Hmm..wiele cech, które bywają uważane za niemęskie - sprzątanie, gotowanie, aktywne słuchanie, znajomość na kolorach..kobiety doceniają.
Co jeśli zabraknie kobiety u tych co są ponoć "tacy męscy"?
Umrą z głodu? Będą mieszkali w śmietniku? Ograniczą się do monochromatycznych ubrań i mieszkania albo zostawią widoczne cegły z obawy przed kolorem(czy artysta nie może się interesować kolorem np. jak maluje obrazy itp. bo to nie męskie? nie może ich stosować zatem w ubiorze czy mieszkaniu?)?
Co do ustępowania miejsc to w Anglii ponoć byłbyś za to skarcony bo przecież kobieta czuje się młodo.
Ustępuję miejsca zawsze jak ktoś poprosi(a nie przez fakt, że jest napakowany lub jest kobietą).
Niemniej się zgadzam z zachowaniem adekwatnie do sytuacji.
Honor ok, znajduję nawet wśród totalnych debili honorowych ludzi.
Raz dowiedziałem się, że "niemęskie" jest pytanie się o to czy się odpowiednio ubrało np. do danego klubu.
Czyli rozumiem, że zamiast oberwać lepiej stać się pośmiewiskiem.
Aha, niektórych prowokuje żółta kurtka na czarnym ubraniu i włosy(bo moda jest na łysą glacę albo milimetrowy trawnik).
Pytanie co by w tej sytuacji było bardziej męskie z zachowań?
Przywalenie gościowi(najlepiej zabicie bo następnym razem przy odwiedzinach babci w szpitalu może przyjść z grupą lub bronią) czy złagodzenie sytuacji i nie dać się sprowokować temu "prawdziwemu facetowi"?
Czy prawdziwy facet zwraca uwagę na wygląd drugiego faceta?
Tu mogę się narazić modowi, który uważa, że facet nie może wyglądać cioto-wato.
Jeśli mam się komuś przyglądać to uważam, że lepiej kobiecie.
Zwłaszcza jeśli jest się hetero.
Nie sądzicie?
No, lecz niektórzy uważają, że "prawdziwy facet" zamiast rozglądać się (nienachalnie) za kobietą czy też oglądać(również nienachalnie) osobę płci przeciwnej całą swą uwagę i energię powinien kierować na facetów, którzy zbyt odbiegają od jego norm i zasad wizerunku i zachowania faceta.
Bo panuje u takich ludzi..stereotyp faceta grubiańskiego, nieraz niemal chamskiego i na dodatek ubierającego się jak bieda z nędzą. No i pakera właśnie niczym Pudzian.
Niestety mimo wielu sportów sylwetkę mam jaką mam i nie jestem grubiański oraz lubię kolor - czy zatem jestem ciotą?
Raz poznałem kogoś z Pruszkowa.
Wydłubał oczy temu, kto napadł jego brata(który był nieco podobny do mnie).
2 lata więzienia i wyszedł.
Czy bycie "prawdziwym facetem" oznacza, że mam szukać walki i trafiać do więzienia miast realizować swoje cele i pasje?
Niestety walka na ulicy może skończyć się nawet czyjąś śmiercią.
On działał z zemsty, ciekawe co by dostał jakby to była obrona własna.
Pewien strażnik opowiadał mi, że jednego zagryzły bezpańskie psy.
Strażnikom na tym obiekcie nikt nie daje żadnej broni, nawet pałki.
Możliwe, że w obawie przed konsekwencjami prawnymi.
Nie wolno moim zdaniem mylić odwagi z głupotą.
Ostatnio czytałem o nożowniku co ranił 3 osoby, które chciały przyjść z pomocą chłopakowi.
On był jeden a ich trzech.
Wszyscy mocno ranni a jeden być może nie będzie mógł korzystać z dłoni.
Czy byli odważni?
Nie widzieli zapewne na początku, że ma nóż.
A jak widzieli nóż?
Na wielu forach czytam, że jak jest nóż to s..alać.
Co jeśli gościu co mnie zaczepił zapewne z powodu kurtki i włosów miał nóż?
Pewnie jak tamci dostałbym po brzuchu i jeszcze ranna zostałaby moja mama.
Możliwe, że oboje walczylibyśmy o życie.
Cieszę się, że są ludzie co chcą pomagać, lecz moim zdaniem to trzeba z głową jeśli już.
Bez żadnej ochrony czy broni napastnika z nożem nie atakować!
Abesnai mówi o krzykliwych kolorach.
Tak, a kurtka była krzykliwa, dostałem ją w prezencie.
Jakby nie pasowała to dostałby ją inny facet.
Mam się bać nosić prezent bo to kolor i jaskrawy?
Raz zamieszczałem na Imladisie zdjęcia nietypowo ubranych panien.
Tam nikt z tego nie robi sensacji i pewnie też żółta kurtka nikogo by nie denerwowała az tak.
W kulturalnym środowisku możliwa jest nieco większa swoboda moim zdaniem.
I to mnie między innymi boli w Polsce.
A w Wielki Piątek ksiądz na ulicy przez megafon straszył muzułmanami, jakby każdy był zły i chciał śmierci chrześcijan/ina.
To jakieś średniowiecze.
Tak więc prawdziwego faceta hetero moim zdaniem powinny interesować tylko kobiety a faceci jak są - no cóż..tak musi być, lecz mnie nie interesuje ich wygląd.
Przecież ja nie chce się wiązać z facetem, to co mnie obchodzi jak się ubiera, zachowuje itp., itd., byleby nie był debilem co na widok jednego koloru w ubraniu innego rzuca się na niego z pięściami. Takich ludzi przecież powinno się moim zdaniem leczyć.
Dodam, że w Grecji bardzo modne jest to, że faceci noszą kolorowe ubrania.
I chyba z tego powodu burd tam nie ma - z tego co mi wiadomo.
A potem PL uważają ludzie z krajów UE za zaścianek Europy..
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.