna przyczyna, tylko nie zawsze jest ona znana. I często jest to więcej niż jedna przyczyna.
Nie wiem kto ma problem, ja napewno nie mam problemu ze swoim hetroseksualizmem.baabcia pisze:kto ma problem? geje czy może Ty - co łatwiej zmienić - może buty opanujesz? i po problemie
text szczególnie dobry dla zakonników , zakonnic i tych speców od celibatu :ahah:Lizawieta pisze:a tak na marginesie...masturbacja nie zastępuje naturalności seksu...zadowolenia.
Systematyczność i długotrwałość powoduje niechęć do naturalnie odbytego stosunku...powiedziałbym, ze prowadzi do dewiacji.
Crows tekst dotyczy tych co nie potrafią w sppsób naturalny znaleźć i czerpać przyjemność z sexu.Crows pisze:text szczególnie dobry dla zakonników , zakonnic i tych speców od celibatu :ahah:Lizawieta pisze:a tak na marginesie...masturbacja nie zastępuje naturalności seksu...zadowolenia.
Systematyczność i długotrwałość powoduje niechęć do naturalnie odbytego stosunku...powiedziałbym, ze prowadzi do dewiacji.
a dlaczego nie potrafią ?Lizawieta pisze:Crows tekst dotyczy tych co nie potrafią w sppsób naturalny znaleźć i czerpać przyjemność z sexu.Crows pisze:text szczególnie dobry dla zakonników , zakonnic i tych speców od celibatu :ahah:Lizawieta pisze:a tak na marginesie...masturbacja nie zastępuje naturalności seksu...zadowolenia.
Systematyczność i długotrwałość powoduje niechęć do naturalnie odbytego stosunku...powiedziałbym, ze prowadzi do dewiacji.
To pytanie dla tych, co sztucznie uprawiają sex...mnie naturalnego nie brakuje.Crows pisze:a dlaczego nie potrafią ?Lizawieta pisze:Crows tekst dotyczy tych co nie potrafią w sppsób naturalny znaleźć i czerpać przyjemność z sexu.Crows pisze: text szczególnie dobry dla zakonników , zakonnic i tych speców od celibatu :ahah:
a mnie nie interesuje jak ty uprawiasz sex , wiec po co mi to piszesz w odpowiedzi , jesli zabierasz glos w dyskusji to odpowiadaj w temacie a nie opowiadaj mi swego życiorysu erotycznegoLizawieta pisze:To pytanie dla tych, co sztucznie uprawiają sex...mnie naturalnego nie brakuje.Crows pisze:a dlaczego nie potrafią ?Lizawieta pisze: Crows tekst dotyczy tych co nie potrafią w sppsób naturalny znaleźć i czerpać przyjemność z sexu.
Ok, głową muru nie przebiję, lecz wolałbym byś nie szerzył ignorancji..czy jakiejś fobii.PiotrRosa pisze:Nebo, skończ te jałówki. Przerabiane to było kilka razy co najmniej.
Skoro w nagłówku zwracasz się do mnie, to moja uprzejmość nie ma granic i odpowiadam na temat, który Cię drażni...chyba...wolisz sztuczność.? :konik:Crows pisze:a mnie nie interesuje jak ty uprawiasz sex , wiec po co mi to piszesz w odpowiedzi , jesli zabierasz glos w dyskusji to odpowiadaj w temacie a nie opowiadaj mi swego życiorysu erotycznegoLizawieta pisze:To pytanie dla tych, co sztucznie uprawiają sex...mnie naturalnego nie brakuje.Crows pisze: a dlaczego nie potrafią ?
To zdecyduj w końcu - szerzę fobie, czy mam to w nosie. Razem to jakoś nie chodzi.Nebogipfel pisze:... lecz wolałbym byś nie szerzył ignorancji..czy jakiejś fobii.
Podoba mi się zfdanie, ż ejeżeli nie dotyczy i nie robi to nic złego to masz to w nosie.
Dokłądnie mam tak samo.
Ja do pewnego momentu również.Nebogipfel pisze:Z tym, że ja nie widze tutaj nigdzie zła.
A dlaczego ci hetero mają zrozumieć tych homo? Odwrotna relacja to już be? Może w końcu homo też ruszą głowami (nie tylko główkami) i zrozumieją, że pewne zachowania homo dla hetero są co najmniej obrzydliwe i działają na nich jak środek wymiotny. Skąd ten idiotyczny pogląd, że to ja mam być wyrozumiały dla homo? Odwrotnie się nie da?Nebogipfel pisze:Masz rację, wałkowaliśmy to wiele razy, lecz tutaj znów padają wypowiedzi, które nie powiem by pachniały jakąś próbą zrozumienia chociażby problemu a przez to zrozumienia tychże osób.
A myślę, że to poprzez zrozumienie i wiedzę najłatwiej jest coś zaakceptować lub nie.
Pozdrawiam
ps. nadal mam fobię na psy..choć chyba się zmniejsza.
Ale ja Ciebie nie utożsamiam z żadnym KOściołem i nie zmuszam do spowiedzi powszechnej czy usznej. :zozol4:Crows pisze:daj spokój z tymi wyjazdami Lizawieto , nie mam ochoty na spowiedz przed toba co do moich zachcianek
Nawet nie wiem do końca, czy o wszystkich swoich znajomych to wiem. Po prostu mnie to nie interesuje. Interesuje mnie człowiek. A jak zaczyna bredzić i nawracać na równość i wyrozumiałość, przestaje być moim znajomym. Brak wyrozumiałości widzę chociażby w "paradach". Idę z moim szczenięciem lub oglądam TV a tu "paradowanie". Jakoś nikt mnie nie pyta, czy uznaję wiek mojego szczenięcia za odpowiedni dla tłumaczenia "zjawiska". A jestem do tego zmuszany. Słynne już ulotki w szkołach "tłumaczące inność". Jakim prawem jakiś pedał zmusza moje nieletnie szczenię do zainteresowania tematem? To sprawa moja i mojego szczenięcia. Nikt mnie jakoś nie pyta, czy ja sobie tego życzę. Bo oni mają prawo. Gówno maja nie prawo. Tu chociażby widzę ten brak wyrozumiałości. A jeżeli inny rodzic nie potrafi po prostu wytłumaczyć dziecku pewnych spraw, to gej ma prawo do tego dziecka? Do jego uświadamiania? Co byś powiedział, gdyby twoje młode miało obowiązkowe lekcje islamu (przepraszam za przykład) czy innej religii. Innej, niż ty wyznajesz, lub jakiejkolwiek, kiedy ty chcesz, by dorastało bez religii. Szlag by cie trafił. Ale geje/lesbijki maja prawo. A obowiązków żadnych?Nebogipfel pisze:... Swoją drogą pisałeś, że masz znajomych paru co jest homo.
Oni są wobec ciebie niewyrozumiali? Gdzie widzisz ten brak wyrozumiałości?
Babskie na wierzchu. :tonk:Crows pisze:oky
Zastanawiam się czy dobrze odebrałam Twój wpis, skoro różnicy nie widzisz.PiotrRosa pisze:Czyli zbytniej różnicy Lizo nie widzę. Religia była tu tylko przykładem. Mogłem równie dobrze napisać "Nauka o Belzebubach".